SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Tomasz Józefacki odchodzi z Agory. Zastąpi go Niemczycki

Tomasz Józefacki z końcem stycznia odchodzi z zarządu Agory, a w połowie przyszłego roku ostatecznie kończy pracę w firmie. Na czele pionu internetowego spółki zastąpi go Piotr Niemczycki.

Dołącz do dyskusji: Tomasz Józefacki odchodzi z Agory. Zastąpi go Niemczycki

23 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
ja to wiem
Pewnie wykryli, że coś rzeźbił dla mniej zorientowanych, że coś zajumał, albo jumał regularnie.
Wtedy nie maja wyjścia......żeby nie robić skandalu rozstają się tak łagodnie.
Żydzi dbają o image :)
0 0
odpowiedź
User
olaf
@No_name
Agora za 125 mln zł kupiła przed dwoma laty spółkę Trader.com (Polska). To jest więcej niż Hajdarowicz zapłacił za całą Reczpospolitą, to jest tyle na ile wyceniono Stocznię Gdańską. Trader posiada dwa średniej jakości serwisy ogłoszeniowe i trzy gazety z ogłoszeniami motoryzacyjnymi o nakładzie kilku tysięcy egzemplarzy tygodniowo.
Ówczesny prezes Agory zapłacił za transakcję stanowiskiem.
Negocjacje w sprawie wyceny tej spółki prowadził Niemczycki, który teraz zastąpi Józefackiego, który czego by nie mówić, jest wyjątkowo kompetentny.
Pracownicy Agory mogą przez parę najbliższych lat zapomnieć o podwyżkach.
0 0
odpowiedź
User
Analityk
Na pracownikach to się najszybciej oszczędza! Ale czy najlepiej? Jeśli akcje Agory rzeczywiście poszły aż tyle w dól, logczne jest stwierdzenie, że oszczędzanie na ludziach nie było dobrym rozwiązaniem. Nie można całego kryzysu panującego w mediach zwalać na Internet. Jak się zatrudnia dzieci na umowy o dzieło za marne grosze, to takie są efekty. W dodatku wynagrodzenią zależą od kaprysów zwierzchników, którzy stanowiska dostali bo byli żoną X, kolegą Y, roznoslili ulotki z Z. Oczywiście zdarza się, że niektórzy z nich są profesjonalistami, ale jakie teksty pisaliby, gdyby ich honoraria spadły w ciągu kilku lat o 70%? Układy i układziki panujące w Agorze przypominają te z czasów dyktatury komitetu partyjnego. Niestety. Podobnie jest zresztą w innych redakcjach bez względu na "wyznawane" poglądy polityczne. I to jest największe zło, które jakąkolwiek innowacyjność dusi w zarodku. I w efekcie powoduje spadek zysków.
0 0
odpowiedź