Naziemna telewizja zyskuje kosztem kablówek i platform

To dobra wiadomość. Nie znamy przyszłości. Kto wie, czy coś mi nie odwali, żeby zrezygnować z płatnej telewizji lub czy nie będę musiał tego zrobić. Dobrze więc wiedzieć, że jakby co, to darmowa alternatywa nie jest zła, a nawet się coraz bardziej rozwija. A z kolei płatna telewizja musi się coraz bardziej starać, żeby klienci nie uciekli im do darmowej alternatywy.

Na szczególną uwagę zasługuje Fokus TV. Jest to kanał równie ciekawy, co płatne kanały typu BBC, Discovery czy National Geographic, a ma tą przewagę nad nimi, że jest darmowy (również na satelicie) i przy okazji bardziej dostępny.

Jeszcze jedna uwaga. Nie lubię określenia "platforma cyfrowa" albo "telewizja cyfrowa" w odniesieniu do płatnej telewizji satelitarnej. Lepiej by było moim zdaniem nazywać to platformą satelitarną.

Po kilku miesiącach w naziemnej wróciłem do Polsatu. Zdecydowanie bardziej pasuje mi 20 zł za Rodzinny HD, gdzie jest przynajmniej sport w Polsacie Sport.

Dziś TV to rozrywka dla ludzi 50+. Młodsi sa uzależnieni od internetu.