SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wezwania do bojkotu piwa Żywiec po solidarności dla LGBT na Męskim Graniu. „To był manifest artystów, a nie marki samej w sobie”

Podczas sobotniego koncertu Męskie Granie sponsorowanego przez Grupę Żywiec artyści wyrazili swoje poparcie dla społeczności LGBT m.in. poprzez tęczowe flagi na scenie. W internecie pojawiły się z tego powodu wezwania do bojkotu piw produkowanych przez browar. Zdaniem ekspertów od wizerunku Żywiec nie ma powodów do niepokoju, bo nie była to wpadka, a manifest zgodny z wartościami marki.

Dołącz do dyskusji: Wezwania do bojkotu piwa Żywiec po solidarności dla LGBT na Męskim Graniu. „To był manifest artystów, a nie marki samej w sobie”

157 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
dabfan
czyli wiadomo już jakiego piwa nie pić
odpowiedź
User
dh
Zbankrutują tak samo jak bojkotowana przez prawaków Ikea.
odpowiedź
User
oio
Żywiec to był do 1994 roku czyli do zakupu przez Heinekena, od tamtego czasu to po prostu masówka Heinekena taka sama w Polsce Holandii i gdziekolwiek indziej.

Przepracowałem w tej firmie blisko 20 lat - trzeba być kompletnym dyletantem bez krzty pojęcia o czym się mówi, żeby wygłaszać takie kocopoły. Szkoda nawet czasu na argumentowanie. Jak Pan poda choć jeden merytoryczny argument, co takiego było w marce lepszego w 1994 roku niż później chętnie odpowiem. Przypominam też, że produkt z Tańczącą Parą powstał w okresie ciężkiej komuny i pomimo, że już wtedy był niezłym produktem to przy dzisiejszej technologii (dzięki doskonałemu prowadzeniu Browaru przez aktualnych właścicieli) jest produktem na najwyższym światowym poziomie. Nawet Heineken warzony w Żywcu (a waży się go poza Holandią tylko w kilku miejscach na świecie - to też o czymś świadczy) , uznawany był kilkukrotnie w wewnętrznych rankingach Grupy Heineken jako produkt lepszy niż warzony oryginalnie w Holandii. Warto , coś wiedzieć zanim się opiniuje ikony. Serdecznie pozdrawiam,
To pominal pan bardzo wazny element ukladanki - wycieczke do fabryki i obczajke jak sie to cos produkuje



... hm, jak skomentować obczajkę .... może tak : kojarzy Pan konkursy warzelnicze organizowane przez Żywca w Żywcu ? Uważa Pan, że piwowarzy żywieccy nie mają kompetencji ? ...a sukces i pozycja marki oraz udziały rynkowe budowana przez pokolenia w Polsce (bo to Polska marka) to przypadek ? Może jakieś niuanse technologiczne z produkcji najbardziej cenionej przez Pana marki ? pogadamy i porównamy - zapraszam !

Fajnie że jesteście zachwyceni własnym piwem. Jednak teraz wypowiem się jako konsument który przez wiele lat kupował "Żywca". Już dobrych paręnaście lat temu zeszliście na psy. Aktualnie trochę broni się APA i IPA. Klasyczny Żywiec (teraz) nadaje się do picia dopiero po dodaniu soku malinowego lub w wersji na gorąco.


Czyli żadnych merytorycznych argumentów, coś tam , coś tam , coś tam coś tam, jasne że o gustach się nie dyskutuje, ale " od ja lubie" do oceny obiektywnej produktu droga dłuższa. a tak a propos to nie pracuję w Żywcu od 2013 roku....

Robi sie tasiemiec takze z gory sorry za forme. Konkursy konkursami a rzeczywistosc swoje. Wiem jak dobrzy specjalisci sa zatrudnieni w grupie konkurencyjnej dla Zywca wiec wierze ze Heineken ma niegorszych fachowcow. Slyszalem jak z wypiekami na twarzach opowiadaja o nowych komponentach czy smakach ktore stworzyli. Pamietam tez jak wyglada ich pozniejsza produkcja masowa. Poswiecono czas na zbudowanie na tyle mocnej fasady wewnatrz, ze tym ludziom dalej chce sie tam pracowac i, byc moze przez dysonans, wydaje sie wierza w to co mowia. Do tego dochodza kwestie ktore powinny byc niszowe, a dotycza nadal znacznej czesci rynku - produkcja niezgodna z receptura, bledne znakowanie czy czeste wpadki PR branzy jak chociazby ze sproszkowana zolcia bydleca.

Widzialem jak to dziala w wielu firmach - producent butow notorycznie oskarzany i karany za lamanie praw czlowieka i wykorzystywanie pracy niewolniczej, ktory marketing opiera na wolnosciowych, progresywnych ideach, a wewnatrz firmy ludzie uwazaja ja za cos wspanialego. A fachowcow od butow jakich mieli? Najlepszych na swiecie, z wizja i korbą robienia perfekcyjnego buta do danego zadania. A co wychodzi na koniec? But z "chinskiej" fabryki, produkowany pewnie przez dziecko/przymuszona kobiete, dla kilku najwiekszych producentow z drobnymi modyfikacjami pomiedzy nimi...
odpowiedź