SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Jakimowicz o "lex TVN": "Pożegnajmy to dziadostwo!"

Związany z TVP prezenter Jarosław Jakimowicz na swoim koncie na Instagramie w obraźliwych słowach odniósł  się do nowelizacji ustawy medialnej określanej jako „lex TVN”. "Pożegnajmy to dziadostwo"-  podpisał zdjęcie z logo TVN-u.

Jarosław Jakimowicz, fot. TVP Info Jarosław Jakimowicz, fot. TVP Info

W miniony piątek Sejm w niezwykle szybkim tempie przyjął nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji (określaną jako "lex TVN"), odrzucając weto Senatu. Nowela zmienia zasady przyznawania koncesji na nadawanie dla mediów z udziałem kapitału spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, które mówią, że właścicielem telewizji czy radia działających na podstawie polskich koncesji mogą być podmioty z udziałem zagranicznym, pozaeuropejskim nieprzekraczającym 49 proc. Uderzać ma w Discovery, nadawcę kanałów z grupy TVN.

Ustawa trafi teraz do prezydenta Andrzeja Dudy, który ma 21 dni na decyzję: podpisać ją, zawetować czy skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Z apelem o weto do prezydenta Dudy zwróciły się m.in. Towarzystwo Dziennikarskie, Club Polska czy organizacje branży marketingowej - Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej SAR, IAA Polska Międzynarodowe Stowarzyszenie Reklamy oraz Związek Firm Public Relations.

W niedzielę w kilkudziesięciu miastach odbyły się manifestacje przeciw nowelizacji „lex TVN”. Pod wystosowanym przez TVN apelem do prezydenta o zawetowanie nowelizacji zebrano ponad 2 mln podpisów. - Nie będą nam mówić, co mamy naciskać. Nie będą nam mówić, co mamy oglądać. Chcemy oglądać własne programy - podkreślił podczas demonstracji w Warszawie Edward Miszczak, dyrektor programowy TVN.

Jakimowicz o #lexTVN

Jarosław Jakimowicz to były aktor, a obecnie komentator #Jedziemy w TVP Info, a także współprowadzący program "W kontrze". W niedzielny wieczór współpracownik TVP napisał na swoim koncie na Instagramie (czwartym, poprzednie trzy zbanowano): - Ha HA HA #jakimowicz #tvn #pożegnanie #zdrajcywon. Do wpisu dodał zdjęcie logo TVN z nadpisanym "Pożegnajmy to dziadostwo!!".

Dosadny język Jakimowicza

To nie pierwszy raz, kiedy gwiazdor TVP używa publicznie obraźliwego języka. W lipcu o "lex TVN" pisał na swoim koncie na Instagramie: "(…) domyślacie się Państwo ,że jestem za nie przedłużaniem tym szmaciarzom koncesji jak mało kto 💪 ŚPIESZCIE ŚIĘ SZMACIARZE ZADAWAĆ PYTANIA.. (pisownia oryginalna - przyp. red.).

Przypomnijmy, że w programie "Uwaga" TVN  wyemitowano reportaż poświęcony rzekomemu gwałtowi, którego miał dopuścić się prezenter w czasie ubiegłorocznego konkursu Miss Generation. Jakimowicz pozwał TVN, żądając przeprosin i pieniędzy na cele charytatywne.

Jako pierwszy o rzekomym gwałcie poinformował dziennikarz Piotr Krysiak. Nie podał jednak imienia i nazwiska domniemanego sprawcy, wskazując, że ma chodzić o dziennikarza współpracującego z Telewizją Polską. Proces w tej sprawie, wytoczony Krysiakowi przez Jakimowicza, nie może jednak dojść do skutku, gdyż pozwany nie odebrał jeszcze wezwania i nikt nie potrafi wskazać miejsca, gdzie można by mu je wręczyć. W efekcie sąd może w końcu sprawę umorzyć.

W listopadzie, podczas emisji programu "#Jedziemy" TVP Info, poświęconego kryzysowi na granicy polsko-białoruskiej, Jakimowicz zapytał: "Kiedy służby graniczne będą mogły wreszcie otworzyć ogień do tych, którzy atakują?". Na jego pytanie szybko zareagował Michał Rachoń, przerywając mu słowami "nie no, daj spokój". - Oby się nigdy nic takiego nie wydarzyło - dodał prowadzący program. - Ale kiedy jest takie prawo? Ja nie mówię, że tak ma być, ale kiedy, kiedy? - dopytywał Jakimowicz.

W grudniu na antenie #Jedziemy w TVP Info Jakimowicz w niewybrednych słowach sposób komentował słowa Donalda Tuska, który w Onecie sugerował, jak można wygrać najbliższe wybory. Pamiętajcie: rude to wredne. Na to prowadzący Michał Rachoń zareagował - Ocena polityka niech będzie oceną jego realnej działalności, a nie jego cech zewnętrznych.

Związkowcy apelują do prezydenta

„Głębokie zaniepokojenie i oburzenie” przyjęciem przez Sejm nowelizacji ustawy wyrazili także członkowie niedawno zawiązanego Związku Zawodowego Pracowników TVN. „Ustawa ta może doprowadzić do utraty pracy tysięcy pracowników i współpracowników TVN” – piszą w apelu. „Związek Zawodowy apeluje do Prezydenta Andrzeja Dudy o rozsądną, mądrą decyzję i stanowcze zawetowanie ustawy, która bezpośrednio godzi w dobro i godne życie tysięcy polskich rodzin. TVN to żywi ludzie, których los leży obecnie w rękach Pana Prezydenta” – czytamy w apelu.  

Sejm przyjął „lex TVN” w sierpniu

11 sierpnia Sejm po burzliwych obradach przyjął projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Nowela zmienia zasady przyznawania koncesji na nadawanie dla mediów z udziałem kapitału spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, które mówią że właścicielem telewizji czy radia działających na podstawie polskich koncesji mogą być podmioty z udziałem zagranicznym, pozaeuropejskim nieprzekraczającym 49 proc.

Zdaniem wielu dziennikarzy, ekspertów i polityków opozycji projekt jest wymierzony w Grupę TVN, bo wejście w życie zawartych w projekcie przepisów może oznaczać konieczność sprzedaży TVN-u przez amerykański koncern Discovery. Dlatego projekt zaczęto nazywać "lex TVN".

Telewizja TVN uruchomiła specjalną stronę z apelem do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie nowelizacji ustawy. W niedzielę do godz. 14 podpisało ją ponad 615 tys. osób Manifestacje w obronie nadawcy odbywały się w kilkudziesięciu miastach w całym kraju. W niedzielę rano Edward Miszczak, dyrektor programowy TVN, prosił widzów do podpisywania apelu.

Zarząd TVN Grupy Discovery w specjalnym oświadczeniu ocenił, że „w Sejmie doszło do bezprecedensowego zamachu na wolne media”. Firma zapowiedziała, że jest zdeterminowana „do obrony swoich inwestycji w Polsce”  i użyje wszystkich środków prawnych, by misja jej mediów w Polsce była kontynuowana. - Ufamy, że prezydent Andrzej Duda zawetuje lex TVN zgodnie ze swoimi wcześniejszymi zapowiedziami - dodał zarząd nadawcy.

W ub.r. grupa kapitałowa TVN zanotowała spadek przychodów o 9,8 proc. do 1,87 mld zł, a jej zysk netto zmalał z 540,57 do 486,98 mln zł. Nadawca zatrudniał 1,4 tys. pracowników etatowych, zwiększył wpływy abonamentowe i dostał dużo wyższą dywidendę od Canal+ Polska.

Natomiast spółka Discovery Polska w ub.r. osiągnęła wzrost przychodów o 13,9 proc. do 129,86 mln zł i zysku operacyjnego z 22,31 do 23,27 mln zł. Jej strata netto pogłębiła się z 7,92 do 19,53 mln zł, głównie wskutek spisania na straty 46 mln zł inwestycji w nadawcę stacji Metro.

Dołącz do dyskusji: Jakimowicz o "lex TVN": "Pożegnajmy to dziadostwo!"

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kropka
Też chciałabym pożegnać dziadostwo w telewizji, ale Jakimowicz raczej sam nie odejdzie:((
0 0
odpowiedź
User
Gość
Bardzo istotna informacja!
0 0
odpowiedź
User
Gość X
Lecz się Jarek, bo kłamiesz.
0 0
odpowiedź