SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Polskie Radio szuka szefa Trójki. „Właściwa osoba, która spełni oczekiwania słuchaczy”

Nominacja dla nowego szefa Programu III Polskiego Radia ma zostać ogłoszona jeszcze w tym tygodniu. - Poszukiwałam osoby, która spełni oczekiwania słuchaczy, poprowadzi antenę w odpowiednim kierunku i nie zniszczy tego dobrego, co już jest - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Barbara Stanisławczyk, prezes Polskiego Radia.

Dołącz do dyskusji: Polskie Radio szuka szefa Trójki. „Właściwa osoba, która spełni oczekiwania słuchaczy”

81 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
suchacz
czego chcecie od Rosiaka? jest znakomitym radiowcem!
odpowiedź
User
W pustyni i w puszczy
Czy sieroty rozpaczające po Matce Dyrektor w końcu przejrzą na oczy i zauważą, że tzw. "dobre zmiany" w Trójce zaczęły się nie w tym roku, ale za rządów Laskowskiego, tj. w roku 2000? Że od tego momentu - z przerwą na czasy Skowrońskiego, który skutecznie wrócił do koncepcji radia autorskiego (niestety pojawiło się również paru politruków) - mamy kontynuację tej samej "wizji", tylko, że jej realizację rozłożono na znacznie dłuższy okres? Zbyt wielu dawnych słuchaczy oraz nowy target, tzw. "fajnosłuchacze", nie zdają sobie sprawy, że zostało ugotowanych jak ta przysłowiowa żaba. Słuchają, a nie słyszą, czytają, a nie widzą, a nawet jak widzą, nie rozumieją, że... mają do czynienia z wyrobem "trójkopodobnym" - "najbardziej misyjnym radiem wśród rozgłośni komercyjnych". Za kilka lat nie zauważyliby braku audycji autorskich lub zastąpienia ich audycjami "autorskopodobnymi", w których miły redaktor przypominałby co kilka minut, że utwór, którym właśnie się zachwyca, pochodzi z płyty objętej patronatem medialnym. Ale, żeby nie było, że się czepiam tylko słuchaczy i decydentów - niestety mam wrażenie, że niektórzy redaktorzy nie bardzo wiedzą, co się dzieje ws. muzycznych, z wyjątkiem ich własnych audycji. Mam na myśli szczególnie tych, których audycje autorskie są przez duże A, tj. nie słychać tam "piosenek dnia" czy innych utworów playlistowych, nie ma "zachwytów" nad płytami objętymi patronatami medialnymi, prezentuje się własne odkrycia muzyczne, nie robi się typowych promowywiadów. Problem w tym, że im wydaje się, że tak samo jest z resztą czasu antenowego... Później czytam wypowiedź jednego z nich, że dana artystka nie jest chyba rozpieszczana przez media - a fakty są takie, że nie wychodziła z Trójki przez ponad rok (playlista, wywiady, lista, audycje autorskie, koncert w Studio im. A. Osieckiej, Trójkowe "eventy" itd.).
Do przemyślenia:
Grzegorz Miecugow : "dbać o tę tradycję - mówi Miecugow, przyznając, że polega ona na tym między innymi, iż istotą „Trojki” były indywidualności, osobowości, to, że mniej ważna była play lista wynikająca z polityki wydawców muzycznych, tylko ważniejsze było to, co przynosili ze sobą do radia ludzie."
Marek Niedźwiecki: "Kiedy jakiś czas temu w radiach pojawiły się playlisty, stwierdziłem, że one nie zabijają tylko radia, ale zabijają również, a może przede wszystkim, muzykę. Artyści zaczynają nagrywać pod konkretne stacje: odpowiednia długość, tempo, nieskomplikowane teksty. Żeby tylko ich zagrano, zaprezentowano szerszej publiczności. To chore zło, które przyszło do nas ze Stanów."
Dariusz Rosiak: "Około 2000 roku zaczęło się wymyślanie bohaterów i cytatów. Pisanie tekstów pod mocną tezę, nawet jeżeli była bez sensu. To się odbywa na kilku poziomach. Począwszy od upolitycznienia, ale ono wbrew pozorom nie jest najgorsze. Groźniejsze jest traktowanie odbiorców jak debili i produkowanie wyrobów dziennikarskopodobnych. A jeszcze groźniejsza – korupcja wśród dziennikarzy i pisanie tekstów za pieniądze od biznesu. Kolega z firmy lobbingowej mówi mi, że nie ma w Warszawie redakcji, u której nie da się kupić tekstu reklamowego opublikowanego jako tekst redakcyjny – za wiedzą, a czasem na zlecenie naczelnego. Może kolega się przechwala, ale raczej mu wierzę."
"Ja nie uważam, że w Polsce głównym problemem mediów publicznych jest upolitycznienie. To jest jeden z problemów. Natomiast głównym problemem mediów publicznych jest ogłupianie ludzi."

Na deser - crème de la crème, czyli nostalgicznie o dobrych czasach dla dziennikarzy muzycznych:
"Pamiętam czasy, kiedy zaczynałam, i wytwórnia potrafiła wysłać dziennikarza na wywiad zagranicę, kwaterując go w pięciogwiazdkowym hotelu."
Zagadka dla "fajnosłuchaczy" - kto to powiedział? ;-)
odpowiedź
User
Gorszyciel Trójkowego neofity
Magda Jethon była świetnym dyrektorem i mam nadzieję że jeszcze wróci, zanim "dobra zmiana" dokona nieodwracalnych zmian w mediach.

Magda Jethon kontynuowała "dobrą zmianę" zaczętą przez Laskowskiego, ale, żeby o tym wiedzieć, trzeba słuchać Trójki dłużej niż przez kilka lat. Jej największym sukcesem radiowym było wydanie Trójkowego kalendarza.
odpowiedź