Po Mazurach pływa platforma Toyoty. "To wyjątkowo bezczelna akcja. Pod pozorem dbania o bezpieczeństwo marka atakuje ordynarną, agresywną reklamą"
Wspólna akcja „Bezpieczne Mazury” polskiego oddziału Toyoty i Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, w ramach której na mazurskich jeziorach zakotwiczono pogodowe platformy z numerem ratunkowym i zarazem z wielką reklamą modelu auta RAV4 to zdaniem ekspertów od strategii komunikacji wyjątkowo nieprzemyślana i bezczelna akcja. Ich zdaniem importer pod pozorem dbania o bezpieczeństwo żeglarzy atakuje ordynarną, agresywną reklamą w przestrzeni szczególnej - na Pojezierzu Mazurskim, cenionym właśnie ze względu na piękno krajobrazu.
Dołącz do dyskusji: Po Mazurach pływa platforma Toyoty. "To wyjątkowo bezczelna akcja. Pod pozorem dbania o bezpieczeństwo marka atakuje ordynarną, agresywną reklamą"
Super, ale psują przestrzeń krajobrazową i robią z miejsca wypoczynku plac na reklamę. Wiedzieli, że będzie o nich pisane i tylko po to to zrobili, a że się obwarowali jakimiś tam światłymi pomysłami to po to, żeby ludzie łyknęli temat. Świetna sprawa, naprawdę, następne reklamy zamiast gwiazd.