SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Parlament Europejski przyjął dyrektywę ws. praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym

Posłowie Parlamentu Europejskiego przyjęli projekt dyrektywy ws. praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym. Niebawem ruszą negocjacje dotyczące wdrożenia jej w krajach członkowskich UE.

Dołącz do dyskusji: Parlament Europejski przyjął dyrektywę ws. praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym

35 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
social
Boni out! Platforma WON!
odpowiedź
User
social
Boni out! Platforma WON!
odpowiedź
User
do lisidlo:
Przypomnę hucpę z ACTA.
W jesieni 2011 niejaki tusk pracujacy wtedy na sondazowe punkty jako premier kilkakrotnie spotkał się ze srodowiskami internautów w Polsce. Za kazdym razem zapewniał, ze Polska nie przystapi do cenzorskiego ACTA.
W styczniu 2012 tusk i niejaki boni robiacy wtedy za ministra zaakceptowali ACTA. Wywołałoto protesty.
Ci goście arogancko: co nam zrobicie.
Gdyby nie inne kraje , które sceptycznie albo z protestem obeszły się z dyrektywą już dawno mielibyśmy kaganiec poprawności politycznej w necie.
Dlatego jak jakiś platfus bedzie tu tłumaczył, ze ACTA@ to dobra droga to przypomnijcie tamte czasy.
Ludzie tuska pewnie nawet nie czytali ACTA ale jak łunia zarzadziła pierwsi przystąpili i poparli przepisy.


Dodam, że Michał Boni, który za rządów PO-PSL był ministrem cyfryzacji wpuścił w 2008 roku Facebooka do Polski, to był zły i definitywnie nie potrzebny krok, to było celowe, by zaognić podziały między Polakami, bo Facebook jak każdy wie poglądowo neutralny nie jest - trzyma stronę liberalno-lewicową, nie płaci u nas podatków w ogóle a istnieje już 10 lat, w dodatku to on na nas zarabia, a nie my na nim, bo sami robimy mu reklamę umieszczając na Polskich produktach ikonkę "F" z dopiskiem "Znajdź nas na Facebooku". Sami dzielimy się całą naszą prywatnością, tracimy cenny czas i zaangażowanie na bzdety, a nie otrzymujemy nic w zamian.
odpowiedź