Internauci na Zrzutce zebrali 40 mln na pomoc Ukrainie

Od początku zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę, do Polski trafiło przeszło 2 mln uchodźców. To największa w Europie migracja związana z wojną od 1945 roku. Polacy pomagają Ukraińcom na wiele sposób - goszcząc ich w swoich domach i mieszkaniach, przekazując pomoc materialną, oferują jedzenie na dworcach i przejściach granicznych, transport. Wiele osób wpłaca pieniądze na liczne zbiórki, organizowane przez NGO'sy, a także osoby prywatne.

Serwis crowdfundingowy Zrzutka.pl od początku rosyjskiej inwazji umożliwia internautom zakładanie zbiórek na rzecz Ukrainy. Portal za pośrednictwem swojej Fundacji „To się uda” uruchomił oficjalną akcję międzynarodowej pomocy humanitarnej "Razem dla Ukrainy". Akcja jest skoordynowanym działaniem wielu organizacji pomocowych.

Zobacz: wiarygodne zbiórki dla Ukrainy na PomagamUkrainie.gov.pl

9,5 tysiąca zrzutek dla Ukrainy

Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, przez pierwszy miesiąc inwazji (24.02-24.03) w serwisie Zrzutka.pl zostało założonych ponad 9,5 tys. zrzutek dedykowanych bezpośredniej pomocy Ukrainie i Ukraińcom, co stanowi 46% ogółu nowych zbiórek w tym okresie. Do tej pory ich organizatorzy zebrali łącznie prawie 40 mln zł. Od wybuchu wojny w całej  Ukrainie liczba nowych zbiórek dziennie wzrosła do 800. Jeszcze w styczniu br. każdego dnia zakładano 505 zrzutek.  

- Także my, jako Zrzutka.pl, utworzyliśmy skarbonkę na rzecz Ukrainy, w tej chwili zebraliśmy ok. 3,5 mln zł. Do jej beneficjentów należy już 60 polskich i ukraińskich fundacji - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Tomasz Chołast – współzałożyciel Zrzutka.pl.

Wojna spowodowała wzrost wpłat na zbiórki o 250 proc. W lutym dzięki serwisowi zebrano 30,5 mln zł, do 24 marca internauci wsparci potrzebujących kwotą 39 mln zł. Prawie dwukrotnie zwiększyła się także średnia kwota darowizny i wynosi ok. 150 zł.

Zobacz: Jak rozsądnie pomagać Ukrainie

260 tys. osób wsparło Ukrainę na Zrzutka.pl

Akcje pomocowe dla Ukrainy zostały wsparte przez prawie 260 tys. darczyńców na Zrzutka.pl, w porównaniu do 146 tys. darczyńców wspierających pozostałe cele. - Trudno jest zweryfikować czy są to osoby indywidualne, czy firmy, ponieważ wiele osób wpłaca bez rejestracji lub anonimowo - wskazuje Tomasz Chołast z serwisu Zrzutka.pl.

Darczyńcy zbierają głównie na opłacenie transportu - wiele osób jeździło po uchodźców na przejścia graniczne oraz pomagało dostać się w głąb Polski.

- Kolejnymi kategoriami, które możemy wyróżnić był zakup apteczek i dofinansowanie karetek. Pojawiają się także zrzutki na pomoc w dozbrojeniu walczących Ukraińców. Co ważne, stosujemy tutaj bardzo szczegółową weryfikację, ponieważ nie możemy dopuszczać zbiórek na zakup broni - podkreśla Tomasz Chołast.

 - Oczywiście, dopuszczalne są zrzutki na latarki, krótkofalówki, drony, agregaty czy hełmy, ale nie dopuszczamy zrzutek na zakup np. kamizelek wojskowych, które muszą posiadać określone atesty i pozwolenia, a tym bardziej broni ostrej. W mniejszym stopniu zgłaszane są zapotrzebowania na zakwaterowanie czy żywność - wylicza współzałożyciel Zrzutka.pl, pytany przez Wirtualnemedia.pl.

Zobacz: Ekspert: Wojna w Ukrainie przyśpieszy deglobalizację

Spada zainteresowanie innymi akcjami pomocowymi

Wojna przykuwa uwagę większości Polaków, co znajduje odzwierciedlenie także w  crowdfundingowej Zrzutce.pl. Jak mówi nam Tomasz Chołast, od 24 lutego zdecydowanie spada zainteresowanie innymi akcjami.

- Sytuacja na Ukrainie przyćmiła inne zrzutki oraz potrzeby finansowe, ale zaczyna się stabilizować i wracać do normy. Rośnie przewaga mniejszych zrzutek na potrzeby i pomoce dla konkretnych rodzin. Widać, że spadła średnia kwota zebrana na innych akcjach (o 40% względem miesiąca poprzedzającego), średnia ilość darczyńców o 9 osób (z 22 do 13), natomiast wzrosła średnia darowizna z 76 do 94 zł - wylicza ekspert w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.