"Wprost Light" ma zarabiać na sprzedaży egzemplarzowej
Amadeusz Król, prezes AWR Wprost jest zadowolony ze sprzedaży egzemplarzowej pierwszego numeru nowego tygodnika "Wprost Light" oraz dużego zainteresowania nim ze strony reklamodawców.
- Generalnie jesteśmy zadowoleni z tego jak został ten tytuł przyjęty na rynku - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Amadeusz Król. - Nie mamy jeszcze potwierdzonych danych sprzedażowych, ale osiągnęliśmy prawie taką sprzedaż jaką planowaliśmy (przed pojawieniem się tytułu na rynku wydawca szacował jego sprzedaż na poziomie 130 tys. egzemplarzy - red.) - dodaje.
Przyznaje, że jest także mile zaskoczony reakcją z jaką ze strony reklamodawców spotkał się nowy tytuł. - W pierwszym numerze dział sprzedaży wykonał całomiesięczny plan - podkreśla Król. Dodaje, że zyskowność nowego tygodnika będzie się opierać przede wszystkim na sprzedaży egzemplarzowej, a nie na sprzedaży reklam.
Prezes AWR Wprost, wydawcy tygodnika opinii "Wprost" przyznaje, że istnieje obawa obniżenia wartości opiniotwórczej marki poprzez wprowadzenie "Wprost Light". Twierdzi jednak, że oceniając sytuację przed wprowadzeniem na rynek nowego tytułu stwierdzono, iż ryzyko w tym zakresie nie jest duże. - W dzisiejszych czasach nie można już myśleć standardowo o projektach prasowych, trzeba szukać nowych rozwiązań - twierdzi Amadeusz Król.
Pierwszy numer rozrywkowego "Wprost Light" trafił do sprzedaży 28 maja, liczył ok. 70 stron. Tygodnik liczy ok. 70 stron, a jego promocyjna cena to 1,95 zł (docelowo ma kosztować o złotówkę drożej).
Dołącz do dyskusji: "Wprost Light" ma zarabiać na sprzedaży egzemplarzowej