WIG 20: symboliczny wzrost mimo gorszych danych z USA
Pierwszy tydzień sierpnia na warszawskiej giełdzie zakończył się minimalnym wzrostem indeksu największych spółek, pomimo że dane z USA były rozczarowujące. Pomimo niekorzystnych informacji rynek wciąż pozostaje w trendzie wzrostowym, zaznaczają analitycy.
„O 14:30 wszystkie indeksy giełdowe w Europie padły jak rażone piorunem. Pierwsze zdanie depesz prasowych o rynku pracy w Stanach brzmiało bowiem "gospodarka straciła 130 tys. etatów. O tej właśnie godzinie raport pracy został opublikowany przez administrację USA. Był on kluczowym elementem dzisiejszych notowań, do jego publikacji inwestorzy przygotowywali się niewielkim optymizmem (indeksy w Europie rosły, nie więcej jednak niż o 1 proc.). Początkowa reakcja była negatywna, ale także emocjonalna. Gdy emocje opadły inwestorzy zaczęli czytać raport uważniej, stopniowo odzyskując wiarę w sens trzymania akcji i zakładania ożywienia gospodarczego” – powiedział analityk Open Finance, Emil Szweda.
Jego zdaniem ostateczna wymowa raportu z rynku pracy nie jest tak zła, jak mogło się w pierwszej chwili wydawać.
„Taka kalkulacja sprawiła, że WIG20 i BUX zdołały na koniec dnia wyjść na symboliczny plus, choć wcześniej (zaraz po publikacji) traciły blisko 1 proc. Indeksom giełd zachodnich odrabianie strat szło dużo oporniej. To o tyle zrozumiałe, że gospodarce USA bardziej zależy na wzroście miejsc pracy w sektorze usług. Wracając do GPW - sama sesja nie była aż tak istotna, jak mogłoby się zdawać, ponieważ zanotowano skromne obroty, a jedynym wyjątkiem były papiery TP, które zyskały 1,8 proc. (2 proc. wczoraj) przy obrotach na poziomie bliskim 200 mln PLN. Efekt zainteresowania papierami telekomu to wyjście z jej akcjonariatu skarbu państwa, co zdejmuje ciężar podaży akcji ze strony administracji państwowej” – dodał Szweda.
Zaznaczył, że w skali tygodnia WIG20 zyskał 3 proc., a WIG 2,25 proc.
„Trudno więc mówić o realnym zachwianiu trendu wzrostowego rozpoczętego w lipcu. Co więcej na wykresie tygodniowym obu indeksów, MACD wygenerował właśnie teraz sygnał kupna. Zgadza się to z reakcją rynku na niekorzystne doniesienia z USA (i wcześniej w piątek z Niemiec, gdzie produkcja przemysłowa rosła wolniej niż oczekiwano) - trudno mówić, by rynek się nimi głęboko przejął” – konkludował analityk OF.
WIG 20 zyskał w piątek 0,07% i wynosi 2548,63 pkt. WIG zniżkował o 0,04% i wynosi 43421,30 pkt. Obroty wyniosły 1,12 mld zł.
Dołącz do dyskusji: WIG 20: symboliczny wzrost mimo gorszych danych z USA
http://wig-20.blogspot.com
http://mwig40.blogspot.com