SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Sąd cofnął „Tygodnikowi Zamojskiemu” zakaz publikacji o miejskiej spółce

Sąd Okręgowy w Zamościu zmienił decyzję z początku listopada, uchylając zabezpieczenie powództwa, na mocy którego „Tygodnik Zamojski” (Wydawnictwo Zamojskie) miał zakaz publikacji o Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej w Zamościu.

Zabezpieczenie powództwa zostało udzielone Sąd Okręgowy w Zamościu na początku listopada. Pod koniec września miejska firma Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Zamościu pozwała, wydawcę, redaktora naczelnego i dziennikarkę „Tygodnika Zamojskiego” Jadwigę Heretę za serię artykułów jej autorstwa. W tekstach, które ukazały się w piśmie od sierpnia ub.r. do lutego br., opisano nieprawidłowości przy ogłoszonym przez Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej przetargu na budowę farmy fotowoltaicznej i zastrzeżenia dotyczące samej tej spółki.

Firma wniosła, żeby w ramach zabezpieczenia powództwa „Tygodnik Zamojski”, jego naczelny i dziennikarka przez 11 miesięcy mieli zakaz publikacji o spółce oraz usunęli z serwisu internetowego pisma pięć tekstów, których dotyczy pozew. Sąd przychylił się do tego wniosku, uzasadniając, że uprawdopodobnione zostało naruszenie w tych artykułach dóbr osobistych pozywającego.

Przedstawiciele „Tygodnika Zamojskiego” wnieśli zażalenie na tę decyzję. W piątek Sąd Okręgowy w Zamościu uwzględnił je, uchylając zakaz publikacji.

Protest innych wydawców lokalnych

W czwartek w serwisach ponad 30 wydawców lokalnych zrzeszonych w Stowarzyszeniu Gazet Lokalnych zamieszczono pięć artykułów z „Tygodnika Zamojskiego”, których dotyczył sądowy zakaz publikacji.

- Media lokalne to najważniejszy bezpiecznik Polski samorządowej. Opisują, relacjonują, ale przede wszystkim pełnią funkcje kontrolne wobec władzy i patrzą jej na ręce.W listopadzie w Zamościu doszło do wstrząsającej sytuacji: Sąd Okręgowy uznał, że ważniejsze jest dobre samopoczucie osób publicznych i miejskiej spółki, niż prawo mieszkańców do informacji - skomentowali wydawcy decyzję sądu z początku listopada. - Nakazał usunięcie dotychczas opublikowanych tekstów ze strony internetowej. To nic innego jak zakazana w konstytucji cenzura prewencyjna. Jeśli będziemy się godzić na taka metodę, jeśli nie zaprotestujemy, obudzimy się w rzeczywistości, w której takie zakazy są normą - ocenili.

- Nie wchodząc w meritum sporu między spółką a gazetą, protestujemy przeciw ograniczaniu prawa mieszkańców do informacji PRZED rozstrzygnięciem sądowym. Takie sądowe zabezpieczenia to śmierć mediów. A bez mediów nie ma demokracji - podkreślili uczestnicy akcji.

W miniony poniedziałek poparcie dla „Tygodnika Zamojskiego” w tej sprawie wyrazili członkowie Izby Wydawców Prasy. Wydali oświadczenie, w którym piszą, że decyzję sądu przyjęli z niedowierzaniem.

- Stanowczo wyrażamy sprzeciw wobec decyzji Sądu Okręgowego nie tylko zakazującej na okres 11 miesięcy dalszych publikacji na temat ww. spółki komunalnej, która powinna być poddana szczególnej kontroli społecznej, ale także nakazującej usunięcie ze strony internetowej tygodnikzamojski.pl wielu publikacji. Zakaz publikowania na przyszłość to forma cenzury prewencyjnej, która w państwie prawa nie powinna mieć miejsca - stwierdzają członkowie zarządu IWP. Podkreślają też, że mamy do czynienia w tym konkretnym przypadku z ograniczaniem wolności wypowiedzi, zagwarantowanej konstytucyjnie. - Wyrażamy sprzeciw wobec ewidentnego ograniczenia wolności słowa i prawa społeczeństwa do informacji oraz apelujemy o cofnięcie przez sąd zakazu publikacji – kończą swój protest członkowie Izby.

Przeciwko wyrokowi zaprotestowali też członkowie Centrum Monitoringu Wolności Prasy przy SDP. - Jest to złamanie fundamentalnej dla demokratycznego państwa zasady wolności słowa. Opisana praktyka sądowa budzi zdecydowany sprzeciw, nie sposób bowiem przyjąć, by wskazane wyżej orzeczenie miało się przyczynić do wzmocnienia demokracji czy respektowania zasady wolności słowa - czytamy w proteście. CMWP objęło swoim monitoringiem dalsze postępowanie sądowe w tej sprawie.

Protest przeciwko decyzji sądu wyraziła też rada wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych. - Uważamy, że w państwie prawa nikt, także sąd, nie może zakazać prasie publikacji na temat funkcjonowania podmiotu publicznego. Kuriozalne jest, że zakaz dotyczy działalności spółki komunalnej, która powinna być poddana szczególnej kontroli społecznej, także ze strony dziennikarzy prasy lokalnej. Postanowienie Sądu Okręgowego w Zamościu godzi w zasadę wolności mediów, wpisaną do Konstytucji. Godzi w zasady samorządności i podstawy demokracji, nie tylko lokalnej. Godzi wreszcie w prawo obywateli do informacji - napisali członkowie SGL.

Z danych ZKDP wynika, że „Tygodnik Zamojski” jest liderem sprzedaży w segmencie tygodników lokalnych i regionalnych ze sprzedażą na poziomie 17 tys. egz.

Dołącz do dyskusji: Sąd cofnął „Tygodnikowi Zamojskiemu” zakaz publikacji o miejskiej spółce

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Little Big Horn
presja ma sens, cisnąć sądy, sędziowie w większości oderwani od rzeczywistości, nie rozumieją mechanizmów demokratycznych, a mieli być ich straznikami. Najlepsza medialna akcja ostatnich lat, warta więcej niż nagrody ;)
0 0
odpowiedź
User
cenzura tu
presja ma sens, cisnąć sądy, sędziowie w większości oderwani od rzeczywistości, nie rozumieją mechanizmów demokratycznych, a mieli być ich straznikami. Najlepsza medialna akcja ostatnich lat, warta więcej niż nagrody
cenzura tu
0 0
odpowiedź
User
Lolik
A sędziowie sie dziwią i buntuja przeciwko politycznym linczom ale sami są sobie winni
0 0
odpowiedź