SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Rusza proces Zygmunta Solorza z dziećmi

W sądzie okręgowym w Vaduz w Liechtensteinie rozpoczyna się proces Zygmunta Solorza z jego dziećmi Tobiasem Solorzem oraz Aleksandrą i Piotrem Żakiem dotyczący sukcesji imperium biznesowego miliardera. Solorz będzie musiał przekonać sąd, że tuż przed finałem przygotowanej w najdrobniejszych szczegółach sukcesji jego własne dzieci próbowały go okraść. Łatwo nie będzie - czytamy w najnowszym wydaniu "Newsweeka".

Od lewej: Zygmunt Solorz i jego syn Tobias Solorz, fot. PAP Od lewej: Zygmunt Solorz i jego syn Tobias Solorz, fot. PAP

Jak poinformował tygodnik, na poniedziałek o godz. 9.15 wyznaczony został termin pierwszej rozprawy sądu okręgowego w Vaduz w Liechtensteinie. Stawką jest wart 6-7 mld zł majątek Zygmunta Solorza - jednego z najbogatszych Polaków i jego biznesowe imperium.

Zygmunt Solorz kontra jego dzieci przed sądem

Według "Newsweeka", prawo Liechtensteinu określa podstawowe wymogi dla fundacji rodzinnych, ale daje też ogromną swobodę w kształtowaniu jej statutu przez fundatora. Może on np. wprowadzić do statutu osobę protektora, który pomaga rozwiązywać potencjalne spory, ale przede wszystkim dba o stabilność działania fundacji i niezmienność statutu. Założyciel może zagwarantować sobie znaczące przywileje.

"Fundacja rodzinna to nie jest standardowy produkt prawny, tylko coś w rodzaju garnituru szytego na miarę" – wskazał cytowany przez pismo Tomasz Klimek, adwokat prowadzący w Liechtensteinie kancelarię notarialną.

W przypadku śmierci założyciela, fundacja funkcjonuje nadal pod zarządem osób, które fundator do tego wyznaczył. Żeby określić, czy Zygmunt Solorz miał prawną możliwość cofnięcia swojej decyzji o przekazaniu kontroli nad TiVi Foundation, pod pozorem wprowadzenia go w błąd, trzeba znać jej statut. A prawo Liechtensteinu zdecydowanie broni dyskrecji - pisze "Newsweek".

Jak wskazał tygodnik, światło na rolę Solorza w fundacji rzuca jeden z dokumentów fundacyjnych sprzed lat podpisany przez Bernharda Lamperta, ówczesnego członka rady fundacji.

"W świetle wyników analiz dokumentów organizacyjnych Fundacji na tle przepisów prawa Księstwa Liechtenstein, któremu podlega Fundacja, pan Zygmunt Solorz-Żak jako jedyny założyciel, fundator, beneficjent oraz kurator Fundacji o szerokich uprawnieniach w zakresie decydowania o jej istotnych sprawach, od momentu utworzenia Fundacji był i nadal pozostaje podmiotem dominującym wobec Fundacji" - wskazał Lampert w zacytowanej przez "Newsweek" opinii.

Dołącz do dyskusji: Rusza proces Zygmunta Solorza z dziećmi

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Observer
A serial "J* jak Justyna" kiedy?
0 0
odpowiedź