Obajtek: marka Lotos pozostanie na stacjach kupionych przez Grupę MOL
Prezes Orlenu Daniel Obajtek zapewnił, że przez najbliższe 5 lat stacje Grupy Lotos, które przejmie węgierska Grupa MOL, będą działały pod dotychczasową marką. Zupełnie inne plany zapowiedział w rozmowie z Wirtualnemedia.pl wiceprezes Grupy MOL: firma ma 5-letnią umowę licencyjną dot. marki Lotos, ale chce jak najszybciej wprowadzić do Polski własny brand.
Sprzedaż minimum 80 proc. sieci detalicznej Grupy Lotos to jeden z warunków postawionych Orlenowi przez Komisję Europejską przed wyrażeniem zgody na przejęcie tej pierwszej firmy. W środę Orlen i Grupa Lotos zapowiedziały szereg transakcji, które mają spełniać wszystkie wymogi KE.
MOL kupi 417 stacji Lotos
Jedna z tych umów została zawarta przez Grupę Lotos z węgierską Grupą MOL co do sprzedaży spółki Lotos Paliwa, która przy realizacji transakcji będzie właścicielem 417 stacji paliwowych. Chodzi o 412 działających już stacji paliw, z czego 265 obiektów własnych i 147 franczyzowych (29 w ramach tzw. miejsc obsługi podróżnych) oraz umowy dzierżawy dotyczące 5 nowych stacji w ramach miejsc obsługi podróżnych.
Cenę ustalono na 609,75 mln dolarów plus „element zmienny, zwiększający lub zmniejszający element stały w zależności od wysokości długu oraz kapitału obrotowego Lotos Paliwa w ostatnim dniu miesiąca poprzedzającym miesiąc, w którym nastąpi podpisanie umowy przyrzeczonej”
Z drugiej strony Orlen uzgodnił nabycie od Grupy MOL 144 stacji paliw na Węgrzech oraz 41 stacji paliw na Słowacji. Cena wynosi ok. 259 mln euro. Tym samym płocki koncern wejdzie na rynek węgierski, na Słowacji ma już swoje stacje.
Daniel Obajtek podkreślił w środę, że 185 stacji, które Orlen ma przejąć na Węgrzech, osiąga podobny zysk EBITDA co 417 sprzedawanych placówek.
Obajtek: my będziemy decydować ws. marki Lotos
W sobotę w rozmowie z RMF FM Daniel Obajtek potwierdził, że ponad 100 stacji Grupy Lotos, które przejdą do PKN Orlen, zmieni oznakowanie na Orlenowskie.
- Natomiast przez pięć lat stacje Lotos (które przejmie MOL - przyp.) będą pod marką Lotos, a później tak naprawdę my będziemy podejmować decyzje, bo mamy prawa do tej marki: czy pozwolimy, żeby ta marka dalej funkcjonowała czy ewentualnie odsprzedamy samą markę - dodał prezes Orlenu (mówi o tym na początku poniższego nagrania).
Wiceprezes Grupy MOL zapowiedział szybki rebranding
Przeciwne plany co do marki Lotos opisał w środę w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Peter Ratatics, wiceprezes wykonawczy ds. usług konsumenckich w Grupie MOL.
- Naszym zamiarem jest zmiana marki na stacjach Lotos na MOL. To nasza główna marka, większość naszych stacji działa z tą marką. Na niej jest oparta nasza długoterminowa strategia - stwierdził Ratatics.
Podkreślił, że MOL chce przeprowadzić rebranding stacji Lotos na swoją markę „im szybciej, tym lepiej”. Ratatics potwierdził, że węgierski koncern ma 5-letnią umowę licencyjną dotyczącą marki Lotos, ale nie chce z niej korzystać.
- Lotos jest bardzo dobrą marką, ale Orlen nie zamierzał nam jej sprzedać. Porozumieliśmy się jedynie co do umowy licencyjnej w sprawie Lotosu, a prędzej czy później taka umowa wygaśnie - zauważył.
Węgierska firma zamierza wprowadzić też w Polsce swoją markę Fresh Corner. To małe sklepy na stacjach z ofertą pozapaliwową: przekąskami, hot-dogami, kawą i innymi drobnymi produktami spożywczymi.
Polska będzie dziesiątym rynkiem działalności Grupy MOL. Firma podała, że po przejęciu stacji Lotos łączna liczba jej stacji, funkcjonujących pod pięcioma markami, wzrośnie z 1943 do 2390. Liczba ta obejmuje zakupione niedawno stacje OMV w Słowenii (120 obiektów) oraz 95 nowych stacji paliw na Węgrzech i Słowacji.
- Dzięki tej transakcji zyskamy dostęp do największego rynku w Europie Środkowo-Wschodniej, mogąc zaoferować nasze produkty i usługi niemal 40 milionom potencjalnych klientów. Węgrzy i Polacy mają podobne doświadczenia historyczne, a naszym wspólnym celem jest zapewnienie bezpiecznych dostaw energii w regionie. Jestem przekonany, że ta umowa wpłynie również na dalsze wzmocnienie korytarza energetycznego północ-południe - skomentował w komunikacie Zsolt Hernádi, prezes i CEO Grupy MOL.
Obajtek: jesteśmy zabezpieczeni przed wejściem Rosjan polski rynek energetyczny
Daniel Obajtek, pytany był też na antenie RMF FM, czy nie ma ryzyka, że za umowami z Saudi Aramco stoją Rosjanie.
"Zawsze można straszyć Rosjanami, ale te umowy trzy, które podpisaliśmy nie pokazują kierunku rosyjskiego" - powiedział.
"To nie jest kwestia sprzedania całości rafinerii, to nie jest kwestia sprzedania całości Lotosu, to jest kwestia 30 proc. rafinerii Gdańsk. Musieliśmy spełnić Warunki Zaradcze, żeby połączyć firmy. Musimy zbudować potężną firmę multienergetyczną, która będzie miała przychodu 200 mld zł, bo tylko taka firma może przeprowadzić transformację energetyczną w Polsce. Lotos sam w sobie nie ma takiej możliwości i nie możemy tak prowadzić gospodarki, że prędzej czy później przyjdzie syndyk masy upadłościowej i zajmie te zakłady, bo będą nierentowne" - ocenił.
Obajtek przekonywał, że "dzięki tej decyzji uratował Lotos i tak naprawdę uratowaliśmy polską gospodarkę, bo dziś alternatywne paliwa będą kosztować, transformacja będzie kosztować".
Obajtek dopytywany był, czy nie ma niebezpieczeństwa, że za jakiś czas MOL "tylnymi drzwiami wpuści jednak Rosjan na polski rynek energetyczny".
"Nie ma takiej możliwości. Jesteśmy zabezpieczeni umowami, ja nie mogę do końca ujawniać zapisów umowy, ale jesteśmy w pełni zabezpieczeni, mamy pewne prawa, które taki ruch blokują i nie ma takiej możliwości" - podkreślił.
Pytany, kiedy fuzja Lotosu i Orlenu stanie się faktem, a MOL wejdzie na Polski rynek, szef Orlenu odpowiedział: "To jest kwestia czerwca, przełom czerwca i lipca". "Uważamy, że ten proces może szybko nastąpić, żebyśmy mogli z naszymi partnerami szybko działać" - zaznaczył.
Orlenowi zostanie 100 stacji Lotos, za granicą zrezygnował z innych marek
Na koniec września ub.r. do Grupy Lotos należało w Polsce 516 stacji: 322 własnych i 194 franczyzowe. Po sprzedaży 417 obiektów Grupie MOL, firma zostanie przejęta przez Orlen z ok. 100 stacjami.
Natomiast grupa Orlen na koniec września miała w kraju 1,8 tys. stacji, a także 586 w Niemczech, 421 w Czechach, 29 na Litwie i 19 na Słowacji.
Na 2 252 stacjach działały sklepy z produktami pozapaliwowymi (w Polsce pod marką Stop Cafe, za granicą jako Star Connect). W Polsce takich punktów było 1 733, w Czechach 319, a w Niemczech 157.
Orlen od ponad dwóch lat wprowadza swoją główną markę na stacje paliwowe w Niemczech (wcześniej działające pod szyldem Star), a także na Słowacji i w Czechach (w miejsce marki Benzina).
- Podjęliśmy strategiczną decyzję, że będziemy budować jedną międzynarodową markę Orlen na wszystkich rynkach, gdzie prowadzimy działalność lub sprzedawane są nasze produkty. Już dziś jesteśmy narodowym championem - największą firmą w tej części Europy i najcenniejszą polską marką wycenianą na 4,7 mld zł - ale bez spójnego wizerunku nie wykorzystujemy w pełni naszego potencjału - mówił Daniel Obajtek w październiku 2019 roku.
Dołącz do dyskusji: Obajtek: marka Lotos pozostanie na stacjach kupionych przez Grupę MOL