Rafał Brzozowski przestrzega swoich fanów: Chcą was oszukać! Wcześniej sieć obiegło szokujące zdjęcie muzyka
Piosenkarz Rafał Brzozowski przestrzegł swoich fanów w mediach społecznościowych, aby nie dali się oszukać przez osoby, które się pod niego podszywają i wyłudzają pieniądze. - Dziennie powstaje kilkanaście fałszywych profili, którzy się pode mnie podszywają i wyłudzają od was pieniądze za prywatne spotkanie ze mną. To oszustwo, złodzieje, których trzeba ścigać - mówi gwiazda TVP. Pod wpisem muzyka fani przyznają, że oszuści zwracali się do nich z propozycjami nagrania piosenki za 150 zł.
Rafał Brzozowski zapowiedział w mediach społecznościowych, że szykuje się do wyjazdu na “krótkie wakacje”. - Trzeba trochę odpocząć po wszystkich wrażeniach odnośnie tego, co się działo u mnie w pracy w ostatnim czasie, bardzo dużo rzeczy - dodał. Zaapelował też do internautów, aby nie dawali się oszukiwać.
- Bardzo was proszę, żebyście patrzyli z kim piszecie. Nie wiem, dlaczego, ale dziennie powstaje kilkanaście fałszywych profili, którzy się pode mnie podszywają. Mało tego, chcą od was pieniędzy. Wyłudzają od was pieniądze za prywatne spotkanie ze mną. To oszustwo, powinniście to blokować i zgłaszać do służb odpowiedzialnych za to. Mówiłem o tym wielokrotnie. Tylko mój zweryfikowany profil to źródło informacji, które powinno was interesować. Nie piszcie już proszę, że ktoś się pode mnie podszywa, dostaję setki takich informacji. Tak, podszywają się, wyłudzają pieniądze, chcą was oszukać. To złodzieje, których trzeba ścigać. To bardzo trudne, bo są to serwery z Afryki, Chin, z jakichś dziwnych krajów, a jednak ludzie nadal się nabierają - powiedział piosenkarz.
Faktycznie, na Facebooku aktywnych jest co najmniej kilkanaście prywatnych profili z nazwiskiem i zdjęciem Rafała Brzozowskiego.
- Chciałbym zdementować: nigdy w życiu nie polecałem jakiegokolwiek portalu, który zachęcałby do inwestycji finansowych. Ten portal, który zamieścił moje zdjęcia to złodzieje i oszuści - dodał piosenkarz. Podkreślił, że skradziono jego wizerunek i zmontowano zdjęcie z jego rzekomego aresztowania przez policję. Fałszywa fotografia zakuwanego w kajdanki piosenkarza ukazała się dwa tygodnie temu na stronie internetowej reklamującej program do “zarabiania wielkich pieniędzy”. Po kliknięciu w link można było przeczytać rzekomy wywiad z Brzozowskim w programie Kuby Wojewódzkiego, w którym gwiazda TVP zachwalała ten produkt finansowy. Brzozowski podkreśla, że nigdy nie gościł w programie Wojewódzkiego ani nie polecał wspominanej platformy finansowej.
- To są oszuści, serwery w Chinach, portal amerykański, nie można nic z tym zrobić. Mogę tylko złożyć zawiadomienie do prokuratury i dać oświadczenie, że jestem absolutnie wolnym człowiekiem, szczęśliwym i wszystko jest u mnie w porządku - zapewnia piosenkarz.
Rafał Brzozowski podkreśla: Nie byłem aresztowany
Nagranie Brzozowski opatrzył przestrogą dla widzów. Podkreśla, że nie ma żadnych prywatnych kont, z których pisze do widzów, “prosząc o kontakt i pieniądze”. - Nie zapraszam na żadne prywatne spotkania w zamian za pieniądze, doładowania kart, bitcoiny i inną walutę. Mój management nie prowadzi żadnych dodatkowych kont, nie organizuje akcji, na których oferuje nieformalne spotkania ze mną, rozmowy na wideochatach, nie prosi o żadne pieniądze w zamian za kontakt ze mną. Nie reklamuję żadnych platform, związanych z inwestycjami i rynkami finansowymi. Nie byłem aresztowany, zakuty w kajdanki, zatrzymany przez policję - zdjęcia z moim wizerunkiem to fotomontaż, który służy oszustom do promowania portalu, związanego z wyłudzaniem pieniędzy - podkreśla piosenkarz.
Rafał Brzozowski jest zawodowo związany z TVP. W 2017 roku został gospodarzem teleturnieju TVP2 “Koło fortuny”, a we wrześniu 2019 roku teleturnieju TVP1 “Jaka to melodia?”, za co w kolejnym roku został uhonorowany Telekamerą w kategorii „osobowość telewizyjna”.
Czytaj także: TVP2 kończy emisję „Polskich biesiad”
Wielu fanów piosenkarza pod jego postem przyznaje, że oszuści zwracali się do nich z ofertą.
- Dziękuje, że pan ostrzegł. Do mnie pisał ktoś, podając się za pana, ale domyśliłam się, że jaja sobie robi. Język tej osoby i styl pisania był prostacki, robił błędy, jakby ktoś używał translatora. Niech pan coś z tym zrobi, bo psują pana wizerunek, a ja bardzo pana szanuję i podziwiam za to, co pan robi - napisała Barbara.
Inna fanka, Teresa, przyznała, że do niej również napisał fałszywy Rafał Brzozowski i zaproponował, że za 150 zł wyśle jej specjalne nagranie piosenki. - Bardzo mnie to zastanowiło, ale kupiłam - przyznaje.
Średnia widownia premierowych odcinków teleturnieju „Jaka to melodia?” wyemitowanych od 28 sierpnia do 11 września 2023 roku wyniosła 775 tys. osób. Udział TVP1 w rynku telewizyjnym ukształtował się na poziomie 9,71 proc. w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 4,47 proc. w grupie 16-49 i 5,13 proc. w grupie 16-59 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, do których dotarł portal Wirtualnemedia.pl.
To oznacza, że program stracił 270 tys. widzów. Dla porównania, na początku poprzedniego sezonu (tj. w okresie od 3 do 17 września ub.r.) teleturniej „Jaka to melodia?” w Jedynce śledziło 1,05 mln osób, co przełożyło się na 12,64 proc. udziału w 4+, 6,85 proc. w 16-49 oraz 7,90 proc. w 16-59. Tytuł stracił 270 tys. widzów.
Dołącz do dyskusji: Rafał Brzozowski przestrzega swoich fanów: Chcą was oszukać! Wcześniej sieć obiegło szokujące zdjęcie muzyka