Polska jedynym rynkiem, na którym Tesco notuje straty

W I połowie roku finansowego 2018/2019 (zamykanym 25 sierpnia) sprzedaż towarów (łącznie z paliwami, ale bez VAT) w sieci sklepów Tesco w Polsce wyniosła 4,84 mld zł netto. Rok wcześniej było to 5,16 mld zł. Oznacza to spadek przychodów o 3,5 proc.

W wydanym komunikacie detalista podaje, że spadek wpływów sprzedażowych jest skutkiem wprowadzenia zakazu handlu w wybrane niedziele oraz likwidacji kilkunastu sklepów.

"Osiągamy postępy w zakresie wdrażania europejskiego programu redukcji kosztów. Jednakże w Polsce stała strata dwóch dni handlowych w miesiącu doprowadziła do spadku wolumenów w I półroczu i znaczącego delewarowania operacyjnego. Polska pozostaje w grupie jedynym rynkiem, który przynosi straty, obniżając zyskowność Europy Środkowej o 32 mln GBP w I półroczu. Zamknęliśmy 18 niedochodowych sklepów w Polsce w I półroczu i ogłosiliśmy kolejnych 13 likwidacji sklepów w sierpniu 2018 roku” - napisano.

Biedronka ceniona za niskie ceny i promocje, Tesco i Kaufland za bogaty asortyment

Zakaz handlu w niedziele, który spowodował utratę 13 dni handlowych w Polsce przełożył się na spadek sprzedaży w całym regionie Europy Centralnej o 1,5 proc., z czego 1,2 proc. należy przypisać spadkom odnotowanym na naszym rynku.
W całym regionie CE (Europy Centralnej) zysk Tesco wyniósł 59 mln funtów, co oznacza spadek o 3,3 proc. rok do roku. Spadek ten obejmuje 9 mln funtów zysków związanych ze sprzedażą nieruchomości, zaksięgowanych w ubiegłym roku.

Sieci handlowe na reklamy w radiu wydają prawie tyle co w telewizji. Lidl z dwa razy większym budżetem od Biedronki (TOP5)

W ciągu omawianego półrocza Tesco zamknęło w Polsce 18 sklepów, a do końca roku chce zamknąć kolejnych 13 placówek. W tym okresie w całej Europie zamknięto tyko 2 sklepy.  Na początku roku finansowego sieć miała w Polsce 415 placówek, a obecnie ma ich 397.

Polska jest czwartym co do wysokości sprzedaży rynkiem Grupy Tesco.