Orlen nie rezygnuje z małych reaktorów jądrowych. Odzyskanie pieniędzy przez szwajcarską spółkę „bardzo trudne”
Rozpoczęliśmy rozmowy z partnerami o nowej formule przedsięwzięcia dotyczącego SMR - poinformował w czwartek prezes Orlenu Ireneusz Fąfara. Zapowiedział przyspieszenie w segmencie morskiej energetyki wiatrowej oraz nową strategię dla petrochemii jeszcze w tym roku.
Prezes Orlenu Ireneusz Fąfara w czwartek podczas konferencji prasowej przedstawił wizję Orlenu. Wskazał, że zostanie ona zawarta w strategii, którą koncern przedstawi do końca tego roku.
W ubiegłym roku zaktualizowano strategię Grupy Orlen do 2030 r., uwzględniając jej priorytetowe cele, zwłaszcza po fuzji z Grupą Energa, Grupą Lotos i PGNiG. Zgodnie z tym dokumentem do końca dekady koncern ma zainwestować ponad 320 mld zł.
"Zobowiązuję się do przyspieszenia, bo przyspiesza transformacja energetyczna. Chcemy w tym biznesie uczestniczyć, bo przyniesie nam to pieniądze. Orlen może stać się kluczowym graczem transformacji w Europie Środkowo-Wschodniej i zrobimy wszystko, żeby się stał" - podkreślił Fąfara.
Zwrócił uwagę, że cele dekarbonizacyjne są realne, ale w wielu momentach ich realizacja w spółce jest opóźniona. "Tam gdzie nadrobienie opóźnień nie będzie możliwe, trzeba zweryfikować strategię" - stwierdził. "W kilku obszarach możemy przyśpieszyć już teraz - to jest OZE i obszar związany z offshore" - wskazał. Wyjaśnił, że stanie się to dzięki poszukiwaniu partnerów, nowych projektów i zadań. "Podobnie będzie z onshore" - dodał.
Pierwszy SMR Orlenu w 2030 roku
"Będziemy konsekwentnie rozwijać energetykę gazową, tak by w 2035 r. zupełnie odejść od węgla" - poinformował Fąfara. Zaznaczył, że koncern zakłada, by jego sieć sprzedaży detalicznej paliw stała się najnowocześniejsza w regionie. "Staramy się i nad tym pracujemy i mam nadzieję, że niedługo to osiągniemy" - powiedział. Dodał, że "będą tam miejsca do doładowania samochodów elektrycznych a oferta poza paliwowa będzie interesująca"
Prezes przypomniał też, że w 2030 r. Orlen chce uruchomić jeden SMR (mały jądrowy reaktor modułowy) o mocy 300 MW. Przyznał, że stopień zaawansowania tej technologii i kwestie regulacyjnie są wyzwaniem. "Niemniej będziemy rozwijać technologię. Rozpoczęliśmy z naszymi partnerami, rozmowy o nowej formule przedsięwzięcia" - dodał.
7 grudnia 2023 r. ówczesna minister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska wydała sześć decyzji zasadniczych łącznie na budowę 24 reaktorów w technologii BWRX-300, o które wnioskowały spółki celowe Orlen Synthos Green Energy (OSGE). W OSGE po połowie udziałów mają Orlen oraz prywatny chemiczny koncern Synthos, należący do Michała Sołowowa. Spółka powołana została by realizować budowę małych elektrowni jądrowych (Small Modular Reactors - SMR) w Polsce.
Decyzje MKiŚ dotyczyły lokalizacji w: Ostrołęce, Włocławku, Stawach Monowskich, Dąbrowie Górniczej, Nowej Hucie oraz Stalowej Woli. W procesie uzyskiwania decyzji zasadniczej konieczna jest opinia Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW). Według późniejszych medialnych doniesień opinia ABW dla projektów OSGE była negatywna.
Fąfara wskazał też, że urealnienia potrzebuje też obszar petrochemii. "Strategię dla petrochemii chcemy ogłosić jeszcze w tym roku" - zapowiedział prezes. Dodał, że cele zarządu na ten rok to przed wszystkim m.in. przywrócenie właściwego ładu korporacyjnego w firmie, bezpieczeństwo pracowników, skupienie się na najbardziej obiecujących projektach.
Czy Orlen Trading Switzerland odzyska pieniądze z zaliczek za ropę
"Zrobimy wszystko, żeby odzyskać pieniądze, ale będzie to zadanie bardzo trudne" - odpowiedział prezes Orlenu odnosząc się z kolei do pytań o spółkę Orlen Trading Switzerland.
W kwietniu Orlen poinformował, że z powodu niewielkich szans na odzyskanie wypłaconych przez Orlen Trading Switzerland zaliczek na dostawy ropy w wysokości około 1,6 mld zł, Orlen musi utworzyć odpisy, które obciążyły wyniki koncernu za 2023 rok.
Orlen Trading Switzerland (OTS) to spółka handlowa z grupy Orlen, założona w sierpniu 2022 r., handlując produktami ropopochodnymi. Dostarcza ona produkty zarówno z pięciu rafinerii grupy, jak i od światowych dostawców.
Wiceprezes ds. finansowych Magdalena Bartoś poinformowała natomiast, że zysk operacyjny Orlenu spadł w I kwartale 2024 r. do roku o 11,5 mld zł. "Z czego za 6,6 mld zł odpowiadają warunki rynkowe, czyli niższe marże petrochemiczne, niższe marże rafineryjne, niższa cena gazu, niższa cena energii elektrycznej, a za kolejne 4,2 mld zł odpowiada odpis gazowy, czyli nasza kontrybucja do systemu wsparcia organizowanego przez państwo. I właściwe te dwa elementy wyjaśniają całą zmianę zysku" - tłumaczyła .
Wiceprezes doprecyzowała, że w pierwszym kwartale tego roku Orlen zapłacił 7,7 mld zł z tytułu odpisu gazowego, co stanowiło 4,2 mld zł, więcej niż w tym samym okresie poprzedniego roku.
Bartoś przypomniała, że grupa zadeklarowała inwestycje w 2024 r. w kwocie ponad 38 mld zł z czego dwie trzecie to inwestycje w projekty rozwojowe. "Capex w I kwartale br. osiągną 6,4 mld zł" - wskazała, uzupełniając, że upstream ma mieć największy udział w nakładach inwestycyjnych koncernu w 2024 r. Wyjaśniła, że chodzi o rozwój wydobycia na Szelfie Norweskim. Wiceprezes dodała, że spółka będzie kontynuować inwestycje w energetyce w jednostki wykorzystujące gaz w Ostrołęce i Grudziądzu oraz inwestycje w OZE. "Bardzo intensywnie też pracujemy nad naszym projektem morskich farm wiatrowych" - zaznaczyła.
Grupa Orlen to multienergetyczny koncern, który posiada m.in. rafinerie w Polsce, Czechach i na Litwie. Zarządza także segmentem petrochemicznym i segmentem wydobywczy węglowodorów. Rozwija jednocześnie segment odnawialnych źródeł energii i planuje rozwój bezpiecznej energetyki jądrowej.
Dołącz do dyskusji: Orlen nie rezygnuje z małych reaktorów jądrowych. Odzyskanie pieniędzy przez szwajcarską spółkę „bardzo trudne”