SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Netflix renegocjuje umowy z hollywoodzkimi studiami, aby wyświetlać reklamy obok popularnych programów

Netflix rozpoczął rozmowy z dużymi studiami rozrywkowymi, takimi jak Warner, Universal i Sony. Chce zmienić zapisy w dotychczasowych umowach programowych, by móc wyświetlać reklam przy niektórych produkcjach.

 

Wśród wytwórni, z którymi Netflix rozpoczął rozmowy, znajdują się Warner Bros., który stworzył przebojowy dramat o prześladowcach „Ty”; Universal, producent czarnej komedii „Russian Doll”; i Sony Pictures Television, producent „Korony” i „Cobra Kai” - informuje "Wall Street Journal".

Oprócz umów dotyczących programów stworzonych specjalnie dla Netflix, firma będzie musiała również renegocjować umowy dotyczące starych programów telewizyjnych, które emituje, takich jak „Breaking Bad” od Sony i „NCIS” od Paramount Global.

Uzyskanie takich uprawnień ma kluczowe znaczenie dla Netflix, jeśli chce, aby lista wspierana reklamami oferowała katalog programów tak solidny, jak oferta w jego planach bez reklam. Chociaż Netflix tworzy dużą ilość własnych treści, udziela również licencji na wiele swoich oryginalnych programów i pozyskuje treści od innych firm.

Zdaniem niektórych dyrektorów ds. rozrywki, wytwórnie prawdopodobnie będą dążyć do osiągnięcia premii w wysokości od 15 proc. do 30 proc. w stosunku do istniejących umów, aby przyznać Netflixowi prawo do umieszczania swoich treści na platformie wspieranej przez reklamy.

- Każdy dystrybutor, do którego zwróci się Netflix, podejmie kroki, aby zapewnić sobie odpowiednią wartość – powiedział Jeffrey Schlesinger, były prezes Warner Bros. Worldwide Television Distribution, który obecnie kieruje firmą doradczą Former Bros. Media LLC.

Rzeczniczka Netflix powiedziała z kolei, że firma wciąż pracuje nad tym, jak uruchomić tańszą opcję obsługiwaną przez reklamy. Nie ma w tej kwestii jeszcze żadnych decyzji. 

Reklamy w Netflix jeszcze w tym roku

Netflix poinformował dostawców treści, że chce zadebiutować z reklamami w wersji swojej usługi do czwartego kwartału tego roku. Platforma poszukuje nowego strumienia przychodów i źródła wzrostu liczby abonentów. W kwietniu firma odnotowała pierwszą od ponad dekady utratę abonentów.

Netflix omówił możliwość przyłączenia się do firmy Alphabet Inc., Google i NBCUniversal firmy Comcast Corp, w celu zapewnienia wsparcia technologicznego lub sprzedaży.

W rozmowach z dostawcami treści Netflix odmówił podania szczegółów dotyczących swoich planów reklamowych, w tym wskazania miejsca, w którym będzie umieszczał reklamy, jakie treści będą na platformie lub jakie opłaty będą pobierane od konsumentów za usługę.  Netflix zaangażował swój zespół zajmujący się akwizycją treści do prowadzenia dyskusji na ten temat.

Zazwyczaj Netflix udostępnia bardzo mało danych o tym, ile osób ogląda usługę. Kierownicy studiów od dawna narzekają na brak przejrzystości, argumentując, że stawia to ich w niekorzystnej sytuacji w negocjowaniu wartości zawieranych umów.
Jednym z potencjalnych problemów w negocjacjach jest to, czy Netflix będzie musiał uzyskać pozwolenie na każdy program, czy też będzie twierdzić, że ma prawa do wyświetlania reklam w niektórych programach w ramach istniejących umów.

Jeden z dyrektorów, którego studio tworzy kilka oryginalnych programów dla Netflix, powiedział, że jego umowy z platformą są niejednoznaczne i nie określają, czy reklamy mogą być częścią treści.

Reklamy remedium na odpływ subskrybentów?

Prawnik branży rozrywkowej John Berlinski powiedział, że jeśli Netflix nie mając wyraźnej umowy umożliwiającej umieszczanie reklam w treściach i wokół nich, może mieć problemy prawne.

W zeszłym miesiącu, Ted Sarandos, współdyrektor generalny Netflix, potwierdził, że emisja reklam zostanie uruchomiona przed końcem roku. Wyjaśnił, że firma zrezygnowała z „dużego segmentu klientów”, którzy twierdzą, że usługa jest dla nich za droga i nie mają nic przeciwko oglądaniu reklam, by mieć dostęp do oferty platformy za niższą cenę.

Netflix po raz pierwszy zaczął badać plany dotyczące poziomu reklam po tym, jak okazało się, że w pierwszym kwartale br. Netflix zanotował spadek liczby subskrybentów o 0,2 mln do 221,64 mln. Eksperci przewidują, że Netflix straci w drugim kwartale kolejne 2 miliony klientów.

W odpowiedzi na malejącą liczbę subskrybentów platforma dokonała również znacznych cięć personalnych. W zeszłym miesiącu Netflix zwolnił 300 pracowników.

Kwartalne przychody platformy zwiększyły się rok do roku o 9,8 proc. do 7,868 mld dolarów, a zysk netto zmalał z 1,707 do 1,597 mld dolarów.

Dołącz do dyskusji: Netflix renegocjuje umowy z hollywoodzkimi studiami, aby wyświetlać reklamy obok popularnych programów

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl