Ludzie znikają jak Obi-Wan Kenobi w reklamie „Star Wars: Battlefront”
Urzędnicy, studenci, nastolatki, chłopaki na deskorolkach, a nawet Anna Kendrick - wszyscy znikają w jednej sekundzie pozostawiając po sobie puste ciuchy i buty, by znaleźć się w zupełnie innym świecie. Świecie Gwiezdnych Wojen. Tak swoją nową grę reklamuje koncern Electronic Arts.
Nowy spot promujący kolejną odsłonę gier osadzonych w środowisku Gwiezdnych Wojen - „Star Wars: Battlefront” stara się przekonać widzów, że każdy z nas może się przenieść w krainę wyobraźni.
W kolejnych kadrach na ekranie ludzie znikają równie nagle, jak stało się to w momencie śmierci z Obi-Wanem Kenobi w filmie „Gwiezdne Wojny: Nowa nadzieja”. Pozostają po nich jedynie pozbawione ciała ubrania i buty. Wśród znikających niespodziewanie jest także Anna Kendrick - aktorka znana z filmowej sagi „Zmierzch”.
Ci sami ludzie pojawiają się ponownie w zupełnie innym świecie, wykreowanym przez twórców gry „Star Wars”. Tutaj mogą stać się bohaterami i wziąć udział w zmaganiach, które z pewnością zmienią losy niejednej galaktyki.
- Wiedzieliśmy, że musimy myśleć o tym projekcie globalnie, i dlatego zbudowaliśmy opowieść tak, jak zapowiedź Pucharu Świata – tłumaczy w rozmowie z serwisem Adweek Ryan Hartsfield, dyrektor kreatywny w agencji Heat, która odpowiada za przygotowanie reklamy. – Gwiezdne Wojny, tak jak futbol, ma cały ekosystem fanów kochających tę sagę niezależnie od wieku, płci, miejsca zamieszkania, religii i wychowania. To jak sekretny klub, z tym tylko, że obejmuje kilkaset milionów ludzi na całym świecie.
Gra „Star Wars: Battlefront” ma się pojawić na rynku 17 listopada br. Reklamujący ją spot jest nadawany w internecie oraz w amerykańskich stacjach telewizyjnych, m.in. w ESPN.
Dołącz do dyskusji: Ludzie znikają jak Obi-Wan Kenobi w reklamie „Star Wars: Battlefront”