Justin Bieber nie musi udowadniać, że jest ojcem
Justin Bieber nie musi już udowadniać, że nie jest ojcem dziecka swojej 20-letniej fanki. Kobieta wycofała pozew.
Matka 3-miesięcznego malucha, Mariah Yeater, żądała od wokalisty wykonania testów na ojcostwo i płacenia alimentów, jeśli badania potwierdziłyby jej tezę. Prawnicy artysty zagrozili jej jednak, iż sami także wniosą pozew przeciwko kobiecie, co skłoniło ją do zrezygnowania z roszczeń. Już wcześniej przedstawiciele Kanadyjczyka zapewniali, że zrobią wszystko, co w ich mocy, by chronić swego klienta.
Bieber nie przyznaje się do ojcostwa.
Przypomnijmy, że muzyk związany jest od dłuższego czasu z 19-letnią Seleną Gomez.
Bieber pracuje obecnie nad nowym albumem, który ma trafić do sprzedaży latem 2012 roku. Tymczasem w sklepach ukazał się świąteczny zestaw wokalisty, "Under the Mistletoe".
Dołącz do dyskusji: Justin Bieber nie musi udowadniać, że jest ojcem