Hajdarowicz: nie będziemy zamykać tytułów, pracownicy muszą przyzwyczaić się do zmian organizacyjnych
Grzegorz Hajdarowicz, prezes Gremi Media, przyznał, że pisma „Uważam Rze” i „Uważam Rze Historia” nie są obecnie rentowne. Zadeklarował jednak, że nie ma planów zamknięcia któregokolwiek z wydawanych przez siebie tytułów.
W rozmowie z Biznes.pl Grzegorz Hajdarowicz poinformował, że w Grupie Gremi pracuje obecnie na stałe ok. 440 osób, a współpracuje z nią ok. 800. Przypomnijmy, że firma w zeszłym tygodniu podała, że do 157 pracowników zostanie w najbliższym czasie zwolnionych (więcej na ten temat). - Zmiany technologiczne w mediach są permanentne, więc zmiany w spółkach mediowych - nie tylko moich, ale też innych - również będą permanentne. Do tego niestety dziennikarze i pracownicy tych spółek muszą się przyzwyczaić - skomentował Hajdarowicz.
Podkreślił przy tym, że ma nadzieję, iż jest to ostatnia fala zwolnień w firmie. - Zależy też, na jakim poziomie uda nam się uzyskać satysfakcjonującą rentowność i jak będzie wyglądała organizacja pracy. Ona musi być nowoczesna i nie mieć nic wspólnego z organizacją pracy, jaka towarzyszyła dawnej Presspublice, co muszą w końcu zrozumieć jej dotychczasowi pracownicy, którzy chcą pracować w Grupie Gremi - stwierdził Hajdarowicz.
>>> Duże zmiany w Grupie Gremi. Czy pomogą jej tytułom?
Jednocześnie Grupa Gremi dzieli się na dwie spółki: dotychczasowe Gremi Media zmieni nazwę na Uważam Rze i będzie wydawać tygodnik „Uważam Rze” i miesięcznik „Uważam Rze Historia”, natomiast wydawanie pozostałych pism z portfolio firmy („Rzeczpospolita”, „Gazeta Giełdy Parkiet”, „Bloomberg Businessweek Polska” i „Sukces”) przejmie nowo utworzona spółka Gremi Communication. Hajdarowicz rezygnuje natomiast z dalszego wydawania tygodnika „Przekrój”, który przejmie specjalnie utworzona fundacja (przeczytaj o tym więcej).
Grzegorz Hajdarowicz przyznał, że pisma „Uważam Rze” i „Uważam Rze Historia” nie są obecnie rentowne. To pierwsze po odejściu pod koniec ub.r. prawie całego ówczesnego zespołu redakcyjnego (na czele z Pawłem Lisickim) zanotowało w br. skokowy spadek sprzedaży (w I półroczu wyniosła ona 20 074 egz. wobec 132 733 egz. rok wcześniej - zobacz szczegółowe dane). - Jeśli zespół, który będzie współpracował w ramach nowej spółki Uważam Rze, będzie działał efektywnie, to mam nadzieję, że w ciągu paru miesięcy jest szansa na osiągnięcie rentowności - zaznaczył Hajdarowicz.
Wszystkie najważniejsze zmiany organizacyjne w spółkach Gremi mają nastąpić we wrześniu i październiku. - Później będzie dopracowywanie formuły organizacyjnej. Ten model mamy opracowany, myślę, że będzie on ciekawy zarówno dla pracowników, jak i dla naszych czytelników - ocenił Grzegorz Hajdarowicz.
Nie jest jeszcze przesądzone, czy nowa spółka Gremi Communication będzie funkcjonować w dotychczasowej siedzibie wydawnictwa przy ul. Prostej w Warszawie, czy też przeniesie się w inne miejsce. - Może na Prostej, może nie na Prostej. To wszystko jest na razie w fazie negocjacji - stwierdził Hajdarowicz, zaznaczając, że definitywna decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta do końca września.
Grzegorz Hajdarowicz zadeklarował, że na dzień dzisiejszy nie bierze pod uwagę zamykania któregokolwiek z tytułów wydawanych przez jego firmy. - Z naszych wyliczeń i analiz wynika, że rentowność zostanie przez nie osiągnięta na wystarczającym poziomie. Mam nadzieję, że - przy odliczeniu kosztów restrukturyzacyjnych - nastąpi to w 2014 roku - dodał Hajdarowicz.
Dołącz do dyskusji: Hajdarowicz: nie będziemy zamykać tytułów, pracownicy muszą przyzwyczaić się do zmian organizacyjnych