LOT zbierał pieniądze na naprawę samolotu wśród pasażerów. „Kompromitujące i zapisze się w historii 'fuck-up'ów' polskich firm”
Pasażerowie PLL LOT chcący wrócić z Pekinu do Warszawy po 10 godzinach opóźnienia lotu musieli zrzucić się, by przewoźnik zapłacił mechanikowi za naprawę. Teraz z powodu kilkuset dolarów LOT ma medialną burzę i kolejną już w krótkim czasie poważną rysę na wizerunku. Takie problemy powinno rozwiązywać się poza pasażerami, bo myślenie, że tego rodzaju informacja nie dotrze do mediów świadczy o braku wyobraźni - uważają eksperci od PR, wizerunku i marketingu.
Dołącz do dyskusji: LOT zbierał pieniądze na naprawę samolotu wśród pasażerów. „Kompromitujące i zapisze się w historii 'fuck-up'ów' polskich firm”
Na prace za 1300 zlotych teraz ludzie patrza z pogardą, za Tuska to byla najczestsza polska placa.
Pozyczajac LOTowi przynajmniej wiem, ze oddadza, nie to co OFE.
Także jest różnica.
Mają karty służbowe. Mają z sakwami przy brzuchu latać?
1300 zł kosztowala pompa, cos moze kosztować 14 tysięcy.
Brawa dla tego który sie zdecydował na taki ruch. Jeśli ludzie by sie nie zgodzili to by sie nie zgodzili, ale jeszcze wielu z nas nie zapomnialo czym była pierwsza Solidarnosci.