Wojciech Dorosz: zarząd Polskiego Radia odrzuca próby dyskusji z pracownikami, kolejne zwolnienia pogłębiają konflikt
- Działania zarządu Polskiego Radia są dla wielu niezrozumiałe. Jakiekolwiek krytyczne wypowiedzi, nawet na forum wewnętrznym, na temat sytuacji w Radiu są traktowane jako personalny atak na zarząd oraz działanie na szkodę firmy. Kolejne próby dyskusji czy merytorycznej rozmowy są zaś odrzucane - opisuje Wojciech Dorosz, zwolniony dziennikarz Trójki i przewodniczący Związku Zawodowego Dziennikarzy i Pracowników Programu III i II Polskiego Radia.
Dołącz do dyskusji: Wojciech Dorosz: zarząd Polskiego Radia odrzuca próby dyskusji z pracownikami, kolejne zwolnienia pogłębiają konflikt
Wszystko się zgadza, najlepszy odbiór Trójki od zawsze mieliśmy na 96,2 (z nadajnika na Świętym Krzyżu koło Kielc). Na 98,8 (z podwarszawskiego Raszyna) też dociera, choć z tej częstotliwości najlepszy odbiór jest w północnych dzielnicach miasta, na południu już trochę słabiej.
Z tym, że pamiętajmy. Najpierw msza św. w Trwam. Potem obowiązkowo wiadomości w Jedynce PR i dopiero potem do przewietrzanej zbyt wolno Trójki.
Na Mszę wolę iść w niedzielę do Kościoła, a nie w telewizji oglądać. :) Do starości mi jeszcze sporo lat zostało, chodzić jeszcze potrafię. ;)
Jedynka oczywiście w dalszym ciągu jest dla mnie radiem pierwszego wyboru, bo jest już solidnie przewietrzona po Kamilu Dąbrowie i przyjemnie się jej słucha. :) Trójkę wrzucam na razie tylko na wybrane audycje, m. in. moje ulubione "Kluby Trójki" z Piotrem Semką i Grzegorzem Górnym. Przewietrzanie w Trójce rzeczywiście jest zbyt wolne, ale jestem dobrej myśli i wierzę, że Trójka zostanie jeszcze bardziej przewietrzona i będzie więcej ciekawego do słuchania. :) Mnie tam najbardziej brakuje audycji z muzyką patriotyczną lub chrześcijańską o jakiejś sensownej porze (muzyka chrześcijańska w PR3 obecnie gości tylko w niedzielę wczesnym rankiem, kiedy jeszcze niektórzy wolą sobie smacznie pospać po ciężkim tygodniu pracy).