Minister kultury nie chce zajmować się śmieciówkami w TVP. Wcześniej odmówił premier
"Brak uprawnień do ingerencji w funkcjonowanie nadawcy publicznego pod kątem rodzaju zawieranych umów" – właśnie taki argument przywołało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, odmawiając Związkowej Alternatywie prześwietlenia umów w Telewizji Polskiej. Związkowcy podejrzewają, że wielu pracowników jest tam zatrudnionych na tzw. śmieciówkach. - Wobec patologicznych zjawisk na rynku pracy władza okazuje się bezradna - komentuje w rozmowie z nami Piotr Szumlewicz, szef Związkowej Alternatywy.
Dołącz do dyskusji: Minister kultury nie chce zajmować się śmieciówkami w TVP. Wcześniej odmówił premier
Ktoś powinien ich wreszcie dojechać. W TVNie się udało.
Najciemniej pod latarnią.