W Trójce pytanie: czy sąsiedzi homoseksualiści mi przeszkadzają? Kuba Strzyczkowski: krytyka to źle pojęta poprawność polityczna
W czwartek tematem tytułowym audycji „Za, a nawet przeciw” Kuby Strzyczkowskiego w radiowej Trójce było pytanie: „Czy sąsiedzi homoseksualiści mi przeszkadzają”. Niektórzy słuchacze uznali je za przejaw homofobii. - Troszkę mnie dziwią zarzuty, że już samo pytanie jest homofobiczne. Moim zdaniem to źle pojęta poprawność polityczna - komentuje Strzyczkowski.
Dołącz do dyskusji: W Trójce pytanie: czy sąsiedzi homoseksualiści mi przeszkadzają? Kuba Strzyczkowski: krytyka to źle pojęta poprawność polityczna
Po pierwsze, autorem audycji o w/w tytułach, nie był Strzyczkowski, lecz Ernest Zozuń !
Po drugie, histeria jaka ogarnęła fajnosłuchaczy z profilu RT (bo to oni biją tę pianę), zalatuje niesłychaną dulszczyzną - nie rozmawiamy, udajmy że pewnych zjawisk nie ma i będzie OK! Nawiasem mówiąc - gdyby Strzyczkowski odszedł z Trójki, lub został zwolniony, ci sami, którzy teraz wylewają na niego pomyje, podnieśliby lament i pisali o wspaniałym redaktorze, ikonie Trójki, itp.itd.
Żenada!
I to gej Zozuń pyta czy przeszkadzają nam sąsiedzi geje?
To dopiero jest homofobia do kwadratu :-)