Repolonizację mediów popiera większość Polaków, wśród zwolenników rządu - 78,5 proc.

Po co to komu?
Jedynie partia u władzy będzie mogła pisać w gazetach swoje bzdury - już tak było za komuny
Czyli w czasie wyborów lansowanie tylko swoich
Próbkę możliwości mamy w "Wiadomościach" - mówią że czarne jest białe a białe jest czarne
Czy ktoś to ogląda jeszcze?
Tak samo będzie z gazetami - już teraz dzienniki regionalne czytają głównie emeryci - gdzie komu ukradli portfel, gdzie straż musiała zdejmować kota z drzewa, i jakie stłuczki były w mieście.
A co będzie jak władza przejmie prasę Główne nagłówki: "Towarzysz Prezes znów przekazał odpowiednie kwoty na rozbudowę Torunia"
Kiedyś było tak Przewodniczący Rady Państwa (był w randze Prezydenta) i nie miał nić do gadania, Premier też był marionetką i nie miał nic do gadania. O wszystkim decydował szef partii (PZPR) - W DZISIEJSZYCH CZASACH JEST TO NIE DO POMYŚLENIA

Dlaczego piszesz że "W DZISIEJSZYCH CZASACH JEST TO NIE DO POMYŚLENIA". W dzisiejszych czasach prezes partii PiS decyduje o wszystkim i specjalnie z tym się nie ukrywa. Premier rządu wielokrotnie podkreślała że w całości zgadza się z wszystkimi decyzjami J. Kaczyńskiego. Premier rządu jest pomijana przy spotkaniach z premierami innych krajów. Np Orban, Merkel, May. I prezes nawet tego specjalnie nie ukrywa. A prezydent? Prezydent podpisuje wszystko na komendę i nawet nie stara się zachować pozorów że cokolwiek od niego zależy. A poza podpisywaniem co robi? Czas wypełnia jeżdżeniem na nartach, odwiedzinami w kołach gospodyń wiejskich, uczestniczeniem w imprezie tabloidu i w mszach Radia Maryja. A jak już dojdzie do spotkania Prezydent - Prezes. To ten pierwszy jest ostentacyjnie i na oczach kamer ignorowany przez tego drugiego. Więc nie masz racji, Komuna wróciła w całej okazałości.

pewnie Kaczyński przejmie nie zależne media TVN 24, które są przeciw niemu i będzie w Polsce obraz cudownego Jara. dyktator maleńki.

Ładne słowo. "Repolonizacja".
Równie ładne jak "czynienie sprawiedliwości", "naprawa Rzeczpospolitej", "miłość", "dobro".
Któż by takich słów nie chciał?*



*tylko ten,kto zna treść ukrytą za słowem