Pozew Romana Giertycha ws. wpisów na Fakt.pl wraca do sądu apelacyjnego. „Wydawca portalu odpowiada za treść komentarzy”
Sąd Najwyższy uznał wniosek kasacyjny Romana Giertycha dotyczący wyroku w sprawie obraźliwych komentarzy w serwisie internetowym „Faktu” (Ringier Axel Springer Polska). Sąd ocenił, że wydawca portalu odpowiada także za treść komentarzy zamieszczanych przez internautów pod artykułami.
Dołącz do dyskusji: Pozew Romana Giertycha ws. wpisów na Fakt.pl wraca do sądu apelacyjnego. „Wydawca portalu odpowiada za treść komentarzy”
"kowal /internauta/ być może /bo opinia jest zawsze subiektywna/ zawinił, a Cygana /portal/ powiesili" teraz pracownicy portali będą czytać miliony wpisów, konsultować z tysiącami prawników i decydować "puścić czy nie puścić" a wpis ukaże się po kilku tygodniach /bo to będzie trwało/ i kto za to zapłaci
można przypuszczać, że kolejnym wiekopomnym orzeczeniem będzie nałożenie sankcji, odpowiedzialności na sprzedawców noży, pił i innych narzędzi w przypadku gdyby ktoś je wykorzystał ze szkodą dla kogoś
natomiast w kwestii obowiązku udowodnienia, że o czymś się nie wiedziało to /w każdym razie mnie/ po prostu brakuje słów do opisu adekwatnego lub choćby zbliżonego do wielkości tej odkrywczej sentencji
ale chyba nie należy się nawet temu dziwić, skoro "na poważnie" rozpatrywany jest pomysł rejestrowania braku telewizora