Ziemkiewicz, Ogórek, Terlikowski i Gadowski w akcji Ordo Iuris przeciw lewicowej cenzurze w social media (wideo)

Dziennilarze prowani w reżimowej telewizji za publiczne pieniądze mają problem z tym, że w prywatnych mediach społecznosciowych są nielubiani. No cóż... słabe to.

Jak skazano drukarza za odmowę drukowania materiałów LGBT to byli święcie oburzeni i gardłowali coś o klauzuli sumienia?

Przepraszam, czym się różni prywatny portal social media, od prywatnej telewizji czy radia? Czy uczestnicy tego 'projektu' będą też piewcami dopuszczenia przykładowego Urbana na antenę TV Republika czy Radia Wnet w imię - tym razem- prawicowej cenzury? W 2018 roku nie stanowi problemu dotarcie ze swoimi poglądami do masowego odbiorcy.
Przy okazji. W zeszłym tygodniu na antenie TVP Info, Pani Ogórek stanęła murem za transakcją z Czartoryskimi w imię 'dziedzictwa narodowego'. To ja Pani historyk kościoła, domorosłej dziennikarce uświadomię pewien fakt, dotyczący tego jak się dziś robi pieniądze kształtując szacunek dla dziedzictwa. W Abu Dhabi powstało muzeum, które przez 30 lat ma prawo do posługiwania się nazwą Louvre Abu Dhabi. Francuski rząd dostał za to bagatela 500 milionów dolarów. Kolejne 700 milionów otrzyma za współpracę i wynajem poszczególnych kolekcji z Paryża. Czy nie lepiej było wydać 500 milionów złotych na Polskie muzeum np. w Paryżu czy Londynie? To jest jeszcze małe miki. Pani Ogórek z pewnością nie jest świadoma, że najważniejszym dziełem w muzeum w Abu Dhabi jest kupiony za 450 milionów przez prywatnego arabskiego inwestora Salvator Mundi spod pędzla LD przedstawiający...CHRYSTUSA. W kraju muzułmańskim Pani Ogórek. I teraz proszę sobie wyobrazić, że do Muzeum Narodowego w Warszawie trafia nawet 'na chwilę' wystawa, gdzie najważniejszym dziełem jest portret Mahometa, czy Buddy...Wystarczy Wam w imię cenzury???