SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Najgorszy w historii wynik radiowej Jedynki. "Nie wyhamujemy z miesiąca na miesiąc spadków, które trwają od 15 lat"

W drugim kwartale br. udział w rynku radiowej Jedynki wyniósł 8 proc. Mimo że to najsłabszy wynik stacji w historii badań słuchalności, to jest on kontynuacją wieloletniej tendencji spadkowej. - Słuchalność jest ważna, ale w dłuższej perspektywie czasu. Nie wyhamujemy z miesiąca na miesiąc spadków, które trwają od 15 lat - tłumaczy w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Rafał Porzeziński, dyrektor Programu 1 Polskiego Radia.

Dołącz do dyskusji: Najgorszy w historii wynik radiowej Jedynki. "Nie wyhamujemy z miesiąca na miesiąc spadków, które trwają od 15 lat"

56 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Maciej Konserwatywny
Kochani, wiem, że jest weekend, że są wakacje, ale zawodowy klakier pracuje każdego dnia. Nie ma klaki, nie ma efektu. Żeby nie przedłużać - od razu przechodzę do rzeczy i wrzucam dzisiejszą dawkę piaru.
Obecna Jedynka jest super! Wreszcie mogę posłuchać największego męskiego duetu XX w. - Moderntokingu. Ponieważ jestem konserwatywny, lubię słuchać piosenek, które już znam. Cieszy mnie, że na antenie Jedynki gości Beata Kozidrak i jej zespół Bajm. Nie mogę się doczekać, kiedy znów wystąpi na festynie w moim mieście. Dziękuję Jedynce za wspieranie młodych talentów i wspieranie polskiej narodowej piosenki. Odkąd na krajowej scenie pojawił się Piotr Kupicha, nie mogę sobie wyobrazić Polskiego Radia bez jego twórczości. Jedynka jest wprost stworzona dla takich tytanów muzyki.
Tyle na dziś. Teraz muszę popracować na innych forach. Do jutra, Kochani!
odpowiedź
User
Czekam
Niestety jest gorzej niz za Kamila Dabrowy. Wyniki mowia za siebie i ja tez mniej slucham. Glowne zmiany z jakimi jest kojarzony to: skrocenie hejnalu, ktorego wszyscy oczywiscie sluchali. Przesuniecie radia kierowcow na czas po wiadomosciach. A Dobrego naprawde nikt nie pamieta? Ja kojarze przede wszystkim Dabrowe z radia BIS. /quote]
Nie rozumiem Twojej logiki. Co ma wspólnego bycie w ambitnej BISce ze słabym zarządzaniem Jedynką? Za zasługi w BISce mam dziękować... za fatalne dyrektorowanie Jedynką?! W Jedynce robił dokładnie to, co zaczęto robić z BISką. Dlatego jest tak krytycznie oceniany jako dyrektor Jedynki, bo słuchacze, pamiętający BISkę, byli totalnie zaskoczeni tym, co zaczął wyprawiać w Programie I. Jedynka zaczęła się komercjalizować, wpisując się w ogólną strategię Polskiego Radia. Nowy zarząd z jednej strony odcina się od takiej polityki, ale de facto jest jej kontynuatorem. Wystarczy posłuchać Jedynki przez tydzień, a później przez kilka dni rozgłośni komercyjnych. Jedynka idzie w tym kierunku. Gdyby nie serwisy informacyjne, hejnał i nadal większa niż w mediach komercyjnych ilość publicystyki, to już byłaby prawie kopią rozgłośni komercyjnych. Misji tyle, co kot napłakał. Nie ukrywam, że miałem małą nadzieję na zmiany in plus. Na razie dostrzegam taką w powrocie Adama Dobrzyńskiego. Niestety więcej korzyści nie widzę. Radio publiczne ma edukować, poszerzać horyzonty, a nie być umilaczem czasu podczas jazdy samochodem. Można grać lekko za dnia, ale jednak ambitniej. Wieczorem powinno być więcej misji muzycznej. Oczywiście nie ma sensu dublować innych anten, ale powinno się przemycać odrobinę klasyki, poezji śpiewanej itd. Jedynka powinna być najbardziej eklektyczna anteną Polskiego Radia, wiec powinno być jej łatwiej niż Trójce czy Dwójce, bo może grać różne rzeczy, więc może sięgać z ogromnego zbioru dźwięków, więc nie ma potrzeby, by była jedynie trochę inna niż radia komercyjne. Radio publiczne ma być całkiem inne - w tym tkwi jego siła. Komercjalizując się - po pierwsze przestaje być sobą, po drugie nic nie uzyskuje (z wyjątkiem pieniędzy z reklam itp.). Media komercyjne muszą walczyć między sobą o tego samego słuchacza. Radio publiczne nie musi, bo ma swój kawałek rynku. Natomiast jako radio misyjne powinno mieć ambicję wychowania sobie kolejnych słuchaczy, a nie podkupowania ich z rynku mediów komercyjnych. Tacy słuchaczy nie będą wierni, rzucą Jedynkę dla nowych gadżetów rynku komercyjnego. Siłą mediów publicznych powinna być treść (misja), zespół charyzmatycznych redaktorów, niezależność od kasy i lojalni, wierni słuchacze.
odpowiedź
User
jedynka
Kolego Poraziński nie masz zatem Ty zielonego pojęcia o radiu. Wiek 40-49, to acz dla Ciebie właściwy, skoro masz na karku 50--tkę. Oraz po 50-tce jest Stanisławczyk - całkowicie nieprofesjonalna co do radia. W wieku po 40-tce to, przy głośnikach radiowych bezrobotne stare pierniki (nie mylić z radiem dla kierowców itp.) , w żadnym razie nie jest to grupa wiekowa decydująca o słuchalności radia. z biedą wielką dodatkowa (i wespół zespół zdemenciali komuniści po 70!). Nawet modlitwa takiemu non stop POlskiemu Radliu teraz nie pomoże, zlituj się święty Boże. Chyba że jednak pójdziecie won (oraz won służby co was tu wsadziły), z Polskiego Radia precz.
odpowiedź