Marek Falenta: Tomasz Lis proponował mi zainwestowanie w jego nowy program telewizyjny. Lis: Falenta to kłamczuch

Czy to rok upadku kolejnego "mitu" dziennikarskiego ..? powoli zaczyna na to wyglądać :-)

O 14.02 napisałam, że "te oczy nieco przesłonięte nienawiścią". O naiwności! To co się rozpętało po wywiadzie Tomasza Lisa w "Wyborczej" to taki wylew chamstwa i podłości, że ma się ochotę wyjechać z Polski i nigdy nie wrócić. Jakby się tonęło w szambie... I zero argumentu, zero rozmowy. Czym ty się Tomku zachwycasz, czy Stanowski powiedział coś konkretnego poza inwektywami? Dlaczego nam zohydzacie nasz kraj?

Po człowieku, który UBecką metodą próbował niszczyć niewinną córkę prezydenta, powołując się na fałszywe konto Kingi Dudy, można absolutnie wszystkiego się spodziewać. Dokładnie tak przez lata działała UBecją. Swoją drogą ciekawe kto i kiedy tych metod nauczył pana redaktora ? A jak wyglądają jego programy: ludzie tylko prezentujący jedną opcję. To ma być dziennikarstwo ? To jest karykatura dziennikarstwa, sam pan redaktor o tym wie, bo jest równie inteligentny co nierzetelny i skrajnie stronniczy. Dla niego ideałem jest mamona, bo doskonale wie, że niebawem może stracić ponad 100 tysięcy miesięcznie (wliczając TVP, Newsweek i TOK FM). Dlatego nie cofnie się przed niczym, podłymi kłamstwami i medialnymi akcjami w UBeckim stylu....