Wpisy Ogórek i Ziemkiewicza na wystawie Muzeum Polin jako przykłady antysemityzmu. „Haniebny występek, chcę przeprosin”
W ramach nowej wystawy Muzeum Historii Żydów Polskich Polin dotyczącej antysemityzmu prezentowane są m.in. niedawne wpisy twitterowe Magdaleny Ogórek i Rafała Ziemkiewicza, publicystów związanych m.in. z TVP Info. - Niewiarygodna bezczelność i głupota muzeum Polin - skomentował Ziemkiewicz. - Haniebny postępek Muzeum Polin postrzegam jako kolejny wyraz opresyjnej propagandy politycznej - dodała Ogórek, zapowiadając działania prawne.
Dołącz do dyskusji: Wpisy Ogórek i Ziemkiewicza na wystawie Muzeum Polin jako przykłady antysemityzmu. „Haniebny występek, chcę przeprosin”
Kiedy Michnik nadstawiał swój łeb, żebyś mogła dzisiaj pracować w gadzinówce propagandowej TVPiS, to pani nie była nawet planowana, albo, co najwyżej nosiła w zębach gumę od spadających majtek. Kto sieje wiatr, zbierać będzie huragan. Muzeum Żydów Polskich „Polin” ma racje, kiedy mówi o polskim antysemityzmie i to nie tylko u Kowalskiego, ale przede wszystkim u moderatorów (uwaga) telewizji publicznej, opłacanej z podatków i w MISJI PODATNIKA?? (czy taką misje życzy sobie podatnik?), bez konsekwencji za zakłamywanie i zaprzeczanie faktom oświęcimskim (Auschwitzlüge). Dzięki językowi Ziemkiewicza, Ogórkowej, Janeckiego, czy Wolskiego przepełnionym nienawiścią, pogardą i zwyczajnym chamstwem, musi spotkać się z konfrontacją „Polin” i zarzutem polskiego antysemityzmu. W normalnym kraju, moderator (pomijam fakt, ze wyżej wymienieni przeze mnie nie maja najmniejszych kwalifikacji dziennikarskich) po wkolejeniach i tępawych wypowiedziach nie mieliby prawa pracować i w przeciągu 24 godzin byłby z hukiem zwolniony. W normalnym kraju, ale nie w Republice Bananowej. Jeżeli ktoś w tym dzikim kraju ma walczyć z antysemityzmem w Polsce w obliczu bierności rządu i za przyzwoleniem społeczeństwa (przynajmniej w części) to jest Muzeum Polin, jak najbardziej upoważnione i prawidłowe.