KRRiT ogłasza konkursy na częstotliwości dla Warszawy i Krakowa

Dlaczego takie małe moce nadajników. Jeśli radio ma się utrzymać to powinno mieć pełne pokrycie tych dwóch miast. Minimum to po 2kW na nadajnik by można było mówić o pokryciu miasta z odbiorem w srodku budynków. Te 100W to radiu studenckiemu mozna zaproponować albo jakiejś siecówce z disco polo, a nie radiu które ma ambicje być radiem dla ludzi szukających w radiu czegoś więcej.

Do czego powinny w systemie demokratycznym służyć media, w tym wypadku radio? Myślałem że do przekazywania społeczeństwu różnych poglądów (tzw. pluralizm). Myślałem też, że media mają kontrolować władzę.
Proszę komentatorów o wskazanie, które media w latach 2008-2014 kontrolowały władzę?
=======================================================================
Niektórzy ludzie przyjeżdżający wtedy (2008-2014) z zagranicy pytali:
"Dlaczego ten PiS tak źle rządzi? Dlaczego nie odsuniecie ich od władzy?"
Te ich pytania brały się z tego, że w tzw. mainstreamie królowały wyłącznie informacje o opozycji, oczywiście negatywne.
O władzy w tamtym okresie nie było informacji negatywnych, wyłącznie pozytywne.
Tak, wiem - z tej drugiej strony było Radio Maryja, było trochę rozgłośni katolickich, a w TVP zostawili nawet (jako listek figowy chyba) jedną audycję raz na tydzień - p. Pospieszalskiego, ale żeby nie miał za dużej oglądalności, to spychano ją na coraz późniejsze godziny, np. 23:45.
"Mega" zasięg mieli.
Krótko mówiąc - media mainstreamowe w latach 2008-2015 kontrolowały opozycję. Taka specyficzna forma demokracji była w Polsce.
No teraz, to oczywiście demokracja pełną gębą, bo przecież trzeba "walić" we władzę.
===================================================================
Radio Wnet nadawało w Internecie, a w 2010 r. zaczęło nadawać 2 godziny na gościnnych falach 3 rozgłośni katolickich, np. Radio Warszawa. Po 7 latach to się zakończyło.
W latach 2010-2015 Radio Wnet było krytyczne w stosunku do tamtej władzy, więc naturalnie nie mogło otrzymać koncesji.
Teraz jest krytyczne w stosunku do obecnej władzy, więc naturalnie...