Posłanka PO zostanie szefową KRRiT? "To wcale nie jest taka dobra fucha"
Jeśli Platformie Obywatelskiej po przejęciu władzy uda się odzyskać kontrolę na Krajową Radą Radiofonii i Telewizji, wtedy Iwona Śledzińska-Katarasińska mogłaby zostać jej szefową - dowiedział się nieoficjalnie portal Wirtualnemedia.pl. Sama zainteresowana twierdzi, że “nie było takich rozmów”. Przyznaje jednak, że nie może teraz przesądzać, czy zgodziłaby się na objęcie tego stanowiska. Jej zdaniem, zmiany w KRRiT są bardzo trudne do przeprowadzenia w obecnym stanie prawnym. - Nie wyobrażam sobie powiedzieć panu Świrskiemu: “Pan już tu nie rządzi”. Są wybrani, mają kadencję, bezpieczniki są bardzo słabe - mówi nam wiceszefowa sejmowej komisji kultury i środków przekazu. Zdradza też, że przesłała Donaldowi Tuskowi plan na odzyskanie mediów publicznych.
Dołącz do dyskusji: Posłanka PO zostanie szefową KRRiT? "To wcale nie jest taka dobra fucha"
Sporo teraz np. w GW, Rzepie itp., haseł o przywróceniu niezależności mediów publicznych, Tusk coś mówił o "przywróceniu ich ludziom" (ciekawe, którym ludziom ;)
Myślę, że tak naprawdę nikt to nie wierzy. To się kręci tak samo od lat, "wolne, niezależne" i jak tam zwał, media są wtedy gdy kierują nimi NASI propagandyści.
Przecież PIS i PO to jedno antypolskie dziadostwo, mają nawet wspólny program: KORYTO.
Jacy oni wszyscy utrudzeni, oni nie chcą ale są zmuszeni do piastowania tych ciężkich, słabo opłacalnych stanowisk, cyrografy dożywotnie na "służenie" Polakom. Święci za życia od tego trudu jaki w to wkładają............