SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Koniec „Dzień dobry Polsko”. Program po roku znika z ramówki TVP1

Wiosną program poranny „Dzień dobry Polsko” nie wróci już do ramówki TVP1 - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Decyzję podjął prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski. Oznacza to, że po roku program spada z anteny Jedynki. - „Dzień dobry Polsko” jest „błogosławioną ofiarą” sukcesu „Pytania na śniadanie”, które ostatnio bardzo urosło i nawet w Nielsenie regularnie wygrywa z „Dzień dobry TVN”. Będzie większy nacisk na poranne pasmo lifestylowe Dwójki - tłumaczy portalowi Wirtualnemedia.pl Kurski.

Dołącz do dyskusji: Koniec „Dzień dobry Polsko”. Program po roku znika z ramówki TVP1

60 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
rynienka
Moje nieoficjalne źródła donoszą, że zamiast "Dzień dobry, Polsko" emitowany będzie program nadawany z wiejskiej sławojki, by jak najbardziej zbliżyć się do grupy docelowej. Prowadzącą Srająca Kura, której występ oceniono najwyżej spośród wszystkich dotychczasowych w "DdP".
0 0
odpowiedź
User
seba
Zachciało im się programu z wysokim budżetem, 5 par prowadzących, pogodynka, teleexpress, firma zewnętrzna.
Wciskano wtedy jakiś kit, że nie mogą poranka Info pokazywać bo .. no właśnie nie wiadomo co a to była najtańsza opcja.
TVP powinna mieć jedno wielkie studio do programów na żywo, które powinno być czynne prawie całą dobę i zmieniać się tylko tematyką w zależności od anteny (można też zmieniać światłem tło).
TVP1 06-08 pokazująca najciekawsze powtórki z dnia poprzedniego
TVP2 08-11 tak jak teraz
TVP3 bardziej regionalnie
TVP Polonia - polonijnie
0 0
odpowiedź
User
raf2
Albo stało się tak dlatego, że Prezes nie miał pomysłu na swoje "błogosławione dziecko". Od początku wszyscy wiedzieli, że ten program to pomysł Prezesa, najpierw do produkcji wziął firmę zewnętrzną, która inwestowała tylko w zewnętrznie robione cykle (kasa trafiała do firmy zewnętrznej, nie do zespołu który program de facto tworzył). Potem z kolei były zaplanowane trzy kampanie promocyjne z czego ruszyła tylko jedna do prasy - efekt ? Pies z kulawą nogą nie wiedział o programie śniadaniowym gdzie prowadzący są ubrani jakby zaraz mieli wyjść na wieczorową imprezę. Żałosne co robicie na Woronicza, naprawdę ;-)
0 0
odpowiedź