TVP nie zapłaci za prawa do Lotto Ekstraklasy za 70 mln zł za sezon

Szkoda, że nie pozwolono TVP wydać miliona złotych za każde 120-minutowe widowisko. Masowy odbiorca może zobaczyłby, jaki to g... produkt. Niedawno były mecze AMP Futbolu (ludzie o kulach). Nie jestem jakimś szczególnym miłośnikiem takich widowisk, ale trzeba im przyznać, że biegali szybciej i dryblowali lepiej niż te pokraki z polskiej Ekstraklasy. Kto nie wierzy, niech sprawdzi sam.

Cieszę się, że ten przemysł pęcherza kopanego przez wydziaranych, nażelowanych gogusi już wkrótce pierdyknie.

Racjonalna decyzja Rady Nadzorczej. Jeżeli za 1 mecz TVP miałaby zapłacić 1-2 mln. zł przy oglądalności 300-400 tys. widzów w którejś z głównych stacji TVP lub połowę tego jeżeli wyląduje to tylko w TVP Sport to byłoby to marnotrawstwo publicznych środków dekady. Tu brak szans nawet na częściowy zwrot z reklam. Przy emisji na naziemnych antenach FreeTV typu TVP1 lub TVP2 taki mecz powinien kosztować max 200-300 tys. zł bo Ekstraklasie i Lotto buduje to zasięg (reklamy, sponsorzy) a TVP dołuje względem swoich normalnych wyników. Nie zapominajmy, że TVP musiałaby w sobotę trwale rozmontować swoją ofertę na której miała z tego co pamiętam po jakieś 1,5-2 mln. widzów na każdej ze swoich anten, co przełoży się na spadek przychodów z reklam. Pod topór poszedłby Voice of Poland i Kocham Cię Polsko na TVP2 lub Komisarz Alex i Hit na Sobotę na TVP1. Z ok 2 mln. widzów każdej z tych stacji zjazd do 300-400 tys. widzów oznaczałby katastrofę. Z kolei wsadzenie meczy po 1-2 mln. zł w TVP Sport chyba nie wymaga komentarza bo wnioski są oczywiste.
W kalkulacji TVP powinna też ująć trwałe wzmocnienie konkurencji bo redukcja z 2 mln. do 300 tys. oznaczałaby głównie przejście do TVN i Polsatu.

Za duzo. Nie dziwie się, że nie chcą płacić tyle. Tym bardziej, że może się to nie zwrócić.