Disco polo a "Sprawa dla reportera". W ciągu ostatnich lat program stracił 2 mln widzów
Ogromna fala krytyki spłynęła na nadawaną w TVP 1 "Sprawę dla reportera" Elżbiety Jaworowicz, gdy kobieta opowiadająca o dramatycznej historii rozwodowej i walce o prawa do dzieci musiał na koniec słuchać wykonywanego w studiu utworu "Żono moja" lider zespołu Masters. Oburzyło to wielu internautów, a o wieloletnim programie znowu zrobiła się głośno. Czy to walka o oglądalność? Analizujemy jego wyniki za ostatnie 12 lat.
Dołącz do dyskusji: Disco polo a "Sprawa dla reportera". W ciągu ostatnich lat program stracił 2 mln widzów
Spoko w krasnikach się bawili dobrze...
hmm... chyba najwidoczniej jesteś z Ukrainy, bo nie rozumiesz sentencji. Ale to nie żaden problem :) Tak, ten program obraził jej uczucia, bo w takim momencie (czy nawet później) kiedy kobieta opowiada o przemocy fizycznej męża nie powinno się puszczać ŻADNEJ piosenki, nie wspominając o hulaszczej disco - polo. Z szacunku dla tej kobiety co ona przeżywała i o czym opowiada. I to jeszcze z tekstem "Żono moja" zabrzmiało to jak co najmniej "szydera". A tłumaczenia tego chłopa od produkcji są żałosne.