SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Butik Moliera2 krytykowany za promowanie się w akcji charytatywnej #DzienSzpilek

Ponad 400 tys. zdjęć na Facebooku i 170 tys. na Instagramie pojawiło się w internecie w #DzienSzpilek. Był to element akcji butiku Moliera2, w ramach której za każde takie zdjęcie firma ma przekazać 2 zł dla dzieci walczących z chorobą nowotworową. Akcja wzbudziła oburzenie w internecie, ale eksperci od wizerunku i social mediów nie oceniają jej jednoznacznie. Jedni twierdzą, że faktycznie było to zwykłe działanie marketingowe. Zdaniem innych butik tą akcją promował dobrą postawę, a przy tym pokazał, że potrafi budować komunikację tak, żeby rozwijać swój biznes.

Dołącz do dyskusji: Butik Moliera2 krytykowany za promowanie się w akcji charytatywnej #DzienSzpilek

20 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Babcia Mówi
Wszystkimi którzy twierdzą, że każda złotówka, szczytny cel - zachęcam do przeczytania regulaminu tej akcji. Organizator ma duże pole do uznania tego kto wziął udział w akcji a kto tylko użył tag.

W zeszłym roku 30 tys. na dzieci, ile biorą infuencerki promujące tę hucpę 10 - 20 tysięcy za wpis na insta.
Luksusowa dobroczynność.
0 0
odpowiedź
User
Atlass
W zeszłym roku 30 tys. na dzieci, ile biorą infuencerki promujące tę hucpę 10 - 20 tysięcy za wpis na insta.


A kto Ci zabrania zostać luksusową influencerką i brać za wpis na insta 10-20 tys.?
Duma czy uprzedzenie?

0 0
odpowiedź
User
Kobieta jest jak nastolatek
Pani Siudyła, jak to baba, nie potrafi obiektywnie ocenić kampanii reklamowej, tylko oceny dokonuje przez pryzmat swojej ogólnej niechęci do tej firmy (przez jej antyfeminizm). Wymyśla na siłę co tylko się da, żeby jakoś spróbować oczernić firmę. Zachowuje się jak typowy nastolatek płci męskiej. Jest więc kolejnym dowodem mojej tezy, że kobiety zatrzymują się w rozwoju psychicznym czy emocjonalnym na tym poziomie, co mężczyzna-nastolatek. Dlatego ma słuszność, kto uważa, że kobieta nie powinna być księdzem, sędzią, głową rodziny, a i co do zeznań świadka-kobiety trzeba podchodzić z dużą ostrożnością. Rację miał zatem p. Korwin-Mikke, mówiąc że kobieta to (cytuję z pamięci) "coś pomiędzy dzieckiem, a mężczyzną". Dokładnie tak jest - pomiędzy dzieckiem, a mężczyzną jest właśnie nastolatek - umysłowo podobny do kobiety.
0 0
odpowiedź