SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Agnieszka Walewicz odeszła z Polskiego Radia. „Poczułam, że przekraczam Rubikon”

Wieloletnia sekretarz redakcji Studia Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia Agnieszka Walewicz odeszła z pracy. Jak wyjaśniła, nie mogła dłużej pracować w firmie, która stała się „parodią samej siebie”.

Dołącz do dyskusji: Agnieszka Walewicz odeszła z Polskiego Radia. „Poczułam, że przekraczam Rubikon”

43 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Wiedeń
No dobra co konkretnie bylo powodem, ze ta pani wyladowala aż 4mce na l4. Praca czy problemy z samym sobą i w domu?

Popatrzcie każdy z nas ma takie a nie inne problemy w robocie. Nie każdy jest szefem, a do tego ma kierownika który czasem nie jest mily i wymaga rzeczy absurdalnych. Czy ta pani byla przeladowana praca? Czy nie pkacono jej za nadgodziny? Czy pracodawca lamal przepisy bhp? Czy kazal sie meldować przy wychodzeniu do WC? Czy pracowala na smieciowkach? Czy nie mogla wsiąść l4 na dziedzko bo krzywo patrzyli? Czy nie miała latem klimy?

Slucham argumentów ze kierownik sie podobno nie znal na pracy, ze cos raczyl wymagać...na jakiej podstawie ta pani uwazala ze kierownictwo jest zle?

Przy każdej zmianie ramówki, zmianie stanowiska pracy, nieprzedluzeniu umowy..protesty, listy, prośby o odwołanie tego czy tamtego kierownika czy prezesa. Sorki fajnoeedaktorki ale tak się nie davpracowac. A takiej babie jak ta co spieprzyla na l4 bo jej sie praca przestala podobać od razu bym dal kopa na mniej wymagające stanowisko
0 0
odpowiedź
User
też partia
I pamiętajta reportażysty: Szanujta rękę która Was karmi, bo Gomułka wam te rękę odrąbie
Tak czy jakoś w podobnie.... PRpis to już nowy stan rozwol nienia
0 0
odpowiedź
User
zwiadowca
@Wiedeń
Bardzo Ci życzę, żeby ktoś Cię solidnie dojechał w pracy. Wtedy się dowiesz o czym mowa.
***** ***!
0 0
odpowiedź