Gdzie są dzieci?
2010-10-02 20:39:40 - Ikselka
wiem, czytacie psp ;-PPP
Re: Gdzie są dzieci?
2010-10-02 20:59:20 - Paulinka
> Październik - posłaliście dzieci na studia od razu, czy co? No tiaa, wiem,
> wiem, czytacie psp ;-PPP
Ja dzisiaj z dzieciakami ganiałam kury po podwórku, żarłam maliny prosto
z krzaka, skrobałam im patykiem buty z ogromnej ilości błota, a na
koniec bezczelnie zostawiłam je u rodziców.
I mam wolne :)
Do jutra.
--
Paulinka
Re: Gdzie są dzieci?
2010-10-02 22:02:25 - Ikselka
> Ikselka pisze:
>> Październik - posłaliście dzieci na studia od razu, czy co? No tiaa, wiem,
>> wiem, czytacie psp ;-PPP
>
> Ja dzisiaj z dzieciakami ganiałam kury po podwórku, żarłam maliny prosto
> z krzaka,
Mniam, te ostatne są najlepsze - mnie przyniósł pełną garść MŚK, bo siedzę
w domu zawirusowana :-)
> skrobałam im patykiem buty z ogromnej ilości błota, a na
> koniec bezczelnie zostawiłam je u rodziców.
> I mam wolne :)
>
> Do jutra.
Hej :-)
Re: Gdzie są dzieci?
2010-10-02 22:05:53 - Paulinka
> Dnia Sat, 02 Oct 2010 20:59:20 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Październik - posłaliście dzieci na studia od razu, czy co? No tiaa, wiem,
>>> wiem, czytacie psp ;-PPP
>> Ja dzisiaj z dzieciakami ganiałam kury po podwórku, żarłam maliny prosto
>> z krzaka,
>
> Mniam, te ostatne są najlepsze - mnie przyniósł pełną garść MŚK, bo siedzę
> w domu zawirusowana :-)
Mleko, miód, cebula, sok z malin i lipa do bani. Mi pomogła ostatnio
saszetka Fervexu.
--
Paulinka
Re: Gdzie są dzieci?
2010-10-02 22:10:21 - Ikselka
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 02 Oct 2010 20:59:20 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Październik - posłaliście dzieci na studia od razu, czy co? No tiaa, wiem,
>>>> wiem, czytacie psp ;-PPP
>>> Ja dzisiaj z dzieciakami ganiałam kury po podwórku, żarłam maliny prosto
>>> z krzaka,
>>
>> Mniam, te ostatne są najlepsze - mnie przyniósł pełną garść MŚK, bo siedzę
>> w domu zawirusowana :-)
>
> Mleko, miód, cebula, sok z malin i lipa do bani. Mi pomogła ostatnio
> saszetka Fervexu.
Dla mnie Polopiryna S najlepsza. A miodu to ja juz cały słoik sama zeżarłam
- tak sobie siadam i chlebek z masełkiem i miodzikiem idzie mi jak woda.
Plus gorąca herbata. To jest groźne, bo jak tak dalej pójdzie, to się w
drzwi nie zmieszczę w ciągu miesiąca...