miniaturowe krowy

Andrzej Lawa Data ostatniej zmiany: 2012-06-20 13:57:28

miniaturowe krowy

2012-06-19 16:11:21 - Andrzej Lawa

Ave!

Czy ktoś może tutaj ma jakieś doświadczenia z hodowlą pojedynczych sztuk
miniaturowych mlecznych krów?

W okolicy wszyscy mają problem z pozbyciem się nadmiaru trawy po
koszeniu, może to byłaby alternatywa do kompostowania?

Generalnie takie podstawowe informacje: ile takie zwierzątko zjada
trawy, czy potrzebuje towarzystwa innych, jak reaguje np. na koty, jakie
są ich gabaryty (w USA znalazłem jakąś hodowlę z krowami mlecznymi w
okolicy metra w kłębie), czy nie mają problemów ze zdrowiem jak
miniaturowe rasy psów...

Póki co to bardziej kwestia akademicka, ale z czasem... kto wie :)




Re: miniaturowe krowy

2012-06-19 16:49:05 - Anerys


Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4fe0888a$1@news.home.net.pl...
> Póki co to bardziej kwestia akademicka, ale z czasem... kto wie :)

Interesująca sprawa z takimi zwierzątkami :) Tylko co z tematem ich
wypasania przy drogach, bądź karmienia skoszoną przy drogach/ulicach (a dużo
trawy tam spotkać) trawą, na którą spaliny raczej nie wpływają pozytywnie?
Etyliny już nie ma, więc byc może niepotrzebnie wątpię, ale, tlenki,
dwutlenki, inne węglowodory aromatyczne... Trochę mi się to kojarzy z
zażywaniem zdrowia przez robienie przebieżek...np. wzdłuż Trasy
Łazienkowskiej, czy innej trasy o duży ruchu aut... :)
No, czy trawa krowom nie zaszkodzi, bo o siebie, pijąc mleko z takiej
krówki, to się zbytnio nie martwię, złego diabli nie biorą podobno :)

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.




Re: miniaturowe krowy

2012-06-20 08:23:53 - Andrzej Lawa

W dniu 19.06.2012 16:49, Anerys pisze:
>
> Użytkownik Andrzej Lawa napisał
> w wiadomości news:4fe0888a$1@news.home.net.pl...
>> Póki co to bardziej kwestia akademicka, ale z czasem... kto wie :)
>
> Interesująca sprawa z takimi zwierzątkami :) Tylko co z tematem ich
> wypasania przy drogach, bądź karmienia skoszoną przy drogach/ulicach

Biorąc pod uwagę, że nikt z sąsiadów nie mieszka na drodze, powyższy
temat nie istnieje :-P



Re: miniaturowe krowy

2012-06-20 19:05:02 - Anerys


Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4fe16c7a$1@news.home.net.pl...
>> Interesująca sprawa z takimi zwierzątkami :) Tylko co z tematem ich
>> wypasania przy drogach, bądź karmienia skoszoną przy drogach/ulicach
>
> Biorąc pod uwagę, że nikt z sąsiadów nie mieszka na drodze, powyższy
> temat nie istnieje :-P

Acha, jeśli tak, to w porządku. Widuję po prostu, po trawokosach, że
niektórzy ochoczo zbierają pokos do plastykowych woreczków, cieekawe po co
:))

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.




Re: miniaturowe krowy

2012-06-21 06:10:20 - bzdreg

W dniu 2012-06-20 19:05, Anerys pisze:
>
> Acha, jeśli tak, to w porządku. Widuję po prostu, po trawokosach, że
> niektórzy ochoczo zbierają pokos do plastykowych woreczków, cieekawe po
> co :))
>
Jak po co?? W króliki i na handel. Nie do jedzenia, Panie. Na handel!


--

Dziękuję i pozdrawiam. Bzdreg.



Re: miniaturowe krowy

2012-06-21 20:43:31 - Anerys


Użytkownik bzdreg napisał w wiadomości
news:jru6rb$mvt$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2012-06-20 19:05, Anerys pisze:
>>
>> Acha, jeśli tak, to w porządku. Widuję po prostu, po trawokosach, że
>> niektórzy ochoczo zbierają pokos do plastykowych woreczków, cieekawe po
>> co :))
>>
> Jak po co?? W króliki i na handel. Nie do jedzenia, Panie. Na handel!

Nie trzeba dodawać, że potrafi się tam znajdować pewien specyficzny wkład
białkowy, w postaci konkrecji sempiternitu :) A jaaaak!! Do woreczka :))

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.




Re: miniaturowe krowy

2012-06-23 09:02:29 - bzdreg

W dniu 2012-06-21 20:43, Anerys pisze:

>> Jak po co?? W króliki i na handel. Nie do jedzenia, Panie. Na handel!
>
> Nie trzeba dodawać, że potrafi się tam znajdować pewien specyficzny
> wkład białkowy, w postaci konkrecji sempiternitu :) A jaaaak!! Do
> woreczka :))
>
Skoro dla miejskiego wróbla podstawą wyżywienia były końskie gówna (i
dlatego wróble zniknęły z miast), to dlaczego inne gówna nie miałyby
podtrzymywać populacji przydomowych królików?
;)
P.S. - skoro mamy piękne, rdzennie polskie słowo na nazwanie rzeczy po
imieniu, to po co kombinować?

--

Dziękuję i pozdrawiam. Bzdreg.



Re: miniaturowe krowy

2012-06-24 19:02:31 - Anerys


Użytkownik bzdreg napisał w wiadomości
news:js3pm4$c8l$1@inews.gazeta.pl...
> Skoro dla miejskiego wróbla podstawą wyżywienia były końskie gówna (i
> dlatego wróble zniknęły z miast), to dlaczego inne gówna nie miałyby

Nie będę mówił, co potrafią jeść gołębie, bo wielu z nas może jeść obiad
właśnie :)

> podtrzymywać populacji przydomowych królików?
> ;)
> P.S. - skoro mamy piękne, rdzennie polskie słowo na nazwanie rzeczy po
> imieniu, to po co kombinować?

Gówno... Guano... Zastanawiam się, czy przypadkiem te wyrazy nie mają
wspólnego rdzenia, tylko różnymi drogami poszły, czy przypadkowo brzmią i
piszą się tak podobnie :))
A co do konkrecji - przeca zart to taki był, wymyśliłem sobie nową
kategorię, m.in. wulgaryzmów - jak z gracją mówić o świństwach, czyli
elokwentna rubaszność (to na razie nazwy robocze). Np. zamiast powiedzieć
pies zrobil siku i kupę, powiedzieć, stworzenie moje czterołape szczekające,
psem zwane, odchód swój złożyło było, uprzednio odbywszy akt mikcji :)
A co do samych królików - to one raczej swoje, nie obce bobki zjadają :)
Dobra, spadam, bo się nakręcę, a nie chcę nikomu obiadu zepsuć :)

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.




Re: miniaturowe krowy

2012-06-19 20:02:12 - jerzy.n


Użytkownik Andrzej Lawa napisał w
wiadomości news:4fe0888a$1@news.home.net.pl...
> Ave!
>
> Czy ktoś może tutaj ma jakieś doświadczenia z hodowlą pojedynczych sztuk
> miniaturowych mlecznych krów?
>
> W okolicy wszyscy mają problem z pozbyciem się nadmiaru trawy po
> koszeniu, może to byłaby alternatywa do kompostowania?

Kozę niech sobie kupią , ta wszystko wykosi ...




Re: miniaturowe krowy

2012-06-20 08:22:44 - Andrzej Lawa

W dniu 19.06.2012 20:02, jerzy.n pisze:

>> Czy ktoś może tutaj ma jakieś doświadczenia z hodowlą pojedynczych sztuk
>> miniaturowych mlecznych krów?
>>
>> W okolicy wszyscy mają problem z pozbyciem się nadmiaru trawy po
>> koszeniu, może to byłaby alternatywa do kompostowania?
>
> Kozę niech sobie kupią , ta wszystko wykosi ...
^^^^^^^^^^^^^^^^^

I nie widzisz w tym problemu?

Krowy z reguły drzew nie tykają.



Re: miniaturowe krowy

2012-06-20 11:36:59 - bzdreg

W dniu 2012-06-19 16:11, Andrzej Lawa pisze:

> W okolicy wszyscy mają problem z pozbyciem się nadmiaru trawy po
> koszeniu, może to byłaby alternatywa do kompostowania?
>
>
A nie lepiej króliki? Nie trzeba doić, a na półmisku ciekawsze. (Serio
pytam)
A czy trawę z kosiarek da się suszyć i przechowywać jak siano?


--

Dziękuję i pozdrawiam. Bzdreg.



Re: miniaturowe krowy

2012-06-20 13:57:28 - Andrzej Lawa

W dniu 20.06.2012 11:36, bzdreg pisze:
> W dniu 2012-06-19 16:11, Andrzej Lawa pisze:
>
>> W okolicy wszyscy mają problem z pozbyciem się nadmiaru trawy po
>> koszeniu, może to byłaby alternatywa do kompostowania?
>>
>>
> A nie lepiej króliki? Nie trzeba doić, a na półmisku ciekawsze. (Serio
> pytam)

Gorzej: nie można doić. A ja nie lubię mięsa, za to uwielbiam mleko.

> A czy trawę z kosiarek da się suszyć i przechowywać jak siano?

Podejrzewam, że nie... Ja mam kosę spalinową i wychodzi piękne siano. A
to z kosiarek to może na świeżo? Kosiarkowcy koszą co chwila ;)



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS