Dynia piżmowa II

Ikselka Data ostatniej zmiany: 2010-05-17 19:11:20

Dynia piżmowa II

2010-05-15 20:08:24 - Ikselka

Właśnie jem smażoną na oleju dynię piżmową, bo chciałam spróbować, jak też
ona smakuje po zimowym niedbałym traktowaniu w piwnicy i... pychota! -
przechowały mi się ostatnie 2 sztuki tak cudownie, jakby były zerwane
wczoraj. Niesamowite.
No i nasiona z niej mam. Te kupne, z zeszłego roku, nie wykiełkowały mi
wcale, choć ważne do 2011., a w sklepach nie ma. Mam jednak te świeże i w
zw. z tym pytam, czy mają szansę wykiełkować? Może muszą przejść
jarowizację czy wysuszenie, czy inne zabiegi?




Re: Dynia piżmowa II

2010-05-15 20:21:23 - Ikselka

Dnia Sat, 15 May 2010 20:08:24 +0200, Ikselka napisał(a):

> Właśnie jem smażoną na oleju dynię piżmową, bo chciałam spróbować, jak też
> ona smakuje po zimowym niedbałym traktowaniu w piwnicy i... pychota! -
> przechowały mi się ostatnie 2 sztuki tak cudownie, jakby były zerwane
> wczoraj. Niesamowite.
> No i nasiona z niej mam. Te kupne, z zeszłego roku, nie wykiełkowały mi
> wcale, choć ważne do 2011., a w sklepach nie ma. Mam jednak te świeże i w
> zw. z tym pytam, czy mają szansę wykiełkować? Może muszą przejść
> jarowizację czy wysuszenie, czy inne zabiegi?

O, było! - znalazłam to:
www.grupy.senior.pl/Re-Czy-moznaposiac-nasiona-dyni-niesuszone,t,371251,p,1,2.html

Michałku, jak było z Twoimi nasionami? Wzeszły świeże???




Re: Dynia piżmowa II

2010-05-15 22:01:26 - michalek


Ikselka wrote in message
news:zgfa42yaa7jl.uic5lg6iclcw.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 15 May 2010 20:08:24 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Właśnie jem smażoną na oleju dynię piżmową, bo chciałam spróbować, jak
>> też
>> ona smakuje po zimowym niedbałym traktowaniu w piwnicy i... pychota! -
>> przechowały mi się ostatnie 2 sztuki tak cudownie, jakby były zerwane
>> wczoraj. Niesamowite.
>> No i nasiona z niej mam. Te kupne, z zeszłego roku, nie wykiełkowały mi
>> wcale, choć ważne do 2011., a w sklepach nie ma. Mam jednak te świeże i
>> w
>> zw. z tym pytam, czy mają szansę wykiełkować? Może muszą przejść
>> jarowizację czy wysuszenie, czy inne zabiegi?
>
> O, było! - znalazłam to:
> www.grupy.senior.pl/Re-Czy-moznaposiac-nasiona-dyni-niesuszone,t,371251,p,1,2.html
>
> Michałku, jak było z Twoimi nasionami? Wzeszły świeże???
>

Taaaak według mnie dynia piżmowa jest najsmaczniejsza z kilku
różnych form dyń jakie próbowałem kulinarnie wykorzystać.
Jeśli w sklepach nie możesz znaleźć pod nazwą piżmowa
to popytaj też o butternut.
Ja spotykałem tak pakowane nasiona a sprzedawca mówił że
pizmowej nie ma, a nawet nie wie jaka to jest :)

A w ubiegłym roku moje pytanie o wysiew świeżych (nie suszonych)
nasion zakończyło się nieco inaczej.
Trafiłem i kupiłem nasiona w sklepie i te użyłem do wysiewu
na grządki.
A te świeże wyrzuciłem (razem z resztkami dyni) na pryzmę kompostową
(taką nieaktywna, obrosniętą już chwastami) i te nasiona powschodziły
i wyrosły z nich dorodne rośliny, dorodniejsze niz niektóre grządkowe
i oczywiście pięknie obrodziły.

Michał





Re: Dynia piżmowa II

2010-05-15 22:14:45 - Ikselka

Dnia Sat, 15 May 2010 22:01:26 +0200, michalek napisał(a):

> Ikselka wrote in message
> news:zgfa42yaa7jl.uic5lg6iclcw.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 15 May 2010 20:08:24 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Właśnie jem smażoną na oleju dynię piżmową, bo chciałam spróbować, jak
>>> też
>>> ona smakuje po zimowym niedbałym traktowaniu w piwnicy i... pychota! -
>>> przechowały mi się ostatnie 2 sztuki tak cudownie, jakby były zerwane
>>> wczoraj. Niesamowite.
>>> No i nasiona z niej mam. Te kupne, z zeszłego roku, nie wykiełkowały mi
>>> wcale, choć ważne do 2011., a w sklepach nie ma. Mam jednak te świeże i
>>> w
>>> zw. z tym pytam, czy mają szansę wykiełkować? Może muszą przejść
>>> jarowizację czy wysuszenie, czy inne zabiegi?
>>
>> O, było! - znalazłam to:
>> www.grupy.senior.pl/Re-Czy-moznaposiac-nasiona-dyni-niesuszone,t,371251,p,1,2.html
>>
>> Michałku, jak było z Twoimi nasionami? Wzeszły świeże???
>>
>
> Taaaak według mnie dynia piżmowa jest najsmaczniejsza z kilku
> różnych form dyń jakie próbowałem kulinarnie wykorzystać.
> Jeśli w sklepach nie możesz znaleźć pod nazwą piżmowa
> to popytaj też o butternut.
> Ja spotykałem tak pakowane nasiona a sprzedawca mówił że
> pizmowej nie ma, a nawet nie wie jaka to jest :)
>
> A w ubiegłym roku moje pytanie o wysiew świeżych (nie suszonych)
> nasion zakończyło się nieco inaczej.
> Trafiłem i kupiłem nasiona w sklepie i te użyłem do wysiewu
> na grządki.
> A te świeże wyrzuciłem (razem z resztkami dyni) na pryzmę kompostową
> (taką nieaktywna, obrosniętą już chwastami) i te nasiona powschodziły
> i wyrosły z nich dorodne rośliny, dorodniejsze niz niektóre grządkowe
> i oczywiście pięknie obrodziły.
>
> Michał

O, dzięki Ci za tę odpowiedź!
Ha, więc wysieję jutro do doniczek te moje skarby. Serdecznie Cię
pozdrawiam :-)

PS. Bardzo mi też smakuje dynia makaronowa Pyza. Miałam ją w zeszłym
roku, wysiałam i w tym. Pyszna grillowana w plastrach lub smażona na
patelni, otoczona tylko w mące. Używam tylko młodych owoców o miękkiej
skórce, z ziarnami mięciutkimi, ukształtowanymi, więc bez ich usuwania.




Re: Dynia piżmowa II

2010-05-15 22:17:51 - Ikselka

Dnia Sat, 15 May 2010 22:14:45 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Sat, 15 May 2010 22:01:26 +0200, michalek napisał(a):
>
>> Ikselka wrote in message
>> news:zgfa42yaa7jl.uic5lg6iclcw.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Sat, 15 May 2010 20:08:24 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Właśnie jem smażoną na oleju dynię piżmową, bo chciałam spróbować, jak
>>>> też
>>>> ona smakuje po zimowym niedbałym traktowaniu w piwnicy i... pychota! -
>>>> przechowały mi się ostatnie 2 sztuki tak cudownie, jakby były zerwane
>>>> wczoraj. Niesamowite.
>>>> No i nasiona z niej mam. Te kupne, z zeszłego roku, nie wykiełkowały mi
>>>> wcale, choć ważne do 2011., a w sklepach nie ma. Mam jednak te świeże i
>>>> w
>>>> zw. z tym pytam, czy mają szansę wykiełkować? Może muszą przejść
>>>> jarowizację czy wysuszenie, czy inne zabiegi?
>>>
>>> O, było! - znalazłam to:
>>> www.grupy.senior.pl/Re-Czy-moznaposiac-nasiona-dyni-niesuszone,t,371251,p,1,2.html
>>>
>>> Michałku, jak było z Twoimi nasionami? Wzeszły świeże???
>>>
>>
>> Taaaak według mnie dynia piżmowa jest najsmaczniejsza z kilku
>> różnych form dyń jakie próbowałem kulinarnie wykorzystać.
>> Jeśli w sklepach nie możesz znaleźć pod nazwą piżmowa
>> to popytaj też o butternut.
>> Ja spotykałem tak pakowane nasiona a sprzedawca mówił że
>> pizmowej nie ma, a nawet nie wie jaka to jest :)
>>
>> A w ubiegłym roku moje pytanie o wysiew świeżych (nie suszonych)
>> nasion zakończyło się nieco inaczej.
>> Trafiłem i kupiłem nasiona w sklepie i te użyłem do wysiewu
>> na grządki.
>> A te świeże wyrzuciłem (razem z resztkami dyni) na pryzmę kompostową
>> (taką nieaktywna, obrosniętą już chwastami) i te nasiona powschodziły
>> i wyrosły z nich dorodne rośliny, dorodniejsze niz niektóre grządkowe
>> i oczywiście pięknie obrodziły.
>>
>> Michał
>
> O, dzięki Ci za tę odpowiedź!
> Ha, więc wysieję jutro do doniczek te moje skarby. Serdecznie Cię
> pozdrawiam :-)
>
> PS. Bardzo mi też smakuje dynia makaronowa Pyza. Miałam ją w zeszłym
> roku, wysiałam i w tym. Pyszna grillowana w plastrach lub smażona na
> patelni, otoczona tylko w mące. Używam tylko młodych owoców o miękkiej
> skórce, z ziarnami mięciutkimi,

ledwo

> ukształtowanymi, więc bez ich usuwania.

j.w.




Re: Dynia piżmowa II

2010-05-16 06:07:48 - skryba ogorodowy


Użytkownik michalek napisał w wiadomości
news:hsmuln$boo$1@mx1.internetia.pl...

> Trafiłem i kupiłem nasiona w sklepie i te użyłem do wysiewu
> na grządki.
> A te świeże wyrzuciłem (razem z resztkami dyni) na pryzmę kompostową
> (taką nieaktywna, obrosniętą już chwastami) i te nasiona powschodziły
> i wyrosły z nich dorodne rośliny, dorodniejsze niz niektóre grządkowe
> i oczywiście pięknie obrodziły.

To oznacza, że pryzma była bardzo aktywna.

Pozdfrawiam korbolowo
skryba





Re: Dynia piżmowa II

2010-05-16 08:38:45 - michalek


skryba ogorodowy wrote in message
news:hsnr28$p13$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik michalek napisał w wiadomości
> news:hsmuln$boo$1@mx1.internetia.pl...
>
>> Trafiłem i kupiłem nasiona w sklepie i te użyłem do wysiewu
>> na grządki.
>> A te świeże wyrzuciłem (razem z resztkami dyni) na pryzmę kompostową
>> (taką nieaktywna, obrosniętą już chwastami) i te nasiona powschodziły
>> i wyrosły z nich dorodne rośliny, dorodniejsze niz niektóre grządkowe
>> i oczywiście pięknie obrodziły.
>
> To oznacza, że pryzma była bardzo aktywna.
>
> Pozdfrawiam korbolowo
> skryba

No słusznie. Nazywam u siebie nieaktywną - tą na którą wyrzucane
były resztki przez ostatnie 2-3 lata. Potem zostawiam to samej
sobie (nie mam siły na odwracanie bo są tego ogromne ilości,
z b.dużego ogrodu) a tworzę nastepną nową (miejsca wystarczy).

Biologicznie więc aktywna jest baardzo. Ale nie jest piękna
więc pewnie tego roku obsadzę ją też dyniami albo arbuzami
(na grządkach arbuzy wyrastają takie średniawe).

M





Re: Dynia piżmowa II

2010-05-16 11:10:25 - skryba ogorodowy


Użytkownik michalek napisał w wiadomości
news:hso40n$f7t$1@mx1.internetia.pl...
>
> No słusznie. Nazywam u siebie nieaktywną - tą na którą wyrzucane
> były resztki przez ostatnie 2-3 lata. Potem zostawiam to samej
> sobie (nie mam siły na odwracanie bo są tego ogromne ilości,
> z b.dużego ogrodu) a tworzę nastepną nową (miejsca wystarczy).

Jeśli pozwalasz jej leżeć 3 lata to nie musisz jej przerabiać.
Zwłaszcza, jeśli miejsca na następne pryzmy nie brakuje.

> Biologicznie więc aktywna jest baardzo. Ale nie jest piękna
> więc pewnie tego roku obsadzę ją też dyniami albo arbuzami

Dynia z jednej strony esploatuje pryzmę, z drugiej jednak
mocno osłania i nie dopuszcza do zbytniego przesychania.

Pozdrawiam pogodnie
skryba





Re: Dynia piżmowa II

2010-05-16 11:54:57 - michalek


skryba ogorodowy wrote in message
news:hsocpk$ul3$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik michalek napisał w wiadomości
> news:hso40n$f7t$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> No słusznie. Nazywam u siebie nieaktywną - tą na którą wyrzucane
>> były resztki przez ostatnie 2-3 lata. Potem zostawiam to samej
>> sobie (nie mam siły na odwracanie bo są tego ogromne ilości,
>> z b.dużego ogrodu) a tworzę nastepną nową (miejsca wystarczy).
>
> Jeśli pozwalasz jej leżeć 3 lata to nie musisz jej przerabiać.
> Zwłaszcza, jeśli miejsca na następne pryzmy nie brakuje.
>
>> Biologicznie więc aktywna jest baardzo. Ale nie jest piękna
>> więc pewnie tego roku obsadzę ją też dyniami albo arbuzami
>
> Dynia z jednej strony esploatuje pryzmę, z drugiej jednak
> mocno osłania i nie dopuszcza do zbytniego przesychania.
>
> Pozdrawiam pogodnie
> skryba
>
No to tym bardziej cieszę się, że moje amatorskie działania
są poprawne.
Cieszę się jak ten gość co dowiedział się że całe życie
mówił prozą :)

M





Re: Dynia piżmowa II

2010-05-16 12:16:20 - skryba ogorodowy


Użytkownik michalek napisał w wiadomości
news:hsofgk$j7n$1@mx1.internetia.pl...

> Cieszę się jak ten gość co dowiedział się że całe życie
> mówił prozą :)

Nałóka to tródna żecz.



Pozdrawiam wesoło

skryba





Re: Dynia piżmowa II

2010-05-17 17:47:34 - atman

Smaku mi narobiliście ;)
Czy do końca maja można jeszcze posadzić nasionka dyni w ziemi ?




Re: Dynia piżmowa II

2010-05-17 17:53:30 - Ikselka

Dnia Mon, 17 May 2010 17:47:34 +0200, atman napisał(a):

> Smaku mi narobiliście ;)
> Czy do końca maja można jeszcze posadzić nasionka dyni w ziemi ?

Oczywiście. Jednak radzę, abyś je przed wysiewem najpierw namoczył i potem
skiełkował w foliowej torebce nieco podziurkowanej igłą, w ciepłym miejscu
w domu, to przyspieszy sprawę.




Re: Dynia piżmowa II

2010-05-17 18:06:46 - atman



Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:vki5iajshlw1$.kfg7r2q80v7w$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 17 May 2010 17:47:34 +0200, atman napisał(a):
>
>> Smaku mi narobiliście ;)
>> Czy do końca maja można jeszcze posadzić nasionka dyni w ziemi ?
>
> Oczywiście. Jednak radzę, abyś je przed wysiewem najpierw namoczył i potem
> skiełkował w foliowej torebce nieco podziurkowanej igłą, w ciepłym miejscu
> w domu, to przyspieszy sprawę.

Czyli że w tej foliowej torebce mają puścić zielone nóżki ?
A potem sadzić płytko, płyciutko ?




Re: Dynia piżmowa II

2010-05-17 18:55:00 - Ikselka

Dnia Mon, 17 May 2010 18:06:46 +0200, atman napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:vki5iajshlw1$.kfg7r2q80v7w$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 17 May 2010 17:47:34 +0200, atman napisał(a):
>>
>>> Smaku mi narobiliście ;)
>>> Czy do końca maja można jeszcze posadzić nasionka dyni w ziemi ?
>>
>> Oczywiście. Jednak radzę, abyś je przed wysiewem najpierw namoczył i potem
>> skiełkował w foliowej torebce nieco podziurkowanej igłą, w ciepłym miejscu
>> w domu, to przyspieszy sprawę.
>
> Czyli że w tej foliowej torebce mają puścić zielone nóżki ?

Nie zielone, ale białe - kiełki.
:-)

> A potem sadzić płytko, płyciutko ?

Jakieś półtora do dwóch cm po uklepaniu ziemi (delikatnie, żeby nie
uszkodzić kiełków!). Zresztą nawet nie musisz czekać na te kiełki, po
prostu namocz nasiona przez kilka godzin lub na noc i wysiej. Samo
namoczenie już sporo daje, bo w ziemi zanim one namoknę, to upływa sporo
czasu.




Re: Dynia piżmowa II

2010-05-17 18:27:55 - atman



Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1h8zrifi01kg8.n4rbuvgais0t$.dlg@40tude.net...
> Właśnie jem smażoną na oleju dynię piżmową

Jakbyś umiała najlepiej opisać jej smak ... ?
I jak dokładnie robiłaś. Tylko w mące i na patelni ?




Re: Dynia piżmowa II

2010-05-17 19:01:16 - Ikselka

Dnia Mon, 17 May 2010 18:27:55 +0200, atman napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:1h8zrifi01kg8.n4rbuvgais0t$.dlg@40tude.net...
>> Właśnie jem smażoną na oleju dynię piżmową
>
> Jakbyś umiała najlepiej opisać jej smak ... ?


Smak... Hmmm, taki trochę orzechowy. Miąższ pomarańczowy, bo jest dojrzała.
latem używałam tej dyni młodziutkiej, kiedy miąższ był bez ziaren i
jasnokremowy - młodziutkie były lepsze, ale i ta stara jest cudowna.

> I jak dokładnie robiłaś. Tylko w mące i na patelni ?

Obrane ze skórki i bez ziaren plastry dyni (grubość ok. 1 cm, nie więcej)
posoliłam lekko i obtoczyłam w mące z vegetą, po czym na rozgrzanym oleju
smażyłam z obu stron, dosyć długo, nie za szybko i na małym ogniu, żeby
środek się usmażył, a wierzch lekko zrumienił.

Latem jadłam młodziutką grillowaną, ze skórką (zresztą tak samo robię
cukinię, dynię makaronową i paprykę), smarując ją przed obróbką cieplną
tylko oliwą/olejem, wymieszanym w vegetą. Robi sie to hurtem, w misce -
przesypuje vegetą, potem wlewa oliwę i porusza plastrami. I na grill lub
patelnię.




Re: Dynia piżmowa II

2010-05-17 19:11:20 - atman



Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:x82lyetpskgp$.1whz96ogxzwpj.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 17 May 2010 18:27:55 +0200, atman napisał(a):
>
>> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:1h8zrifi01kg8.n4rbuvgais0t$.dlg@40tude.net...
>>> Właśnie jem smażoną na oleju dynię piżmową
>>
>> Jakbyś umiała najlepiej opisać jej smak ... ?
>
>
> Smak... Hmmm, taki trochę orzechowy. Miąższ pomarańczowy, bo jest
> dojrzała.
> latem używałam tej dyni młodziutkiej, kiedy miąższ był bez ziaren i
> jasnokremowy - młodziutkie były lepsze, ale i ta stara jest cudowna.
>
>> I jak dokładnie robiłaś. Tylko w mące i na patelni ?
>
> Obrane ze skórki i bez ziaren plastry dyni (grubość ok. 1 cm, nie więcej)
> posoliłam lekko i obtoczyłam w mące z vegetą, po czym na rozgrzanym oleju
> smażyłam z obu stron, dosyć długo, nie za szybko i na małym ogniu, żeby
> środek się usmażył, a wierzch lekko zrumienił.
>
> Latem jadłam młodziutką grillowaną, ze skórką (zresztą tak samo robię
> cukinię, dynię makaronową i paprykę), smarując ją przed obróbką cieplną
> tylko oliwą/olejem, wymieszanym w vegetą. Robi sie to hurtem, w misce -
> przesypuje vegetą, potem wlewa oliwę i porusza plastrami. I na grill lub
> patelnię.

Skopiowałem, dziękuję ;)




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS