Zabezpieczenie jeżyny na zimę

witek Data ostatniej zmiany: 2011-09-01 21:39:31

Zabezpieczenie jeżyny na zimę

2011-08-25 17:20:54 - witek

Witam
Wiem, że czasu jeszcze sporo, ale chciałem dowiedzieć się jak
podchodzicie do zabezpieczenia jeżyny bezkolcowej na zimę.
Dotychczas pracowicie zdejmowałem pędy z pergoli, zwijałem i owijałem
wszystko włókniną.
Jednak w tym roku rozrósł się krzak dość mocno, a dzika jeżyna zimuje
nie przykryta, więc zastanawiałem się, czy takie owijanie jej jest
potrzebne, czy raczej ro dmuchanie na zimne?
Pozdrawiam Witek



Re: Zabezpieczenie jeżyny na zimę

2011-08-28 10:19:42 - ksysju

Hi

On Thu, 25 Aug 2011 17:20:54 +0200
witek wrote:

> Witam
> Wiem, że czasu jeszcze sporo, ale chciałem dowiedzieć się jak
> podchodzicie do zabezpieczenia jeżyny bezkolcowej na zimę.
> Dotychczas pracowicie zdejmowałem pędy z pergoli, zwijałem i owijałem
> wszystko włókniną.
> Jednak w tym roku rozrósł się krzak dość mocno, a dzika jeżyna zimuje
> nie przykryta, więc zastanawiałem się, czy takie owijanie jej jest
> potrzebne, czy raczej ro dmuchanie na zimne?

Jak się trafił zima bez śniegu i mocny mróz a nie zdąże zabezpieczyć, to wszystko co na powierzchni wymarza.
Na wiosnę wychodzą nowe pędy. Czyli jest rok przerwy w owocach.

--
ksysju



Re: Zabezpieczenie jeżyny na zimę

2011-08-28 19:59:22 - witek

W dniu 2011-08-28 10:19, ksysju pisze:
> Hi
>
> On Thu, 25 Aug 2011 17:20:54 +0200
> witek wrote:
>
>> Witam
>> Wiem, że czasu jeszcze sporo, ale chciałem dowiedzieć się jak
>> podchodzicie do zabezpieczenia jeżyny bezkolcowej na zimę.
>> Dotychczas pracowicie zdejmowałem pędy z pergoli, zwijałem i owijałem
>> wszystko włókniną.
>> Jednak w tym roku rozrósł się krzak dość mocno, a dzika jeżyna zimuje
>> nie przykryta, więc zastanawiałem się, czy takie owijanie jej jest
>> potrzebne, czy raczej ro dmuchanie na zimne?
>
> Jak się trafił zima bez śniegu i mocny mróz a nie zdąże zabezpieczyć, to wszystko co na powierzchni wymarza.
> Na wiosnę wychodzą nowe pędy. Czyli jest rok przerwy w owocach.
>
Niestety tego się obawiałem ;-( To jednak będę walczył ściągając
jesienią i rozpinając na wiosnę, wolę to niż bezowocowy scenariusz.
Dzięki
Witek



Re: Zabezpieczenie jeżyny na zimę

2011-08-29 20:55:41 - Jacek

Nasze kilkuletnie jeżyny są prowadzone dość wysoko na tyczkach
stawionych w trójnóg (jakieś 2 m wysokości). Na zimę nie zabezpieczamy
niczym i jak dotąd nic złego się nie dzieje a plonują wspaniale.
Jacek



Re: Zabezpieczenie jeżyny na zimę

2011-08-31 08:23:41 - witek

W dniu 2011-08-29 20:55, Jacek pisze:
> Nasze kilkuletnie jeżyny są prowadzone dość wysoko na tyczkach
> stawionych w trójnóg (jakieś 2 m wysokości). Na zimę nie zabezpieczamy
> niczym i jak dotąd nic złego się nie dzieje a plonują wspaniale.
> Jacek

No to teraz mam dylemat ściągać na zimę : nie ściągać 1:1
:-)
Witek



Re: Zabezpieczenie jeżyny na zimę

2011-08-31 16:02:30 - Jacek

U nas po zimie zawsze kilka pędów uschnie (być może z powodu
obmarznięcia), ale nie jest to problemem.
Mamy raczej problem, co zrobić z owocami. 40 litrów wina i 20 soku jest
trudno spożyć przez zimę ;-)
Jacek



Re: Zabezpieczenie jeżyny na zimę

2011-08-31 16:38:23 - Antoni.Broniak


Użytkownik Jacek napisał w wiadomości
news:j3let7$r1g$1@news.task.gda.pl...
>U nas po zimie zawsze kilka pędów uschnie (być może z powodu obmarznięcia),
>ale nie jest to problemem.
> Mamy raczej problem, co zrobić z owocami. 40 litrów wina i 20 soku jest
> trudno spożyć przez zimę ;-)
> Jacek


40 litrów wina, a co to za problem???

Po zdobyciu przez pułk fabryki gorzałki porucznik Sołżenicyn rzekł do
Rżewskiego

- Tyle gorzałki to i nasz pułk nie wypije poruczniku...

- Sołżenicyn! Gwardia umiera, a nie poddaje się! - wykrzyknął Rżewski
--
Pozdrawiam
Antoni Broniak





Re: Zabezpieczenie jeżyny na zimę

2011-08-31 20:01:48 - witek

W dniu 2011-08-31 16:02, Jacek pisze:
> U nas po zimie zawsze kilka pędów uschnie (być może z powodu
> obmarznięcia), ale nie jest to problemem.
> Mamy raczej problem, co zrobić z owocami.

40 litrów wina i 20 soku jest
> trudno spożyć przez zimę ;-)
Oj, nie upadaj na duchu ;-), choć ten sok to może być problem ;-)
No chyba że to wino jakieś baaardzo słodkie.
W tym roku tez wstawiłem, zobaczę co uda się osiągnąć...

Witek



Re: Zabezpieczenie jeżyny na zimę

2011-08-31 21:56:23 - Jacek

Dzięki za wsparcie!
40 litrów wina z jeżyn, ale do tego jeszcze:
40 litrów wiśniowego
20 porzeczkowego
10 mieszanego
Razem ponad 100 litrów wina
Do tego ze 3-4 litry nalewek owocowych i litr orzechowej.
O sokach nie wspominam. Liczę, że zima będzie sprzyjać konsumpcji w
długie wieczory.
Jacek



Re: Zabezpieczenie jeżyny na zimę

2011-09-01 10:20:50 - witek

W dniu 2011-08-31 21:56, Jacek pisze:
> Dzięki za wsparcie!
> 40 litrów wina z jeżyn, ale do tego jeszcze:
> 40 litrów wiśniowego
> 20 porzeczkowego
> 10 mieszanego
> Razem ponad 100 litrów wina
> Do tego ze 3-4 litry nalewek owocowych i litr orzechowej.
> O sokach nie wspominam. Liczę, że zima będzie sprzyjać konsumpcji w
> długie wieczory.
> Jacek
Zazdroszczę :-)
Witek



Re: Zabezpieczenie jeżyny na zimę

2011-09-01 21:39:31 - Aicha

W dniu 2011-08-31 21:56, Jacek pisze:

> 40 litrów wina z jeżyn, ale do tego jeszcze:
> 40 litrów wiśniowego
> 20 porzeczkowego
> 10 mieszanego
> Razem ponad 100 litrów wina
> Do tego ze 3-4 litry nalewek owocowych i litr orzechowej.
> O sokach nie wspominam. Liczę, że zima będzie sprzyjać konsumpcji w
> długie wieczory.

Zostaw trochę na następne lata. Kto wie, jaki będzie urodzaj. A jaki
niesamowity smak ma np. 10-letnie domowe porzeczkowe... mmm...

--
Pozdrawiam - Aicha

wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS