Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

Animka Data ostatniej zmiany: 2012-06-18 11:37:19

Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-17 19:22:15 - Animka

Nie komentuję, bo mi ręce opadły :-(
wirtualnaporadnia.wp.tv/i,Wirtualna-Poradnia-Wplyw-smietany-na-zdrowie,mid,1033111,index.html?ticaid=5ea5b#m1033111


--
animka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-17 21:22:27 - Ikselka

Dnia Sun, 17 Jun 2012 19:22:15 +0200, Animka napisał(a):

> Nie komentuję, bo mi ręce opadły :-(
> wirtualnaporadnia.wp.tv/i,Wirtualna-Poradnia-Wplyw-smietany-na-zdrowie,mid,1033111,index.html?ticaid=5ea5b#m1033111

Głupia cipa i tyle. Gruba czy chuda - nie ma znaczenia.
--
XL



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-17 21:42:07 - Ikselka

Dnia Sun, 17 Jun 2012 21:22:27 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Sun, 17 Jun 2012 19:22:15 +0200, Animka napisał(a):
>
>> Nie komentuję, bo mi ręce opadły :-(
>> wirtualnaporadnia.wp.tv/i,Wirtualna-Poradnia-Wplyw-smietany-na-zdrowie,mid,1033111,index.html?ticaid=5ea5b#m1033111
>
> Głupia cipa i tyle. Gruba czy chuda - nie ma znaczenia.

W kwestii śmietany: właśnie mnie szlag trafia od kilku dni, ponieważ moja
ulubiona śmietana włoszczowska już moją ulubioną być przestała - manie
w składzie jakichś badziewi typu skrobia i guma guar czy cóś podobnego ją
zdyskwalifikowało. Po prostu z dnia na dzień zmienili recepturę!!!
Przekonałam się o tym nagle i bardzo przykro, kiedy po wyczerpaniu sporego
i obowiązkowewgo w mojej kuchni (jak zawsze) zapasu owej śmietany w lodówce
kupiłam na szybko gdzieś jedną butelkę. No i leję toto do garnuszka, a tu
powoli i niespieszno, zastanawiając się co chwila i zawisając w namyśle,
leci porcjami z butelki jakaś kipa, glut czy inna ciągutka - smuga
kleistego białego czegoś, przerywająca się chwilami, o konsystencji
ciągliwej, wysoce przypominajacej kisiel.
TRAGEDIA!
Poszło wszystko dla psów.
Więcej tego nie kupię!
Adieu, włoszczowska! - bleeee....
tiny.pl/hlhcz

Skupiam się zatem na końskiej, ostatniej mojej ostoi z dwóch kupowanych
do tej pory:
tiny.pl/hlhc
Jesli i ją zmutują, to pozostanie chyba krowę se kupić...

--
XL



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-17 22:00:48 - Ikselka

Dnia Sun, 17 Jun 2012 21:42:07 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Sun, 17 Jun 2012 21:22:27 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Sun, 17 Jun 2012 19:22:15 +0200, Animka napisał(a):
>>
>>> Nie komentuję, bo mi ręce opadły :-(
>>> wirtualnaporadnia.wp.tv/i,Wirtualna-Poradnia-Wplyw-smietany-na-zdrowie,mid,1033111,index.html?ticaid=5ea5b#m1033111
>>
>> Głupia cipa i tyle. Gruba czy chuda - nie ma znaczenia.
>
> W kwestii śmietany: właśnie mnie szlag trafia od kilku dni, ponieważ moja
> ulubiona śmietana włoszczowska już moją ulubioną być przestała - manie
> w składzie jakichś badziewi typu skrobia i guma guar czy cóś podobnego ją
> zdyskwalifikowało. Po prostu z dnia na dzień zmienili recepturę!!!
> Przekonałam się o tym nagle i bardzo przykro, kiedy po wyczerpaniu sporego
> i obowiązkowewgo w mojej kuchni (jak zawsze) zapasu owej śmietany w lodówce
> kupiłam na szybko gdzieś jedną butelkę. No i leję toto do garnuszka, a tu
> powoli i niespieszno, zastanawiając się co chwila i zawisając w namyśle,
> leci porcjami z butelki jakaś kipa, glut czy inna ciągutka - smuga
> kleistego białego czegoś, przerywająca się chwilami, o konsystencji
> ciągliwej, wysoce przypominajacej kisiel.
> TRAGEDIA!
> Poszło wszystko dla psów.
> Więcej tego nie kupię!
> Adieu, włoszczowska! - bleeee....
> tiny.pl/hlhcz
>
> Skupiam się zatem na końskiej, ostatniej mojej ostoi z dwóch kupowanych
> do tej pory:
> tiny.pl/hlhc
> Jesli i ją zmutują, to pozostanie chyba krowę se kupić...

Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe jak
długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.
--
XL



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-17 22:08:54 - Paulinka


W dniu 2012-06-17 22:00, Ikselka pisze:

> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe jak
> długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.

Ja kupuję z Piątnicy. Polecam. Nie lubię mocno ukwaszonej śmietany,
kompletnie nie pasuje mi JOGO no i ta z Lidla właśnie. Kup małą
'piątnicę' na próbę. O sztucznych ZOTTACH, Danonach i innych chemicznych
badziewiach to w ogóle szkoda gadać.



--
Paulinka





Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-17 22:17:06 - Ikselka

Dnia Sun, 17 Jun 2012 22:08:54 +0200, Paulinka napisał(a):

> W dniu 2012-06-17 22:00, Ikselka pisze:
>
>> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe jak
>> długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.
>
> Ja kupuję z Piątnicy. Polecam.

Piątnicy kupuję serki różne, w tym Wiejski, śmietanę chyba też kiedyś
kupiłam, ale nie pamiętam, jaka była. Spróbuję ponownie.

> Nie lubię mocno ukwaszonej śmietany,
> kompletnie nie pasuje mi JOGO no i ta z Lidla właśnie.

Dla mnie jeśli śmietana, to kwaśna, gęsta - taka właśnie musi być do
kruchego ciasta, do mizerii, do zup. Taką kupowało się kiedyś na wsi.
Słodką mogę sobie jakąś kremówkę kupić, jeśli za-potrzebuję.

> Kup małą

Kupię.

> O sztucznych ZOTTACH, Danonach i innych chemicznych
> badziewiach to w ogóle szkoda gadać.

Toteż nie gadam. Omijam z daleka.


Mąż mi właśnie powiedział, ze usłyszał w tv w jakimś programie rolniczym o
mleczarniach, ze na skutek wysokich cen mleka jesli jakaś nie zmodyfikuje
receptury m.in. śmietany (zmodyfikuje - czytaj zmutuje), to zbankrutuje.
Czyli teraz już nie tylko słoniny normalnej już człowiek niedługo nie
uświadczy, ale i śmietany!
Ciekawe jak długo jeszcze mięso będzie mięsem, a mleko mlekiem...
--
XL



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-17 22:26:25 - Paulinka

W dniu 2012-06-17 22:17, Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 17 Jun 2012 22:08:54 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-06-17 22:00, Ikselka pisze:
>>
>>> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe jak
>>> długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.
>>
>> Ja kupuję z Piątnicy. Polecam.
>
> Piątnicy kupuję serki różne, w tym Wiejski, śmietanę chyba też kiedyś
> kupiłam, ale nie pamiętam, jaka była. Spróbuję ponownie.
>
>> Nie lubię mocno ukwaszonej śmietany,
>> kompletnie nie pasuje mi JOGO no i ta z Lidla właśnie.
>
> Dla mnie jeśli śmietana, to kwaśna, gęsta - taka właśnie musi być do
> kruchego ciasta, do mizerii, do zup. Taką kupowało się kiedyś na wsi.
> Słodką mogę sobie jakąś kremówkę kupić, jeśli za-potrzebuję.

Ja też nie lubię takiej śmietany. Gęsta, ale lejąca, kwaśna, 18% jest ok!
JOGO i Pilos są dla mnie, nie wiem jak to nazwać, zbyt gęste, za kwaśne,
w smaku jakieś takie dominujące w potrawie.

> Mąż mi właśnie powiedział, ze usłyszał w tv w jakimś programie rolniczym o
> mleczarniach, ze na skutek wysokich cen mleka jesli jakaś nie zmodyfikuje
> receptury m.in. śmietany (zmodyfikuje - czytaj zmutuje), to zbankrutuje.
> Czyli teraz już nie tylko słoniny normalnej już człowiek niedługo nie
> uświadczy, ale i śmietany!
> Ciekawe jak długo jeszcze mięso będzie mięsem, a mleko mlekiem...

Daj spokój. Gdyby nie rodzice, to też jadałabym to świństwo i pewnie
nawet nie wiedziałabym, że jest coś innego i lepszego, bo skąd miałabym
się tego nauczyć.


--
Paulinka





Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-17 22:42:46 - Bożena

Paulinka <> wrote in message news:jrldgn$p0e$3@node1.news.atman.pl...
|
| Ja kupuję z Piątnicy.
<...>

Z Piątnicy jest ok (czyli czysta) tylko 10% jogurtowa, reszta niestety ma
cały komplet dodatków typu żelatyna, skrobia, mączka itp. co tam jeszcze
dodają.
Dobra czyli bez niepotrzebnych dodatków-zagęszczaczy, bo smak jest kwestią
gustu, jest śmietana Krasnystaw. Polecam uwadze.

Bożena.




Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-17 22:55:02 - medea

W dniu 2012-06-17 22:08, Paulinka pisze:
>
> W dniu 2012-06-17 22:00, Ikselka pisze:
>
>> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna,
>> ciekawe jak
>> długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.
>
> Ja kupuję z Piątnicy. Polecam.

Ja też kupowałam głównie z Piątnicy, chociaż mam wrażenie, że ostatnio
się trochę popsuła, więc przerzuciłam się na śmietanę w dużym kubku z
Mlekowity. Według mnie bardzo dobra i nie ma żadnych dziwnych dodatków.

Ewa




Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-18 08:55:37 - krys

Paulinka wrote:

>
> W dniu 2012-06-17 22:00, Ikselka pisze:
>
>> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe
>> jak długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.
>
> Ja kupuję z Piątnicy. Polecam.

Piątnica to takie samo g. jak reszta śmietan. Guma guar, mączka chleba
świętojańskiego, pektyna i skrobia kukurydziana. Za to wiejska z Rolmleczu
na oprócz tego kultury bakterii mlekowych. Normalnej śmietany to ja dawno w
handlu nie widziałam.



--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-18 11:08:26 - medea

W dniu 2012-06-18 08:55, krys pisze:
> Paulinka wrote:
>
>> W dniu 2012-06-17 22:00, Ikselka pisze:
>>
>>> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe
>>> jak długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.
>> Ja kupuję z Piątnicy. Polecam.
> Piątnica to takie samo g. jak reszta śmietan. Guma guar, mączka chleba
> świętojańskiego, pektyna i skrobia kukurydziana. Za to wiejska z Rolmleczu
> na oprócz tego kultury bakterii mlekowych. Normalnej śmietany to ja dawno w
> handlu nie widziałam.

Jeżeli na opakowaniu piszą całą prawdę i tylko prawdę, to śmietana z
Mlekowity nie ma żadnych dodatków poza kulturami bakterii.

Ewa



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-19 15:50:38 - krys

medea wrote:

> W dniu 2012-06-18 08:55, krys pisze:
>> Paulinka wrote:
>>
>>> W dniu 2012-06-17 22:00, Ikselka pisze:
>>>
>>>> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe
>>>> jak długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.
>>> Ja kupuję z Piątnicy. Polecam.
>> Piątnica to takie samo g. jak reszta śmietan. Guma guar, mączka chleba
>> świętojańskiego, pektyna i skrobia kukurydziana. Za to wiejska z
>> Rolmleczu na oprócz tego kultury bakterii mlekowych. Normalnej śmietany
>> to ja dawno w handlu nie widziałam.
>
> Jeżeli na opakowaniu piszą całą prawdę i tylko prawdę, to śmietana z
> Mlekowity nie ma żadnych dodatków poza kulturami bakterii.

U mnie na półkach widuje tylko śmietanki tej firmy, niestety :-(
Bo jakbym zobaczyła śmietanę, to pewnie byłaby moja:-)

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-19 19:17:31 - medea

W dniu 2012-06-19 15:50, krys pisze:
> medea wrote:
>
>> W dniu 2012-06-18 08:55, krys pisze:
>>> Paulinka wrote:
>>>
>>>> W dniu 2012-06-17 22:00, Ikselka pisze:
>>>>
>>>>> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe
>>>>> jak długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.
>>>> Ja kupuję z Piątnicy. Polecam.
>>> Piątnica to takie samo g. jak reszta śmietan. Guma guar, mączka chleba
>>> świętojańskiego, pektyna i skrobia kukurydziana. Za to wiejska z
>>> Rolmleczu na oprócz tego kultury bakterii mlekowych. Normalnej śmietany
>>> to ja dawno w handlu nie widziałam.
>> Jeżeli na opakowaniu piszą całą prawdę i tylko prawdę, to śmietana z
>> Mlekowity nie ma żadnych dodatków poza kulturami bakterii.
> U mnie na półkach widuje tylko śmietanki tej firmy, niestety :-(
> Bo jakbym zobaczyła śmietanę, to pewnie byłaby moja:-)

Nie odwiedzasz czasami jakiegoś większego supermarketu? W Realu mają, w
kubkach po 350g. Chyba od niedawna, bo sama odkryłam ją niedawno
(Mlekowita Kościan).

Ewa



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-21 15:14:32 - krys

medea wrote:

>>> Mlekowity nie ma żadnych dodatków poza kulturami bakterii.
>> U mnie na półkach widuje tylko śmietanki tej firmy, niestety :-(
>> Bo jakbym zobaczyła śmietanę, to pewnie byłaby moja:-)
>
> Nie odwiedzasz czasami jakiegoś większego supermarketu? W Realu mają, w
> kubkach po 350g. Chyba od niedawna, bo sama odkryłam ją niedawno
> (Mlekowita Kościan).

No co Ty, do większego supermarketu to ja mam 60 km. Ale za to mam mleko od
brudnej krowy, na którym zdarza się czasem i szklanka śmietany bez mączek,
pektyn i zagęstników :-).


--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 20:53:38 - Paulinka

W dniu 2012-06-18 08:55, krys pisze:
> Paulinka wrote:
>
>>
>> W dniu 2012-06-17 22:00, Ikselka pisze:
>>
>>> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe
>>> jak długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.
>>
>> Ja kupuję z Piątnicy. Polecam.
>
> Piątnica to takie samo g. jak reszta śmietan. Guma guar, mączka chleba
> świętojańskiego, pektyna i skrobia kukurydziana. Za to wiejska z Rolmleczu
> na oprócz tego kultury bakterii mlekowych. Normalnej śmietany to ja dawno w
> handlu nie widziałam.

Poszukam z Rolmleczu i tej, co Ewa polecała. Ciekawe jak mi będzie
smakowało.




--
Paulinka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-19 15:29:17 - Anai

W dniu 17.06.2012 22:08, Paulinka pisze:
>
> W dniu 2012-06-17 22:00, Ikselka pisze:
>
>> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe
>> jak
>> długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.
>
> Ja kupuję z Piątnicy. Polecam.
Chodzi Ci o tą żółtą 18%-kę?
Ja tez ją kupuję, w zasadzie tylko ja - chociaż akurat ona zawiera w
swoim składzie jakieś mączki chleba świętojańskiego, skrobię
kukurydzianą i gumę guar. Mimo to odpowiada mi jej smak, i nie warzy się
w zupach czy sosach...



--
Pozdrawiam
Anai

*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** photo-of-anai.gu.ma/ *****
Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne.



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 20:52:21 - Paulinka

W dniu 2012-06-19 15:29, Anai pisze:
> W dniu 17.06.2012 22:08, Paulinka pisze:
>>
>> W dniu 2012-06-17 22:00, Ikselka pisze:
>>
>>> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe
>>> jak
>>> długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.
>>
>> Ja kupuję z Piątnicy. Polecam.
> Chodzi Ci o tą żółtą 18%-kę?
> Ja tez ją kupuję, w zasadzie tylko ja - chociaż akurat ona zawiera w
> swoim składzie jakieś mączki chleba świętojańskiego, skrobię
> kukurydzianą i gumę guar. Mimo to odpowiada mi jej smak, i nie warzy się
> w zupach czy sosach...

Tak o żółtą mi chodzi. Może ja jakaś zmutowana jestem od urodzenia, bo
nigdy nie lubiłam mleka od krowy (świeżego), białego sera robionego
przez mamę i babcię, maślanki swojskiej i śmietany zbieranej z mleka.
Najwidoczniej producenci sztuczności wstrzelili się w mój smak ;))


--
Paulinka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 21:09:13 - medea

W dniu 2012-06-20 20:52, Paulinka pisze:
>
> Tak o żółtą mi chodzi. Może ja jakaś zmutowana jestem od urodzenia, bo
> nigdy nie lubiłam mleka od krowy (świeżego), białego sera robionego
> przez mamę i babcię, maślanki swojskiej i śmietany zbieranej z mleka.

Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały, więc też wolę przemysłowe. Ale
jednak nie każde.

Ewa




Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 21:45:02 - Paulinka

W dniu 2012-06-20 21:09, medea pisze:
> W dniu 2012-06-20 20:52, Paulinka pisze:
>>
>> Tak o żółtą mi chodzi. Może ja jakaś zmutowana jestem od urodzenia, bo
>> nigdy nie lubiłam mleka od krowy (świeżego), białego sera robionego
>> przez mamę i babcię, maślanki swojskiej i śmietany zbieranej z mleka.
>
> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały, więc też wolę przemysłowe. Ale
> jednak nie każde.

Dlatego pewnie mi się Piątnica wpasowała w mój smak, pal licho, że
'świętojańska'.


--
Paulinka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 21:53:46 - Ikselka

Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):

> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały

Widocznie krowa była brudna.
--
XL



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 22:00:04 - Paulinka

W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>
>> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>
> Widocznie krowa była brudna.

:-) A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...

--
Paulinka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 22:05:27 - Ikselka

Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):

> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>
>> Widocznie krowa była brudna.
>
> :-) A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...

Ja wcale nie żartuję, bo to fakty - mleko jedzie oborą (a nie krową) tylko
wtedy, kiedy krowa jest upaprana w gnoju ciągle i nie czyszczona ani nie ma
mytych wymion przed dojem.
--
XL



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 22:15:23 - Paulinka

W dniu 2012-06-20 22:05, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>>
>>>> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
>>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>>
>>> Widocznie krowa była brudna.
>>
>> :-) A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...
>
> Ja wcale nie żartuję, bo to fakty - mleko jedzie oborą (a nie krową) tylko
> wtedy, kiedy krowa jest upaprana w gnoju ciągle i nie czyszczona ani nie ma
> mytych wymion przed dojem.

Przekażę ś.p. dziadkowi jak zemrę, że był brudasem wg XL jak, dlatego mi
jego produkty nie smakowały.

--
Paulinka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 22:17:02 - Ikselka

Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:15:23 +0200, Paulinka napisał(a):

> W dniu 2012-06-20 22:05, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>>>
>>>>> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
>>>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>>>
>>>> Widocznie krowa była brudna.
>>>
>>> :-) A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...
>>
>> Ja wcale nie żartuję, bo to fakty - mleko jedzie oborą (a nie krową) tylko
>> wtedy, kiedy krowa jest upaprana w gnoju ciągle i nie czyszczona ani nie ma
>> mytych wymion przed dojem.
>
> Przekażę ś.p. dziadkowi jak zemrę, że był brudasem wg XL jak, dlatego mi
> jego produkty nie smakowały.

Nie musiał być brudasem, może po prostu niedowidział i uważał, że krowa
jest czysta, no a nie była.
--
XL



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 22:20:08 - Paulinka

W dniu 2012-06-20 22:17, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:15:23 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-06-20 22:05, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
>>>>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>>>>
>>>>> Widocznie krowa była brudna.
>>>>
>>>> :-) A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...
>>>
>>> Ja wcale nie żartuję, bo to fakty - mleko jedzie oborą (a nie krową) tylko
>>> wtedy, kiedy krowa jest upaprana w gnoju ciągle i nie czyszczona ani nie ma
>>> mytych wymion przed dojem.
>>
>> Przekażę ś.p. dziadkowi jak zemrę, że był brudasem wg XL jak, dlatego mi
>> jego produkty nie smakowały.
>
> Nie musiał być brudasem, może po prostu niedowidział i uważał, że krowa
> jest czysta, no a nie była.


.... Kobieto znaj umiar. Tylko o tyle proszę.

--
Paulinka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 22:22:22 - Ikselka

Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:20:08 +0200, Paulinka napisał(a):

> W dniu 2012-06-20 22:17, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:15:23 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-06-20 22:05, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
>>>>>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>>>>>
>>>>>> Widocznie krowa była brudna.
>>>>>
>>>>> :-) A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...
>>>>
>>>> Ja wcale nie żartuję, bo to fakty - mleko jedzie oborą (a nie krową) tylko
>>>> wtedy, kiedy krowa jest upaprana w gnoju ciągle i nie czyszczona ani nie ma
>>>> mytych wymion przed dojem.
>>>
>>> Przekażę ś.p. dziadkowi jak zemrę, że był brudasem wg XL jak, dlatego mi
>>> jego produkty nie smakowały.
>>
>> Nie musiał być brudasem, może po prostu niedowidział i uważał, że krowa
>> jest czysta, no a nie była.
>
>
> ... Kobieto znaj umiar. Tylko o tyle proszę.

Póki co to tylko Tobie go brakło - chcesz gadać ze zmarłymi i obrażasz się
na oczywistosci. Uważasz, że stwierdzajac oczywistość obrażam kogoś?
--
XL



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 22:24:10 - Paulinka

W dniu 2012-06-20 22:22, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:20:08 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-06-20 22:17, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:15:23 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-06-20 22:05, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>>>>>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
>>>>>>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>>>>>>
>>>>>>> Widocznie krowa była brudna.
>>>>>>
>>>>>> :-) A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...
>>>>>
>>>>> Ja wcale nie żartuję, bo to fakty - mleko jedzie oborą (a nie krową) tylko
>>>>> wtedy, kiedy krowa jest upaprana w gnoju ciągle i nie czyszczona ani nie ma
>>>>> mytych wymion przed dojem.
>>>>
>>>> Przekażę ś.p. dziadkowi jak zemrę, że był brudasem wg XL jak, dlatego mi
>>>> jego produkty nie smakowały.
>>>
>>> Nie musiał być brudasem, może po prostu niedowidział i uważał, że krowa
>>> jest czysta, no a nie była.
>>
>>
>> ... Kobieto znaj umiar. Tylko o tyle proszę.
>
> Póki co to tylko Tobie go brakło - chcesz gadać ze zmarłymi i obrażasz się
> na oczywistosci. Uważasz, że stwierdzajac oczywistość obrażam kogoś?

Uważam, że jesteś dzisiaj co najmniej niedysponowana.

--
Paulinka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-21 00:30:53 - Aicha

W dniu 2012-06-20 22:24, Paulinka pisze:

>>> ... Kobieto znaj umiar. Tylko o tyle proszę.
>>
>> Póki co to tylko Tobie go brakło - chcesz gadać ze zmarłymi i obrażasz
>> się
>> na oczywistosci. Uważasz, że stwierdzajac oczywistość obrażam kogoś?
>
> Uważam, że jesteś dzisiaj co najmniej niedysponowana.

Dzień Don Kichota może był :]

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-21 07:09:11 - Andy Niwinski


Aicha schrieb im Newsbeitrag
news:jrtiuv$a77$2@usenet.news.interia.pl...
>W dniu 2012-06-20 22:24, Paulinka pisze:
>
>>>> ... Kobieto znaj umiar. Tylko o tyle proszę.
>>>
>>> Póki co to tylko Tobie go brakło - chcesz gadać ze zmarłymi i obrażasz
>>> się
>>> na oczywistosci. Uważasz, że stwierdzajac oczywistość obrażam kogoś?
>>
>> Uważam, że jesteś dzisiaj co najmniej niedysponowana.
>
> Dzień Don Kichota może był :]
>
Wy jeszcze naprawdę wierzycie, że ten babiszon jest w stanie przyznać się,
że czegoś nie wie lepiej i odpuści? Ona by nawet wiatrak elektryczny
atakowała.




Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-21 07:48:25 - Bbjk

W dniu 2012-06-20 22:20, Paulinka pisze:

>> Nie musiał być brudasem, może po prostu niedowidział i uważał, że krowa
>> jest czysta, no a nie była.
>
>
> ... Kobieto znaj umiar. Tylko o tyle proszę.
>

Paulinko, nie przejmuj się tymi insynuacjami, zdarzają się ludzie,
którzy jeśli czego nie znają/nie lubią, to to dyskredytują, ale to nie
Twój problem :)
Świeże mleko, jeszcze ciepłe wprost od krowy ma specyficzny smak i
zapach, który nie wszystkim odpowiada, ale to wcale nie znaczy, że
krowa była brudna.
--
B.




Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-26 11:53:30 - Nixe

Bbjk napisał w wiadomości
news:jrucjp$6ph$1@inews.gazeta.pl...

> Świeże mleko, jeszcze ciepłe wprost od krowy ma specyficzny smak i zapach,
> który nie wszystkim odpowiada, ale to wcale nie znaczy, że krowa była
> brudna.

Bardziej to przypomina smak/zapach siana czy trawy, aniżeli gnoju.
Ja akurat produkty prostoodkrowne uwielbiam, ale moja rodzina też zielenieje
na twarzy, jak ma wypić mleko prosto od krowy. Właśnie ze względu na ten
specyficzny aromat.

N.




Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-21 17:14:33 - Animka

W dniu 2012-06-20 22:17, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:15:23 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-06-20 22:05, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
>>>>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>>>>
>>>>> Widocznie krowa była brudna.
>>>>
>>>> :-) A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...
>>>
>>> Ja wcale nie żartuję, bo to fakty - mleko jedzie oborą (a nie krową) tylko
>>> wtedy, kiedy krowa jest upaprana w gnoju ciągle i nie czyszczona ani nie ma
>>> mytych wymion przed dojem.
>>
>> Przekażę ś.p. dziadkowi jak zemrę, że był brudasem wg XL jak, dlatego mi
>> jego produkty nie smakowały.
>
> Nie musiał być brudasem, może po prostu niedowidział i uważał, że krowa
> jest czysta, no a nie była.

Żeby krowa była czyata to trzeba by ja wyszorowac pod jakimś prysznicem,
w wydezynfekowac to co trzeba, a praede wszystkim osoba dojąca powinna
też mieć wydezynfekowane i umyte ręce. No i zostaje jeszcze zastosowanie
sterylnego pojemnika do którego wpada mleko.
O kurczę, ja jednak już wolę mleko ze sklepu, pasteryzowane.


--
animka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 22:17:59 - Paulinka

W dniu 2012-06-20 22:15, Paulinka pisze:
> W dniu 2012-06-20 22:05, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>>>
>>>>> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
>>>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>>>
>>>> Widocznie krowa była brudna.
>>>
>>> :-) A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...
>>
>> Ja wcale nie żartuję, bo to fakty - mleko jedzie oborą (a nie krową)
>> tylko
>> wtedy, kiedy krowa jest upaprana w gnoju ciągle i nie czyszczona ani
>> nie ma
>> mytych wymion przed dojem.
>
> Przekażę ś.p. dziadkowi jak zemrę, że był brudasem wg XL jak, dlatego mi
> jego produkty nie smakowały.
>

I jeszcze przekażę ś.p. babci, że podtrzymała tradycję i po sprzedaży
krów, nadal wybierała te obce najbrudniejsze do dostawy mleka.

--
Paulinka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 22:19:18 - Ikselka

Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:17:59 +0200, Paulinka napisał(a):

> W dniu 2012-06-20 22:15, Paulinka pisze:
>> W dniu 2012-06-20 22:05, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
>>>>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>>>>
>>>>> Widocznie krowa była brudna.
>>>>
>>>> :-) A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...
>>>
>>> Ja wcale nie żartuję, bo to fakty - mleko jedzie oborą (a nie krową)
>>> tylko
>>> wtedy, kiedy krowa jest upaprana w gnoju ciągle i nie czyszczona ani
>>> nie ma
>>> mytych wymion przed dojem.
>>
>> Przekażę ś.p. dziadkowi jak zemrę, że był brudasem wg XL jak, dlatego mi
>> jego produkty nie smakowały.
>>
>
> I jeszcze przekażę ś.p. babci, że podtrzymała tradycję i po sprzedaży
> krów, nadal wybierała te obce najbrudniejsze do dostawy mleka.

Możesz sobie przekazywać co chcesz i pultać się ile chcesz, a tego nie
przeskoczysz: mleko śmierdzi tylko wtedy, kiedy krowa jest brudna. I
finito.
--
XL



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 22:22:49 - Paulinka

W dniu 2012-06-20 22:19, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:17:59 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-06-20 22:15, Paulinka pisze:
>>> W dniu 2012-06-20 22:05, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
>>>>>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>>>>>
>>>>>> Widocznie krowa była brudna.
>>>>>
>>>>> :-) A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...
>>>>
>>>> Ja wcale nie żartuję, bo to fakty - mleko jedzie oborą (a nie krową)
>>>> tylko
>>>> wtedy, kiedy krowa jest upaprana w gnoju ciągle i nie czyszczona ani
>>>> nie ma
>>>> mytych wymion przed dojem.
>>>
>>> Przekażę ś.p. dziadkowi jak zemrę, że był brudasem wg XL jak, dlatego mi
>>> jego produkty nie smakowały.
>>>
>>
>> I jeszcze przekażę ś.p. babci, że podtrzymała tradycję i po sprzedaży
>> krów, nadal wybierała te obce najbrudniejsze do dostawy mleka.
>
> Możesz sobie przekazywać co chcesz i pultać się ile chcesz, a tego nie
> przeskoczysz: mleko śmierdzi tylko wtedy, kiedy krowa jest brudna. I
> finito.

Finito. Tak chamskiej i prymitywnej insynuacji od Ciebie jeszcze nie
zaliczyłam. Usatysfakcjonowana?

--
Paulinka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-21 09:51:18 - medea

W dniu 2012-06-20 22:19, Ikselka pisze:
>
> Możesz sobie przekazywać co chcesz i pultać się ile chcesz, a tego nie
> przeskoczysz: mleko śmierdzi tylko wtedy, kiedy krowa jest brudna. I
> finito.

Pogodzę Was ;) - kiedy krowa jest brudna, mleko śmierdzi gnojówką, a
zajeżdża _krową_, bez względu na poziom czystości krowy. :)

Ewa



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-21 11:54:53 - Ikselka

Dnia Thu, 21 Jun 2012 09:51:18 +0200, medea napisał(a):

> W dniu 2012-06-20 22:19, Ikselka pisze:
>>
>> Możesz sobie przekazywać co chcesz i pultać się ile chcesz, a tego nie
>> przeskoczysz: mleko śmierdzi tylko wtedy, kiedy krowa jest brudna. I
>> finito.
>
> Pogodzę Was ;) - kiedy krowa jest brudna, mleko śmierdzi gnojówką, a
> zajeżdża _krową_, bez względu na poziom czystości krowy. :)
>

Niech i tak będzie.


--
XL



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-21 22:48:45 - Paulinka

W dniu 2012-06-21 09:51, medea pisze:
> W dniu 2012-06-20 22:19, Ikselka pisze:
>>
>> Możesz sobie przekazywać co chcesz i pultać się ile chcesz, a tego nie
>> przeskoczysz: mleko śmierdzi tylko wtedy, kiedy krowa jest brudna. I
>> finito.
>
> Pogodzę Was ;) - kiedy krowa jest brudna, mleko śmierdzi gnojówką, a
> zajeżdża _krową_, bez względu na poziom czystości krowy. :)

Czuję się pogodzona :)

Największym obrzydlistwem jakie pamiętam z dzieciństwa był zgliwiały
smażony ser mocno doprawiony kminkiem - przysmak mamy i babci.
No i hitem były dziadkowe ciastka na sodzie. Takim ciastkiem można było
zabić, takie było twarde - dziadek leczył zgagę tym sposobem ;)


--
Paulinka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-21 22:57:08 - medea

W dniu 2012-06-21 22:48, Paulinka pisze:
>
>
> Największym obrzydlistwem jakie pamiętam z dzieciństwa był zgliwiały
> smażony ser mocno doprawiony kminkiem - przysmak mamy i babci.

A wiesz, że miałam dokładnie to samo?! Kiedy mama smażyła ten ser, to
musiałam z domu się ewakuować, bo nie mogłam ścierpieć samego zapachu.
Na ocenę smaku się nawet nie zdecydowałam. Teraz trochę żałuję. ;)
Pamiętam, że za zamierzchłej komuny sprzedawali nawet w sklepach taki
ser smażony z kminkiem w plastikowych kubeczkach.

Ewa




Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-21 23:02:49 - Paulinka

W dniu 2012-06-21 22:57, medea pisze:
> W dniu 2012-06-21 22:48, Paulinka pisze:
>>
>>
>> Największym obrzydlistwem jakie pamiętam z dzieciństwa był zgliwiały
>> smażony ser mocno doprawiony kminkiem - przysmak mamy i babci.
>
> A wiesz, że miałam dokładnie to samo?! Kiedy mama smażyła ten ser, to
> musiałam z domu się ewakuować, bo nie mogłam ścierpieć samego zapachu.

Ja też :)

> Na ocenę smaku się nawet nie zdecydowałam. Teraz trochę żałuję. ;)

Kiedyś byłam mniej odważna w próbowaniu różnych nowych smaków. Co
ciekawe od kiedy się wyprowadziliśmy od dziadków, to mama nigdy więcej
tej potrawy nie robiła. Aż ją z ciekawości zapytam dlaczego :)

> Pamiętam, że za zamierzchłej komuny sprzedawali nawet w sklepach taki
> ser smażony z kminkiem w plastikowych kubeczkach.

Blee ;)

--
Paulinka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-21 23:26:01 - Ikselka

Dnia Thu, 21 Jun 2012 22:57:08 +0200, medea napisał(a):

> A wiesz, że miałam dokładnie to samo?! Kiedy mama smażyła ten ser, to
> musiałam z domu się ewakuować, bo nie mogłam ścierpieć samego zapachu.
> Na ocenę smaku się nawet nie zdecydowałam. Teraz trochę żałuję. ;)

Ja się skusiłam, bo moja Teściowa to robiła. I nie żałuję, ze się skusiłam,
Próbowałam sama robić niedawno, ale chyba dziś sery już nie te - wyszło
gorzkie i tyle.
--
XL



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-22 05:53:25 - Aicha

W dniu 2012-06-21 22:57, medea pisze:

> Pamiętam, że za zamierzchłej komuny sprzedawali nawet w sklepach taki
> ser smażony z kminkiem w plastikowych kubeczkach.

Teraz tez można trafić, ale za dużo ma dodatków chemicznych. Wolę
własnej produkcji :)

--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-21 23:57:04 - Anai

W dniu 21.06.2012 22:48, Paulinka pisze:
> Czuję się pogodzona :)
>
> Największym obrzydlistwem jakie pamiętam z dzieciństwa był zgliwiały
> smażony ser mocno doprawiony kminkiem - przysmak mamy i babci.

I mojego ojca - smażony z ziemniakami i jajkiem... fuuuj :/

> No i hitem były dziadkowe ciastka na sodzie. Takim ciastkiem można było
> zabić, takie było twarde - dziadek leczył zgagę tym sposobem ;)
>
>
a placki na sodzie pieczone na blasze znasz? ;)

--
Pozdrawiam
Anai

*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** photo-of-anai.gu.ma/ *****
Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne.



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-22 20:55:45 - margaretha

W dniu 2012-06-21 23:57, Anai pisze:

>>
>>
> a placki na sodzie pieczone na blasze znasz? ;)
>


daj przepis :) Moja babcia podobne robiła.

--
MM



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-22 21:28:02 - Anai

W dniu 22.06.2012 20:55, margaretha pisze:
> W dniu 2012-06-21 23:57, Anai pisze:
>
>>>
>>>
>> a placki na sodzie pieczone na blasze znasz? ;)
>>
>
>
> daj przepis :) Moja babcia podobne robiła.
>
Żebym ja go miała... :/ u mnie też babcia robiła.

--
Pozdrawiam
Anai

*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** photo-of-anai.gu.ma/ *****
Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne.



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-22 22:51:38 - Paulinka

W dniu 2012-06-21 23:57, Anai pisze:
> W dniu 21.06.2012 22:48, Paulinka pisze:
>> No i hitem były dziadkowe ciastka na sodzie. Takim ciastkiem można było
>> zabić, takie było twarde - dziadek leczył zgagę tym sposobem ;)

> a placki na sodzie pieczone na blasze znasz? ;)

A jak to wyglądało? Te dziadkowe ciastka to były właśnie takie małe
placki pieczone w piecu na blasze. Miały średnicę szklanki.

BTW ktoś z Was jeszcze używa tradycyjnych szklanek? Tylko u babci mam
się okazję napić kawy w szklance :)


--
Paulinka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-22 23:57:53 - Anai

W dniu 22.06.2012 22:51, Paulinka pisze:
>
>> a placki na sodzie pieczone na blasze znasz? ;)
>
> A jak to wyglądało? Te dziadkowe ciastka to były właśnie takie małe
> placki pieczone w piecu na blasze. Miały średnicę szklanki.

To te były większe tak co najmniej 10 do 15 cm średnica i raczej miękkie
były.
>
> BTW ktoś z Was jeszcze używa tradycyjnych szklanek? Tylko u babci mam
> się okazję napić kawy w szklance :)
>
>
Ja miałam ostatnio okazję z takiej pić - była na wyposażeniu domku
campingowego :D

--
Pozdrawiam
Anai

*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** photo-of-anai.gu.ma/ *****
Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne.



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-22 08:54:11 - Stefan


Użytkownik Paulinka napisał w wiadomości
news:js01bd$tjq$1@node1.news.atman.pl...
> Największym obrzydlistwem jakie pamiętam z dzieciństwa był zgliwiały
> smażony ser mocno doprawiony kminkiem - przysmak mamy i babci.
Na Śląsku to się zwało hauskiejza czyli ser domowy. Pamiętam jak w 11971
roku przyjechałem do pracy w Katowicach, a tam na sklepowych wystawach takie
spore tace a na nich rozlewająca się masa, maź, wyglądająca jak womity,
przykryta celofanem i prażąca się na słoneczku. Długo trwało, zanim
odważyłem się tego spróbować. Ale jak przeszedłem przyśpieszony, wręcz
błyskawiczny kurs nauki języka śląskiego to rozumiałem - na tasia i kup dwie
rzymuły i kusek hauskiejzy... no i halbe.

pozdr
Stefan




Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-22 09:26:36 - Stefan


Użytkownik Stefan napisał w wiadomości
news:js14qo$i9a$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik Paulinka napisał w
> wiadomości news:js01bd$tjq$1@node1.news.atman.pl...
>> Największym obrzydlistwem jakie pamiętam z dzieciństwa był zgliwiały
>> smażony ser mocno doprawiony kminkiem - przysmak mamy i babci.
> Na Śląsku to się zwało hauskiejza czyli ser domowy. Pamiętam jak w 11971
> roku przyjechałem do pracy w Katowicach, a tam na sklepowych wystawach
> takie spore tace a na nich rozlewająca się masa, maź, wyglądająca jak
> womity, przykryta celofanem i prażąca się na słoneczku. Długo trwało,
> zanim odważyłem się tego spróbować. Ale jak przeszedłem przyśpieszony,
> wręcz błyskawiczny kurs nauki języka śląskiego to rozumiałem - na tasia i
> kup dwie rzymuły i kusek hauskiejzy... no i halbe.
>
> pozdr
> Stefan
Sorry, ja nie z przyszłości, naturalnie 1971 (3 styczeń, na dodatek)
pozdr
Stefan




Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-22 22:56:43 - Paulinka

W dniu 2012-06-22 09:26, Stefan pisze:
>
> Użytkownik Stefan napisał w wiadomości
> news:js14qo$i9a$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Użytkownik Paulinka napisał w
>> wiadomości news:js01bd$tjq$1@node1.news.atman.pl...
>>> Największym obrzydlistwem jakie pamiętam z dzieciństwa był zgliwiały
>>> smażony ser mocno doprawiony kminkiem - przysmak mamy i babci.
>> Na Śląsku to się zwało hauskiejza czyli ser domowy. Pamiętam jak w
>> 11971 roku przyjechałem do pracy w Katowicach, a tam na sklepowych
>> wystawach takie spore tace a na nich rozlewająca się masa, maź,
>> wyglądająca jak womity, przykryta celofanem i prażąca się na
>> słoneczku. Długo trwało, zanim odważyłem się tego spróbować. Ale jak
>> przeszedłem przyśpieszony, wręcz błyskawiczny kurs nauki języka
>> śląskiego to rozumiałem - na tasia i kup dwie rzymuły i kusek
>> hauskiejzy... no i halbe.
>>
>> pozdr
>> Stefan
> Sorry,
nie z przyszłości, naturalnie 1971 (3 styczeń, na dodatek)

:D

Co ciekawe u nas śląskich tradycji nie uświadczysz, bo mama z
Bydgoszczy, a ojciec i jego rodzina z Wołynia.

--
Paulinka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-24 21:24:12 - Feahisim

Użytkownik Stefan napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:js14qo$i9a$1@inews.gazeta.pl...


> Na Śląsku to się zwało hauskiejza czyli ser domowy. Pamiętam jak w 11971
roku przyjechałem do pracy w Katowicach, a tam na sklepowych wystawach takie
spore tace a na nich rozlewająca się masa, maź, wyglądająca jak womity,
przykryta celofanem i prażąca się na słoneczku. Długo trwało, zanim
odważyłem się tego spróbować. Ale jak przeszedłem przyśpieszony, wręcz
błyskawiczny kurs nauki języka śląskiego to rozumiałem - na tasia i kup dwie
rzymuły i kusek hauskiejzy... no i halbe.


Sporo wagarowałeś podczas tego kursu

hołskyjza
rzymła
konsek
halba (też w bierniku)

Feah




Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-25 10:07:33 - Stefan


Użytkownik Feahisim napisał w wiadomości
news:js7ph0$q3m$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Stefan napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:js14qo$i9a$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>> Na Śląsku to się zwało hauskiejza czyli ser domowy. Pamiętam jak w 11971
> roku przyjechałem do pracy w Katowicach, a tam na sklepowych wystawach
> takie
> spore tace a na nich rozlewająca się masa, maź, wyglądająca jak womity,
> przykryta celofanem i prażąca się na słoneczku. Długo trwało, zanim
> odważyłem się tego spróbować. Ale jak przeszedłem przyśpieszony, wręcz
> błyskawiczny kurs nauki języka śląskiego to rozumiałem - na tasia i kup
> dwie
> rzymuły i kusek hauskiejzy... no i halbe.
>
>
> Sporo wagarowałeś podczas tego kursu
>
> hołskyjza
> rzymła
> konsek
> halba (też w bierniku)
Wybacz, ale to było ze 40 lat temu, od tego czasu skleroza itp a poza tym
pisałem ze słuchu. Pamiętam jeszcze że były różnice w dialekcie między
Rozbarkiem a Nikiszowcem.
pozsdr
Stefan




Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 22:15:23 - Ikselka

Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):

> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>
>> Widocznie krowa była brudna.
>
> :-) A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...

....natomiast kurzy tłuszcz śmierdzi, ponieważ na rosół idą przeważnie
sztuki starsze, już niewydajne jako nioski. I ten tłuszcz ma sam w sobie
bardzo specyficzny zapach.
--
XL



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 22:23:25 - Paulinka

W dniu 2012-06-20 22:15, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 20 Jun 2012 22:00:04 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>>
>>>> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
>>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>>
>>> Widocznie krowa była brudna.
>>
>> :-) A kury które znasz pewnie też, bo rosół z kury...
>
> ...natomiast kurzy tłuszcz śmierdzi, ponieważ na rosół idą przeważnie
> sztuki starsze, już niewydajne jako nioski. I ten tłuszcz ma sam w sobie
> bardzo specyficzny zapach.

....

--
Paulinka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 22:04:04 - Ikselka

Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:53:46 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>
>> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>
> Widocznie krowa była brudna.

Kiedyś kupowałam sporo sera i mleka od jednej kobiety u nas na wsi - nic a
nic nie zajeżdżało. No ale tam u niej wszędzie było tak czysto, że czasem
aż bałam się wejść, nawet na podwórko. A krowy to az błyszczały. No i miały
myte wymiona przed każdym dojeniem, sama widziałam, z zaskocsenia zresztą,
więc nie było to na pokaz.
Jednoczesnie widywałam na wsi krowy zarośnięte g...em, a i dój widziałam
jak przebiegał - babie ciekły po rękach ciemnobrazowe strużki obok strugi
białego mleka do wiadra...
:-(
--
XL



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-21 00:50:28 - Anai

W dniu 20.06.2012 22:04, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:53:46 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>
>> Widocznie krowa była brudna.
>
> Kiedyś kupowałam sporo sera i mleka od jednej kobiety u nas na wsi - nic a
> nic nie zajeżdżało. No ale tam u niej wszędzie było tak czysto, że czasem
> aż bałam się wejść, nawet na podwórko. A krowy to az błyszczały. No i miały
> myte wymiona przed każdym dojeniem, sama widziałam, z zaskocsenia zresztą,
> więc nie było to na pokaz.

Dawno temu, na wsi, krowa mojej babki też była czysta, też miała myte
wymiona przed każdym dojeniem (jak i wszystkie inne znane mi krowy :D) a
jednak mleko prosto od krowy, jeszcze ciepłe, zajeżdżało krową i tyle.
Zapach ten znikał po nocy spędzonej w studni kiedy mleko było już zimne.


--
Pozdrawiam
Anai

*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** photo-of-anai.gu.ma/ *****
Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne.



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-21 07:07:51 - Andy Niwinski


Anai schrieb im Newsbeitrag
news:jrtk3l$3jd$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 20.06.2012 22:04, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:53:46 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>>
>>>> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
>>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>>>
>>> Widocznie krowa była brudna.
>>
>> Kiedyś kupowałam sporo sera i mleka od jednej kobiety u nas na wsi - nic
>> a
>> nic nie zajeżdżało. No ale tam u niej wszędzie było tak czysto, że czasem
>> aż bałam się wejść, nawet na podwórko. A krowy to az błyszczały. No i
>> miały
>> myte wymiona przed każdym dojeniem, sama widziałam, z zaskocsenia
>> zresztą,
>> więc nie było to na pokaz.
>
> Dawno temu, na wsi, krowa mojej babki też była czysta, też miała myte
> wymiona przed każdym dojeniem (jak i wszystkie inne znane mi krowy :D) a
> jednak mleko prosto od krowy, jeszcze ciepłe, zajeżdżało krową i tyle.
> Zapach ten znikał po nocy spędzonej w studni kiedy mleko było już zimne.
>
>
A co ty się znasz, X-lka wie lepiej i już. Twoja Babcia była fleja i mleko
było wymieszane z gnojówką.




Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-21 09:46:28 - medea

W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>
>> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
> Widocznie krowa była brudna.

Nie wiem, bo takie rzeczy - jeśli już - to kupowałam od tzw. baby
ewentualnie bezpośrednio od rolnika (nigdy nie miałam nikogo z rodziny
na wsi), więc nie miałam możliwości sprawdzić, w jakim stanie były te
krowy. Jednakże nie sądzę, żeby to była wina brudnej krowy. Krowa ma po
prostu krowi zapach, cóż w tym dziwnego. W procesie przemysłowym może
ten zapach jakoś jest choć trochę neutralizowany.

Ewa



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-21 11:16:42 - Stefan


Użytkownik medea napisał w wiadomości
news:jrujgh$u4$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2012-06-20 21:53, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 20 Jun 2012 21:09:13 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> Mnie takie rzeczy prosto od krowy, czy robione domowymi sposobami od
>>> tzw. baby, zawsze krową zajeżdżały
>> Widocznie krowa była brudna.
>
> Nie wiem, bo takie rzeczy - jeśli już - to kupowałam od tzw. baby
> ewentualnie bezpośrednio od rolnika (nigdy nie miałam nikogo z rodziny na
> wsi), więc nie miałam możliwości sprawdzić, w jakim stanie były te krowy.
> Jednakże nie sądzę, żeby to była wina brudnej krowy. Krowa ma po prostu
> krowi zapach, cóż w tym dziwnego. W procesie przemysłowym może ten zapach
> jakoś jest choć trochę neutralizowany.
dawno temu, w latach 1958-63 z powodów zdrowotnych musieliśmy pić mleko no
prawie prosto od krowy Rano taka babka z Cholerzyna przywoziła nam (i nie
tylko nam) 3 litry normalnego, nieodciąganego mleka. Pamiętam, że jego
zapach i smak zależał od pory roku, w zimie miało inny smak ze względu na
skarmianie sianem i burakami.
Po latach taki obrazek widziany u mojej teściowej - wieczorem, 12 wnuków i
wnuczek, każde z pajdą chleba i garnuszkiem, czeka pod oborą na mleko prosto
od krowy, ledwo babcia miała czas przecedzić dla tej czeredy miejskiej...
pozdr
Stefan




Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-17 22:57:45 - Animka

W dniu 2012-06-17 22:00, Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 17 Jun 2012 21:42:07 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Sun, 17 Jun 2012 21:22:27 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Sun, 17 Jun 2012 19:22:15 +0200, Animka napisał(a):
>>>
>>>> Nie komentuję, bo mi ręce opadły :-(
>>>> wirtualnaporadnia.wp.tv/i,Wirtualna-Poradnia-Wplyw-smietany-na-zdrowie,mid,1033111,index.html?ticaid=5ea5b#m1033111
>>>
>>> Głupia cipa i tyle. Gruba czy chuda - nie ma znaczenia.
>>
>> W kwestii śmietany: właśnie mnie szlag trafia od kilku dni, ponieważ moja
>> ulubiona śmietana włoszczowska już moją ulubioną być przestała - manie
>> w składzie jakichś badziewi typu skrobia i guma guar czy cóś podobnego ją
>> zdyskwalifikowało. Po prostu z dnia na dzień zmienili recepturę!!!
>> Przekonałam się o tym nagle i bardzo przykro, kiedy po wyczerpaniu sporego
>> i obowiązkowewgo w mojej kuchni (jak zawsze) zapasu owej śmietany w lodówce
>> kupiłam na szybko gdzieś jedną butelkę. No i leję toto do garnuszka, a tu
>> powoli i niespieszno, zastanawiając się co chwila i zawisając w namyśle,
>> leci porcjami z butelki jakaś kipa, glut czy inna ciągutka - smuga
>> kleistego białego czegoś, przerywająca się chwilami, o konsystencji
>> ciągliwej, wysoce przypominajacej kisiel.
>> TRAGEDIA!
>> Poszło wszystko dla psów.
>> Więcej tego nie kupię!
>> Adieu, włoszczowska! - bleeee....
>> tiny.pl/hlhcz
>>
>> Skupiam się zatem na końskiej, ostatniej mojej ostoi z dwóch kupowanych
>> do tej pory:
>> tiny.pl/hlhc
>> Jesli i ją zmutują, to pozostanie chyba krowę se kupić...
>
> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe jak
> długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.

Ja wczoraj przechodzilam koło Lidla, ale tam nie wstąpilam. Już tam
nigdy chyba nie wejdę. Nic już w Lidlu nie kupię. Wczoraj wyciągam z
lodówki słoik z moimi ulubionymi powidłami śliwkowymi, który był
niedawno napoczęty, słoik mocno był zakręcony, pokrywka przyssana.
Przyglądam sie tym powidłom, bo coś mi się niepodoba i dostrzegam pleśń.
Także na obrzeżach słoika. Z wściekłością pieprznęłam go do kosza na
śmieci i wyciągam z lodówki inny słoik - z dżemem wiśniowym (połowa
dżemu była już zjedzona). Otwieram, a tam już tej zieloności, czyli
pleśni sporo.
Nigdy nie było takich sytuacji z dżemami i powidłami kupionymi w innych
sklepach.
Żegnaj Lidlu :-(

--
animka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-18 11:31:10 - Ikselka

Dnia Sun, 17 Jun 2012 22:57:45 +0200, Animka napisał(a):

> W dniu 2012-06-17 22:00, Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 17 Jun 2012 21:42:07 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Sun, 17 Jun 2012 21:22:27 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Sun, 17 Jun 2012 19:22:15 +0200, Animka napisał(a):
>>>>
>>>>> Nie komentuję, bo mi ręce opadły :-(
>>>>> wirtualnaporadnia.wp.tv/i,Wirtualna-Poradnia-Wplyw-smietany-na-zdrowie,mid,1033111,index.html?ticaid=5ea5b#m1033111
>>>>
>>>> Głupia cipa i tyle. Gruba czy chuda - nie ma znaczenia.
>>>
>>> W kwestii śmietany: właśnie mnie szlag trafia od kilku dni, ponieważ moja
>>> ulubiona śmietana włoszczowska już moją ulubioną być przestała - manie
>>> w składzie jakichś badziewi typu skrobia i guma guar czy cóś podobnego ją
>>> zdyskwalifikowało. Po prostu z dnia na dzień zmienili recepturę!!!
>>> Przekonałam się o tym nagle i bardzo przykro, kiedy po wyczerpaniu sporego
>>> i obowiązkowewgo w mojej kuchni (jak zawsze) zapasu owej śmietany w lodówce
>>> kupiłam na szybko gdzieś jedną butelkę. No i leję toto do garnuszka, a tu
>>> powoli i niespieszno, zastanawiając się co chwila i zawisając w namyśle,
>>> leci porcjami z butelki jakaś kipa, glut czy inna ciągutka - smuga
>>> kleistego białego czegoś, przerywająca się chwilami, o konsystencji
>>> ciągliwej, wysoce przypominajacej kisiel.
>>> TRAGEDIA!
>>> Poszło wszystko dla psów.
>>> Więcej tego nie kupię!
>>> Adieu, włoszczowska! - bleeee....
>>> tiny.pl/hlhcz
>>>
>>> Skupiam się zatem na końskiej, ostatniej mojej ostoi z dwóch kupowanych
>>> do tej pory:
>>> tiny.pl/hlhc
>>> Jesli i ją zmutują, to pozostanie chyba krowę se kupić...
>>
>> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe jak
>> długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.
>
> Ja wczoraj przechodzilam koło Lidla, ale tam nie wstąpilam. Już tam
> nigdy chyba nie wejdę. Nic już w Lidlu nie kupię. Wczoraj wyciągam z
> lodówki słoik z moimi ulubionymi powidłami śliwkowymi, który był
> niedawno napoczęty, słoik mocno był zakręcony, pokrywka przyssana.
> Przyglądam sie tym powidłom, bo coś mi się niepodoba i dostrzegam pleśń.
> Także na obrzeżach słoika. Z wściekłością pieprznęłam go do kosza na
> śmieci i wyciągam z lodówki inny słoik - z dżemem wiśniowym (połowa
> dżemu była już zjedzona). Otwieram, a tam już tej zieloności, czyli
> pleśni sporo.
> Nigdy nie było takich sytuacji z dżemami i powidłami kupionymi w innych
> sklepach.
> Żegnaj Lidlu :-(

Pierwsze słyszę, a kupuję te dżemy (może nie w wielkich ilościach, ale dla
urozmaicenia smaków) stale.
--
XL



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-18 13:04:55 - Andy Niwinski


Animka
>
> Ja wczoraj przechodzilam koło Lidla, ale tam nie wstąpilam. Już tam nigdy
> chyba nie wejdę. Nic już w Lidlu nie kupię. Wczoraj wyciągam z lodówki
> słoik z moimi ulubionymi powidłami śliwkowymi, który był niedawno
> napoczęty, słoik mocno był zakręcony, pokrywka przyssana.
Oczywiście, otwarty słoik i przyssana pokrywka. To się może zdarzyć tylko u
Animki.



> Przyglądam sie tym powidłom, bo coś mi się niepodoba i dostrzegam pleśń.
> Także na obrzeżach słoika. Z wściekłością pieprznęłam go do kosza na
> śmieci i wyciągam z lodówki inny słoik - z dżemem wiśniowym (połowa dżemu
> była już zjedzona). Otwieram, a tam już tej zieloności, czyli pleśni
> sporo.
> Nigdy nie było takich sytuacji z dżemami i powidłami kupionymi w innych
> sklepach.
> Żegnaj Lidlu :-(
>
Szczęśliwy Lidl.
I znowu, gdybyś uruchomiła tą osamotnioną szarę komórkę, to może
wybierałabyś dżem ze słoiczka czystą łyżeczką. A pleśń by cię cieszyłą, bo
świadcza o braku konserwantów w słoiku.




Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-18 19:20:00 - czeremcha

On 18 Cze, 13:04, Andy Niwinski wrote:

> Szczęśliwy Lidl.
> I znowu, gdybyś uruchomiła tą osamotnioną szarę komórkę, to może
> wybierałabyś dżem ze słoiczka czystą łyżeczką. A pleśń by cię cieszyłą, bo
> świadcza o braku konserwantów w słoiku.

I niskiej zawartości cukru - a panie z reguły to lubią ;-)

Ania



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-18 19:33:12 - Ikselka

Dnia Mon, 18 Jun 2012 10:20:00 -0700 (PDT), czeremcha napisał(a):

> On 18 Cze, 13:04, Andy Niwinski wrote:
>
>> Szczęśliwy Lidl.
>> I znowu, gdybyś uruchomiła tą osamotnioną szarę komórkę, to może
>> wybierałabyś dżem ze słoiczka czystą łyżeczką. A pleśń by cię cieszyłą, bo
>> świadcza o braku konserwantów w słoiku.
>
> I niskiej zawartości cukru - a panie z reguły to lubią ;-)
>
> Ania

Cukru to tam jest sporo, wg mnie. Oceniam wg smaku, oczywiście. Dla mnie te
dżemy są bardzo słodkie - tzn te w kopniętych słoikach, o których
pisałam. Innych z Lidla nie próbowałam i nie mam zresztą zamiaru, bo z
wyglądu oceniam i podejrzewam, że są mierne, tzn mało owocowe, jak cała
reszta w innych supermarketach.
--
XL



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-19 02:12:53 - Animka

On 18 Cze, 13:04, Andy Niwinski wrote:
>
>> Szczęśliwy Lidl.
>> I znowu, gdybyś uruchomiła tą osamotnioną szarę komórkę, to może
>> wybierałabyś dżem ze słoiczka czystą łyżeczką. A pleśń by cię cieszyłą, bo
>> świadcza o braku konserwantów w słoiku.

Co za głupek. Ja zawsze nabieram suchym nożem lub łyżeczką i kładę na
bułkę czy chleb. Nie jem ze słoika.
Wybieram dżemy i powidła o wysokiej zawartości cukru, nie niskosłodzone.



--
animka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-18 08:17:47 - tomjas

On Sun, 17 Jun 2012 22:00:48 +0200, Ikselka wrote:
>> do tej pory:
>> tiny.pl/hlhc
>> Jesli i ją zmutują, to pozostanie chyba krowę se kupić...
>
> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe jak
> długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.
Czy jest ona może niehomogenizowana? Czy w ogóle można jeszcze kupić
śmietanę niehomogenizowaną? Czyli taką, którą wleje do słoika, pomacham
kilka razy i oddzieli się masło? Wszędzie to homogenizowane gówno...



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-18 12:29:50 - Stefan


Użytkownik tomjas napisał w wiadomości
news:slrnjtti0b.3n3.tomjas@krusty.domain.org...
> On Sun, 17 Jun 2012 22:00:48 +0200, Ikselka wrote:
>>> do tej pory:
>>> tiny.pl/hlhc
>>> Jesli i ją zmutują, to pozostanie chyba krowę se kupić...
>>
>> Zapomniałabym: lidlowska śmietana Pilos jeszcze jest normalna, ciekawe
>> jak
>> długo - lubię ją i też kupuję wtedy, kiedy jestem w Lidlu akurat.
> Czy jest ona może niehomogenizowana? Czy w ogóle można jeszcze kupić
> śmietanę niehomogenizowaną? Czyli taką, którą wleje do słoika, pomacham
> kilka razy i oddzieli się masło? Wszędzie to homogenizowane gówno...
U pani Hani na drugiej ławie po lewej stronie na Starym Kleparzu, z reguły
we wtorki, czwartki i piątki.
pozdr
Stefan




Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-17 22:45:13 - Animka

W dniu 2012-06-17 21:42, Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 17 Jun 2012 21:22:27 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Sun, 17 Jun 2012 19:22:15 +0200, Animka napisał(a):
>>
>>> Nie komentuję, bo mi ręce opadły :-(
>>> wirtualnaporadnia.wp.tv/i,Wirtualna-Poradnia-Wplyw-smietany-na-zdrowie,mid,1033111,index.html?ticaid=5ea5b#m1033111
>>
>> Głupia cipa i tyle. Gruba czy chuda - nie ma znaczenia.
>
> W kwestii śmietany: właśnie mnie szlag trafia od kilku dni, ponieważ moja
> ulubiona śmietana włoszczowska już moją ulubioną być przestała - manie
> w składzie jakichś badziewi typu skrobia i guma guar czy cóś podobnego ją
> zdyskwalifikowało. Po prostu z dnia na dzień zmienili recepturę!!!
> Przekonałam się o tym nagle i bardzo przykro, kiedy po wyczerpaniu sporego
> i obowiązkowewgo w mojej kuchni (jak zawsze) zapasu owej śmietany w lodówce
> kupiłam na szybko gdzieś jedną butelkę. No i leję toto do garnuszka, a tu
> powoli i niespieszno, zastanawiając się co chwila i zawisając w namyśle,
> leci porcjami z butelki jakaś kipa, glut czy inna ciągutka - smuga
> kleistego białego czegoś, przerywająca się chwilami, o konsystencji
> ciągliwej, wysoce przypominajacej kisiel.
> TRAGEDIA!
> Poszło wszystko dla psów.
> Więcej tego nie kupię!
> Adieu, włoszczowska! - bleeee....
> tiny.pl/hlhcz
>
> Skupiam się zatem na końskiej, ostatniej mojej ostoi z dwóch kupowanych
> do tej pory:
> tiny.pl/hlhc
> Jesli i ją zmutują, to pozostanie chyba krowę se kupić...

Ja kupuję zawsze 18% małą śmietankę firmy Łowicz (na opakowaniu jest
napisane coś, że do zupy). Nadaje się do wszystkiego.


--
animka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-17 23:01:12 - Animka

W dniu 2012-06-17 22:45, Animka pisze:
> W dniu 2012-06-17 21:42, Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 17 Jun 2012 21:22:27 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Sun, 17 Jun 2012 19:22:15 +0200, Animka napisał(a):
>>>
>>>> Nie komentuję, bo mi ręce opadły :-(
>>>> wirtualnaporadnia.wp.tv/i,Wirtualna-Poradnia-Wplyw-smietany-na-zdrowie,mid,1033111,index.html?ticaid=5ea5b#m1033111
>>>
>>> Głupia cipa i tyle. Gruba czy chuda - nie ma znaczenia.
>>
>> W kwestii śmietany: właśnie mnie szlag trafia od kilku dni, ponieważ moja
>> ulubiona śmietana włoszczowska już moją ulubioną być przestała - manie
>> w składzie jakichś badziewi typu skrobia i guma guar czy cóś podobnego ją
>> zdyskwalifikowało. Po prostu z dnia na dzień zmienili recepturę!!!
>> Przekonałam się o tym nagle i bardzo przykro, kiedy po wyczerpaniu sporego
>> i obowiązkowewgo w mojej kuchni (jak zawsze) zapasu owej śmietany w lodówce
>> kupiłam na szybko gdzieś jedną butelkę. No i leję toto do garnuszka, a tu
>> powoli i niespieszno, zastanawiając się co chwila i zawisając w namyśle,
>> leci porcjami z butelki jakaś kipa, glut czy inna ciągutka - smuga
>> kleistego białego czegoś, przerywająca się chwilami, o konsystencji
>> ciągliwej, wysoce przypominajacej kisiel.
>> TRAGEDIA!
>> Poszło wszystko dla psów.
>> Więcej tego nie kupię!
>> Adieu, włoszczowska! - bleeee....
>> tiny.pl/hlhcz
>>
>> Skupiam się zatem na końskiej, ostatniej mojej ostoi z dwóch kupowanych
>> do tej pory:
>> tiny.pl/hlhc
>> Jesli i ją zmutują, to pozostanie chyba krowę se kupić...
>
> Ja kupuję zawsze 18% małą śmietankę firmy Łowicz (na opakowaniu jest
> napisane coś, że do zupy). Nadaje się do wszystkiego.

Jeszcze dodam, że bardzo gęsta.


--
animka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-17 23:26:55 - medea

W dniu 2012-06-17 23:01, Animka pisze:
> W dniu 2012-06-17 22:45, Animka pisze:
>>
>> Ja kupuję zawsze 18% małą śmietankę firmy Łowicz (na opakowaniu jest
>> napisane coś, że do zupy). Nadaje się do wszystkiego.
>
> Jeszcze dodam, że bardzo gęsta.

I ma całą masę zagęstników.

Ewa



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-17 23:29:51 - Animka

W dniu 2012-06-17 23:26, medea pisze:
> W dniu 2012-06-17 23:01, Animka pisze:
>> W dniu 2012-06-17 22:45, Animka pisze:
>>>
>>> Ja kupuję zawsze 18% małą śmietankę firmy Łowicz (na opakowaniu jest
>>> napisane coś, że do zupy). Nadaje się do wszystkiego.
>>
>> Jeszcze dodam, że bardzo gęsta.
>
> I ma całą masę zagęstników.

To przypomnij jeszcze jaką (niesłodką) kupować.


--
animka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 18:20:16 - yapann

Animka wrote in message
news:jrli8u$4r8$1@node1.news.atman.pl...
> To przypomnij jeszcze jaką (niesłodką) kupować.


nie ma takich.

Jak raz odkryto, że można fake'ować produkty - to jest już tylko kwestia
wyścigu na sposoby.
Żyjemy w kraju/świecie, w którym trucie jest legalne.
Wszystkie produkty przemysłowo wytwarzane czeka ten los (i większość już
doczekał).

Co to w ogóle jest za wynalazek: śmietana do zupy!? Nie chcę żadnej
śmietany do *upy - chcę śmietanę do jedzenia.








Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-20 19:00:39 - Ikselka

Dnia Wed, 20 Jun 2012 18:20:16 +0200, yapann napisał(a):

> Co to w ogóle jest za wynalazek: śmietana do zupy!?

Tam jest napisane Śmietana do d...y, pomyliłaś się ;-)

> Nie chcę żadnej
> śmietany do *upy - chcę śmietanę do jedzenia.

Dokładnie!
--
XL



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-21 17:06:57 - Animka

W dniu 2012-06-20 18:20, yapann pisze:
> Animka wrote in message
> news:jrli8u$4r8$1@node1.news.atman.pl...
>> To przypomnij jeszcze jaką (niesłodką) kupować.
>
>
> nie ma takich.
>
> Jak raz odkryto, że można fake'ować produkty - to jest już tylko kwestia
> wyścigu na sposoby.
> Żyjemy w kraju/świecie, w którym trucie jest legalne.
> Wszystkie produkty przemysłowo wytwarzane czeka ten los (i większość już
> doczekał).
>
> Co to w ogóle jest za wynalazek: śmietana do zupy!? Nie chcę żadnej
> śmietany do *upy - chcę śmietanę do jedzenia.

No tak, masz rację. JA TEŻ CHCĘ!


--
animka



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-18 08:32:25 - gosmo

W dniu 17.06.2012 o 19:22 Animka pisze:

> Nie komentuję, bo mi ręce opadły :-(
> wirtualnaporadnia.wp.tv/i,Wirtualna-Poradnia-Wplyw-smietany-na-zdrowie,mid,1033111,index.html?ticaid=5ea5b#m1033111
>
>

No właśnie, ciekawe dlaczego witamina A, B12, B12 jest szkodliwa, nie
wspomniając o bardzo dobrym składzie aminokwasów, dużej różnorodności
kwasów tłuszczowych a w przypadku ukwaszanej bogata flora bakterii
mlekowych. Warto też wspomnieć o tym, że w ostatnich latach badania
pokazują, że największy wpływ na poziom cholesterolu mają warunki
genetyczne, a mnie to co się je. Np. ostatni odwrót o 180st. w stosunku co
do jajek, które są teraz tak doskonałym produktem a kiedyś zawierały
zabójczy cholesterol ;)

Ech.. jak słyszę niektórych dietetyków to mi się smutno robi, bo to co
mówią, ani zdrowe, ani dietetyczne a tym bardziej smaczne. Żyję w rodzinie
długowiecznej, która w okresie międzywojennym i powojennym bogactw nie
doświadczyła. Głównie był to chleb z pieca własnego wyrobu, smalce, tłuste
wędliny, śmietany, jaja, sery no i dużo produktów kiszonych i
fermentowanych. Czyli wszystko to, czego się nie powinno jeść, a im dało
(i nadal daje) długość życia około 100lat i to często w doskonałej formie,
która kończy się zaledwie dopiero kilka tygodni a nawet dni przed śmiercią
(rodzina wielodzietna ? dziewiątka rodzeństwa).

Jak Pani dietetyk chce żyć dłużej i lepiej niż oni to niech je to gówno
(roślinna śmietana) i czerpie z tego satysfakcje. Jeśli chodzi o mnie to,
ja to pierdolę. Ja tam w 2008 miałem 115kg masy własnej, dzisiaj 81kg.
Czymś podobnym też nie się Pani dietetyk pochwali. Wracając do tematów
kulinarnych, właśnie zjadłem krewetki z sosu ze śmietany kremówki
dogęszczonej mąką (z dodatkiem dużej ilości sosu chili i czosnku).
Polecam, doskonałe! Jestem pełny i nie prędko sięgnę po drugie śniadanie,
bo po tym się szybko nie głodnieje ;)



Re: Tłusta pani wypowiada się na temat śmietany.

2012-06-18 11:37:19 - Ikselka

Dnia Mon, 18 Jun 2012 08:32:25 +0200, gosmo napisał(a):

> W dniu 17.06.2012 o 19:22 Animka pisze:
>
>> Nie komentuję, bo mi ręce opadły :-(
>> wirtualnaporadnia.wp.tv/i,Wirtualna-Poradnia-Wplyw-smietany-na-zdrowie,mid,1033111,index.html?ticaid=5ea5b#m1033111
>>
>>
>
> No właśnie, ciekawe dlaczego witamina A, B12, B12 jest szkodliwa, nie
> wspomniając o bardzo dobrym składzie aminokwasów, dużej różnorodności
> kwasów tłuszczowych a w przypadku ukwaszanej bogata flora bakterii
> mlekowych. Warto też wspomnieć o tym, że w ostatnich latach badania
> pokazują, że największy wpływ na poziom cholesterolu mają warunki
> genetyczne, a mnie to co się je. Np. ostatni odwrót o 180st. w stosunku co
> do jajek, które są teraz tak doskonałym produktem a kiedyś zawierały
> zabójczy cholesterol ;)

NO właśnie. W kwestii jajek ja tam nigdy nie dałam się skołowac - lubię i
żrę. We dwójkę zjadamy w sumie prawie 20 jaj od baby dwa domy dalej
tygodniowo. No, czasem we trójkę, ale wtedy już trochę jaj brakuje.

>
> Ech.. jak słyszę niektórych dietetyków to mi się smutno robi, bo to co
> mówią, ani zdrowe, ani dietetyczne a tym bardziej smaczne. Żyję w rodzinie
> długowiecznej, która w okresie międzywojennym i powojennym bogactw nie
> doświadczyła. Głównie był to chleb z pieca własnego wyrobu, smalce, tłuste
> wędliny, śmietany, jaja, sery no i dużo produktów kiszonych i
> fermentowanych. Czyli wszystko to, czego się nie powinno jeść, a im dało
> (i nadal daje) długość życia około 100lat i to często w doskonałej formie,

Otóż to!

> która kończy się zaledwie dopiero kilka tygodni a nawet dni przed śmiercią
> (rodzina wielodzietna ? dziewiątka rodzeństwa).
>
> Jak Pani dietetyk chce żyć dłużej i lepiej niż oni to niech je to gówno
> (roślinna śmietana) i czerpie z tego satysfakcje. Jeśli chodzi o mnie to,
> ja to pierdolę. Ja tam w 2008 miałem 115kg masy własnej, dzisiaj 81kg.
> Czymś podobnym też nie się Pani dietetyk pochwali. Wracając do tematów
> kulinarnych, właśnie zjadłem krewetki z sosu ze śmietany kremówki
> dogęszczonej mąką (z dodatkiem dużej ilości sosu chili i czosnku).
> Polecam, doskonałe! Jestem pełny i nie prędko sięgnę po drugie śniadanie,
> bo po tym się szybko nie głodnieje ;)

Howgh!
Tylko mi już o krewetkach nie wspominaj, bo chyba się zamienię w krewetkę -
znowu mam na nie apetyt, a jedliśmy je seryjnie ostatnio ;-P
--
XL



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS