Ekskluzywny, drogi, piękny prezent

Ekskluzywny, drogi, elegancki, piękny prezent z branży
bibliofilsko-wydawniczej odpowiedni na szczególną okazję.

Jeśli przewidujesz sprawienie w II połowie przyszłego (20100) roku komuś
prezentu ze szczególnej okazji (okrągła rocznica urodzin, ślubu, pracy,
nadanie wysokiego odznaczenia, przejście na emeryturę itp.) to ta propozycja
jest dla Ciebie.

Uwaga! Podstawowe warunki:
- prezent będzie do wręczenia po 1 lipca 2011 r.
- cena, w zależności od wersji, od ok. 900,- do ok. 3000 zł,-
- nie nadaje się dla osób w wieku poniżej 25 lat
- zamówienie trzeba będzie złożyć do końca tego roku (2010)
- zapłata po otrzymaniu faktury ok. 4 tygodni od złożenia zamówienia

Nie ma mowy o żadnych zmianach warunków zamówienia/umowy, zniżkach, upustach,
negocjacjach terminów itp.

To nie jest zabawa. Propozycja jest poważna i dotyczy produktu bardzo poważnej
firmy. Jeśli chcesz z niej sobie pożartować, „dowcipnie” skomentować,
spróbować podchwycić – innymi słowy „wykorzystać inaczej” – oszczędź sobie
czasu. Tego pomysłu nie da się skopiować, nie możesz go wykonać samemu, a jego
przedmiotu użyć w celu innym niż ten, do którego jest przeznaczony.

Jeśli Cię ten temat nie interesuje – nie trać więcej czasu i nie zabieraj go
innym.

Jeśli jesteś zainteresowany – napisz mail z tematem „prezent” i opisz krótko,
o kogo chodzi: krewny, kolega, szef (prezent zbiorowy!), wiek obdarowywanego
(w przybliżeniu), okazja wręczenia i inne informacje, które wydadzą Ci się
potrzebne (na tym etapie nazwiska nie są konieczne), na adres:

klimek@massmedia.katowice.pl

otrzymasz wówczas więcej informacji.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

Rzecze Marek Klimek:

> klimek@massmedia.katowice.pl
>
> otrzymasz wówczas więcej informacji.

Komu sprzedajecie takie bazy?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

Użytkownik Marek Klimek napisał:

>
> Jeśli przewidujesz sprawienie w II połowie przyszłego (20100)
Ależ optymistyczne, to znaczny że nasza śliczna planeta przetrwa i nasze
pra-pra-prawnuki (albo i jeszcze parę tych pra-) przeżyją i mogę im
sprawić prezent, hurra! i zapewne wartośc tego podarunku wrośnie
proporcjonalnie do ilości owych pra-!
Tylko jak z gwarancją dostawy? Bo niby skąd mam wiedzieć, jak zmienią
się w tym czasie nazwiska?

Joanna

On Sat, 30 Oct 2010 21:03:24 +0200, Joanna Czaplińska wrote:

> Tylko jak z gwarancją dostawy? Bo niby skąd mam wiedzieć, jak zmienią
> się w tym czasie nazwiska?

Nie czytasz uważnie. Było wyraźnie napisane, że na tym etapie nazwiska nie
są konieczne. ;-)

> Joanna

--
Codiac