Promocje na D2D
2010-09-27 16:40:42 - Troskliwy Miś
ostatie Red Faction. Ciągle polecam, bo choć to mocno schematyczny sandbox,
to jednak bardzo grywalny i dający poczucie, że naprawdę stoi się na czele
robotniczej (albo i drobno-biznesowej, jak kto woli) rebelii.
Smakowicie wygląda też przygodówka Dracula: Origin ale tu nie mogę się
wypowiadać.
--
Troskliwy Miś
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Promocje na D2D
2010-09-27 16:51:00 - Cezar Matkowski
Użytkownik Troskliwy Miś
wiadomości news:1j6ixokb3hds0$.167rcwm9xjbz0.dlg@40tude.net...
> to jednak bardzo grywalny i dający poczucie, że naprawdę stoi się na
> czele
> robotniczej (albo i drobno-biznesowej, jak kto woli) rebelii.
O, to tam można się bawić po libertariańsku? Bo mnie Red Faction jakoś
odrzuciło czerwonością właśnie.
> Smakowicie wygląda też przygodówka Dracula: Origin ale tu nie mogę
> się
> wypowiadać.
Szczerze mówiąc, naprawdę nic specjalnego.
Pozdrawiam
Re: Promocje na D2D
2010-09-27 17:47:55 - Troskliwy Miś
> Użytkownik Troskliwy Miś
> wiadomości news:1j6ixokb3hds0$.167rcwm9xjbz0.dlg@40tude.net...
>> to jednak bardzo grywalny i dający poczucie, że naprawdę stoi się na
>> czele
>> robotniczej (albo i drobno-biznesowej, jak kto woli) rebelii.
>
> O, to tam można się bawić po libertariańsku? Bo mnie Red Faction jakoś
> odrzuciło czerwonością właśnie.
To ciągle ta sama zabawa, chodzi raczej o interpretację. Sytuacja w RF:G
przypomina nieco tę z The Moon is a Harsh Mistress. Tam nie chodzi o
wyzwolenie robotników tylko o wyzwolenie Marsa spod rządów EDFu. Ziemia
zaciska Marsowi pętlę na szyi, bo Mars jest źródłem wielu surowców, których
na Ziemi zaczyna brakować. Nie ma już Ultoru, są tylko koloniści kontra
militarny reżim. Ich status nie jest do końca wyjaśniony ale istnieje
sugestia, że sporo górników to freelancerzy.
--
Troskliwy Miś
Sieeeaaaaaaaaaaa!