Chłopcy się obrazili
2010-11-11 14:41:29 - Michał Gancarski
www.mcvuk.com/news/41746/Retail-threatens-Steam-ban
?We will refuse to sell Steam games? blast High Street giants; Digital
distributors losing customers to giant rival
MCV understands that key retailers will drop titles that integrate the
popular Steam service as fears mount that the service has a ?monopoly? on
the download market.
?If we have a digital service, then I don?t want to start selling a rival
in-store,? said the digital boss at one of the biggest UK games retailers.
?Publishers are creating a monster ? we are telling suppliers to stop using
Steam in their games.?
Zaniemówiłem. Po prostu zaniemówiłem.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-11 14:44:38 - Michał Gancarski
[...]
> Zaniemówiłem. Po prostu zaniemówiłem.
Dodam jeszcze, że gdy odwiedziłem w Londynie HMV na Oxford Street to
katalog gier na PC mieli tak żałośnie drogi i mały, że wyszedłem z
niesmakiem. To gdzie ja te gry mam kupować? Amazon jeszcze zostaje i
ewentualnie polskie serie jeśli akurat nie są to wersje popsute, bo nie
działają z patchami z zagranicy czy z DLC.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-11 16:04:53 - kamil
MichałGancarski
news:1thx2r5mep51j$.rghkc8t4dvy8.dlg@40tude.net...
> On Thu, 11 Nov 2010 14:41:29 +0100, Michał Gancarski wrote:
>
> [...]
>
>> Zaniemówiłem. Po prostu zaniemówiłem.
>
> Dodam jeszcze, że gdy odwiedziłem w Londynie HMV na Oxford Street to
> katalog gier na PC mieli tak żałośnie drogi i mały, że wyszedłem z
> niesmakiem. To gdzie ja te gry mam kupować? Amazon jeszcze zostaje i
> ewentualnie polskie serie jeśli akurat nie są to wersje popsute, bo nie
> działają z patchami z zagranicy czy z DLC.
Tak to jest, kiedy szuka sie gier w sklepie muzycznym, zamiast w Gamestation
czy Game. ;)
Pozdrawiam
Kamil
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-11 16:23:53 - Michał Gancarski
> MichałGancarski
> news:1thx2r5mep51j$.rghkc8t4dvy8.dlg@40tude.net...
>> On Thu, 11 Nov 2010 14:41:29 +0100, Michał Gancarski wrote:
>>
>> [...]
>>
>>> Zaniemówiłem. Po prostu zaniemówiłem.
>>
>> Dodam jeszcze, że gdy odwiedziłem w Londynie HMV na Oxford Street to
>> katalog gier na PC mieli tak żałośnie drogi i mały, że wyszedłem z
>> niesmakiem. To gdzie ja te gry mam kupować? Amazon jeszcze zostaje i
>> ewentualnie polskie serie jeśli akurat nie są to wersje popsute, bo nie
>> działają z patchami z zagranicy czy z DLC.
>
> Tak to jest, kiedy szuka sie gier w sklepie muzycznym, zamiast w Gamestation
> czy Game. ;)
A gdzie tam, ekspozycje konsolowe znacznie większe, a muzycznie to tym
bardziej nic tam nie znalazłem. A próbowałem!
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-11 16:50:49 - kamil
news:t8bx1po82j2d.fqrul4c67xyw.dlg@40tude.net...
> On Thu, 11 Nov 2010 15:04:53 -0000, kamil wrote:
>
>> MichałGancarski
>> news:1thx2r5mep51j$.rghkc8t4dvy8.dlg@40tude.net...
>>> On Thu, 11 Nov 2010 14:41:29 +0100, Michał Gancarski wrote:
>>>
>>> [...]
>>>
>>>> Zaniemówiłem. Po prostu zaniemówiłem.
>>>
>>> Dodam jeszcze, że gdy odwiedziłem w Londynie HMV na Oxford Street to
>>> katalog gier na PC mieli tak żałośnie drogi i mały, że wyszedłem z
>>> niesmakiem. To gdzie ja te gry mam kupować? Amazon jeszcze zostaje i
>>> ewentualnie polskie serie jeśli akurat nie są to wersje popsute, bo nie
>>> działają z patchami z zagranicy czy z DLC.
>>
>> Tak to jest, kiedy szuka sie gier w sklepie muzycznym, zamiast w
>> Gamestation
>> czy Game. ;)
>
> A gdzie tam, ekspozycje konsolowe znacznie większe, a muzycznie to tym
> bardziej nic tam nie znalazłem. A próbowałem!
Bo to jest sklep dla wszystkich po trochu. Masz jedna polke z metalem,
jedna z britney, jedna z techno na winylach i jedna z grami. To tak, jakby
narzekac ze empik nie ma wyboru porownywalnego z 5-pietrowym sklepem z grami
w tokio. ;)
Pozdrawiam
Kamil
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-12 21:45:04 - Faustino
>>>
>>> Tak to jest, kiedy szuka sie gier w sklepie muzycznym, zamiast w
>>> Gamestation
>>> czy Game. ;)
>>
>> A gdzie tam, ekspozycje konsolowe znacznie większe, a muzycznie to tym
>> bardziej nic tam nie znalazłem. A próbowałem!
>
> Bo to jest sklep dla wszystkich po trochu. Masz jedna polke z metalem,
> jedna z britney, jedna z techno na winylach i jedna z grami. To tak, jakby
> narzekac ze empik nie ma wyboru porownywalnego z 5-pietrowym sklepem z grami
> w tokio. ;)
>
Jeszcze pare lat temu tzw. 'drugi' HMV na Oxford Street (pomiedzy Oxford
Circus a Tottenham Court Road) mial calkiem pokazna sekcje gier na PieCa.
Mozna bylo wylowic fajne, wzglednie nowe gry za nieduze kwoty.
Ale taka sytuacja zachdzi w wiekszosci sklepow w ktorych byly duze regaly
gier na Windows (np. WHSmith, siec sklepow papierniczych), czy w sieciach
supermarketow. Obecnie gry na PieCa trudno zauwazyc nawet wsrod Xboxowych.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-11 16:41:17 - Piotr Kapis
> Dodam jeszcze, że gdy odwiedziłem w Londynie HMV na Oxford Street to
> katalog gier na PC mieli tak żałośnie drogi i mały, że wyszedłem z
> niesmakiem. To gdzie ja te gry mam kupować? Amazon jeszcze zostaje i
> ewentualnie polskie serie jeśli akurat nie są to wersje popsute, bo nie
> działają z patchami z zagranicy czy z DLC.
Gdy na PC są na zachodzie traktowane trochę niszowo, ale w HMV mają ich
tyle, że równie dobrze mogliby w ogóle nie mieć. Poszukaj sklepów Game - co
prawda konsole również tam dominują, ale PCtowe tytuły występują w
rozsądnych ilościach.
--
Codiac
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-11 17:08:55 - Michał Gancarski
> On Thu, 11 Nov 2010 14:44:38 +0100, Michał Gancarski wrote:
>
>> Dodam jeszcze, że gdy odwiedziłem w Londynie HMV na Oxford Street to
>> katalog gier na PC mieli tak żałośnie drogi i mały, że wyszedłem z
>> niesmakiem. To gdzie ja te gry mam kupować? Amazon jeszcze zostaje i
>> ewentualnie polskie serie jeśli akurat nie są to wersje popsute, bo nie
>> działają z patchami z zagranicy czy z DLC.
>
> Gdy na PC są na zachodzie traktowane trochę niszowo, ale w HMV mają ich
> tyle, że równie dobrze mogliby w ogóle nie mieć. Poszukaj sklepów Game - co
> prawda konsole również tam dominują, ale PCtowe tytuły występują w
> rozsądnych ilościach.
Tyle, że wiesz, jestem dziwnie pewien, że jednym z tych narzekających był
min. HMV :-) Ciekawe zresztą jak wyglądać będzie ten rynek gdy Steam
wejdzie także na PS3. W ogóle zastanawiam się jak to ma wyglądać.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-12 17:15:08 - Goomich
news:1vl3qf4jd7exb$.1iqdkyhniyo11$.dlg@40tude.net:
> Ciekawe zresztą jak wyglądać będzie
> ten rynek gdy Steam wejdzie także na PS3. W ogóle zastanawiam się
> jak to ma wyglądać.
Normalnie, włączasz Steama i widzisz kiedy Protek się na Makówce
zalogował, a kiedy Katanka na PS3 i jakie ma ache~H~H~H~Hpucharki.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-11 17:41:26 - Michał Gancarski
> Michał Gancarski
> news:1vl3qf4jd7exb$.1iqdkyhniyo11$.dlg@40tude.net:
>
>> Ciekawe zresztą jak wyglądać będzie
>> ten rynek gdy Steam wejdzie także na PS3. W ogóle zastanawiam się
>> jak to ma wyglądać.
>
> Normalnie, włączasz Steama i widzisz kiedy Protek się na Makówce
> zalogował, a kiedy Katanka na PS3 i jakie ma ache~H~H~H~Hpucharki.
Część społecznościową rozumiem, natomiast chodzi mi bardziej o sprzedaż
gier. To ma być coś zintegrowanego z PSN czy też raczej konkurencja? Bo na
konkurencję Sony by chyba nie pozwoliło. Ciekawie się zrobi gdy Steam
wejdzie dodatkowo na urządzenia mobilne :-) Myślę, że może ich to
zainteresować.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-13 13:10:15 - dziki
> On Thu, 11 Nov 2010 14:41:29 +0100, Micha Gancarski wrote:
>
> [...]
>
> > Zaniem wi em. Po prostu zaniem wi em.
>
> Dodam jeszcze, e gdy odwiedzi em w Londynie HMV na Oxford Street to
> katalog gier na PC mieli tak a o nie drogi i ma y, e wyszed em z
> niesmakiem. To gdzie ja te gry mam kupowa ? Amazon jeszcze zostaje i
> ewentualnie polskie serie je li akurat nie s to wersje popsute, bo nie
> dzia aj z patchami z zagranicy czy z DLC.
po pierwsze to naturalne, ze drobni sprzedawcy nie maja na dluzsza
mete szans z monopolista. Rownie dobrze mozesz nie rozumiec, czemu
drobni sklepikarze plajtuja kiedy za miedza wybudowano supermarket i
czemu idioci nie wpadna na wspanialy pomysl, zeby zalozyc
spoldzielnie.
po drugie ceny gier pc w polsce to ewenement wiec to ze w UK gra na PC
kosztuje tyle co na konsole nikogo nie dziwi.
po trzecie; jesli chodzi o steam na ps3 to zastanawia mnie jak sony
rozwiaze kwestie finansowe, bo jesli czesc zyskow z tortu jaki ma na
psn obecnie odda ot tak sobie to jest to dla mnie rozwiazanie czysto
irracjonalne.
pozdrawiam,
dziki.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-13 15:17:32 - Piotr Kapis
> po pierwsze to naturalne, ze drobni sprzedawcy nie maja na dluzsza
> mete szans z monopolista.
Hę? HMV, Game i inni to nie są drobni sprzedawcy, a Steam nie jest
monopolistą.
> po drugie ceny gier pc w polsce to ewenement wiec to ze w UK gra na PC
> kosztuje tyle co na konsole nikogo nie dziwi.
Nieprawda. Ceny gier na PC są również na zachodzie mniejsze niż na konsole.
Owszem, nie jest to aż taka różnica jak w Polsce, ale nadal jest znacząca.
Przy grach mocno promowanych, nowości na PC to jakieś 40-45 euro, na
konsole ceny zaczynają się zazwyczaj od 55, a 40 euro to cena przeciętnej,
starszej już gry, którą na PC można mieć np. za 25.
> pozdrawiam,
> dziki.
--
Codiac
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-13 17:04:45 - dziki
> On Sat, 13 Nov 2010 04:10:15 -0800 (PST), dziki wrote:
> > po pierwsze to naturalne, ze drobni sprzedawcy nie maja na dluzsza
> > mete szans z monopolista.
>
> Hę? HMV, Game i inni to nie są drobni sprzedawcy, a Steam nie jest
> monopolistą.
przy steamie to niestety sa, a dysproporcja miedzy nimi zwieksza sie
coraz bardziej.
> Nieprawda. Ceny gier na PC są również na zachodzie mniejsze niż na konsole.
> Owszem, nie jest to aż taka różnica jak w Polsce, ale nadal jest znacząca.
> Przy grach mocno promowanych, nowości na PC to jakieś 40-45 euro, na
> konsole ceny zaczynają się zazwyczaj od 55, a 40 euro to cena przeciętnej,
zgadza sie, daleko temu trendowi do Polski, gdzie cena priemiery na PC
to z reguly ~50% tej na konsole.
pozdrawiam,
dziki.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-15 14:44:47 - Bart Ogryczak
> > Nieprawda. Ceny gier na PC są również na zachodzie mniejsze niż na konsole.
> > Owszem, nie jest to aż taka różnica jak w Polsce, ale nadal jest znacząca.
> > Przy grach mocno promowanych, nowości na PC to jakieś 40-45 euro, na
> > konsole ceny zaczynają się zazwyczaj od 55, a 40 euro to cena przeciętnej,
>
> zgadza sie, daleko temu trendowi do Polski, gdzie cena priemiery na PC
> to z reguly ~50% tej na konsole.
W dniu premiery to faktycznie tak nie ma, np. oficjalna cena Black
Ops:
X360, PS3 -- 55 funtów, PC - 40 funtów.
Ale jak się spojrzy na coś sprzed roku, np. BF:BC2:
PS3 - 25 funtów, X360 - 23 funty, PC - 12 funtów.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-15 15:07:33 - kamil
Bart Ogryczak
news:3c5e1af7-da68-46f8-841b-56c7e8cd41b4@j2g2000yqf.googlegroups.com...
> On Nov 13, 5:04 pm, dziki
>> > Nieprawda. Ceny gier na PC są również na zachodzie mniejsze niż na
>> > konsole.
>> > Owszem, nie jest to aż taka różnica jak w Polsce, ale nadal jest
>> > znacząca.
>> > Przy grach mocno promowanych, nowości na PC to jakieś 40-45 euro, na
>> > konsole ceny zaczynają się zazwyczaj od 55, a 40 euro to cena
>> > przeciętnej,
>>
>> zgadza sie, daleko temu trendowi do Polski, gdzie cena priemiery na PC
>> to z reguly ~50% tej na konsole.
>
> W dniu premiery to faktycznie tak nie ma, np. oficjalna cena Black
> Ops:
> X360, PS3 -- 55 funtów, PC - 40 funtów.
Raczej 45 vs 35..
Pozdrawaiam
Kamil
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-15 15:51:12 - Bart Ogryczak
> Bart Ogryczak
>
> news:3c5e1af7-da68-46f8-841b-56c7e8cd41b4@j2g2000yqf.googlegroups.com...
>
> > On Nov 13, 5:04 pm, dziki
> >> > Nieprawda. Ceny gier na PC s r wnie na zachodzie mniejsze ni na
> >> > konsole.
> >> > Owszem, nie jest to a taka r nica jak w Polsce, ale nadal jest
> >> > znacz ca.
> >> > Przy grach mocno promowanych, nowo ci na PC to jakie 40-45 euro, na
> >> > konsole ceny zaczynaj si zazwyczaj od 55, a 40 euro to cena
> >> > przeci tnej,
>
> >> zgadza sie, daleko temu trendowi do Polski, gdzie cena priemiery na PC
> >> to z reguly ~50% tej na konsole.
>
> > W dniu premiery to faktycznie tak nie ma, np. oficjalna cena Black
> > Ops:
> > X360, PS3 -- 55 funt w, PC - 40 funt w.
>
> Raczej 45 vs 35..
To powyżej to jest oficjalna cena. Promocyjna na Amazonie, to akurat
jest 40 vs 35.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-15 15:53:10 - kamil
news:307a9477-2ace-4f2e-96a5-1e777016e1c2@r29g2000yqj.googlegroups.com...
> On Nov 15, 3:07 pm, kamil
>> Bart Ogryczak
>>
>> news:3c5e1af7-da68-46f8-841b-56c7e8cd41b4@j2g2000yqf.googlegroups.com...
>>
>> > On Nov 13, 5:04 pm, dziki
>> >> > Nieprawda. Ceny gier na PC s r wnie na zachodzie mniejsze ni na
>> >> > konsole.
>> >> > Owszem, nie jest to a taka r nica jak w Polsce, ale nadal jest
>> >> > znacz ca.
>> >> > Przy grach mocno promowanych, nowo ci na PC to jakie 40-45 euro, na
>> >> > konsole ceny zaczynaj si zazwyczaj od 55, a 40 euro to cena
>> >> > przeci tnej,
>>
>> >> zgadza sie, daleko temu trendowi do Polski, gdzie cena priemiery na PC
>> >> to z reguly ~50% tej na konsole.
>>
>> > W dniu premiery to faktycznie tak nie ma, np. oficjalna cena Black
>> > Ops:
>> > X360, PS3 -- 55 funt w, PC - 40 funt w.
>>
>> Raczej 45 vs 35..
>
> To powyżej to jest oficjalna cena. Promocyjna na Amazonie, to akurat
> jest 40 vs 35.
Ceny z game, gamestation, hmv ma nawet troche taniej wersje PS3 - 42f vs 39
na PC. Chyba, ze w samym dniu premiery byla wyzsza i spadla tak przez
tydzien.
Pozdrawiam
Kamil
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-15 16:11:12 - Bart Ogryczak
> Bart Ogryczak
>
> news:307a9477-2ace-4f2e-96a5-1e777016e1c2@r29g2000yqj.googlegroups.com...
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On Nov 15, 3:07 pm, kamil
> >> Bart Ogryczak
>
> >>news:3c5e1af7-da68-46f8-841b-56c7e8cd41b4@j2g2000yqf.googlegroups.com....
>
> >> > On Nov 13, 5:04 pm, dziki
> >> >> > Nieprawda. Ceny gier na PC s r wnie na zachodzie mniejsze ni na
> >> >> > konsole.
> >> >> > Owszem, nie jest to a taka r nica jak w Polsce, ale nadal jest
> >> >> > znacz ca.
> >> >> > Przy grach mocno promowanych, nowo ci na PC to jakie 40-45 euro, na
> >> >> > konsole ceny zaczynaj si zazwyczaj od 55, a 40 euro to cena
> >> >> > przeci tnej,
>
> >> >> zgadza sie, daleko temu trendowi do Polski, gdzie cena priemiery na PC
> >> >> to z reguly ~50% tej na konsole.
>
> >> > W dniu premiery to faktycznie tak nie ma, np. oficjalna cena Black
> >> > Ops:
> >> > X360, PS3 -- 55 funt w, PC - 40 funt w.
>
> >> Raczej 45 vs 35..
>
> > To powyżej to jest oficjalna cena. Promocyjna na Amazonie, to akurat
> > jest 40 vs 35.
>
> Ceny z game, gamestation, hmv ma nawet troche taniej wersje PS3 - 42f vs 39
> na PC. Chyba, ze w samym dniu premiery byla wyzsza i spadla tak przez
> tydzien.
Na Amazonie jest taniej.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-15 16:12:54 - kamil
Bart Ogryczak
news:70abc341-562a-4af7-a906-eb5e9ab680a0@l17g2000yqe.googlegroups.com...
>> >> > W dniu premiery to faktycznie tak nie ma, np. oficjalna cena Black
>> >> > Ops:
>> >> > X360, PS3 -- 55 funt w, PC - 40 funt w.
>>
>> >> Raczej 45 vs 35..
>>
>> > To powyżej to jest oficjalna cena. Promocyjna na Amazonie, to akurat
>> > jest 40 vs 35.
>>
>> Ceny z game, gamestation, hmv ma nawet troche taniej wersje PS3 - 42f vs
>> 39
>> na PC. Chyba, ze w samym dniu premiery byla wyzsza i spadla tak przez
>> tydzien.
>
> Na Amazonie jest taniej.
Bart, zdecyduj sie. Najpierw przytaczasz ceny 55 - 40, potem odwracasz kota
ogonem, bo na amazonie jest taniej. O co wlasciwie tobie chodzi?
Pozdrawiam
Kamil
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-15 22:53:21 - Przemysław Ryk
> Bart, zdecyduj sie. Najpierw przytaczasz ceny 55 - 40, potem odwracasz kota
> ogonem, bo na amazonie jest taniej. O co wlasciwie tobie chodzi?
Zerknij na wątek o czterordzeniowości Q9650 i Athlona II X4 620. A potem
pomyśl, czy nie zadajesz przypadkiem pytania z gatunku retorycznych... :)
--
[ Przemysław Maverick Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Ludzie są jak skarpetki. Jeden podobny do drugiego, a do pary nie ]
[ znajdziesz. (JoeMonster.org) ]
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-16 10:03:11 - Bart Ogryczak
> Dnia Mon, 15 Nov 2010 15:12:54 -0000, kamil napisał(a):
>
> > Bart, zdecyduj sie. Najpierw przytaczasz ceny 55 - 40, potem odwracasz kota
> > ogonem, bo na amazonie jest taniej. O co wlasciwie tobie chodzi?
>
> Zerknij na wątek o czterordzeniowości Q9650 i Athlona II X4 620.
P.Ryk, idź się lecz. Albo załóż jakiś fanklub razem z Ludwisią.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-16 10:33:08 - Przemysław Ryk
>>> Bart, zdecyduj sie. Najpierw przytaczasz ceny 55 - 40, potem odwracasz kota
>>> ogonem, bo na amazonie jest taniej. O co wlasciwie tobie chodzi?
>>
>> Zerknij na wątek o czterordzeniowości Q9650 i Athlona II X4 620.
>
> P.Ryk, idź się lecz. Albo załóż jakiś fanklub razem z Ludwisią.
Naści smoczka.
--
[ Przemysław Maverick Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Dopóki lakier na paznokciach nie wysechł, kobieta jest bezbronna. ]
[ (Burt Reynolds) ]
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-16 10:02:29 - Bart Ogryczak
> Bart Ogryczak
>
> news:70abc341-562a-4af7-a906-eb5e9ab680a0@l17g2000yqe.googlegroups.com...
>
> >> >> > W dniu premiery to faktycznie tak nie ma, np. oficjalna cena Black
> >> >> > Ops:
> >> >> > X360, PS3 -- 55 funt w, PC - 40 funt w.
>
> >> >> Raczej 45 vs 35..
>
> >> > To powyżej to jest oficjalna cena. Promocyjna na Amazonie, to akurat
> >> > jest 40 vs 35.
>
> >> Ceny z game, gamestation, hmv ma nawet troche taniej wersje PS3 - 42f vs
> >> 39
> >> na PC. Chyba, ze w samym dniu premiery byla wyzsza i spadla tak przez
> >> tydzien.
>
> > Na Amazonie jest taniej.
>
> Bart, zdecyduj sie. Najpierw przytaczasz ceny 55 - 40,
To są *oficjalne* ceny w dniu premiery. Co zresztą napisałem dosyć
wyraźnie.
> potem odwracasz kota
> ogonem, bo na amazonie jest taniej.
Bo jest i nie widzę powodu, żeby jako argumentu używać jakiegoś
niszowego sklepu, który jest od Amazona droższy. Chciałeś pokazać, że
różnica między wersją konsolową jest niewielka, to nawet na Amazonie
ta różnica między 40 a 35 funtów faktycznie jest niewielka. Szkoda
tylko, że wyciąłeś niewygodny dla ciebie przykład BF:BC2, który na
owym Amazonie kosztuje dwa razy drożej na konsole, niż na PC.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-16 13:02:56 - kamil
news:7698e66b-2b75-4805-a072-05b3c3aa4afe@j2g2000yqf.googlegroups.com...
> Bo jest i nie widzę powodu, żeby jako argumentu używać jakiegoś
> niszowego sklepu, który jest od Amazona droższy. Chciałeś pokazać, że
> różnica między wersją konsolową jest niewielka, to nawet na Amazonie
> ta różnica między 40 a 35 funtów faktycznie jest niewielka. Szkoda
> tylko, że wyciąłeś niewygodny dla ciebie przykład BF:BC2, który na
> owym Amazonie kosztuje dwa razy drożej na konsole, niż na PC.
GAME, Gamestation i HMV to nie sa niszowe sklepy, wrecz przeciwnie - dwa
pierwsze to najwieksze sieci z grami w calym UK. To raz. Skad wiec sa te
oficjalne ceny, skoro nie maja odzwierciedlenia w zadnej sieci dystrubucji,
od amazonu po sklepy na high street?
Dwa, ze co to ma z BF.BC2 wspolnego, pojecia nie mam, pisales o cenie Black
Ops.
No i trzy, ze nie wykazywalem niczego, poza tym ze gry na konsole nie
kosztuja tutaj 55 funtow, jak tu zyje od 6 lat, tak jeszcze nigdy takiej
metki nie widzialem w sklepie (nie liczac jakichs limitowanych edycji z
kontrolerem w ksztalcie odlewu penisa rocco siffredi do singstara). I tylko
tyle chcialem napisac.
Pozdrawiam
Kamil
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-16 13:50:29 - Bart Ogryczak
> Dwa, ze co to ma z BF.BC2 wspolnego, pojecia nie mam, pisales o cenie Black
> Ops.
Podałem przykład BF:BC2, który ci nie pasował do tezy, więc wyciąłeś.
Chyba, że pisząc gry masz na myśli wyłacznie Black Ops.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-16 14:23:32 - kamil
Bart Ogryczak
news:f7904d18-4e60-45c9-b5ef-941b7c0acab4@f20g2000yqi.googlegroups.com...
> On Nov 16, 1:02 pm, kamil
>
>> Dwa, ze co to ma z BF.BC2 wspolnego, pojecia nie mam, pisales o cenie
>> Black
>> Ops.
>
> Podałem przykład BF:BC2, który ci nie pasował do tezy, więc wyciąłeś.
>
> Chyba, że pisząc gry masz na myśli wyłacznie Black Ops.
Bo to gra sprzed roku, a nie w dniu premiery, a dyskutujemy o cenach
gier w dniu premiery.
Pozdrawiam
Kamil
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-16 14:57:32 - Bart Ogryczak
> Bart Ogryczak
>
> news:f7904d18-4e60-45c9-b5ef-941b7c0acab4@f20g2000yqi.googlegroups.com...
>
> > On Nov 16, 1:02 pm, kamil
>
> >> Dwa, ze co to ma z BF.BC2 wspolnego, pojecia nie mam, pisales o cenie
> >> Black
> >> Ops.
>
> > Poda em przyk ad BF:BC2, kt ry ci nie pasowa do tezy, wi c wyci e .
>
> > Chyba, e pisz c gry masz na my li wy acznie Black Ops.
>
> Bo to gra sprzed roku, a nie w dniu premiery, a dyskutujemy o cenach
> gier w dniu premiery.
Dla przypomnienia, cała dyskusja wizeła się ze stwierdzenia, jakoby:
to ze w UK gra na PC kosztuje tyle co na konsole nikogo nie dziwi.
Po pierwsze nie ma tu ani słowa o dniu premiery, po drugie nawet w
dniu premiery wersje konsolowe są droższe.
Nie pasuje przykład Black Ops? To weźmy np. Fallout: New Vegas
PS3/X360 - 50 funtów oficialnie, 37 na Amazonie;
PC - 35 funtów oficialnie, 24 na Amazonie.
Co do twoich wątpliwości czym jest cena oficjalna, chodzi o MSRP. Czy
faktycznie ktoś poza Steamem sprzedaje za taką cenę, to osobna
kwestia.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-16 15:31:38 - Goomich
news:e816781f-1f26-497a-93a7-6131b0a9554a@t35g2000yqj.googlegroups.com:
> Co do twoich wątpliwości czym jest cena oficjalna, chodzi o MSRP.
> Czy faktycznie ktoś poza Steamem sprzedaje za taką cenę, to osobna
> kwestia.
www.cracked.com/article_18805_5-ways-stores-use-science-to-trick-you-into-buying-crap_p2.html
#2
So when it comes to setting prices, sellers know that it's mostly up to
them to frame for us what the price should be. In the biz they call this
price anchoring. So you'll go to Best Buy and see a new TV that's 25%
off of the Regular Price or MSRP. Then you Google around and find
that what they're claiming is the regular price is in fact not the price,
anywhere. You're saving 25 percent over an imaginary number.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 13:10:41 - kamil
news:e816781f-1f26-497a-93a7-6131b0a9554a@t35g2000yqj.googlegroups.com...
> On Nov 16, 2:23 pm, kamil
>> Bart Ogryczak
>>
>> news:f7904d18-4e60-45c9-b5ef-941b7c0acab4@f20g2000yqi.googlegroups.com...
>>
>> > On Nov 16, 1:02 pm, kamil
>>
>> >> Dwa, ze co to ma z BF.BC2 wspolnego, pojecia nie mam, pisales o cenie
>> >> Black
>> >> Ops.
>>
>> > Poda em przyk ad BF:BC2, kt ry ci nie pasowa do tezy, wi c wyci e .
>>
>> > Chyba, e pisz c gry masz na my li wy acznie Black Ops.
>>
>> Bo to gra sprzed roku, a nie w dniu premiery, a dyskutujemy o cenach
>> gier w dniu premiery.
>
> Dla przypomnienia, cała dyskusja wizeła się ze stwierdzenia, jakoby:
> to ze w UK gra na PC kosztuje tyle co na konsole nikogo nie dziwi.
>
> Po pierwsze nie ma tu ani słowa o dniu premiery, po drugie nawet w
> dniu premiery wersje konsolowe są droższe.
Alez skad, ja dyskuje zaczalem od sprostowania, ze gry przecietnie nie
kosztuja 55 vs 40 funtow, a raczej 45-30/35. Od dwoch dni polemizujesz ze
zla osoba nie na temat. :)
> Nie pasuje przykład Black Ops? To weźmy np. Fallout: New Vegas
> PS3/X360 - 50 funtów oficialnie, 37 na Amazonie;
> PC - 35 funtów oficialnie, 24 na Amazonie.
>
> Co do twoich wątpliwości czym jest cena oficjalna, chodzi o MSRP. Czy
> faktycznie ktoś poza Steamem sprzedaje za taką cenę, to osobna
> kwestia.
Moje watpliwosci dotycza twoich zrodel tych cen i tylko dlatego podjalem
dyskusje. MSRP dla Fallout:NV to $59 na konsole, jakies ?37 po obecnym
kursie. Wyciagasz rzeczy z kapelujsza po prostu. :)
Pozdrawiam
Kamil
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-13 15:23:22 - knrdz
> po drugie ceny gier pc w polsce to ewenement wiec to ze w UK gra na PC
> kosztuje tyle co na konsole nikogo nie dziwi.
Kto Ci takich głupot nagadał? CDProjekt czy Cenega? To, że starocie
(raczej starocie, gry półroczne) są tam tańsze niż u nas to chyba
każdy wie:
www.zavvi.com/games/platforms/pc/empire-napoleon-total-war-game-of-the-year/10240840.html
www.zavvi.com/games/platforms/pc/king-arthur/10201543.html
www.zavvi.com/games/platforms/pc/metro-2033/10066274.html
www.zavvi.com/games/platforms/pc/aliens-vs-predator/10051955.html
vs
www.cdprojekt.pl/news/5472/Nowe_tytuly_w_Platynowej_Kolekcji_juz_w_sprzedazy
Nie wiedziałem za to, że i nowości wcale nie zawsze są droższe - co z
tego że SRP jest (odrobinę i to nie zawsze) wyższa, skoro w sklepach:
www.zavvi.com/games/platforms/pc/fallout-new-vegas-5-off-when-you-buy-fallout-3-goty/10074169.html
www.zavvi.com/games/platforms/pc/sid-meier-s-civilization-v-5/10208055.html
www.zavvi.com/games/platforms/pc/borderlands-game-of-the-year-edition/10240127.html
vs
sklep.cenega.pl/index.php?action=product&nr=1264
sklep.cenega.pl/index.php?action=product&nr=1251
sklep.cenega.pl/index.php?action=product&nr=1348
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-13 17:10:14 - dziki
> dziki pisze:
>
> > po drugie ceny gier pc w polsce to ewenement wiec to ze w UK gra na PC
> > kosztuje tyle co na konsole nikogo nie dziwi.
>
> Kto Ci takich g upot nagada ? CDProjekt czy Cenega? To, e starocie
> (raczej starocie, gry p roczne) s tam ta sze ni u nas to chyba
> ka dy wie:http://www.zavvi.com/games/platforms/pc/empire-napoleon-total-war-gam...www.zavvi.com/games/platforms/pc/king-arthur/10201543.htmlhttp://www.zavvi.com/games/platforms/pc/metro-2033/10066274.htmlhttp://www.zavvi.com/games/platforms/pc/aliens-vs-predator/10051955.html
> vswww.cdprojekt.pl/news/5472/Nowe_tytuly_w_Platynowej_Kolekcji_j....
jesli juz pokazujesz w zavii te przeceny na gry na pc to pokaz tez
rownolegle te na konsole, ktore tez nie trzymaja twardo ceny. Np
Castlevanie, ktora nie ma chyba jeszcze miesiaca mozna bylo tydzien/
dwa tygodnie temu lyknac za niecale 20 funtow.
pozdrawiam,
dziki.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-13 18:58:49 - knrdz
> jesli juz pokazujesz w zavii te przeceny na gry na pc to pokaz tez
> rownolegle te na konsole, ktore tez nie trzymaja twardo ceny. Np
> Castlevanie, ktora nie ma chyba jeszcze miesiaca mozna bylo tydzien/
> dwa tygodnie temu lyknac za niecale 20 funtow.
Przeceny? To jest stała oferta, jak nie w zavvi to w thehut albo na
amazonie, a wymieniłem gry młodsze niż miesięczne i to nie zapchajpółki
a długo oczekiwane hity. Zupełnie nie wiem co chciałeś przekazać w ceny
gier pc w polsce to ewenement..., tak jakby cena sugerowana miała
jakiekolwiek znaczenie (oprócz tego że na pierwszy rzut oka można
ponarzekać jaki to Steam jest drogi) - co z tego że u nas się jej
sklepy namiętnie trzymają i żaden nie sprzedaje za mniej niż 80% SRP
(nie wiem, może nie mogą, bo ich dystrybutor tak strzyże), skoro na
drogim zachodzie mają ją najwyraźniej gdzieś i zamiast narzekać na
piractwo sprzedają nawet nowości 33-50% taniej niż sugeruje wydawca, a
gry starsze nawet 75% taniej. U nas nawet dystrybutorzy robią sobie z
graczy jaja wypuszczając tanie serie po 70 zł (doskonale wiedząc, że
nasze sklepy nie opuszczą tej ceny poniżej ~60 zł) a w nich gry które
można kupić od dawna taniej wraz z wysyłką z UK do Polski. Jedynym
wyjątkiem jest polskie EA oferujące swoje gry rzeczywiście sporo taniej
niż na zachodzie i na dodatek organizujące regularne promocje i w swojej
dystrybucji elektronicznej i w sieciach handlowych. Dlatego zakupy
pudełek ograniczyłem praktycznie do tego wydawcy, a pozostałe biorę/będę
brał albo wyłącznie na jakichś superwyprzedażach (np. giermasz), albo
poczekam aż trafią na wyprzedaż steamową (z Zewem Prypeci czekałem na
opamiętanie się Cenegi ponad pół roku, bo już od lutego mogłem kupić na
Steamie znacznie taniej niż od nich; przestałem gdy Steam zaproponował
cenę 30 zł i to w pakiecie z Cieniem Czarnobyla a Cenega wciąż uważała
jedenastomiesięczny wtedy Zew Prypeci za Premium Game wartą 70 zł).
Jeżeli chodziło Ci o to że u nas są absurdalnie drogie gry na konsole,
to pewnie masz rację. Niemniej te na peceta też (co z tego że od
konsolowych nawet 2 razy tańsze).
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-13 23:31:32 - dziki
> Przeceny? To jest stała oferta, jak nie w zavvi to w thehut albo na
zaavi i the hut to jedno i to samo; nawet kody na znizki maja te same.
> amazonie, a wymieniłem gry młodsze niż miesięczne i to nie zapchajpółki
ja tez podalem Ci przyklad Castlevanii i zapewniam, ze nie jest to
przypadek jednostkowy. Co wiecej, uwazam, ze w takim zavvi czy hucie
to wieksze okazje i przeceny sa wlasnie na tytuly konsolowe.
> a długo oczekiwane hity. Zupełnie nie wiem co chciałeś przekazać w ceny
> gier pc w polsce to ewenement..., tak jakby cena sugerowana miała
> jakiekolwiek znaczenie
no to wez sobie srednia z cen tytulow multiplatformowych dostepnych w
Polsce. W czasie premiery gra na PC to ~50% ceny tej samej gry na
konsole; i nie ma znaczenia czy to sklep netowy, czy dla idiotow.
> drogim zachodzie mają ją najwyraźniej gdzieś i zamiast narzekać na
> piractwo sprzedają nawet nowości 33-50% taniej niż sugeruje wydawca, a
> gry starsze nawet 75% taniej. U nas nawet dystrybutorzy robią sobie z
> graczy jaja wypuszczając tanie serie po 70 zł (doskonale wiedząc, że
> nasze sklepy nie opuszczą tej ceny poniżej ~60 zł) a w nich gry które
> można kupić od dawna taniej wraz z wysyłką z UK do Polski.
zgadza sie i to zarowno w przypadku starszych tytulow jak i tych
konsolowych. Moze nieprecyzyjnie sie wyrazilem w swoim pierwszym
poscie, ale piszac o dysproporcji cen gier PC vs konsole mialem na
mysli przede wszystkim premiery. W przypadku starszych tytulow sie to
juz tak pieknie nie sprawdza, bo nasz rynek nie reaguje szybko na
zmiany i to nie tylko w kwestii gier i czesto to co jest juz
przecenione w takim UK to u nas pojawia sie jako swiezynka w
pierwotnej cenie.
> poczekam aż trafią na wyprzedaż steamową (z Zewem Prypeci czekałem na
> opamiętanie się Cenegi ponad pół roku, bo już od lutego mogłem kupić na
> Steamie znacznie taniej niż od nich; przestałem gdy Steam zaproponował
> cenę 30 zł i to w pakiecie z Cieniem Czarnobyla a Cenega wciąż uważała
> jedenastomiesięczny wtedy Zew Prypeci za Premium Game wartą 70 zł).
no tu co do wersji PL to jest jeszcze ten problem, ze DLC ogolno
dostepne jest czesto niekompatybilne z tym polskim. Poza tym jesli mam
do wyboru wersje ang i pl to wole ang, bo niestety tlumaczenie pl
czesto traci myszka.
pozdrawiam,
dziki.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-13 23:37:49 - Piotr Kapis
>> a długo oczekiwane hity. Zupełnie nie wiem co chciałeś przekazać w ceny
>> gier pc w polsce to ewenement..., tak jakby cena sugerowana miała
>> jakiekolwiek znaczenie
>
> no to wez sobie srednia z cen tytulow multiplatformowych dostepnych w
> Polsce. W czasie premiery gra na PC to ~50% ceny tej samej gry na
> konsole; i nie ma znaczenia czy to sklep netowy, czy dla idiotow.
Moment, pisałeś po drugie ceny gier pc w polsce to ewenement wiec to ze w
UK gra na PC kosztuje tyle co na konsole nikogo nie dziwi.
To nie jest to samo. W Polsce gra w wersji konsolowej kosztuje zazwyczaj
przy premierze dwa razy tyle co PC. Ale na zachodzie jest to też +30%/+50%.
Nie są to aż takie dysproporcje, ale nie widziałem chyba jeszcze gry, która
na zachodzie kosztowałaby tyle samo na PC i konsole. PCtowe startują
poniżej 50 euro, konsolowe w okolicach albo powyżej.
Nie jest to niczym dziwnym, jeśli ma się świadomość, że konsole jako takie
nie zarabiają na siebie, a dopiero z gier producent ma zysk. W przypadku PC
producenci gier i komputerów nie mają ze sobą aż tak wiele wspólnego.
> pozdrawiam,
> dziki.
--
Codiac
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-14 12:29:51 - dziki
> Moment, pisałeś po drugie ceny gier pc w polsce to ewenement wiec to ze w
> UK gra na PC kosztuje tyle co na konsole nikogo nie dziwi.
tak, nieprecyzyjnie sie wyrazilem co zreszta juz w ktoryms z
wczesniejszych postow zaznaczylem.
> To nie jest to samo. W Polsce gra w wersji konsolowej kosztuje zazwyczaj
> przy premierze dwa razy tyle co PC. Ale na zachodzie jest to też +30%/+50%.
> Nie są to aż takie dysproporcje, ale nie widziałem chyba jeszcze gry, która
> na zachodzie kosztowałaby tyle samo na PC i konsole. PCtowe startują
> poniżej 50 euro, konsolowe w okolicach albo powyżej.
co do tytulow, ktorych cena wyjsciowa jest taka sama to voila: 29,99
funta za street fighter by zavvi.
co do reszty tytulow multiplatformowych to jest to srednio jakies 20%
mniej na korzysc PC.
pozdrawiam,
dziki.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-14 20:01:03 - Mroziu
> no tu co do wersji PL to jest jeszcze ten problem, ze DLC ogolno
> dostepne jest czesto niekompatybilne z tym polskim. Poza tym jesli mam
> do wyboru wersje ang i pl to wole ang, bo niestety tlumaczenie pl
> czesto traci myszka.
Co do tłumaczeń, to ostatnio zakupiłem F1 2010 w sklepie (czego robić
już więcej nie miałem). Okazało się, że poziom tłumaczenia dalej jest
taki sam, jak go pamiętałem ostatnio ;)
W oryginał angielski nie grałem, ale zakładam, że kwestia mówiona (go,
go, go) używana przy wyprzedzaniu i wyjeździe z boksów, została
przetłumaczona - wyprzedzaj, wyprzedzaj, wyprzedzaj co już jest
kretynizmem, a podczas wyjazdów z boksów, gdy słyszysz - wyprzedzaj,
wyprzedzaj, wyprzedzaj to scyzoryk się w kieszeni wyprzedza tfu,
otwiera ;)
Dramat, jestem wyleczony z polskich wersji na kolejne 10 lat ;)
--
Pozdrawiam
Mroziu
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-14 04:16:06 - Michał Gancarski
> On 11 Lis, 14:44, Michał Gancarski
>> On Thu, 11 Nov 2010 14:41:29 +0100, Micha Gancarski wrote:
>>
>> [...]
>>
>>> Zaniem wi em. Po prostu zaniem wi em.
>>
>> Dodam jeszcze, e gdy odwiedzi em w Londynie HMV na Oxford Street to
>> katalog gier na PC mieli tak a o nie drogi i ma y, e wyszed em z
>> niesmakiem. To gdzie ja te gry mam kupowa ? Amazon jeszcze zostaje i
>> ewentualnie polskie serie je li akurat nie s to wersje popsute, bo nie
>> dzia aj z patchami z zagranicy czy z DLC.
>
> po pierwsze to naturalne, ze drobni sprzedawcy nie maja na dluzsza
> mete szans z monopolista.
Ani nie jest to naturalne, ani to żaden monopolista, ani też oni to drobni
sprzedawcy.
> Rownie dobrze mozesz nie rozumiec, czemu
> drobni sklepikarze plajtuja kiedy za miedza wybudowano supermarket i
> czemu idioci nie wpadna na wspanialy pomysl, zeby zalozyc
> spoldzielnie.
Nie. Nie ma żadnych technicznych przeszkód by doskoczyli poziomem usług do
Steama. Nie muszą działać na jego skalę, a mogą oferować usługi na podobnym
poziomie. Najwyraźniej nie chcą. Steam dodaje nowe rzeczy i modernizuje się
od lat. Małymi krokami ale nieustannie. Niezależnie też od tego jak ci
drobni sprzedawcy widzą swoją pozycję, postawa wynikająca z cytowanej w
artykule wypowiedzi jest najgorszą, którą mogli przyjąć.
> po drugie ceny gier pc w polsce to ewenement wiec to ze w UK gra na PC
> kosztuje tyle co na konsole nikogo nie dziwi.
Nie mam zielonego pojęcia co ma z całą kwestią wspólnego Polska.
> po trzecie; jesli chodzi o steam na ps3 to zastanawia mnie jak sony
> rozwiaze kwestie finansowe, bo jesli czesc zyskow z tortu jaki ma na
> psn obecnie odda ot tak sobie to jest to dla mnie rozwiazanie czysto
> irracjonalne.
Zawsze możesz napisać do Sony i spytać.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-15 23:03:21 - Przemysław Ryk
(ciach...)
> Nie. Nie ma żadnych technicznych przeszkód by doskoczyli poziomem usług do
> Steama. Nie muszą działać na jego skalę, a mogą oferować usługi na podobnym
> poziomie. Najwyraźniej nie chcą. Steam dodaje nowe rzeczy i modernizuje się
> od lat. Małymi krokami ale nieustannie. Niezależnie też od tego jak ci
> drobni sprzedawcy widzą swoją pozycję, postawa wynikająca z cytowanej w
> artykule wypowiedzi jest najgorszą, którą mogli przyjąć.
Może po prostu w Valve siedzi ktoś z łbem na karku, który ma pomysł na to,
jak przez najbliższe kilka lat rozwijać tę platformę plus jednocześnie nie
jest na tyle skostniały umysłowo, żeby nie obserwować tego, cos ię na rynku
dzieje i odpowiednio na to reagować? :)
(ciach...)
--
[ Przemysław Maverick Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ I błąd przyda się na coś - przynajmniej na przestrogę dla drugich. ]
[ (A.M. Fredro) ]
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-15 22:53:21 - Przemysław Ryk
> po pierwsze to naturalne, ze drobni sprzedawcy nie maja na dluzsza
> mete szans z monopolista. Rownie dobrze mozesz nie rozumiec, czemu
> drobni sklepikarze plajtuja kiedy za miedza wybudowano supermarket i
> czemu idioci nie wpadna na wspanialy pomysl, zeby zalozyc
> spoldzielnie.
Dziki - weź przestań pitolić z tym supermarketem i biednymi, lokalnymi
sprzedawcami. Jeżeli na 4 dni przed świętami Bożego Narodzenia nie mogę u
lokalnego sprzedawcy octu kupić (bo mu wyszedł i nie wie, kiedy będzie), a
połowa innych towarów (jak nie lepiej) jest droższa i częściej trafiają mi
się rzeczy przeterminowane, niż przykładowo w Carrefourze, to ja mam takiego
sklepikarza wiesz gdzie?
> po drugie ceny gier pc w polsce to ewenement wiec to ze w UK gra na PC
> kosztuje tyle co na konsole nikogo nie dziwi.
Aż tak sobie zerknąłem na amazon.co.uk i wybrałem przykład tendencyjny - a
jakże :D
www.amazon.co.uk/Take-2-Borderlands-Xbox-360/dp/B0026IBHHY/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1289857679&sr=8-1
www.amazon.co.uk/Borderlands-Game-Year-PC-DVD/dp/B0045OV1QE/ref=sr_1_4?ie=UTF8&qid=1289857679&sr=8-4
Cena faktycznie ta sama, ale zawartość... :)
(ciach...)
--
[ Przemysław Maverick Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Nie dyskutuj z nikim, kto ma nad Tobą pół litra przewagi. ]
[ (z bloga Internetowego Obserwatora Mediów) ]
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-16 17:11:36 - dziki
> Dziki - weź przestań pitolić z tym supermarketem i biednymi, lokalnymi
> sprzedawcami. Jeżeli na 4 dni przed świętami Bożego Narodzenia nie mogę u
> lokalnego sprzedawcy octu kupić (bo mu wyszedł i nie wie, kiedy będzie), a
> połowa innych towarów (jak nie lepiej) jest droższa i częściej trafiają mi
> się rzeczy przeterminowane, niż przykładowo w Carrefourze, to ja mam takiego
> sklepikarza wiesz gdzie?
wszystko to prawda i z punktu widzenia konsumenta taniej i wygodniej
robic zakupy w supermarkecie. Jednak z punktu widzenia gospodarki to
juz bym tu polemizowal, czy dlugofalowe zyski z istnienia 1
supermarketu zamiast 100 sklepikarzy sa lepsze.
pozdrawiam,
dziki.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-16 17:18:26 - Michał Gancarski
> On 15 Lis, 22:53, Przemysław Ryk
>
>> Dziki - weź przestań pitolić z tym supermarketem i biednymi, lokalnymi
>> sprzedawcami. Jeżeli na 4 dni przed świętami Bożego Narodzenia nie mogę u
>> lokalnego sprzedawcy octu kupić (bo mu wyszedł i nie wie, kiedy będzie), a
>> połowa innych towarów (jak nie lepiej) jest droższa i częściej trafiają mi
>> się rzeczy przeterminowane, niż przykładowo w Carrefourze, to ja mam takiego
>> sklepikarza wiesz gdzie?
>
> wszystko to prawda i z punktu widzenia konsumenta taniej i wygodniej
> robic zakupy w supermarkecie. Jednak z punktu widzenia gospodarki to
> juz bym tu polemizowal, czy dlugofalowe zyski z istnienia 1
> supermarketu zamiast 100 sklepikarzy sa lepsze.
Co to znaczy z punktu widzenia gospodarki i w jaki sposób przeterminowany
towar albo jego brak jest lepszy?
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 12:09:15 - dziki
> Co to znaczy z punktu widzenia gospodarki i w jaki sposób przeterminowany
> towar albo jego brak jest lepszy?
np kwestia podatkow. Poza tym panstwu jak dobremu gospodarzowi powinno
zalezec zeby jego obywatelom zylo sie lepiej. IMO, lepszym
rozwiazaniem jest 100 niewielkich mikroprzedsiebiorstw rodzinnych niz
100 pracownikow hipermarketow pracujacych za minimum krajowe.
Co do minusow to poprawa zajmuje wiecej czasu, ale w modelu
konkurencyjnym po jednym/ dwoch cyklach kryzysowych zrobi sie jako
taki przesiew tych najgorszych. Niestety nie ma rozwiazan idealnych i
z punktu widzenia klienta zakupy w hipermarkecie zawsze beda
wygodniejsze.
pozdrawiam,
dziki.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 12:38:40 - knrdz
> np kwestia podatkow. Poza tym panstwu jak dobremu gospodarzowi powinno
To hipermarkety podatków nie płacą (sprawdzić czy nie Lepperoid)? Czy
chodzi o to, że skoro ceny w 100 sklepikach będą wyższe niż w jednym
hipermarkecie, to wynika z tego więcej podatku VAT do kieszeni państwa?
Choć tu bym się spierał, mikroprzedsiębiorstwa rodzinne są mistrzami w
generowaniu kosztów (a od tych VAT jest zwracany), z tego samego zresztą
powodu wiele podatku dochodowego nie płaci wcale - po odliczeniu od
należnego podatku składki zdrowotnej (wyższej niż dla pracowników
hipermarketu, co jest jedynym profitem dla państwa) a od dochodu
pozostałych składek i kosztów (samochody z kratką itp.) często okazuje
się że do zapłacenia pozostaje całe zero.
> zalezec zeby jego obywatelom zylo sie lepiej. IMO, lepszym
> rozwiazaniem jest 100 niewielkich mikroprzedsiebiorstw rodzinnych niz
> 100 pracownikow hipermarketow pracujacych za minimum krajowe.
Jaki to problem dla ustawodawców zmienić płacę minimalną by żyło się
lepiej wszystkim, nie tylko drogim sklepikarzom? Ja wiem, ja wiem -
wielu podsiębiorców nie byłoby już stać na tyrających na nich roboli i
musieliby albo sami zgiąć kark, albo zwinąć byznes.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 13:22:47 - dziki
> dziki pisze:
>
> > np kwestia podatkow. Poza tym panstwu jak dobremu gospodarzowi powinno
>
> To hipermarkety podatków nie płacą (sprawdzić czy nie Lepperoid)? Czy
> chodzi o to, że skoro ceny w 100 sklepikach będą wyższe niż w jednym
> hipermarkecie, to wynika z tego więcej podatku VAT do kieszeni państwa?
> Choć tu bym się spierał, mikroprzedsiębiorstwa rodzinne są mistrzami w
> generowaniu kosztów (a od tych VAT jest zwracany), z tego samego zresztą
> powodu wiele podatku dochodowego nie płaci wcale - po odliczeniu od
> należnego podatku składki zdrowotnej (wyższej niż dla pracowników
> hipermarketu, co jest jedynym profitem dla państwa) a od dochodu
> pozostałych składek i kosztów (samochody z kratką itp.) często okazuje
> się że do zapłacenia pozostaje całe zero.
zobacz sobie jaka jest rentownosc polskich hipermarketow i jakie
podatki placa. Naprawde uwazasz, ze gro malych przedsiebiorcow z pania
Gienia za ksiegowa na doczepke moga urwac wiecej dla siebie niz wielki
koncern miedzynarodowy ze sztabem swoich prawnikow i ksiegowych?
pozdrawiam,
dziki.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 14:06:19 - Wojciech Bancer
[...]
>> należnego podatku składki zdrowotnej (wyższej niż dla pracowników
>> hipermarketu, co jest jedynym profitem dla państwa) a od dochodu
>> pozostałych składek i kosztów (samochody z kratką itp.) często okazuje
>> się że do zapłacenia pozostaje całe zero.
>
> zobacz sobie jaka jest rentownosc polskich hipermarketow i jakie
> podatki placa.
To pokaż statystyki.
> Naprawde uwazasz, ze gro malych przedsiebiorcow z pania
> Gienia za ksiegowa na doczepke moga urwac wiecej dla siebie niz wielki
> koncern miedzynarodowy ze sztabem swoich prawnikow i ksiegowych?
I samochody z kratką, to kupują te hipermarkety ze sztabem prawników
i księgowych, hm?
--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 14:20:12 - Goomich
news:slrnie7kq8.6dl.proteus@pl-test.org:
>> Naprawde uwazasz, ze gro malych przedsiebiorcow z pania
>> Gienia za ksiegowa na doczepke moga urwac wiecej dla siebie niz
>> wielki koncern miedzynarodowy ze sztabem swoich prawnikow i
>> ksiegowych?
> I samochody z kratką, to kupują te hipermarkety ze sztabem
> prawników i księgowych, hm?
A Lexusy ciężarowe, to kupują te obciazone taaaaakimi podatkami
firmy rodzinne? :D
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 14:25:49 - Michał Gancarski
> Wojciech Bancer
> news:slrnie7kq8.6dl.proteus@pl-test.org:
>
>>> Naprawde uwazasz, ze gro malych przedsiebiorcow z pania
>>> Gienia za ksiegowa na doczepke moga urwac wiecej dla siebie niz
>>> wielki koncern miedzynarodowy ze sztabem swoich prawnikow i
>>> ksiegowych?
>> I samochody z kratką, to kupują te hipermarkety ze sztabem
>> prawników i księgowych, hm?
>
> A Lexusy ciężarowe, to kupują te obciazone taaaaakimi podatkami
> firmy rodzinne? :D
Ostatnio widziałem plakat Mercedesa albo Lexusa z homologacją na
ciężarówkę. Niemniej znam co najmniej jedną rodzinną firmę, którą na to
stać. Rodzinne nie znaczy biedne. Patrz - rodzina Waltonów ;-)
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 14:37:42 - Wojciech Bancer
[...]
>> I samochody z kratką, to kupują te hipermarkety ze sztabem
>> prawników i księgowych, hm?
>
> A Lexusy ciężarowe, to kupują te obciazone taaaaakimi podatkami
> firmy rodzinne? :D
Nie. Właściciele DG branży nie-spożywczej.
Działalność gospodarcza osoby fizycznej nie zawsze oznacza małą firmę.
Spożywka generalnie nie daje oszałamiających zysków, za to jest odporna
na większość kryzysów. A firma rodzinna z ryczałtowym ZUSem /per członek
rodziny i mnóstwem obostrzeń to jest masakra generalnie.
--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 17:09:04 - dziki
> >> nale nego podatku sk adki zdrowotnej (wy szej ni dla pracownik w
> >> hipermarketu, co jest jedynym profitem dla pa stwa) a od dochodu
> >> pozosta ych sk adek i koszt w (samochody z kratk itp.) cz sto okazuje
> >> si e do zap acenia pozostaje ca e zero.
>
> > zobacz sobie jaka jest rentownosc polskich hipermarketow i jakie
> > podatki placa.
>
> To poka statystyki.
google.pl, ew. gus; nie zamierzam Cie prowadzic za raczke, zreszta juz
kiedys statsy co do wieku gracza wrzucilem i jakos wszystkim nagle
przeszla ochota na polemike.
> > Naprawde uwazasz, ze gro malych przedsiebiorcow z pania
> > Gienia za ksiegowa na doczepke moga urwac wiecej dla siebie niz wielki
> > koncern miedzynarodowy ze sztabem swoich prawnikow i ksiegowych?
>
> I samochody z kratk , to kupuj te hipermarkety ze sztabem prawnik w
> i ksi gowych, hm?
taaaa..., prezentujesz jakis zasciankowy typ myslenia jesli chodzi o
maksymalizacje swoich zyskow. Daje sobie reke uciac, ze majac firme po
autko z kratka polecialbys jak pszczola do miodu. Nie wiem wiec co w
tym zlego, ze ludzie z tego korzystaja skoro mozna.
Poza tym duza firma z reguly ma wieksze pole manewru jesli chodzi o
ciecie kosztow; przyklad z podworka - cd projekt i jego cypryjska
wycieczka.
pozdrawiam,
dziki.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 19:07:38 - Wojciech Bancer
[...]
>>> zobacz sobie jaka jest rentownosc polskich hipermarketow i jakie
>>> podatki placa.
>>
>> To poka statystyki.
>
> google.pl, ew. gus; nie zamierzam Cie prowadzic za raczke, zreszta juz
> kiedys statsy co do wieku gracza wrzucilem i jakos wszystkim nagle
> przeszla ochota na polemike.
Ty rzuciłeś zobacz sobie, to podaj źródło. Chyba, że zobacz sobie
znaczyło wyssałem sobie z brudnego palucha, ale nikt i tak nie będzie
chciał zobaczyć.
>>> Naprawde uwazasz, ze gro malych przedsiebiorcow z pania
>>> Gienia za ksiegowa na doczepke moga urwac wiecej dla siebie niz wielki
>>> koncern miedzynarodowy ze sztabem swoich prawnikow i ksiegowych?
>>
>> I samochody z kratk , to kupuj te hipermarkety ze sztabem prawnik w
>> i ksi gowych, hm?
>
> taaaa..., prezentujesz jakis zasciankowy typ myslenia jesli chodzi o
> maksymalizacje swoich zyskow. Daje sobie reke uciac, ze majac firme po
> autko z kratka polecialbys jak pszczola do miodu.
Mam firmę od ponad 3 lat (bardzo dochodową). Mam też drugą (sp. z o.o.) od
tego roku. Również dochodową. Nie poleciałem po auto z kratką.
> Nie wiem wiec co w tym zlego, ze ludzie z tego korzystaja skoro mozna.
Nie można zgodnie z prawem wykorzystywać czegoś kupionego
na firmę, do celów osobistych. A to właśnie ludzie robią.
> Poza tym duza firma z reguly ma wieksze pole manewru jesli chodzi o
> ciecie kosztow; przyklad z podworka - cd projekt i jego cypryjska
> wycieczka.
Mała firma i jej wycieczki po brytyjski ZUS. Mała firma i dotacje UE
dla małych firm. Mała firma i dotacje z PUP. Mała firma i uproszczona
księgowość. Mała firma ma przywileje ze statusu małego podatnika,
uproszczone przepisy bhp, uproszczone przepisy dot. związków, funduszy
socjalnych.
Poza tym kto Ci broni założyć samodzielnie dużą spółkę Ltd. w UK, czy
na Cyprze z oddziałem w Polsce, tak jak CDP? W UE nie trzeba do tego
ogromnego kapitału. Wręcz u nas jest trudniej założyć, bo trzeba mieć
kapitał początkowy (5 tys zł sp z o.o.).
--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 19:14:15 - Michał Gancarski
[...]
> Poza tym kto Ci broni założyć samodzielnie dużą spółkę Ltd. w UK, czy
> na Cyprze z oddziałem w Polsce, tak jak CDP? W UE nie trzeba do tego
> ogromnego kapitału. Wręcz u nas jest trudniej założyć, bo trzeba mieć
> kapitał początkowy (5 tys zł sp z o.o.).
W UK 1 GBP :-)
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-18 00:39:47 - dziki
> >>> zobacz sobie jaka jest rentownosc polskich hipermarketow i jakie
> >>> podatki placa.
>
> >> To poka statystyki.
>
> > google.pl, ew. gus; nie zamierzam Cie prowadzic za raczke, zreszta juz
> > kiedys statsy co do wieku gracza wrzucilem i jakos wszystkim nagle
> > przeszla ochota na polemike.
> Ty rzuciłeś zobacz sobie, to podaj źródło. Chyba, że zobacz sobie
> znaczyło wyssałem sobie z brudnego palucha, ale nikt i tak nie będzie
> chciał zobaczyć.
prosze bardzo:
www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/zagraniczne;sieci;handlowe;zaplacily;689;7;mln;zl;cit,150,0,570774.html
ew. forma teorii spiskowej:
blogpress.pl/node/6049
> Mam firmę od ponad 3 lat (bardzo dochodową). Mam też drugą (sp. z o.o.) od
> tego roku. Również dochodową. Nie poleciałem po auto z kratką.
no to gratuluje idealizmu. Powaznie
> Mała firma i jej wycieczki po brytyjski ZUS. Mała firma i dotacje UE
> dla małych firm. Mała firma i dotacje z PUP. Mała firma i uproszczona
> księgowość. Mała firma ma przywileje ze statusu małego podatnika,
> uproszczone przepisy bhp, uproszczone przepisy dot. związków, funduszy
> socjalnych.
taka litanie mozna wymieniac bez problemu i dla duzyc firm:
wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80353,6054318.html
co najlepsze po 2och latach dzialalnosci zwinela zagle.
> Poza tym kto Ci broni założyć samodzielnie dużą spółkę Ltd. w UK, czy
> na Cyprze z oddziałem w Polsce, tak jak CDP? W UE nie trzeba do tego
> ogromnego kapitału. Wręcz u nas jest trudniej założyć, bo trzeba mieć
> kapitał początkowy (5 tys zł sp z o.o.).
nikt, tyle, ze statystyczny Kowalski nie ma pojecia o takich rzeczach.
pozdrawiam,
dziki.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-18 08:33:45 - Wojciech Bancer
[...]
>>> google.pl, ew. gus; nie zamierzam Cie prowadzic za raczke, zreszta juz
>>> kiedys statsy co do wieku gracza wrzucilem i jakos wszystkim nagle
>>> przeszla ochota na polemike.
>>
>> Ty rzuciłeś zobacz sobie, to podaj źródło. Chyba, że zobacz sobie
>> znaczyło wyssałem sobie z brudnego palucha, ale nikt i tak nie będzie
>> chciał zobaczyć.
>
> prosze bardzo:
> www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/zagraniczne;sieci;handlowe;zaplacily;689;7;mln;zl;cit,150,0,570774.html
Z tych danych wychodzi ~34 mln zł podatku CIT _rocznie_ na firmę. Mało?
To dorzuć jeszcze raz tyle na PIT pracowniczy (bo firma wydaje na pracowników)
i ZUS. Dorzuć jeszcze VAT, z którego państwo ma najwięcej dochodu.
I potem zestaw to z małym sklepikiem osiedlowym. Jak taki wygeneruje 30-40
tys zł zysku, to jest dobrze (większość sklepikarzy z branży spożywczej
nie przekraczała jednak pierwszego progu podatkowego PIT z tamtych lat).
Czyli w uproszczeniu, biorąc wyliczenia z Twojego artykułu, jedna firma
daje więcej przychodu z samego CIT niż ponad 860 małych sklepików.
A to wszystko jest czysty, księgowy zysk firmy, bez uwzględnienia
kosztów i podatków wynikających z pracy. I bez uwzględnienia VATu.
> ew. forma teorii spiskowej:
> blogpress.pl/node/6049
Za wynurzenia paranoików to ja nie odpowiadam.
>> Mała firma i jej wycieczki po brytyjski ZUS. Mała firma i dotacje UE
>> dla małych firm. Mała firma i dotacje z PUP. Mała firma i uproszczona
>> księgowość. Mała firma ma przywileje ze statusu małego podatnika,
>> uproszczone przepisy bhp, uproszczone przepisy dot. związków, funduszy
>> socjalnych.
>
> taka litanie mozna wymieniac bez problemu i dla duzyc firm:
> wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80353,6054318.html
> co najlepsze po 2och latach dzialalnosci zwinela zagle.
Nie mówię, że duże nie oszukują. Mówię, że i duże i małe mają identyczne
możliwości cięcia kosztów (jak to nazwałeś).
>> Poza tym kto Ci broni założyć samodzielnie dużą spółkę Ltd. w UK, czy
>> na Cyprze z oddziałem w Polsce, tak jak CDP? W UE nie trzeba do tego
>> ogromnego kapitału. Wręcz u nas jest trudniej założyć, bo trzeba mieć
>> kapitał początkowy (5 tys zł sp z o.o.).
>
> nikt, tyle, ze statystyczny Kowalski nie ma pojecia o takich rzeczach.
Statystyczny Kowalski nie prowadzi biznesu. A co do właścicieli biznesu,
to również w prasie możesz poczytać o migracji polskiego biznesu do UK,
w celu płacenia ichniego zusu :>
--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-18 08:43:06 - Michał Gancarski
[...]
> Statystyczny Kowalski nie prowadzi biznesu. A co do właścicieli biznesu,
> to również w prasie możesz poczytać o migracji polskiego biznesu do UK,
> w celu płacenia ichniego zusu :>
Nom, tyle że to jest potwornie śliskie, bo naciągane i wszelkie obietnice
pełnej legalności takiego procederu mogą ich wszystkich wreszcie mocno
stuknąć bo to jest legalność na zasadzie a udowodnij mi, że stan faktyczny
jest inny. Ja rozumiem - założyć spółkę w UK by po prostu zrobić to taniej
i prościej (i taniej ją potem obsługiwać, do pewnego stopnia) ale płacić
ZUS tutaj jeśli pracownicy pracują na terenie Polski. Niemniej udawać, że
nie pracują - ciężko to wygląda. Ktoś się IMHO za to wreszcie weźmie.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-18 13:13:12 - dziki
> Nie m wi , e du e nie oszukuj . M wi , e i du e i ma e maj identyczne
> mo liwo ci ci cia koszt w (jak to nazwa e ).
No i w tej kwestii sie nie zgadzamy, bo IMO do tego zeby robic tak
zeby wygladalo na zgodne z prawem, a de facto czerpac z tego korzysci
trzeba miec wiedze jak lawirowac i wykorzystywac prawo na swoja
korzysc, a wyspecjalizowana kadra hipermarketu ma ja bez porownania
wieksza niz ksiegowa pani Jadzia po kursie z PUPu obslugujaca po
znajomosci 2-osobowa firme pana Janka z Mszany Dolnej.
Jesli uwazasz, ze firmy ktore balansuja na granicy prawa, a czesto go
przekraczaja (bo mimo kar i tak sie im to oplaca):
www.money.pl/archiwum/wiadomosci/artykul/markety;oszukuja;na;co;czwartym;produkcie,253,0,220669.html
prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/hipermarkety;lamia;prawo;pracy,152,0,210328.html
sa akurat w kwestii podatkowej krystaliczne czyste to IMO jest to
poglad zupelnie oderwany od rzeczywistosci, bo zwykla heurystyka
podpowiada co innego. IMO walki krecone przez takich ksiegowych w
hipermarketach to inny poziom wyrafinowania, przy ktorym kupno przez
Kowalskiego auta z kratka wyglada jak otwierania auta przy pomocy
lomu i nie trzeba tu brac na wiare wszystkich wynurzen paranoika.
Poza tym jesli te hipermarkety sa takie super i hiper to nie wiem
czemu wczesniej w Niemczech, Austrii, Francji, UK, itd, itp, a
ostatnio i u nas wprowadzono ustawy ograniczajace handel
wielkopowierzchniowy. Przeciez to przeczy konkurencji.
> Statystyczny Kowalski nie prowadzi biznesu. A co do w a cicieli biznesu,
> to r wnie w prasie mo esz poczyta o migracji polskiego biznesu do UK,
> w celu p acenia ichniego zusu :>
naprawde chcialoby Ci sie bedac powiedzmy samozatrudnionym i wyciagac
5-6k na miesiac krecic walki i robic sobie problemy dla paru
dodatkowych stowek? IMO gra nie warta swieczki, tym bardziej, ze
zwykle wlasnie takie plotki wpadaja w sieci US.
pozdrawiam,
dziki.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-18 13:23:49 - Michał Gancarski
[...]
> czemu wczesniej w Niemczech, Austrii, Francji, UK, itd, itp, a
> ostatnio i u nas wprowadzono ustawy ograniczajace handel
> wielkopowierzchniowy.
No właśnie, jak myślisz, dlaczego? Przecież to nie załatwia żadnego
problemu tym, że za hipermarketami stoją duże firmy.
[...]
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-18 13:27:10 - Michał Gancarski
[...]
>> Statystyczny Kowalski nie prowadzi biznesu. A co do w a cicieli biznesu,
>> to r wnie w prasie mo esz poczyta o migracji polskiego biznesu do UK,
>> w celu p acenia ichniego zusu :>
>
> naprawde chcialoby Ci sie bedac powiedzmy samozatrudnionym i wyciagac
> 5-6k na miesiac krecic walki i robic sobie problemy dla paru
> dodatkowych stowek? IMO gra nie warta swieczki, tym bardziej, ze
> zwykle wlasnie takie plotki wpadaja w sieci US.
A firmy oferujące brytyjski ZUS to zapewne żyją z tych wszystkich
samozatrudnionych, którym się nie chce kombinować.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-18 13:45:25 - Wojciech Bancer
[...]
> No i w tej kwestii sie nie zgadzamy, bo IMO do tego zeby robic tak
> zeby wygladalo na zgodne z prawem, a de facto czerpac z tego korzysci
> trzeba miec wiedze jak lawirowac i wykorzystywac prawo na swoja
> korzysc, a wyspecjalizowana kadra hipermarketu ma ja bez porownania
> wieksza niz ksiegowa pani Jadzia po kursie z PUPu obslugujaca po
> znajomosci 2-osobowa firme pana Janka z Mszany Dolnej.
Nieprawda. Przy DG masz o wiele większe możliwości żeby sobie koszty
generować i robi się to niemal naturalnie. Wystarczy znaleźć przyczynę
uzasadniającą zakup na DG. W dodatku szansa na kontrolę małej firmy
jest o rząd wielkości mniejsza niż szansa na kontrolę dużej.
> Jesli uwazasz, ze firmy ktore balansuja na granicy prawa, a czesto go
> przekraczaja (bo mimo kar i tak sie im to oplaca):
> www.money.pl/archiwum/wiadomosci/artykul/markety;oszukuja;na;co;czwartym;produkcie,253,0,220669.html
> prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/hipermarkety;lamia;prawo;pracy,152,0,210328.html
>
> sa akurat w kwestii podatkowej krystaliczne czyste to IMO jest to
> poglad zupelnie oderwany od rzeczywistosci, bo zwykla heurystyka
> podpowiada co innego.
Mwahaha. Tobie się wydaje, że małe tak nie robią? To masz rację.
Wydaje Ci się. A jak ktoś jest samozatrudnionym i nie stać go na
pracownika, to często zapierdala po 12h/14h dziennie, zeby zysk
osiągnąć. Czyli łamie prawa pracownicze sam na sobie. :>
> IMO walki krecone przez takich ksiegowych w hipermarketach to inny
> poziom wyrafinowania, przy ktorym kupno przez Kowalskiego auta z
> kratka wyglada jak otwierania auta przy pomocy lomu i nie trzeba
> tu brac na wiare wszystkich wynurzen paranoika.
To jest dokładnie ten sam poziom wyrafinowania, tylko robiony
na inną skalę. Idea jest ta sama.
> Poza tym jesli te hipermarkety sa takie super i hiper
Cytat poproszę, jakobym określił że są takie super i hiper.
> to nie wiem czemu wczesniej w Niemczech, Austrii, Francji,
> UK, itd, itp, a ostatnio i u nas wprowadzono ustawy
> ograniczajace handel wielkopowierzchniowy. Przeciez
> to przeczy konkurencji.
A dlaczego istnieje Prawo Pracy? Przecież to przeczy
konkurencji. Jak sobie odpowiesz na moje pytanie,
to na Twoje też powinieneś znaleźć odpowiedż.
>> Statystyczny Kowalski nie prowadzi biznesu. A co do w a cicieli biznesu,
>> to r wnie w prasie mo esz poczyta o migracji polskiego biznesu do UK,
>> w celu p acenia ichniego zusu :>
>
> naprawde chcialoby Ci sie bedac powiedzmy samozatrudnionym i wyciagac
> 5-6k na miesiac krecic walki i robic sobie problemy dla paru
> dodatkowych stowek? IMO gra nie warta swieczki, tym bardziej, ze
> zwykle wlasnie takie plotki wpadaja w sieci US.
Naprawdę przy zarobkach rzędu setek tysięcy rocznie chciałoby Ci się bawić
w oszczędności rzędu 2000-3000 zł rocznie? Come on. To właśnie Ci z dolnego
progu mają większy interes w tym by płacić mniejszy ZUS. Jak firma jest
dochodowa, to nie zajmujesz się kombinowaniem za drobnymi, acz ryzykownymi
oszczędnościami, tylko zarabianiem.
--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 14:32:45 - Jader
>
> zobacz sobie jaka jest rentownosc polskich hipermarketow i jakie
> podatki placa. Naprawde uwazasz, ze gro malych przedsiebiorcow z pania
> Gienia za ksiegowa na doczepke moga urwac wiecej dla siebie niz wielki
> koncern miedzynarodowy ze sztabem swoich prawnikow i ksiegowych?
Nie muszą nic urywać, mogą być po prostu i uczciwie mniej rentowne...
Jader
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 17:17:34 - dziki
> > zobacz sobie jaka jest rentownosc polskich hipermarketow i jakie
> > podatki placa. Naprawde uwazasz, ze gro malych przedsiebiorcow z pania
> > Gienia za ksiegowa na doczepke moga urwac wiecej dla siebie niz wielki
> > koncern miedzynarodowy ze sztabem swoich prawnikow i ksiegowych?
>
> Nie muszą nic urywać, mogą być po prostu i uczciwie mniej rentowne...
'urywac' - moze kojarzyc sie negatywnie, ale oczywiscie nie mialem na
mysli zadnych nielegalnych dzialan. Po prostu maja wieksze pole
manewru i lepsze zaplecze HR, a przez to wieksze mozliwosci w cieciu
kosztow.
pozdrawiam,
dziki.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 19:48:54 - Wojciech Bancer
[...]
>> Nie muszą nic urywać, mogą być po prostu i uczciwie mniej rentowne...
>
> 'urywac' - moze kojarzyc sie negatywnie, ale oczywiscie nie mialem na
> mysli zadnych nielegalnych dzialan. Po prostu maja wieksze pole
> manewru i lepsze zaplecze HR, a przez to wieksze mozliwosci w cieciu
> kosztow.
Używasz jak sądzę pojęć których nie rozumiesz.
Cięcie kosztów to się przeprowadza, jak są one zbyt duże w stosunku
do dochodu. Takie rzeczy to się przeprowadza, jak są problemy, a nie na
zdrowej firmie.
Poza tym restrukturyzacje i cięcie kosztów o wiele łatwiej przeprowadzić
na elastycznej prawnie działalności gospodarczej, a nie na dużej, podlegającej
związkom filii hipermarketu. Jak szalenie łatwo się to robi w dużych spółkach
możesz prześledzić na przykładzie KGHM, JSW, czy KHW.
--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-18 09:04:53 - Jader
>
> 'urywac' - moze kojarzyc sie negatywnie, ale oczywiscie nie mialem na
> mysli zadnych nielegalnych dzialan. Po prostu maja wieksze pole
> manewru i lepsze zaplecze HR, a przez to wieksze mozliwosci w cieciu
> kosztow.
No i dlatego mogą również teoretycznie osiągnąć większe zyski i płacić
wyższe podatki. Czy mają niskie zyski bo kombinują, czy mają niskie
zyski bo nie potrafią ich wygenerować, to z punktu widzenia podatków w
sumie niewielka różnica ;)
Jader
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 12:58:14 - Michał Gancarski
> On 16 Lis, 17:18, Michał Gancarski
>
>> Co to znaczy z punktu widzenia gospodarki i w jaki sposób przeterminowany
>> towar albo jego brak jest lepszy?
>
> np kwestia podatkow.
To znaczy?
> Poza tym panstwu jak dobremu gospodarzowi powinno
> zalezec zeby jego obywatelom zylo sie lepiej. IMO, lepszym
> rozwiazaniem jest 100 niewielkich mikroprzedsiebiorstw rodzinnych niz
> 100 pracownikow hipermarketow pracujacych za minimum krajowe.
Dlaczego? Czy posiadasz jakieś zestawienia porównujące dochody pracowników
w małych sklepach i w dużych marketach?
> Co do minusow to poprawa zajmuje wiecej czasu, ale w modelu
> konkurencyjnym po jednym/ dwoch cyklach kryzysowych zrobi sie jako
> taki przesiew tych najgorszych.
W zasięgu kilku minut jazdy samochodem mam na oko z 10 hipermarketów. To
nie jest model konkurencyjny?
> Niestety nie ma rozwiazan idealnych i
> z punktu widzenia klienta zakupy w hipermarkecie zawsze beda
> wygodniejsze.
A czy istnieje w ogóle jakikolwiek inny punkt widzenia? Po co w ogóle mamy
coś takiego jak gospodarka?
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 13:38:27 - dziki
> Dlaczego? Czy posiadasz jakie zestawienia por wnuj ce dochody pracownik w
> w ma ych sklepach i w du ych marketach?
po pierwsze; pisalem o malych firmach rodzinnych. Po drugie; jesli juz
poruszasz temat czegos wiekszego i zakladasz, ze potencjalny pracownik
w sklepie u Gienka zarobi tyle samo co w hipermarkecie to pytanie;
wolalbys pracowac na kasie u Gienka, czy nauczyc sie wstrzymywac
mocz i dymac o glodnym py*ku w hipermarkecie?
> W zasi gu kilku minut jazdy samochodem mam na oko z 10 hipermarket w. To
> nie jest model konkurencyjny?
moze w takim razie wybudowac tam jeszcze 10 kolejnych. Na pewno bedzie
jeszcze wieksza konkurencja.
> A czy istnieje w og le jakikolwiek inny punkt widzenia? Po co w og le mamy
> co takiego jak gospodarka?
taaaaa..., ocierasz sie juz o filozofowanie :P
pozdrawiam,
dziki.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 13:46:17 - Michał Gancarski
> On 17 Lis, 12:58, Michał Gancarski
>
>> Dlaczego? Czy posiadasz jakie zestawienia por wnuj ce dochody pracownik w
>> w ma ych sklepach i w du ych marketach?
>
> po pierwsze; pisalem o malych firmach rodzinnych.
Wycinając kawałek niewygodnej rzeczywistości wskazanej przez Przemka, a
mianowicie małe sklepiki, czasem lepsze, czasem gorsze. Zabronisz ich
powstawania czy może nakażesz sprzedaż żywności wyłącznie przez małe firmy
rodzinne? Takie zresztą też muszą nieraz zatrudnić pracownika.
> Po drugie; jesli juz
> poruszasz temat czegos wiekszego i zakladasz, ze potencjalny pracownik
> w sklepie u Gienka zarobi tyle samo co w hipermarkecie to pytanie;
> wolalbys pracowac na kasie u Gienka, czy nauczyc sie wstrzymywac
> mocz i dymac o glodnym py*ku w hipermarkecie?
Ja niczego nie zakładam, bo nie mam danych. Wysuwasz tezę - poprzyj ją
konkretami albo przyznaj, że jedyne co masz, to domysły, pogłoski,
słyszałem, że i dramatyczne reportarze z Uwagi.
>> W zasi gu kilku minut jazdy samochodem mam na oko z 10 hipermarket w. To
>> nie jest model konkurencyjny?
>
> moze w takim razie wybudowac tam jeszcze 10 kolejnych. Na pewno bedzie
> jeszcze wieksza konkurencja.
Ale po co? Mi wystarcza jeden. Pytałem czy uważasz to za przykład modelu
konkurencyjnego czy nie, a nie czy powinno być ich więcej.
>> A czy istnieje w og le jakikolwiek inny punkt widzenia? Po co w og le mamy
>> co takiego jak gospodarka?
>
> taaaaa..., ocierasz sie juz o filozofowanie :P
Raczej o podstawowe definicje i założenia dla tego typu dyskusji. Sorka, ja
wiem, że to nie jest grupa poświęcona polityce gospodarczej itp. ale w
takim razie po co w ogóle wyciągac królika z kapelusza? Wiadomo, że będzie
flejm i że nie będzie miał sensu.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 17:11:19 - dziki
> >> W zasi gu kilku minut jazdy samochodem mam na oko z 10 hipermarket w. To
> >> nie jest model konkurencyjny?
>
> > moze w takim razie wybudowac tam jeszcze 10 kolejnych. Na pewno bedzie
> > jeszcze wieksza konkurencja.
>
> Ale po co? Mi wystarcza jeden. Pyta em czy uwa asz to za przyk ad modelu
> konkurencyjnego czy nie, a nie czy powinno by ich wi cej.
jak to jeden? wtedy jest monopol, a nie konkurencja.
pozdrawiam,
dziki.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 23:59:14 - Michał Gancarski
> On 17 Lis, 13:46, Michał Gancarski
>>>> W zasi gu kilku minut jazdy samochodem mam na oko z 10 hipermarket w. To
>>>> nie jest model konkurencyjny?
>>
>>> moze w takim razie wybudowac tam jeszcze 10 kolejnych. Na pewno bedzie
>>> jeszcze wieksza konkurencja.
>>
>> Ale po co? Mi wystarcza jeden. Pyta em czy uwa asz to za przyk ad modelu
>> konkurencyjnego czy nie, a nie czy powinno by ich wi cej.
>
> jak to jeden? wtedy jest monopol, a nie konkurencja.
Ale mówię, że mi wystarczy, a konkurencja jest już z dziesięcioma. Więc po
co więcej?
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 19:15:24 - Michał Gancarski
[...]
> reportarze
FUUUUUUUUUU! Schowajmy to szybko póki PRyk nie zauważył :-)
[...]
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 20:07:13 - Przemysław Ryk
> [...]
>
>> reportarze
>
> FUUUUUUUUUU! Schowajmy to szybko póki PRyk nie zauważył :-)
>
> [...]
Too late... Zauważył... Baty Ci się należą i tyle. :)
--
[ Przemysław Maverick Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Moje aukcje na Allegro - tinyurl.com/al53a ]
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 14:02:08 - Wojciech Bancer
[...]
> po pierwsze; pisalem o malych firmach rodzinnych.
W Polsce małe firmy rodzinne są obarczone bardzo dużymi obciążeniami
podatkowymi, więc taki sklep, żeby wyjść na swoje może skutecznie istnieć
jedynie na bardzo duzych skupiskach ludzkich.
Wiń więc państwo a nie hipermarkety.
--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 03:50:03 - Przemysław Ryk
> wszystko to prawda i z punktu widzenia konsumenta taniej i wygodniej
> robic zakupy w supermarkecie.
Dziki - dobra - mieszkam w Wawie. Carrefour mnie wpienił, to kilka
przystanków dalej mam kolejny market, do tego dochodzą supermarkety z
zamówieniami realizowanymi przez net. Sam byłem w ciężkim szoku, jak się
okazało, że większe zakupy z transportem do domu wychodzą mi na tym samym
poziomie cenowym lub niżej, niż w Carrefourze.
> Jednak z punktu widzenia gospodarki to juz bym tu polemizowal, czy
> dlugofalowe zyski z istnienia 1 supermarketu zamiast 100 sklepikarzy sa
> lepsze.
Co z tego, że mam 100 sklepikarzy, jak u każdego mam drożej i mniejszy wybór
tego, co chcę kupić? Jak się któregoś dnia okazało, że pomidory kupowane w
warzywniaku na osiedlu są jeszcze podlejsze w smaku, niż te z hipermarketu,
to mną zatrząsło.
--
[ Przemysław Maverick Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Cameron: I took an oath to do no harm. House: Yeah, but it's not like ]
[ they make you sign it or anything. ]
[ (House M.D. 2x01 Acceptance) ]
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 12:28:59 - dziki
> Dziki - dobra - mieszkam w Wawie. Carrefour mnie wpienił, to kilka
> przystanków dalej mam kolejny market, do tego dochodzą supermarkety z
> zamówieniami realizowanymi przez net. Sam byłem w ciężkim szoku, jak się
> okazało, że większe zakupy z transportem do domu wychodzą mi na tym samym
> poziomie cenowym lub niżej, niż w Carrefourze.
czyli zgadzamy sie, ze jest wygodnie :D
> Co z tego, że mam 100 sklepikarzy, jak u każdego mam drożej i mniejszy wybór
> tego, co chcę kupić? Jak się któregoś dnia okazało, że pomidory kupowane w
> warzywniaku na osiedlu są jeszcze podlejsze w smaku, niż te z hipermarketu,
> to mną zatrząsło.
moze ten warzywniak bral pomidory z hipermarketu, bo akurat rzucili na
nie promocje? ;)
Osobiscie uwazam, ze czesto, gesto produkty takie jak mieso, wedliny,
warzywa, owoce lepiej kupowac u zaufanych, sprawdzonych sklepikarzy;
najlepiej jesli sa to lokalne, niewielkie firmy rodzinne, ktore same
zajmuja sie wszystkim od hodowli/ uprawy po sprzedaz. Co rusz sie
slyszy o odswiezaniu przez hipermarkety swojego miesno-
wedliniarskiego asortymentu, a juz kupno mielonego w hipermarkecie to
IMO szczyt odwagi.
Jak juz jestesmy przy pomidorach; obojetne o jakiej porze roku pojde
do hipermarketu to non stop mam tego samego pomidora. Co wiecej; z
reguly przypomina on tylko pomidora z zewn. bo w smaku/ konsystencji
nijak sie ma do takiego swiezego (jak ktos nie wie jak taki wyglada/
smakuje/pachnie to polecam sie wybrac na jakis targ warzywny, ew.
gielde chociaz o tej porze roku moze juz byc troche za pozno).
Niestety jak ktos chce zjesc zdrowo i smacznie to musi sie liczyc z
tym, ze zakupy zajma mu wiecej czasu i beda kosztowac drozej.
pozdrawiam,
dziki.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 12:34:02 - Michał Gancarski
[...]
>> Co z tego, że mam 100 sklepikarzy, jak u każdego mam drożej i mniejszy wybór
>> tego, co chcę kupić? Jak się któregoś dnia okazało, że pomidory kupowane w
>> warzywniaku na osiedlu są jeszcze podlejsze w smaku, niż te z hipermarketu,
>> to mną zatrząsło.
>
> moze ten warzywniak bral pomidory z hipermarketu, bo akurat rzucili na
> nie promocje? ;)
> Osobiscie uwazam, ze czesto, gesto produkty takie jak mieso, wedliny,
> warzywa, owoce lepiej kupowac u zaufanych, sprawdzonych sklepikarzy;
> najlepiej jesli sa to lokalne, niewielkie firmy rodzinne, ktore same
> zajmuja sie wszystkim od hodowli/ uprawy po sprzedaz.
I mówisz, że ilu małych sklepikarzy ma takie firmy?
> Co rusz sie
> slyszy o odswiezaniu przez hipermarkety swojego miesno-
> wedliniarskiego asortymentu, a juz kupno mielonego w hipermarkecie to
> IMO szczyt odwagi.
Bo mali nie odświeżają. No i słyszy się.
[...]
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-18 00:17:12 - Przemysław Ryk
> On 17 Lis, 03:50, Przemysław Ryk
>
>> Dziki - dobra - mieszkam w Wawie. Carrefour mnie wpienił, to kilka
>> przystanków dalej mam kolejny market, do tego dochodzą supermarkety z
>> zamówieniami realizowanymi przez net. Sam byłem w ciężkim szoku, jak się
>> okazało, że większe zakupy z transportem do domu wychodzą mi na tym samym
>> poziomie cenowym lub niżej, niż w Carrefourze.
>
> czyli zgadzamy sie, ze jest wygodnie :D
Chyba nie dziwi Cię to, że wybieram opcje, która dla mnie będzie po pierwsze
wygodniejsza? Jeżeli przy okazji wychodzi mi taniej np. wskutek oszczędności
czasu (nie muszę zaiwaniać po trzech sklepach, wszystko załatwiam w jednym).
Kolejna opcja - w niejednym osiedlowym sklepiku nie mogę płacić kartą - po
prostu sklep nie ma terminala.
>> Co z tego, że mam 100 sklepikarzy, jak u każdego mam drożej i mniejszy wybór
>> tego, co chcę kupić? Jak się któregoś dnia okazało, że pomidory kupowane w
>> warzywniaku na osiedlu są jeszcze podlejsze w smaku, niż te z hipermarketu,
>> to mną zatrząsło.
>
> moze ten warzywniak bral pomidory z hipermarketu, bo akurat rzucili na
> nie promocje? ;)
Dziki - kupiłem kilka pomidorów w osiedlowym sklepiku, zakurwiłem solidnie,
a potem szpetnie przekląłem i pojechałem do hipermarketu. Pomidory kupiłem w
cenie niższej, niż w osiedlowym sklepie i były lepsze w smaku. Stary -
głosuję nogami i portfelem - od tej pory sklepiki osiedlowe stały się
źródłem zaopatrzenia w sytuacjach gardłowych.
> Osobiscie uwazam, ze czesto, gesto produkty takie jak mieso, wedliny,
> warzywa, owoce lepiej kupowac u zaufanych, sprawdzonych sklepikarzy;
> najlepiej jesli sa to lokalne, niewielkie firmy rodzinne, ktore same
> zajmuja sie wszystkim od hodowli/ uprawy po sprzedaz. Co rusz sie
> slyszy o odswiezaniu przez hipermarkety swojego miesno-
> wedliniarskiego asortymentu, a juz kupno mielonego w hipermarkecie to
> IMO szczyt odwagi.
Tobie się wydaje, że w osiedlowym sklepiku Cię nie orżną, nie sprzedadzą
podlejszego towaru? Jeżeli odpowiedzi udzielisz twierdzącej, to aż się będę
zastanawiać, jaką emotikonką wyrazić określenie facepalm.
> Jak juz jestesmy przy pomidorach; obojetne o jakiej porze roku pojde
> do hipermarketu to non stop mam tego samego pomidora. Co wiecej; z
> reguly przypomina on tylko pomidora z zewn. bo w smaku/ konsystencji
> nijak sie ma do takiego swiezego (jak ktos nie wie jak taki wyglada/
> smakuje/pachnie to polecam sie wybrac na jakis targ warzywny, ew.
> gielde chociaz o tej porze roku moze juz byc troche za pozno).
Pitolisz. Wiosną, latem można ryzykować zakup tych stosunkowo najtańszych.
Ja głównie kupuję owe z gałązki (droższe - owszem), a w miesiącach
jesienno-zimowych - koktajlowe. I smakują pomidorem. Co ciekawe, za podobną
ilość (masowo) koktailowych płacę _niewiele_ drożej, niż za zwykłe pomidory
w osiedlowym sklepie...
> Niestety jak ktos chce zjesc zdrowo i smacznie to musi sie liczyc z
> tym, ze zakupy zajma mu wiecej czasu i beda kosztowac drozej.
Niom. Z tym, że drożej - się zgodzę. Ale... W hipermarketach czy
delikatesach często wychodzi mi to taniej, niż w osiedlowych sklepikach. Do
tego wybór większy. Więc sorry gregory - zakupy robię głównie w Carrefourze,
Bomi (mam po drodze z pracy), w planach jest do sprawdzenia Lidl (mają m.in.
często zajefajną szynkę szwarcwaldzką w atrakcyjnej cenie), a większe i
pakowane szczelnie klamoty (woda mineralna, soki, przetwory w słoikach,
chemia gospodarcza) kupię w Almie24 (mam dostawę do domu za friko powyżej
pewnego poziomu cenowego zakuów, wychodzi mi cenowo podobnie, jak w
Carrefourze, a dodatkowo koleś przyjeżdża i ładuje zakupy do wskazanego
pomieszczenia - nie muszę tego własnoręcznie targać). A do osiedlowego
sklepiku skoczę, jak mi się przypomni, że akurat pieczywa nie mam
(ciekawostka - i w Bomi, i w osiedlowych sklepikach pieczywo jest z AFAIR
firmy SPC. Zgadnij, gdzie zapłacę więcej za kajzerkę / bochenek chleba),
albo do jakiegoś nocnego się przespaceruję, jak mi się w środku nocy zachce
niepasteryzowanej Łomży (3 zeta w osiedlowym sklepiku, 2,58 w Carrefour w
Arkadii).
--
[ Przemysław Maverick Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ The dreams in which I'm dying are the best I've ever had. ]
[ (Gary Jules Mad World) ]
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-12 15:11:06 - Goomich
news:158gumq6t4444$.1d13hqy8imawm.dlg@40tude.net:
> Zaniemówiłem. Po prostu zaniemówiłem.
img139.imageshack.us/img139/6135/txcheerleaders.jpg
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-11 15:17:05 - Michał Gancarski
> Michał Gancarski
> news:158gumq6t4444$.1d13hqy8imawm.dlg@40tude.net:
>
>> Zaniemówiłem. Po prostu zaniemówiłem.
>
> img139.imageshack.us/img139/6135/txcheerleaders.jpg
:-) A chłopcy będą nadal płakać zamiast zrobić coś ze sobą. Blizzard jakoś
potrafi sprzedawać swoje gry bez Steama.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-11 16:44:35 - Piotr Kapis
> :-) A chłopcy będą nadal płakać zamiast zrobić coś ze sobą. Blizzard jakoś
> potrafi sprzedawać swoje gry bez Steama.
Ale Blizzard wydaje jedną grę na parę lat i na żadnej z nich nie traci.
Niewielu innych producentów ma i stosuje z powodzeniem podobną strategię.
--
Codiac
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-11 17:07:56 - Michał Gancarski
> On Thu, 11 Nov 2010 15:17:05 +0100, Michał Gancarski wrote:
>
>> :-) A chłopcy będą nadal płakać zamiast zrobić coś ze sobą. Blizzard jakoś
>> potrafi sprzedawać swoje gry bez Steama.
>
> Ale Blizzard wydaje jedną grę na parę lat i na żadnej z nich nie traci.
> Niewielu innych producentów ma i stosuje z powodzeniem podobną strategię.
Piotr, ale tu nie chodzi o producentów, bo ci sobie radzą, tylko o
dystrybutorów. To oni się obrażają jak dzieci. Steam mógłby mieć potężną
konkurencję. Co szkodzi Gamersgate, D2D i Impulse przykładowo zebrać się do
kupy i wspólnie stworzyć platformę na miarę Steamworks? Wspólną,
ułatwiającą walkę o nowe tytuły, działającą niezależnie od tego gdzie kupi
się grę. Istnieje powód, dla którego Blizzard nie traci na swoich grach.
Raz, że są dobre, dwa, że oni rozumieją, że tak naprawdę działają w
biznesie usługowym. Sercem Starcrafta II jest nowy Battle.net, na którym
obudowana jest cała ta funkcjonalność, którą graczom daje także Steam. Przy
okazji stworzyli sobie znakomitą platformę do cyfrowej dystrybucji.
Szef Stardocka całkiem niedawno narzekał, ze Steamworks psuje im biznes i
że nad czymś analogicznym pracują. No cóż, nie są jedynymi dystrybutorami,
w dodatku mają w walce ze Steamem naturalnych sojuszników. Tyle, że w ich
przypadku zacząłbym w ogóle od strony :-), której aż nie chce się używać.
D2D też zrobiło jakiś ruch z Comrade, ale to nadal nie to.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-12 18:18:35 - Piotr Kapis
>>
>> Ale Blizzard wydaje jedną grę na parę lat i na żadnej z nich nie traci.
>> Niewielu innych producentów ma i stosuje z powodzeniem podobną strategię.
>
> Piotr, ale tu nie chodzi o producentów, bo ci sobie radzą, tylko o
> dystrybutorów. To oni się obrażają jak dzieci. Steam mógłby mieć potężną
> konkurencję. Co szkodzi Gamersgate, D2D i Impulse przykładowo zebrać się do
> kupy i wspólnie stworzyć platformę na miarę Steamworks?
Ej czekaj, bo coś się pomieszało. Gamersgate, D2D i Impulse to ja bym nie
nazwał retailem. Takie określenie to raczej normalne, materialne sklepy. To
po pierwsze.
Po drugie odniosłem się do tego, dlaczego Blizzard sobie radzi bez Steama.
Otóż Blizzard to firma specyficzna, ciężko ją porównywać z innymi pod
względem sposobów sprzedaży, bo ma zupełnie inny cykl produkcyjny niż
większość innych wydawców.
> Wspólną,
> ułatwiającą walkę o nowe tytuły, działającą niezależnie od tego gdzie kupi
> się grę. Istnieje powód, dla którego Blizzard nie traci na swoich grach.
> Raz, że są dobre, dwa, że oni rozumieją, że tak naprawdę działają w
> biznesie usługowym. Sercem Starcrafta II jest nowy Battle.net, na którym
> obudowana jest cała ta funkcjonalność, którą graczom daje także Steam. Przy
> okazji stworzyli sobie znakomitą platformę do cyfrowej dystrybucji.
Ok. Ale jest też inny powód. Blizzard wydaje jedną grę na kilka lat. Dla
nich Steam zwyczajnie nie jest tak atrakcyjny jak dla tych, co wydają po
parędziesiąt gier rocznie.
--
Codiac
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-12 18:27:54 - Wojciech Bancer
[...]
>> biznesie usługowym. Sercem Starcrafta II jest nowy Battle.net, na którym
>> obudowana jest cała ta funkcjonalność, którą graczom daje także Steam. Przy
>> okazji stworzyli sobie znakomitą platformę do cyfrowej dystrybucji.
>
> Ok. Ale jest też inny powód. Blizzard wydaje jedną grę na kilka lat. Dla
> nich Steam zwyczajnie nie jest tak atrakcyjny jak dla tych, co wydają po
> parędziesiąt gier rocznie.
Ty, ale Valve też nie wydaje za dużo gier.
(ile to trzeba naczekać na nowy epizod do HL2, no ile ja się pytam?!).
A Steam, to na początku była platforma Valve-only.
--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-12 19:21:52 - Piotr Kapis
>> Ok. Ale jest też inny powód. Blizzard wydaje jedną grę na kilka lat. Dla
>> nich Steam zwyczajnie nie jest tak atrakcyjny jak dla tych, co wydają po
>> parędziesiąt gier rocznie.
>
> Ty, ale Valve też nie wydaje za dużo gier.
> (ile to trzeba naczekać na nowy epizod do HL2, no ile ja się pytam?!).
> A Steam, to na początku była platforma Valve-only.
Owszem. I właśnie dlatego Valve korzysta ze Steama - to jest ich własny
sposób dystrybucji. Blizzard nie miał nic ze Steamem wspólnego i nie musi
mieć. Tak naprawdę gdyby zaczęli sprzedawać swoje gry przez Steama pewnie
nie mieliby zauważalnego wzrostu klientów. Valve też by sobie bez Steama
mogło dobrze radzić, ale oni w nim siedzą od samego początku, kiedy pomagał
im jeszcze się przebijać na rynku. A ilu jest jeszcze producentów którzy
wydają tak rzadko i tak dobre gry?
--
Codiac
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-12 19:46:24 - Wojciech Bancer
[...]
>> Ty, ale Valve też nie wydaje za dużo gier.
>> (ile to trzeba naczekać na nowy epizod do HL2, no ile ja się pytam?!).
>> A Steam, to na początku była platforma Valve-only.
>
> Owszem. I właśnie dlatego Valve korzysta ze Steama - to jest ich własny
> sposób dystrybucji. Blizzard nie miał nic ze Steamem wspólnego i nie musi
> mieć. Tak naprawdę gdyby zaczęli sprzedawać swoje gry przez Steama pewnie
> nie mieliby zauważalnego wzrostu klientów. Valve też by sobie bez Steama
> mogło dobrze radzić, ale oni w nim siedzą od samego początku, kiedy pomagał
> im jeszcze się przebijać na rynku. A ilu jest jeszcze producentów którzy
> wydają tak rzadko i tak dobre gry?
CD Projekt Red? Ci jednak ze steama skorzystali ;)
--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-15 21:38:31 - Cezar Matkowski
Użytkownik Piotr Kapis
news:c59ckgnr9mcy$.dlg@codiac.to.ja...
> A ilu jest jeszcze producentów którzy
> wydają tak rzadko i tak dobre gry?
No to niech zaczną wydawać dobre gry, zamiast narzekać, że to wszystko
wina Steamu, PiSu, PO, męskich szowinistycznych świń,
żydowsko-masońskiego spisku i nadopiekuńczych matek :8]
Pozdrawiam
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-15 22:53:21 - Przemysław Ryk
>> A ilu jest jeszcze producentów którzy
>> wydają tak rzadko i tak dobre gry?
>
> No to niech zaczną wydawać dobre gry, zamiast narzekać, że to wszystko
> wina Steamu, PiSu, PO, męskich szowinistycznych świń,
> żydowsko-masońskiego spisku i nadopiekuńczych matek :8]
Tej - ale psp to chyba nie tutaj...
--
[ Przemysław Maverick Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Najlepsze związki opierały się na kłamstwie i oszustwach. Zwykle ]
[ kończą się w taki sposób, więc logicznie będzie tak właśnie zacząć. ]
[ (Jurij Orłow Lord of War) ]
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-15 23:13:59 - Michał Gancarski
> Dnia Mon, 15 Nov 2010 21:38:31 +0100, Cezar Matkowski napisał(a):
>
>>> A ilu jest jeszcze producentów którzy
>>> wydają tak rzadko i tak dobre gry?
>>
>> No to niech zaczną wydawać dobre gry, zamiast narzekać, że to wszystko
>> wina Steamu, PiSu, PO, męskich szowinistycznych świń,
>> żydowsko-masońskiego spisku i nadopiekuńczych matek :8]
>
> Tej - ale psp to chyba nie tutaj...
To na pl.rec.gry.konsole.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-12 20:04:36 - Goomich
> Ty, ale Valve też nie wydaje za dużo gier.
Huh? Half-lajfy, CSy, DODy, Team Fortressy, Portale, L4D i kapelusze do
TF2.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-12 20:21:02 - Wojciech Bancer
> You have one message from: Wojciech Bancer
>
>> Ty, ale Valve też nie wydaje za dużo gier.
>
> Huh? Half-lajfy, CSy, DODy, Team Fortressy, Portale, L4D i kapelusze do
> TF2.
Valve:
- Half-Life: 2szt + 2szt dodatków
- CS: 1szt (sami pierwszego CSa nie pisali :P)
- DoD: 1szt (sami pierwszego doda nei pisali :P)
- TF, 2szt
- Portal, 1szt
- L4D, 2szt
vs
Blizzard:
- The Lost Vikings (no co?) ;)
- Black Thorne
- Warcraft: 3 szt + 2 dodatki + MMO + niepoliczalne dodatki
- Starcraft: 2 szt + 1 dodatek
- Diablo: 2 szt + 2 dodatki
To razem w przeliczeniu wychodzi tyle samo. :P
--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-12 21:51:58 - chotnik
taka oto wiazanke
> MMO + niepoliczalne dodatki
sztuk cale 2 jak narazie.
Z tym ze z duza iloscia contentu :)
--
chotnik
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-15 22:53:21 - Przemysław Ryk
>> Ok. Ale jest też inny powód. Blizzard wydaje jedną grę na kilka lat. Dla
>> nich Steam zwyczajnie nie jest tak atrakcyjny jak dla tych, co wydają po
>> parędziesiąt gier rocznie.
>
> Ty, ale Valve też nie wydaje za dużo gier.
> (ile to trzeba naczekać na nowy epizod do HL2, no ile ja się pytam?!).
> A Steam, to na początku była platforma Valve-only.
Tak swoją drogą Protek, to ja wolę, żeby te kolejne epizody robili wolniej,
ale dopieszczone, niż mieliby co roku wypuszczać kolejny odpowiednik NFS czy
innej FIFY... ;D
--
[ Przemysław Maverick Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ You can only be free, when you have nothing to loose. ]
[ (znalezione w necie) ]
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-23 01:08:52 - Michał Gancarski
Wow, to się nazywa spóźniona odpowiedź. Przepraszam.
>> Piotr, ale tu nie chodzi o producentów, bo ci sobie radzą, tylko o
>> dystrybutorów. To oni się obrażają jak dzieci. Steam mógłby mieć potężną
>> konkurencję. Co szkodzi Gamersgate, D2D i Impulse przykładowo zebrać się do
>> kupy i wspólnie stworzyć platformę na miarę Steamworks?
>
> Ej czekaj, bo coś się pomieszało. Gamersgate, D2D i Impulse to ja bym nie
> nazwał retailem. Takie określenie to raczej normalne, materialne sklepy. To
> po pierwsze.
Sklepy fizycze mają też platformy cyfrowe (Game.com na przykład), a ten
tekst był którymś z kolei dotyczącym problemów konkurencji ze Steamem. We
wcześniejszych pojawiał się min Stardock narzekający na Steamworks.
Ogólnie, wobec Steama widzę dość poważny zastój, tak jakby konkurenci
spali. Niszowy GOG jest niszowy i specyficzny, więc się nie liczy, a D2D,
Impulse i reszta wyglądają jak zimne sklepy, które nie oferują nic poza
samymi grami, sprzedają obok gier dziwy takie jak pakiety Corela i ogólnie
nie zachęcają do powracania. Dziwi mnie to nieco bo D2D jest częścią IGN,
więc ma olbrzymi potencjał do wykorzystania, z kolei Stardock jakby nie
robi większego marketingowego wysiłku by wykorzystać fakt, że sami tworzą
gry. To nie są tytuły z pierwszej ligi ale jednak są. No i po co sprzedają
programiki do tworzenia ikonek?
[...]
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-23 01:20:10 - Goomich
> No i po co
> sprzedają programiki do tworzenia ikonek?
Bo przy programikach, gry, to takie hobby. :P
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-12 15:31:24 - ML
> Ale Blizzard wydaje jedną grę na parę lat i na żadnej z nich nie traci.
> Niewielu innych producentów ma i stosuje z powodzeniem podobną strategię.
Co ciekawe, w zasadzie wszystko co Blizzard wydaje to sequele i dodatki. Od 14
lat wszystko co tworzą to Diablo, Warcraft, World of Warcraft i ich różne
wariacje i unowocześnienia.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-12 15:34:00 - Goomich
news:ibjj3r$jk9$1@inews.gazeta.pl:
> Co ciekawe, w zasadzie wszystko co Blizzard wydaje to sequele i
> dodatki. Od 14 lat wszystko co tworzą to Diablo, Warcraft, World of
> Warcraft i ich różne wariacje i unowocześnienia.
To samo można powiedzieć o całym mediach elektronicznych.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-15 21:44:17 - Cezar Matkowski
Użytkownik ML
news:ibjj3r$jk9$1@inews.gazeta.pl...
> Co ciekawe, w zasadzie wszystko co Blizzard wydaje to sequele i
> dodatki.
Widocznie wychodzą z założenia, że lepsze jest wrogiem dobrego.
> lat wszystko co tworzą to Diablo, Warcraft, World of Warcraft i ich
> różne
> wariacje i unowocześnienia.
A skoro ludzie kupują, rajcują się i czekają na więcej, to znaczy, że
chyba dobrze robią :8] A tak po prawdzie, to zachowanie Blizzarda
ciężko nazwać ewenementem.
Pozdrawiam
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-15 22:53:21 - Przemysław Ryk
>> Ale Blizzard wydaje jedną grę na parę lat i na żadnej z nich nie traci.
>> Niewielu innych producentów ma i stosuje z powodzeniem podobną strategię.
>
> Co ciekawe, w zasadzie wszystko co Blizzard wydaje to sequele i dodatki. Od 14
> lat wszystko co tworzą to Diablo, Warcraft, World of Warcraft i ich różne
> wariacje i unowocześnienia.
Z całym obrzydzeniem, które WoW we mnie budzi, to jednak na mój skromny
gust, jeżeli chodzi o MMO, to jednak im się najskuteczniej udało stworzyć
tak dobrą maszynkę do wysysania pieniędzy z graczy. Czy mi się tylko zdaje
przez to, jak tego tytułu organicznie nie toleruję? :)
--
[ Przemysław Maverick Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Rząd, który kradnie od Piotra, żeby zapłacić Pawłowi, zawsze może liczyć ]
[ na poparcie ze strony Pawła. (George Bernard Shaw) ]
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-16 00:24:52 - Piotr Kapis
> Z całym obrzydzeniem, które WoW we mnie budzi, to jednak na mój skromny
> gust, jeżeli chodzi o MMO, to jednak im się najskuteczniej udało stworzyć
> tak dobrą maszynkę do wysysania pieniędzy z graczy. Czy mi się tylko zdaje
> przez to, jak tego tytułu organicznie nie toleruję? :)
Ciężko polemizować z danymi. Jakie inne MMO ma tyle subskrypcji? Aczkolwiek
Blizzardowi trzeba oddać sprawiedliwość, że mało które MMO ma tak zadbaną
zawartości. Eve - ale to ze względu na swoją trudność jednak bardziej
niszowa gra i w zasadzie tyle z tego co znam. Warhammer miał parę dobrych
pomysłów i mógł trochę zamieszać, ale balans leżał i kwiczał - a w grze
polegającej głównie na PvP to jednak dużo ważniejsze.
--
Codiac
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-16 07:03:34 - Goomich
> Ciężko polemizować z danymi. Jakie inne MMO ma tyle subskrypcji?
> Aczkolwiek Blizzardowi trzeba oddać sprawiedliwość, że mało które
> MMO ma tak zadbaną zawartości. Eve
Eve nia ma prawie żadnej zawartości.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-16 08:10:27 - Piotr Kapis
> You have one message from: Piotr Kapis
>
>> Ciężko polemizować z danymi. Jakie inne MMO ma tyle subskrypcji?
>> Aczkolwiek Blizzardowi trzeba oddać sprawiedliwość, że mało które
>> MMO ma tak zadbaną zawartości. Eve
>
> Eve nia ma prawie żadnej zawartości.
Ależ ma. Nie w sensie cudownych grafik, tylko pomysłu na grę, realizowanego
konsekwentnie i działającego. I dzięki temu Eve ma swoją stałą bazę graczy,
do których ten konkretny model przemawia.
--
Codiac
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-16 15:41:51 - Michał Gancarski
> On Tue, 16 Nov 2010 07:03:34 +0100, Goomich wrote:
>
>> You have one message from: Piotr Kapis
>>
>>> Ciężko polemizować z danymi. Jakie inne MMO ma tyle subskrypcji?
>>> Aczkolwiek Blizzardowi trzeba oddać sprawiedliwość, że mało które
>>> MMO ma tak zadbaną zawartości. Eve
>>
>> Eve nia ma prawie żadnej zawartości.
>
> Ależ ma. Nie w sensie cudownych grafik, tylko pomysłu na grę, realizowanego
> konsekwentnie i działającego. I dzięki temu Eve ma swoją stałą bazę graczy,
> do których ten konkretny model przemawia.
A APB wypuszczą w 2011 w modelu freemium :-)
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-12 18:19:58 - Goomich
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-16 15:56:26 - Bart Ogryczak
> Bart Ogryczak
>
> > Co do twoich wątpliwości czym jest cena oficjalna, chodzi o MSRP.
> > Czy faktycznie ktoś poza Steamem sprzedaje za taką cenę, to osobna
> > kwestia.
>
> www.cracked.com/article_18805_5-ways-stores-use-science-to-tri...
>
> #2
>
> So when it comes to setting prices, sellers know that it's mostly up to
> them to frame for us what the price should be. In the biz they call this
> price anchoring. So you'll go to Best Buy and see a new TV that's 25%
> off of the Regular Price or MSRP. Then you Google around and find
> that what they're claiming is the regular price is in fact not the price,
> anywhere. You're saving 25 percent over an imaginary number.
A jednak Steam poza promocjami sprzedaje za MSRP:
store.steampowered.com/app/42700/?cc=uk
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 13:34:28 - Bart Ogryczak
> Bart Ogryczak
> > Po pierwsze nie ma tu ani słowa o dniu premiery, po drugie nawet w
> > dniu premiery wersje konsolowe są droższe.
>
> Alez skad, ja dyskuje zaczalem od sprostowania, ze gry przecietnie nie
> kosztuja 55 vs 40 funtow, a raczej 45-30/35.
Dlatego się czepiasz przytaczania cen z Amazona?
> > Nie pasuje przykład Black Ops? To weźmy np. Fallout: New Vegas
> > PS3/X360 - 50 funtów oficialnie, 37 na Amazonie;
> > PC - 35 funtów oficialnie, 24 na Amazonie.
>
> > Co do twoich wątpliwości czym jest cena oficjalna, chodzi o MSRP. Czy
> > faktycznie ktoś poza Steamem sprzedaje za taką cenę, to osobna
> > kwestia.
>
> Moje watpliwosci dotycza twoich zrodel tych cen i tylko dlatego podjalem
> dyskusje. MSRP dla Fallout:NV to $59 na konsole,
To w biednych krajach po drugiej stronie oceanu. W Europie owszem 59,
ale euro.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 18:07:49 - kamil
news:66db7512-dbd2-48d9-8576-be0e5ef5aba5@a37g2000yqi.googlegroups.com...
> On Nov 17, 1:10 pm, kamil
>> Bart Ogryczak
>
>> > Po pierwsze nie ma tu ani słowa o dniu premiery, po drugie nawet w
>> > dniu premiery wersje konsolowe są droższe.
>>
>> Alez skad, ja dyskuje zaczalem od sprostowania, ze gry przecietnie nie
>> kosztuja 55 vs 40 funtow, a raczej 45-30/35.
>
> Dlatego się czepiasz przytaczania cen z Amazona?
Dlaczego przytaczasz cene z Amazona nizsza od MSRP i uzywasz tego jako
argumentu ceny sa wysokie?!
>> Moje watpliwosci dotycza twoich zrodel tych cen i tylko dlatego podjalem
>> dyskusje. MSRP dla Fallout:NV to $59 na konsole,
>
> To w biednych krajach po drugiej stronie oceanu. W Europie owszem 59,
> ale euro.
I podasz, gdzie ta gra kosztuje 59eur, czy nie podasz?
Pozdrawiam
kmail
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-17 18:31:35 - Bart Ogryczak
> Bart Ogryczak
>
> news:66db7512-dbd2-48d9-8576-be0e5ef5aba5@a37g2000yqi.googlegroups.com...
>
> > On Nov 17, 1:10 pm, kamil
> >> Bart Ogryczak
>
> >> > Po pierwsze nie ma tu ani s owa o dniu premiery, po drugie nawet w
> >> > dniu premiery wersje konsolowe s dro sze.
>
> >> Alez skad, ja dyskuje zaczalem od sprostowania, ze gry przecietnie nie
> >> kosztuja 55 vs 40 funtow, a raczej 45-30/35.
>
> > Dlatego si czepiasz przytaczania cen z Amazona?
>
> Dlaczego przytaczasz cene z Amazona nizsza od MSRP i uzywasz tego jako
> argumentu ceny sa wysokie?!
A gdzie ja pisałem, że ceny są wysokie? Ja pisałem, że ceny gier na
konsole są wyższe, niż na PC. Póki co nie udało ci się podać
przykładu, który by temu przeczył.
> >> Moje watpliwosci dotycza twoich zrodel tych cen i tylko dlatego podjalem
> >> dyskusje. MSRP dla Fallout:NV to $59 na konsole,
>
> > To w biednych krajach po drugiej stronie oceanu. W Europie owszem 59,
> > ale euro.
>
> I podasz, gdzie ta gra kosztuje 59eur, czy nie podasz?
Zwykłe, tradycyjne sklepy z grami. Sieciówki typu MediaMarkt sprzedają
zajebiście tanio, za 55 euro.
Re: Chłopcy się obrazili
2010-11-26 17:14:46 - Michał Gancarski
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!