Shogun 2 odszczekiwanie
2011-03-28 11:55:18 - Jader
nieco pograć ;) Po pierwsze primo, reinstalacja driverów do karty
faktycznie nieco pomogła :) Co prawda dalej brakuje mi AA, ale kolorki
są ładniejsze i ogólnie wrażenie estetyczne zyskało. Co do bugu z
zawieszaniem się gry na początku, to niestety nic nie pomogło, ale
przynajmniej zupgrade'owałem sobie bios... Na szczęście okazało się, że
zwis występuje tylko w przypadku, kiedy grając jednym z rodów kliknie
się lewym przyciskiem myszy na jednostkę nieprzyjaciela, stojącą przy
najbliższym mieście. Oczywiście było to pierwsze co za każdym razem
robiłem :| Tak czy inaczej, po spędzeniu z grą dłuższego czasu muszę
powiedziec, że jest zdecydowanie dobra, jeśli nie najlepsza z cylku
(chociaż oczywiście to tylko moje zdanie niehardkorowca). Co mnie ujęło:
+ Punkty specjalne na mapie taktycznej postraszyły tylko w tutorialu. Są
faktycznie tylko w multi.
+ Ogólnie nie wydaje mi się, żeby coś w mechanice zostało zmienione na
gorsze :) Uproszczono co było do uproszczenia (np. system rozwoju nauki)
a resztę zostawiono albo rozbudowano (np. skille generałów i agentów).
+ Startuje się z jedną prowincją i mi to odpowiada. Szybsze jest wejście
w grę, nie ma takiego wrażenia zagubienia zanim się ogarnie wszystkie
swoje siły.
+ Ogólnie balans i rytm gry jest taki, że faza wojen przeplata się z
fazami rozwoju i zbierania sił. Nie tak jak w poprzednich częściach,
gdzie na ogół wojna na jakichś frontach trwała wiecznie. Tutaj co jakiś
czas potrzeba pokoju i kilku/kilkunastu tur poświęconych na reparację
ekonomii i budowanie nowej armii i sojuszy. Pewnie da się i grywać
inaczej, ale mam wrażenie, że naturalny przebieg partii jest właśnie taki.
+ Dyplomacja wygląda dość prosto i sensownie (chociaż brakuje mi kilku
opcji działań dyplomatycznych).
+ Sytuacja polityczna jest bardzo dynamiczna, rody upadają i powstają.
Często zmienia się układ sił. System wasali sprawdza się znakomicie i
daje dużo możliwości.
+ Agenci zbierają doświadczenie nawet jak im się misja nie powiedzie i
nie giną tak łatwo, zatem mniejsza jest pokusa na quickload ;)
+ Łatwiej się steruje okrętami w czasie bitew (przynajmniej ja miałem
niemożność mentalną z tymi żaglowcami w Empire).
+ Wodzowie przed bitwą przemawiają po japońsku.
Są i minusy, ale osobiście mogę z tym żyć:
- AI oblegające zamki jest bardziej niż żałosne (ataki falami). Wygląda
to wręcz na celowy sabotaż, podejrzewam, że mający na celu
skompensowanie przewagi ilościowej jaką może mieć komputer w fazie
huzia na józia.
- Faza huzia na józia. Czyli totalny foch wszystkich rodów po
osiągnięciu odpowiedniej liczby podbitych prowincji. Rozumiem, że to
stwarza jakiś balans czy dramaturgię, ale przynajmniej szojusznicy
mogliby jakieś pozory zachować czy coś...
- Mnisi są chyba zbyt silni. W ostatniej rozgrywce jednym takim
zniszczyłem całkowicie najsilniejszy ród, urządzając mu po prostu serię
powstań ludowych.
- W czasie bitew bez przerwy słychać okrzyk zniszczono moje ryło.
* Multiplayer wygląda obiecująco, zwłaszcza opcja drop in, ale nie
testowałem. Raz próbowałem, ale z nikim nie udało mi się połączyć i
obawiam się czy to nie będzie największym problemem :(
Jader
Re: Shogun 2 odszczekiwanie
2011-03-28 18:11:49 - Goomich
> + Sytuacja polityczna jest bardzo dynamiczna, rody upadają i
> powstają. Często zmienia się układ sił. System wasali sprawdza się
> znakomicie i daje dużo możliwości.
Do czasu, aż Shogun stwierdzi, że robisz się za duży. :)
> + Łatwiej się steruje okrętami w czasie bitew (przynajmniej ja
> miałem niemożność mentalną z tymi żaglowcami w Empire).
Co za problem ustawić je w linię? :P
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: Shogun 2 odszczekiwanie
2011-03-28 21:28:39 - bufi
> > + Łatwiej się steruje okrętami w czasie bitew (przynajmniej ja
> > miałem niemożność mentalną z tymi żaglowcami w Empire).
>
> Co za problem ustawić je w linię? :P
Na morzu panie czasem tak gwiździ, że nawet kilwatery zawracają.
Pozdrawiam
Re: Shogun 2 odszczekiwanie
2011-03-29 02:46:50 - slawek
Użytkownik Goomich
wiadomości grup dyskusyjnych:Xns9EB6B91C6197Agoomichskrzynkapl@127.0.0.1...
> Co za problem ustawić je w linię? :P
Powierzchnia wody nie jest płaszczyzną. Bez fal itp. możesz je poustawiać na
elipsie, bo Ziemia się kręci. Nic w tym śmiesznego - zastanów się nad takimi
pojęciami jak horyzont.
slawek
Re: Shogun 2 odszczekiwanie
2011-03-29 02:55:01 - Goomich
> Powierzchnia wody nie jest płaszczyzną. Bez fal itp. możesz je
> poustawiać na elipsie, bo Ziemia się kręci. Nic w tym śmiesznego -
> zastanów się nad takimi pojęciami jak horyzont.
W której bitwie używato szyku elipsowego?
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: Shogun 2 odszczekiwanie
2011-04-01 01:11:13 - slawek
Użytkownik Goomich
wiadomości grup dyskusyjnych:Xns9EB71DACD11D6goomichskrzynkapl@127.0.0.1...
> W której bitwie używato szyku elipsowego?
Weź sobie zagraj w Harpoona. Zrozumiesz. Albo i nie. Skoro dla ciebie np.
równik to prosta.
(Ustawiając okręty w linii ustawiasz je na kole wielkim, no, ale nie dziwi
mnie, że nie masz wyobraźni 3D. A, jeszcze drobiazg, to nie jest koło, bo
Ziemia jest spłaszczona.)
Re: Shogun 2 odszczekiwanie
2011-04-01 03:15:43 - Goomich
> Weź sobie zagraj w Harpoona. Zrozumiesz. Albo i nie. Skoro dla
> ciebie np. równik to prosta.
Gdzie Harpoon, a gdzie 18-wieczna bitwa morska?
> (Ustawiając okręty w linii ustawiasz je na kole wielkim, no, ale
> nie dziwi mnie, że nie masz wyobraźni 3D. A, jeszcze drobiazg, to
> nie jest koło, bo Ziemia jest spłaszczona.)
Co ma równik do nazwy szyku?
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: Shogun 2 odszczekiwanie
2011-04-02 14:57:40 - Cezar Matkowski
Użytkownik slawek
news:4d9509f7$0$2447$65785112@news.neostrada.pl...
> (Ustawiając okręty w linii ustawiasz je na kole wielkim
W świecie rzeczywistym tak. W grze komputerowej wyłącznie wtedy, gdy
program symuluje krzywiznę Ziemi.
Pozdrawiam
Re: Shogun 2 odszczekiwanie
2011-03-29 06:40:49 - bufi
> > Co za problem ustawić je w linię? :P
>
> Powierzchnia wody nie jest płaszczyzną. Bez fal itp. możesz je
> poustawiać na elipsie, bo Ziemia się kręci. Nic w tym śmiesznego -
> zastanów się nad takimi pojęciami jak horyzont.
Jaka elipsa? Jaki horyzont? Jakie to ma znaczenie dla 4, 5
okrętów na tak małej mapie?? Pokręciło to się Tobie, ale
we łbie chyba. Jedynym problemem w utrzymaniu okrętów w linii
jest wiatr.
> slawek
Pozdrawiam
Re: Shogun 2 odszczekiwanie
2011-04-01 01:05:47 - slawek
Użytkownik bufi
dyskusyjnych:imrnsh$kuu$1@inews.gazeta.pl...
> Jaka elipsa? Jaki horyzont? Jakie to ma znaczenie dla 4, 5
> okrętów na tak małej mapie?? Pokręciło to się Tobie, ale
> we łbie chyba. Jedynym problemem w utrzymaniu okrętów w linii
> jest wiatr.
No cóż, nie rozumiesz elementarnych rzeczy - idealnie nadajesz się na trepa.
Ale prośba do ciebie - zostań szczurem lądowym. Dla wszystkich będzie
lepiej.
Re: Shogun 2 odszczekiwanie
2011-04-01 06:44:32 - bufi
> > Jaka elipsa? Jaki horyzont? Jakie to ma znaczenie dla 4, 5
> > okrętów na tak małej mapie?? Pokręciło to się Tobie, ale
> > we łbie chyba. Jedynym problemem w utrzymaniu okrętów w linii
> > jest wiatr.
>
> No cóż, nie rozumiesz elementarnych rzeczy - idealnie nadajesz się na
> trepa. Ale prośba do ciebie - zostań szczurem lądowym. Dla wszystkich
> będzie lepiej.
Nie wiem ile godzin spędziłeś na morzu i na czym pływałeś(kajaki i
pontony sie nie liczą) i ile godzin przesiedziałeś nad Empire, ale
widzę, że masz zerowe o tym pojęcie. Cos tam wiesz, że dzwonią tylko
nie wiesz w którym kościele. Nie pisz już w tym wątku bo nic ciekawego
nie wnosisz.
Re: Shogun 2 odszczekiwanie
2011-04-01 08:54:05 - gacek
> Nie wiem ile godzin spędziłeś na morzu i na czym pływałeś(kajaki i
> pontony sie nie liczą) i ile godzin przesiedziałeś nad Empire, ale
> widzę, że masz zerowe o tym pojęcie. Cos tam wiesz, że dzwonią tylko
> nie wiesz w którym kościele. Nie pisz już w tym wątku bo nic ciekawego
> nie wnosisz.
Ale on nic nie wnosi do żadnego wątku. Jest takie magiczne coś jak
filtry, dawniej zwane killfajlem.
gacek
Re: Shogun 2 odszczekiwanie
2011-04-02 14:57:23 - Cezar Matkowski
Użytkownik slawek
news:4d912bc4$0$2449$65785112@news.neostrada.pl...
>> Co za problem ustawić je w linię? :P
> Powierzchnia wody nie jest płaszczyzną. Bez fal itp. możesz je
> poustawiać na elipsie, bo Ziemia się kręci.
Linia może być również krzywa.
Pozdrawiam
Re: Shogun 2 odszczekiwanie
2011-03-29 09:01:22 - Jader
>
> Do czasu, aż Shogun stwierdzi, że robisz się za duży. :)
Ja to wiem, ale komunikat jest coś o tym, że imperium się podzieliło na
lojalnych i nielojalnych wobec cesarza, a tymczasem wszyscy na mnie ;)
>> + Łatwiej się steruje okrętami w czasie bitew (przynajmniej ja
>
> Co za problem ustawić je w linię? :P
Bo ja wiem? Przegrywałem wszystkie bitwy i tyle. Jakiś niemarynarski
jestem. A w Shogunie nawet mi idzie.
Jader
Re: Shogun 2 odszczekiwanie
2011-03-29 09:26:35 - Goomich
> Bo ja wiem? Przegrywałem wszystkie bitwy i tyle. Jakiś niemarynarski
> jestem. A w Shogunie nawet mi idzie.
Zwykle ustawiałęm statki w 2 linie i starałem się zrobić przeciwnikowi
ścieżkę zdrowia. Jak się ma second rate'y albo lepsze, to cokolwiek tam
wpłynie znika po maksymalnie drugiej salwie. :)
Problemem jest to, że okręt admiralski ma przewalone.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: Shogun 2 odszczekiwanie
2011-03-29 16:48:23 - bufi
> You have one message from: Jader
>
> > Bo ja wiem? Przegrywałem wszystkie bitwy i tyle. Jakiś niemarynarski
> > jestem. A w Shogunie nawet mi idzie.
>
> Zwykle ustawiałęm statki w 2 linie i starałem się zrobić
> przeciwnikowi ścieżkę zdrowia. Jak się ma second rate'y albo lepsze,
> to cokolwiek tam wpłynie znika po maksymalnie drugiej salwie. :)
> Problemem jest to, że okręt admiralski ma przewalone.
Ja bitwy morskie prowadzę troche inaczej.
Najpierw ustawiam dwa okręty 5-tej klasy w linii
(mają wiekszy zasięg dział niż wieksze jednostki) i naparzam
z szarpneli (te co niszczą ożaglowanie) w zbliżające się
jednostki. Zanim do mnie dopłyną to połowa z nich nie ma masztów.
Wycofuję te okręty i drugą grupą( 4-5 okrętów 4-tej klasy)
robię rundkę wokół zdezorientowanych okrętów przeciwnika.
Staram się unikać pojedynków burta w burtę, bo mam za bardzo
zniszczone okręty.
W Szogunie jeszcze nie próbowałem walczyć na morzu.
Pozdrawiam