tak ostatnio kilka tematów się pojawiło z tego cyklu więc i ja wrzucę
swoje 3 grosze..

pacjent toyota yaris 1.3, rocznik 2004, nie bita, bardzo mało jeżdżona
(25kkm) od urodzenia w rodzinie więc pewniak..

dość nagle pojawił się taki ficzer że kierownica nie prostuje się tak
jak by się tego chciało. Trzeba lekko jej pomóc wrócić na swoje miejsce.
To raz.. Dwa.. jak się jedzie szybciej (>100km/h) minimalny ruch
kierownicą powoduje że auto (za)bardzo reaguje, od razu przeskakuje na
drugi pas. Jazda przy prędkości ~140km jest samobójstwem!

Nie wiem dokładnie kiedy to nastąpiło, bo ja tym autem jeżdżę raz na
rok, a kierowniczka nie zapuszcza się na autostrady. Jadąc po mieście
usterka ta nie jest bardzo uciążliwa, dla kierowniczki była niezauważalna.

Jakaś podpowiedź gdzie szukać przyczyny?
W ostatnim czasie nie zameldowano mi żadnego zdarzenia które mogły by
spowodować coś takiego.

Zdaje się że w tym samochodzie jest elektryczne wspomaganie. Czy pomocy
szukać u mechanika czy u elektryka?

W internecie znalazłem jeden wątek, gdzie użytkownik opisuje dokładnie
takie same objawy, niestety bez rozwiązania, rzekomo miał sprawdzone
zbieżności, zawieszenie itp. Próbowałem się kontaktować z owym, lecz bez
echa..

Ja jeszcze nigdzie z tym nie jechałem bo nie mam zamiaru sprawdzać
całego samochodu który wręcz jeszcze pachnie salonem, by się dowiedzieć
że jakaś pierdółka poszła. Może ktoś z Was trafnie będzie w stanie
wytypować co by to mogło być?

Pozdrawiam.

Użytkownik Albercik

> zbieżności, zawieszenie itp. Próbowałem się kontaktować z owym, lecz
> bez echa..

Miałem podobny objaw w Nissanie Primera, po tym, jak mechanik z serwisu
we Wrocławiu wpierdzielił się w taką dziurę, że mało koła nie urwało -
przy prędkości 80km/h nie dało się prosto jechać, każdy ruch kierownicą
przerzucał auto na sąsiedni pas - oczywiście bardzo mocno przestawiła
się zbiezność. Tyle, że w Primierze nie było elektrycznego wspomagania,
ale objawy podobne.

na ** p.m.s ** Albercik pisze tak:

> Dwa.. jak się jedzie szybciej (>100km/h) minimalny ruch
> kierownicą powoduje że auto (za)bardzo reaguje, od razu
> przeskakuje na drugi pas.

Myślę że wspomaganie nie wie że już jedziesz szybko i działa dalej
tak jak na postoju. Zepsuła się korekcja siły wspomagania w funkcji
prędkości z kompa.

--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98

Użytkownik Albercik napisał w wiadomości
news:ju0npq$ajc$1@node2.news.atman.pl...
>
> Jakaś podpowiedź gdzie szukać przyczyny?
> W ostatnim czasie nie zameldowano mi żadnego zdarzenia które mogły by
> spowodować coś takiego.


zanim zaczniesz winić wspomaganie - sprawdz geometrie, być może sama
zbieżność wystarczy.
Zbieżność może być odpowiedzialna za 'skakanie' samochodu z toru jazdy
(wyczuwalne zwłaszcza na mokrym), a kąty (generalnie geometria) ma duży
wpływ na wracanie kierownicy.
Sprawdz geometrie i luzy w zawieszeniu - a wszystko będziesz wiedział.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita)
gg 1461968
Dwa ogony - Irma, Myszka.

A4 B5, Megane MK I ph1, FJ1100N
Sprzedam Volvo FL618 z zabudową śmieciarki 18m3

W dniu 16.07.2012 11:44, Albercik pisze:
>
> dość nagle pojawił się taki ficzer że kierownica nie prostuje się tak
> jak by się tego chciało. Trzeba lekko jej pomóc wrócić na swoje miejsce.
> To raz.. Dwa.. jak się jedzie szybciej (>100km/h) minimalny ruch
> kierownicą powoduje że auto (za)bardzo reaguje, od razu przeskakuje na
> drugi pas. Jazda przy prędkości ~140km jest samobójstwem!
>
> Zdaje się że w tym samochodzie jest elektryczne wspomaganie. Czy pomocy
> szukać u mechanika czy u elektryka?
>

puki co 2:1 żeby jechać na geometrie.. i tak chyba trzeba będzie zrobić..

pozdrawiam.

Witam serdecznie.

Albercik napisał(a):
...
> puki co 2:1 żeby jechać na geometrie.. i tak chyba trzeba będzie zrobić..
Tak się dzieje, kiedy koła są zbyt rozbieżne. W FWD powinny mieć lekką
rozbieżność, którą kompensuje napęd ale jeśli była jakaś dziura (kierowniczki
zwykle nie rejestrują takich rzeczy) to bardzo prawdopodobne, że rozbieżność
się powiększyła.
Pozdrawiam.

Sebastian
nemetiisto.pl
tunery.tv


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik Albercik napisał w wiadomości

> dość nagle pojawił się taki ficzer że kierownica nie prostuje się tak jak
> by się tego chciało. Trzeba lekko jej pomóc wrócić na swoje miejsce.


na moje oko to był grany krawężnik. I to może bokiem.