opony całoroczne

LEPEK Data ostatniej zmiany: 2012-05-24 19:04:40

opony całoroczne

2012-05-23 08:43:11 - LEPEK

Witam,

Skończyły mi się zimówki, letnie pojeżdżą jeszcze ten sezon.
W związku z powyższym stanę na jesieni przed koniecznością zakupu nowych
opon. Ale zastanawiam się, czy kupować zimówki, a na wiosnę letnie (o
ile obecne już się nie będą nadawały po tym sezonie), czy może nabyć
całoroczne.
Jazda głównie po mieście, choć czasem wjeżdżam w jakieś dziwne miejsca
(ale nie stanowi to problemu - mogę się od tego powstrzymać ;) ). Na
dłuższe trasy, wyjazdy jest drugi samochód (choć diesel, a to w zimie
nie jest zaletą ;) ).
Niewątpliwą zaletą całorocznych jest brak cosezonowych wymian (wygoda i
koszt). Ale jak sprawują się w zimie na śniegu? Które byście polecili, a
których zdecydowanie nie?

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE sedan '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan '01



Re: opony całoroczne

2012-05-23 09:16:37 - Ukaniu


Użytkownik LEPEK napisał w wiadomości
news:jpi0u0$1sr$1@inews.gazeta.pl...
> Niewątpliwą zaletą całorocznych jest brak cosezonowych wymian (wygoda i
> koszt). Ale jak sprawują się w zimie na śniegu? Które byście polecili, a
> których zdecydowanie nie?

Ja chwalę Nokiany WR.
Teraz śmigam na Frigo bo mi się nie chce zmieniać już ze 3 lata non stop i
żyją.

--
Pozdrawiam,
Łukasz




Re: opony całoroczne

2012-05-23 11:05:34 - J.F

Użytkownik Ukaniu napisał w wiadomości
>Ja chwalę Nokiany WR.

Tylko wiesz - w Europie to one sa zimowe. W USA caloroczne. A w
USA latem goraco.
I za cholere sie nie dowiesz, czy to ta sama opona, czy produkt jest
dostowany do rynku.


J.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 11:16:30 - Chris

J.F nabazgrał(a):

> Użytkownik Ukaniu napisał w wiadomości
>> Ja chwalę Nokiany WR.
> Tylko wiesz - w Europie to one sa zimowe. W USA caloroczne. A w USA
> latem goraco.

Na Alasce wcale nie jest tak ciepło :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 11:42:37 - J.F

Użytkownik Chris napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpi9tf$no4$1@inews.gazeta.pl...
J.F nabazgrał(a):
>>> Ja chwalę Nokiany WR.
>> Tylko wiesz - w Europie to one sa zimowe. W USA caloroczne. A w
>> USA latem goraco.

>Na Alasce wcale nie jest tak ciepło :)

Myslisz ze ograniczaja ich sprzedaz do Alaski ?
W Teksasie tez sie musza sprawdzac.

J.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 12:00:13 - Chris

J.F nabazgrał(a):

> Użytkownik Chris napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jpi9tf$no4$1@inews.gazeta.pl...
> J.F nabazgrał(a):
>>>> Ja chwalę Nokiany WR.
>>> Tylko wiesz - w Europie to one sa zimowe. W USA caloroczne. A w USA
>>> latem goraco.
>> Na Alasce wcale nie jest tak ciepło :)
> Myslisz ze ograniczaja ich sprzedaz do Alaski ?
> W Teksasie tez sie musza sprawdzac.

Może obowiązuje regionalizacja :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 11:20:37 - Ukaniu


Użytkownik J.F napisał w wiadomości
news:jpi991$m1g$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Ukaniu napisał w wiadomości
>>Ja chwalę Nokiany WR.
>
> Tylko wiesz - w Europie to one sa zimowe. W USA caloroczne. A w USA
> latem goraco.
> I za cholere sie nie dowiesz, czy to ta sama opona, czy produkt jest
> dostowany do rynku.

Na tych co mam aktualnie w samochodzie jest piktogram i śnieżynki i
słoneczka i chyba nawet jest napis allweather. Gdyby to były inne opony to
powinni zlikwidować niewłaściwe symbole. Przypuszczam, że to są identyczne
gumy a reszta to kwestia marketingu. W USA są zdaje się przyzwyczajeni do
opon całorocznych bo czy mają zmieniać po drodze z Flordy do Nowego Jorku?

--
Pozdrawiam,
Łukasz




Re: opony całoroczne

2012-05-23 09:32:10 - lukz

W dniu 2012-05-23 08:43, LEPEK pisze:
> Witam,
>
> Skończyły mi się zimówki, letnie pojeżdżą jeszcze ten sezon.
> W związku z powyższym stanę na jesieni przed koniecznością zakupu nowych
> opon. Ale zastanawiam się, czy kupować zimówki, a na wiosnę letnie (o
> ile obecne już się nie będą nadawały po tym sezonie), czy może nabyć
> całoroczne.
> Jazda głównie po mieście, choć czasem wjeżdżam w jakieś dziwne miejsca
> (ale nie stanowi to problemu - mogę się od tego powstrzymać ;) ). Na
> dłuższe trasy, wyjazdy jest drugi samochód (choć diesel, a to w zimie
> nie jest zaletą ;) ).
> Niewątpliwą zaletą całorocznych jest brak cosezonowych wymian (wygoda i
> koszt). Ale jak sprawują się w zimie na śniegu? Które byście polecili, a
> których zdecydowanie nie?
>
> Pozdr,

Vredestein Quatrac 3 - sprawdzone osobiscie w lecie jak i zima. Nie
tania, ale bardzo dobra opona. Zreszta policz sobie koszty bawienia sie
2x w roku w przekladanie opon.. Po 3-4 latach masz za to nowa opone. W
lecie na suchym trzymanie maja niesamowite, w zimie tez ok, gorszymi
typowymi zimowkami jezdzilem



Re: opony całoroczne

2012-05-23 10:09:43 - Robert_J

> ...policz sobie koszty bawienia sie 2x w roku w
> przekladanie opon.. Po 3-4 latach masz za to nowa opone.

Chyba ze szrotu ;-))). 30 zł rocznie (po 15 za jedną wymianę
licząc) to da Ci ok. 100-120 zł po 4 latach. Nie wiem jaką
nową kupisz w tej cenie ;-))))




Re: opony całoroczne

2012-05-23 10:13:03 - to

begin Robert_J

> Chyba ze szrotu ;-))). 30 zł rocznie (po 15 za jedną wymianę licząc) to
> da Ci ok. 100-120 zł po 4 latach. Nie wiem jaką nową kupisz w tej cenie
> ;-))))

Gdzie Ci opony za 15 zł wymieniają?

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway



Re: opony całoroczne

2012-05-23 10:23:18 - neoniusz

W dniu 23.05.2012 10:09, Robert_J pisze:
>> ...policz sobie koszty bawienia sie 2x w roku w przekladanie opon.. Po
>> 3-4 latach masz za to nowa opone.
>
> po 15 za jedną wymianę licząc

ROTFL! Chyba na Ukrainie i to u jakiegos dziadka w garazu.



Re: opony całoroczne

2012-05-23 10:32:12 - Cavallino


Użytkownik neoniusz napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpi6pm$86n$1@node1.news.atman.pl...
> W dniu 23.05.2012 10:09, Robert_J pisze:
>>> ...policz sobie koszty bawienia sie 2x w roku w przekladanie opon.. Po
>>> 3-4 latach masz za to nowa opone.
>>
>> po 15 za jedną wymianę licząc
>
> ROTFL! Chyba na Ukrainie i to u jakiegos dziadka w garazu.

Nie, po prostu trzeba myśleć i mieć drugie felgi, a nie w kółko przekładać
opony na te same.
Felgi są tańsze niż opony zazwyczaj.






Re: opony całoroczne

2012-05-23 10:47:05 - Robert_J

> Nie, po prostu trzeba myśleć

Jeśli już wymagasz od nich myślenia to dodam, że pisząc o 15
zł pisałem o jednej oponie. W końcu to bez znaczenia czy
napiszę 60 za wszystkie, czy 15 za sztukę, i tak nijak po
3-4 latach na nowe się nie uzbiera ;-)).


> mieć drugie felgi, a nie w kółko przekładać opony na te
> same.

A to też prawda :-)




Re: opony całoroczne

2012-05-23 10:50:55 - Cavallino


Użytkownik Robert_J napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpi86l$je0$1@inews.gazeta.pl...
>> Nie, po prostu trzeba myśleć
>
> Jeśli już wymagasz od nich myślenia to dodam, że pisząc o 15 zł pisałem o
> jednej oponie. W końcu to bez znaczenia czy napiszę 60 za wszystkie, czy
> 15 za sztukę, i tak nijak po 3-4 latach na nowe się nie uzbiera ;-)).

Uzbiera się z biedą na dopłatę do opon całorocznych, w stosunku do cen
normalnych.
Czyli na upartego wyjdzie na zero, minus taki, że całoroczna będzie gorsza
zarówno latem jak i zimą, a plus taki, że częściej wymienisz sobie opony na
nowe.


>
>
>> mieć drugie felgi, a nie w kółko przekładać opony na te same.
>
> A to też prawda :-)






Re: opony całoroczne

2012-05-23 11:00:02 - PJ

40 pln za przekladke (opony+felgi stalowe) w tym wywazenie, tez w
Szczecinie ....

P.



Re: opony całoroczne

2012-05-23 11:04:31 - masti

Dnia pięknego Wed, 23 May 2012 10:32:12 +0200 osobnik zwany Cavallino
wystukał:

> Użytkownik neoniusz napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jpi6pm$86n$1@node1.news.atman.pl...
>> W dniu 23.05.2012 10:09, Robert_J pisze:
>>>> ...policz sobie koszty bawienia sie 2x w roku w przekladanie opon..
>>>> Po 3-4 latach masz za to nowa opone.
>>>
>>> po 15 za jedną wymianę licząc
>>
>> ROTFL! Chyba na Ukrainie i to u jakiegos dziadka w garazu.
>
> Nie, po prostu trzeba myśleć i mieć drugie felgi, a nie w kółko
> przekładać opony na te same.
> Felgi są tańsze niż opony zazwyczaj.

to może zacznij myśleć. Bo przełożenie kół i opon to nie to samo więc i
koszt inny. Do kosztu przekładki kół dolicz koszt felg



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst gazeta <.> pl
-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija! T.Pratchett




Re: opony całoroczne

2012-05-23 11:17:15 - to

begin Cavallino

>>> po 15 za jedną wymianę licząc
>>
>> ROTFL! Chyba na Ukrainie i to u jakiegos dziadka w garazu.
>
> Nie, po prostu trzeba myśleć i mieć drugie felgi, a nie w kółko
> przekładać opony na te same.

A one są za darmo? Koń-ekonomista znów atakuje! ;)

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway



Re: opony całoroczne

2012-05-23 11:26:53 - Przemysław Czaja


Użytkownik Cavallino

> Nie, po prostu trzeba myśleć i mieć drugie felgi, a nie w kółko
> przekładać opony na te same.

Nie, po prostu głupku, trzeba myśleć i mieć drugi samochód zimowy a
nie ciągle przekładać felgi na to samo auto.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 11:28:22 - J.F

Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości
Użytkownik neoniusz napisał w wiadomości grup
>> ROTFL! Chyba na Ukrainie i to u jakiegos dziadka w garazu.
>Nie, po prostu trzeba myśleć i mieć drugie felgi, a nie w kółko
>przekładać opony na te same.
>Felgi są tańsze niż opony zazwyczaj.

Tylko ze te tansze to trzeba poszukac, bo w normalnym handlu wcale nie
sa takie tanie.
Niektorzy chca zeby auto ladnie wygladalo, a alusy sa drogie. Zreszta
do wielu aut juz sie nie da kupic stalowych.
A inni zmieniaja auto co 3 lata, i to wcale nie wychodzi wtedy taniej
:-)

A i tak - jedni maja duzy garaz z podnosnikiem, dla innych najgorszym
problemem jest zniesienie opon z balkonu czy piwnicy.

J.








Re: opony całoroczne

2012-05-23 12:02:27 - Cavallino


Użytkownik J.F napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpiajq$pgi$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości
> Użytkownik neoniusz napisał w wiadomości grup
>>> ROTFL! Chyba na Ukrainie i to u jakiegos dziadka w garazu.
>>Nie, po prostu trzeba myśleć i mieć drugie felgi, a nie w kółko przekładać
>>opony na te same.
>>Felgi są tańsze niż opony zazwyczaj.
>
> Tylko ze te tansze to trzeba poszukac, bo w normalnym handlu wcale nie sa
> takie tanie.
> Niektorzy chca zeby auto ladnie wygladalo, a alusy sa drogie.

Tym bardziej, na zimę stalówki, na lato alusy.

> A i tak - jedni maja duzy garaz z podnosnikiem, dla innych najgorszym
> problemem jest zniesienie opon z balkonu czy piwnicy.

Ale zmiana koła kosztuje u gumiarza 5 zł, więc to chyba nie problem.





Re: opony całoroczne

2012-05-23 12:15:59 - J.F

Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości grup
Użytkownik J.F napisał w wiadomości
grup
>> Niektorzy chca zeby auto ladnie wygladalo, a alusy sa drogie.
>Tym bardziej, na zimę stalówki, na lato alusy.

Ale oni chca ladnego auta przez caly rok, a nie tylko latem :-)

>> A i tak - jedni maja duzy garaz z podnosnikiem, dla innych
>> najgorszym problemem jest zniesienie opon z balkonu czy piwnicy.

>Ale zmiana koła kosztuje u gumiarza 5 zł, więc to chyba nie problem.

A przyjedzie wyciagnac opony z piwnicy ? :-)

J.






Re: opony całoroczne

2012-05-23 12:20:53 - Cavallino


Użytkownik J.F napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

>>Ale zmiana koła kosztuje u gumiarza 5 zł, więc to chyba nie problem.
>
> A przyjedzie wyciagnac opony z piwnicy ? :-)

Można ich nie wkładać do piwnicy.





Re: opony całoroczne

2012-05-23 14:50:43 - Agent


>>
>> Tylko ze te tansze to trzeba poszukac, bo w normalnym handlu wcale nie sa
>> takie tanie.
>> Niektorzy chca zeby auto ladnie wygladalo, a alusy sa drogie.
>
> Tym bardziej, na zimę stalówki, na lato alusy.
>
Ale stalówki 16 + ładne kołpaki też sporo kosztują.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 17:54:40 - Cavallino


Użytkownik Agent napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpimf5$q9l$1@inews.gazeta.pl...
>
>>>
>>> Tylko ze te tansze to trzeba poszukac, bo w normalnym handlu wcale nie
>>> sa takie tanie.
>>> Niektorzy chca zeby auto ladnie wygladalo, a alusy sa drogie.
>>
>> Tym bardziej, na zimę stalówki, na lato alusy.
>>
> Ale stalówki 16 + ładne kołpaki też sporo kosztują.

Bez przesady.
Zresztą zimą, koło jest zazwyczaj tak uchlapane, że każda felga za ładna nie
będzie.





Re: opony całoroczne

2012-05-24 09:03:33 - Agent


Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości
news:4fbd083f$0$26683$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik Agent napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jpimf5$q9l$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>>>
>>>> Tylko ze te tansze to trzeba poszukac, bo w normalnym handlu wcale nie
>>>> sa takie tanie.
>>>> Niektorzy chca zeby auto ladnie wygladalo, a alusy sa drogie.
>>>
>>> Tym bardziej, na zimę stalówki, na lato alusy.
>>>
>> Ale stalówki 16 + ładne kołpaki też sporo kosztują.
>
> Bez przesady.
> Zresztą zimą, koło jest zazwyczaj tak uchlapane, że każda felga za ładna
> nie będzie.
>
Ok niech będą stalowe. To ile wg Ciebie kosztują nowe stalówki + kołpaki




Re: opony całoroczne

2012-05-24 09:44:06 - Cavallino


Użytkownik Agent napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:\

>>> Ale stalówki 16 + ładne kołpaki też sporo kosztują.
>>
>> Bez przesady.
>> Zresztą zimą, koło jest zazwyczaj tak uchlapane, że każda felga za ładna
>> nie będzie.
>>
> Ok niech będą stalowe. To ile wg Ciebie kosztują nowe stalówki + kołpaki

Zależnie od typu i modelu.
Mnie przeważnie kosztują 0 zł.





Re: opony całoroczne

2012-05-24 10:30:42 - Agent


Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości
news:jpkos7$6m4$1@news.icm.edu.pl...
>
> Użytkownik Agent napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:\
>
>>>> Ale stalówki 16 + ładne kołpaki też sporo kosztują.
>>>
>>> Bez przesady.
>>> Zresztą zimą, koło jest zazwyczaj tak uchlapane, że każda felga za ładna
>>> nie będzie.
>>>
>> Ok niech będą stalowe. To ile wg Ciebie kosztują nowe stalówki + kołpaki
>
> Zależnie od typu i modelu.
> Mnie przeważnie kosztują 0 zł.

Mów gdzie tak tanio.




Re: opony całoroczne

2012-05-24 16:03:25 - Cavallino


Użytkownik Agent napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

>>> Ok niech będą stalowe. To ile wg Ciebie kosztują nowe stalówki + kołpaki
>>
>> Zależnie od typu i modelu.
>> Mnie przeważnie kosztują 0 zł.
>
> Mów gdzie tak tanio.

U dealera samochodów.
Jak zrezygnujesz z zakupu alusów przy nowym aucie, to dostajesz auto na
stalówkach z firmowymi kołpakami, a alusy kupujesz sobie sam.
Jak zrobisz to sprawnie, to nie dość że ten drugi komplet kół (stalowych)
nie będzie Cię nic kosztował, to jeszcze coś zostanie.





Re: opony całoroczne

2012-05-24 18:08:56 - Aleksander


Cavallino wrote in message news:4fbe3fad$0$1316$65785112@news.neostrada.pl...

>>> [...]
>>> Mnie przeważnie kosztują 0 zł.
>>
>> Mów gdzie tak tanio.
>
> U dealera samochodów.
> Jak zrezygnujesz z zakupu alusów przy nowym aucie, to dostajesz auto na
> stalówkach z firmowymi kołpakami, a alusy kupujesz sobie sam.
> Jak zrobisz to sprawnie, to nie dość że ten drugi komplet kół (stalowych) nie
> będzie Cię nic kosztował, to jeszcze coś zostanie.

Aha - czyli u dealera koła stalowe kosztują 0zł. Fajnie.
Silnik pewnie też nic - idąc dalej tym tropem, karoseria też nic,
szyby pewnie również 0zł.

To pewnie ta 7 letnia gwarancja kosztowała Cie - strzelam - 60.000zł ;)




Re: opony całoroczne

2012-05-24 19:00:26 - Cavallino


Użytkownik Aleksander napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jplmeo$d8$1@inews.gazeta.pl...
>
> Cavallino wrote in message
> news:4fbe3fad$0$1316$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>>> [...]
>>>> Mnie przeważnie kosztują 0 zł.
>>>
>>> Mów gdzie tak tanio.
>>
>> U dealera samochodów.
>> Jak zrezygnujesz z zakupu alusów przy nowym aucie, to dostajesz auto na
>> stalówkach z firmowymi kołpakami, a alusy kupujesz sobie sam.
>> Jak zrobisz to sprawnie, to nie dość że ten drugi komplet kół (stalowych)
>> nie będzie Cię nic kosztował, to jeszcze coś zostanie.
>
> Aha - czyli u dealera koła stalowe kosztują 0zł. Fajnie.

Ale nie zrozumiałeś powyższego tekstu czy o co Ci chodzi?
Tak czy tak zamierzałem kupić alusy, więc kupiłem, stalowe dostałem dzięki
temu sposobowi za free.
Gdyby alusów nie kupował, to tematu by nie było, bo drugie felgi nie byłyby
mi potrzebne.




Re: opony całoroczne

2012-05-24 22:16:02 - to

begin Cavallino

> Ale nie zrozumiałeś powyższego tekstu czy o co Ci chodzi?

Ihaaa! Ihaha!

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway



Re: opony całoroczne

2012-05-24 23:43:08 - kkk

On 23 Maj, 12:02, Cavallino wrote:
> Użytkownik J.F napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jpiajq$pg...@inews.gazeta.pl...
>
> > Użytkownik Cavallino  napisał w wiadomości
> > Użytkownik neoniusz napisał w wiadomości grup
> >>> ROTFL! Chyba na Ukrainie i to u jakiegos dziadka w garazu.
> >>Nie, po prostu trzeba myśleć i mieć drugie felgi, a nie w kółko przekładać
> >>opony na te same.
> >>Felgi są tańsze niż opony zazwyczaj.
>
> > Tylko ze te tansze to trzeba poszukac, bo w normalnym handlu wcale nie sa
> > takie tanie.
> > Niektorzy chca zeby auto ladnie wygladalo, a alusy sa drogie.
>
> Tym bardziej, na zimę stalówki, na lato alusy.
>
> > A i tak - jedni maja duzy garaz z podnosnikiem, dla innych najgorszym
> > problemem jest zniesienie opon z balkonu czy piwnicy.
>
> Ale zmiana koła kosztuje u gumiarza 5 zł, więc to chyba nie problem..

O ile sam wcześniej wyważysz...



Re: opony całoroczne

2012-05-23 14:44:21 - Agent


>
> Nie, po prostu trzeba myśleć i mieć drugie felgi, a nie w kółko przekładać
> opony na te same.
> Felgi są tańsze niż opony zazwyczaj.
>
Alufelgi 16 kosztują ok 1600 zł wzwyż. Licząc 80 zł za przełożenie x2 = 160
zł/rok. Czyli felgi zwrócą się po 10 latach przekładek nie licząc że opony
na felgach tez co ok 4-5 lat trzeba zmienić i wyważyć.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 17:53:56 - Cavallino


Użytkownik Agent napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpim36$pat$1@inews.gazeta.pl...
>
>>
>> Nie, po prostu trzeba myśleć i mieć drugie felgi, a nie w kółko
>> przekładać opony na te same.
>> Felgi są tańsze niż opony zazwyczaj.
>>
> Alufelgi 16 kosztują ok 1600 zł wzwyż.

I zimą są zbędne.





Re: opony całoroczne

2012-05-23 17:58:38 - Szymon Machel


Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości

>> Alufelgi 16 kosztują ok 1600 zł wzwyż.
>
> I zimą są zbędne.
>
>

A wiesz, żę porządna stalowa felga jest droższa?
I co masz do alu w zimie?

Szymon





Re: opony całoroczne

2012-05-23 18:41:51 - Cavallino


Użytkownik Szymon Machel napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpj1fn$m1v$1@usenet.news.interia.pl...
>
> Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości
>
>>> Alufelgi 16 kosztują ok 1600 zł wzwyż.
>>
>> I zimą są zbędne.
>>
>>
>
> A wiesz, żę porządna stalowa felga jest droższa?

Nie wiem, a na zimę nie potrzebuję porządnych, cokolwiek to Twoim zdaniem
oznacza.
Felgi 13 które kiedyś kupowałem (jako nowe) kosztowały niewiele ponad 100
zł, więc do 1600 był jeszcze mały margines... ;-)

> I co masz do alu w zimie?

Ciężej się prostuje, bardziej mi szkoda wyrzucić (regeneracja tania nie
jest, w zeszłym miesiącu płaciłem za tą przyjemność), sól robi z nich miazgę
dużo szybciej.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 19:07:12 - Szymon Machel


Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości


>
> Nie wiem, a na zimę nie potrzebuję porządnych, cokolwiek to Twoim
> zdaniem oznacza.
> Felgi 13 które kiedyś kupowałem (jako nowe) kosztowały niewiele ponad 100
> zł, więc do 1600 był jeszcze mały margines... ;-)

13 to mam w skuterze

>
>> I co masz do alu w zimie?
>
> Ciężej się prostuje,

to nie krzyw

> bardziej mi szkoda wyrzucić (regeneracja tania nie jest, w zeszłym
> miesiącu płaciłem za tą przyjemność),

Nie rozumiem, nigdy jeszcze nie nie wykonywałem tych czynności,
co prawda mam dopiero szóste auto więc wszystko przede mną.

> sól robi z nich miazgę dużo szybciej.

urban legend


Szymon





Re: opony całoroczne

2012-05-23 19:14:27 - Cavallino


Użytkownik Szymon Machel napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpj5f5$sk2$1@usenet.news.interia.pl...
>
> Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości
>
>
>>
>> Nie wiem, a na zimę nie potrzebuję porządnych, cokolwiek to Twoim
>> zdaniem oznacza.
>> Felgi 13 które kiedyś kupowałem (jako nowe) kosztowały niewiele ponad
>> 100 zł, więc do 1600 był jeszcze mały margines... ;-)
>
> 13 to mam w skuterze
>
>>
>>> I co masz do alu w zimie?
>>
>> Ciężej się prostuje,
>
> to nie krzyw

Mam rowerem jeździć? ;-)


>
>> bardziej mi szkoda wyrzucić (regeneracja tania nie jest, w zeszłym
>> miesiącu płaciłem za tą przyjemność),
>
> Nie rozumiem, nigdy jeszcze nie nie wykonywałem tych czynności,
> co prawda mam dopiero szóste auto więc wszystko przede mną.

Dokładnie.
Jak się kupuje 10 latka i sprzedaje 2 lata później to faktycznie bez
różnicy.
Ale jak chcesz mieć auto na dłużej, albo kupujesz klasyka, to już z felgami,
zwłaszcza oryginalnymi tak lekko nie ma.


>
>> sól robi z nich miazgę dużo szybciej.
>
> urban legend

Nie, autopsja.
Samochodów miałem koło 20, felg alu ze 4 komplety (3 nowe) i 2 regeneracje
robiłem.
Stalówek jeszcze nigdy.





Re: opony całoroczne

2012-05-23 19:08:30 - J.F

Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości
Użytkownik Szymon Machel napisał w wiadomości
grup
>> A wiesz, żę porządna stalowa felga jest droższa?

>Nie wiem, a na zimę nie potrzebuję porządnych, cokolwiek to Twoim
>zdaniem oznacza.
>Felgi 13 które kiedyś kupowałem (jako nowe) kosztowały niewiele
>ponad 100 zł, więc do 1600 był jeszcze mały margines... ;-)

Tylko wiesz - felgi za 25 zl raczej nie bedzie sie oplacilo robic,
wiec albo trafisz na okazje (zdarzaja sie) , albo bedzie np tak

www.sklepopon.com/felgi-stalowe

A tu jak pominac cos typu ostatnia 1 felga, to ceny tak od
130/sztuke lub wiecej, nawet sporo wiecej.

J.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 19:15:23 - Cavallino


Użytkownik J.F napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

>>Felgi 13 które kiedyś kupowałem (jako nowe) kosztowały niewiele ponad 100
>>zł, więc do 1600 był jeszcze mały margines... ;-)
>
> Tylko wiesz - felgi za 25 zl raczej nie bedzie sie oplacilo robic,

Ja pisałem o ponad 100 zl/szt.

> wiec albo trafisz na okazje (zdarzaja sie) , albo bedzie np tak
>
> www.sklepopon.com/felgi-stalowe
>
> A tu jak pominac cos typu ostatnia 1 felga, to ceny tak od 130/sztuke

No o tym piszę.
Alusów za tą cenę nie kupisz.





Re: opony całoroczne

2012-05-23 19:25:54 - J.F

Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości grup
Użytkownik J.F napisał w wiadomości
grup
>>>Felgi 13 które kiedyś kupowałem (jako nowe) kosztowały niewiele
>>>ponad 100 zł, więc do 1600 był jeszcze mały margines... ;-)
>
>> Tylko wiesz - felgi za 25 zl raczej nie bedzie sie oplacilo robic,

>Ja pisałem o ponad 100 zl/szt.

Ok, ale wydac np 600zl zeby zaoszczedzic np 70zl na zmianie opon, to
jakas poznanska oszczednosc :-)


J.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 19:32:06 - Cavallino


Użytkownik J.F napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpj6j5$7cc$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości grup
> Użytkownik J.F napisał w wiadomości grup
>>>>Felgi 13 które kiedyś kupowałem (jako nowe) kosztowały niewiele ponad
>>>>100 zł, więc do 1600 był jeszcze mały margines... ;-)
>>
>>> Tylko wiesz - felgi za 25 zl raczej nie bedzie sie oplacilo robic,
>
>>Ja pisałem o ponad 100 zl/szt.
>
> Ok, ale wydac np 600zl zeby zaoszczedzic np 70zl na zmianie opon, to jakas
> poznanska oszczednosc :-)

Zazwyczaj nie wydaję.
Po prostu auta kupuję na felgach stalowych, a potem dokupuję sobie alusy, za
cenę niższą niż dopłata do takowych w nowym aucie, więc można powiedzieć że
mam drugie felgi za friko.





Re: opony całoroczne

2012-05-23 19:57:03 - 'Tom N'

J.F w :

> Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości grup
> Użytkownik J.F napisał w wiadomości
> grup
>>>>Felgi 13 które kiedyś kupowałem (jako nowe) kosztowały niewiele
>>>>ponad 100 zł, więc do 1600 był jeszcze mały margines... ;-)
>>> Tylko wiesz - felgi za 25 zl raczej nie bedzie sie oplacilo robic,

>>Ja pisałem o ponad 100 zl/szt.

> Ok, ale wydac np 600zl zeby zaoszczedzic np 70zl na zmianie opon, to
> jakas poznanska oszczednosc :-)

Przestań Jarek pierdolić jak potłuczony.

niewiele ponad 100 to nie 150, 50-70 to jedna przekładka kompletu opon ...
[1]

I nagle robi się mniej niż 500 za felgi vs 6-8 przekładek za 300-560

A jak ktoś dobrze zakombinuje to kupuje 3 felgi (czwarta jest na zapasie) i
robi się mniej niż 400 za felgi

[1] koła można zmienić w dowolnie wybranym terminie w 10 minut, i takoż
pojechać i je wyważyć jeśli ktoś ma fanaberię, za 20 dychy komplet,
przekładka opon to najmniej 1 godzina, nie licząc kolejki -- nie cenisz
swojego czasu nawet dycha za godzinę?

--
Tomasz Nycz



Re: opony całoroczne

2012-05-23 20:22:46 - J.F

Użytkownik 'Tom N' napisał w wiadomości grup
J.F w :
>>>>>Felgi 13 które kiedyś kupowałem (jako nowe) kosztowały niewiele
>>>>>ponad 100 zł, więc do 1600 był jeszcze mały margines... ;-)
>>>> Tylko wiesz - felgi za 25 zl raczej nie bedzie sie oplacilo
>>>> robic,
>>>Ja pisałem o ponad 100 zl/szt.
>> Ok, ale wydac np 600zl zeby zaoszczedzic np 70zl na zmianie opon,
>> to
>> jakas poznanska oszczednosc :-)

>Przestań Jarek pierdolić jak potłuczony.
>niewiele ponad 100 to nie 150, 50-70 to jedna przekładka kompletu
>opon ...
>[1]
>I nagle robi się mniej niż 500 za felgi vs 6-8 przekładek za 300-560

Niewiele ponad 100, a potem w cenniku widac ceny 133, 141 i wieksze.
Plus wysylka, bo to cennik internetowy.
I nagle sie robi ponad 500, a moze i blizej 600.

>A jak ktoś dobrze zakombinuje to kupuje 3 felgi (czwarta jest na
>zapasie) i

Pasujaca do tych trzech ?

>[1] koła można zmienić w dowolnie wybranym terminie w 10 minut, i
>takoż
>pojechać i je wyważyć jeśli ktoś ma fanaberię, za 20 dychy komplet,
>przekładka opon to najmniej 1 godzina, nie licząc kolejki -- nie
>cenisz

No, moze sie uda, a moze uslyszysz kolejka do podnosnika, kolejka do
wywazarki.

>swojego czasu nawet dycha za godzinę?
No wiesz, raz na pol roku, w nieciekawa pogode, to jakos mniej.

W sumie to moge w ramach oszczednosci czasu sam zmienic, ale wtedy sie
okaze ze sie narobilem za 20 zl :-)

Za to np wole wynosic z piwnicy opony bez felg niz z felgami, bo to
jednak sporo lzej :-)
Inaczej to wyglada jak sie ma duzy garaz.

J.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 21:08:47 - 'Tom N'

J.F w :

> Użytkownik 'Tom N' napisał w wiadomości grup
> J.F w :
>>>>>>Felgi 13 które kiedyś kupowałem (jako nowe) kosztowały niewiele
>>>>>>ponad 100 zł, więc do 1600 był jeszcze mały margines... ;-)
>>>>> Tylko wiesz - felgi za 25 zl raczej nie bedzie sie oplacilo
>>>>> robic,
>>>>Ja pisałem o ponad 100 zl/szt.
>>> Ok, ale wydac np 600zl zeby zaoszczedzic np 70zl na zmianie opon,
>>> to
>>> jakas poznanska oszczednosc :-)

>>Przestań Jarek pierdolić jak potłuczony.
>>niewiele ponad 100 to nie 150, 50-70 to jedna przekładka kompletu
>>opon ...
>>[1]
>>I nagle robi się mniej niż 500 za felgi vs 6-8 przekładek za 300-560

> Niewiele ponad 100, a potem w cenniku widac ceny 133, 141 i wieksze.
> Plus wysylka, bo to cennik internetowy.
> I nagle sie robi ponad 500, a moze i blizej 600.

Ale koń jasno napisał, że 100 z małym okładem

>>A jak ktoś dobrze zakombinuje to kupuje 3 felgi (czwarta jest na
>>zapasie) i
> Pasujaca do tych trzech ?

Pasująca zarówno wymiarami jak i wzorem ;P

>>[1] koła można zmienić w dowolnie wybranym terminie w 10 minut, i
>>takoż
>>pojechać i je wyważyć jeśli ktoś ma fanaberię, za 20 dychy komplet,
>>przekładka opon to najmniej 1 godzina, nie licząc kolejki -- nie
>>cenisz

> No, moze sie uda, a moze uslyszysz kolejka do podnosnika, kolejka do
> wywazarki.

Taaa, wprowadzaj komplikatory -- podjedź jutro do pierwszego z brzegu
oponiarza i donieś jakie to ma obłożenie podnośnika/wyważarki

>>swojego czasu nawet dycha za godzinę?
> No wiesz, raz na pol roku, w nieciekawa pogode, to jakos mniej.

Co ma pogoda do cenienia swojego czasu, traconego u oponiarza zapewne
wyjaśnisz, bo przecież nie trolujesz

> W sumie to moge w ramach oszczednosci czasu sam zmienic, ale wtedy sie
> okaze ze sie narobilem za 20 zl :-)

pozwolisz, że zacytuję to co czujnie wyciąłeś:
koła można zmienić w dowolnie wybranym terminie w 10 minut

> Za to np wole wynosic z piwnicy opony bez felg niz z felgami, bo to
> jednak sporo lzej :-)

Licząc 200 za godzinę, chyba stać Cię na opłacenie 3 minut tragarza

> Inaczej to wyglada jak sie ma duzy garaz.

Koła i opony wyglądają tak samo w garażu i w piwnicy.



--
Tomasz Nycz



Re: opony całoroczne

2012-05-23 21:30:20 - J.F

Użytkownik 'Tom N' napisał w wiadomości
J.F w :
>> Niewiele ponad 100, a potem w cenniku widac ceny 133, 141 i
>> wieksze.
>> Plus wysylka, bo to cennik internetowy.
>> I nagle sie robi ponad 500, a moze i blizej 600.

>Ale koń jasno napisał, że 100 z małym okładem

A bo to wiadomo ile dla niego znaczy maly ?
Tak czy inaczej, to bylo kiedys, teraz ceny sa jakie sa.

>>>A jak ktoś dobrze zakombinuje to kupuje 3 felgi (czwarta jest na
>>>zapasie) i
>> Pasujaca do tych trzech ?
>Pasująca zarówno wymiarami jak i wzorem ;P

No, jesli sie uda to swietnie, ale ja sie obawiam ze fabryczna felga w
ASO ma cene z duzym okladem :-)


>>>[1] koła można zmienić w dowolnie wybranym terminie w 10 minut, i
>>>takoż
>>>pojechać i je wyważyć jeśli ktoś ma fanaberię, za 20 dychy komplet,
>>>przekładka opon to najmniej 1 godzina, nie licząc kolejki -- nie
>>>cenisz

>> No, moze sie uda, a moze uslyszysz kolejka do podnosnika, kolejka
>> do
>> wywazarki.

>Taaa, wprowadzaj komplikatory -- podjedź jutro do pierwszego z
>brzegu
>oponiarza i donieś jakie to ma obłożenie podnośnika/wyważarki

Jutro to i opony zmienie bez czekania. Powiedz jak ma mi zmienic kola
w listopadzie, jak na podnosniku stoi auto bez kol, a przed brama
czekaja dwa w kolejce.

Owszem, inni gumiarze maja przenosne podnosniki :-)

>>>swojego czasu nawet dycha za godzinę?
>> No wiesz, raz na pol roku, w nieciekawa pogode, to jakos mniej.
>Co ma pogoda do cenienia swojego czasu, traconego u oponiarza zapewne
>wyjaśnisz, bo przecież nie trolujesz

A co mam lepszego do roboty w listopadzie ? W pracy siedziec i
nadgodziny trzaskac, czy w domu siedziec i liczyc sobie ile to
newsowanie mnie kosztuje ? :-)

>> W sumie to moge w ramach oszczednosci czasu sam zmienic, ale wtedy
>> sie
>> okaze ze sie narobilem za 20 zl :-)

>pozwolisz, że zacytuję to co czujnie wyciąłeś:
>koła można zmienić w dowolnie wybranym terminie w 10 minut

Ale trzeba zaladowac do bagaznika, podjechac do gumiarza, i to tego
dalszego co ma wiecej podnosnikow, wstrzelic sie w kolejke, wrocic, i
z 10 minut zrobi sie tak naprawde 40 :-)

Chyba ze miales na mysli samodzielna wymiane ... dluzej schodzi niz 10
minut, ale raczej krocej niz 40 :-)

>> Za to np wole wynosic z piwnicy opony bez felg niz z felgami, bo to
>> jednak sporo lzej :-)
>Licząc 200 za godzinę, chyba stać Cię na opłacenie 3 minut tragarza

Tak latwo znalezc tragarza na pare minut za 10 zl ?

>> Inaczej to wyglada jak sie ma duzy garaz.
>Koła i opony wyglądają tak samo w garażu i w piwnicy.

Ale odleglosc od miejsca przechowywania do bagaznika diametralnie inna
:-)

J.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 21:57:30 - 'Tom N'

J.F w :

> Użytkownik 'Tom N' napisał w wiadomości
> J.F w :
>>> Niewiele ponad 100, a potem w cenniku widac ceny 133, 141 i
>>> wieksze.
>>> Plus wysylka, bo to cennik internetowy.
>>> I nagle sie robi ponad 500, a moze i blizej 600.

>>Ale koń jasno napisał, że 100 z małym okładem
> A bo to wiadomo ile dla niego znaczy maly ?

Mały konia jest mały, no chyba, ze to mały osła ;-)

>>>>A jak ktoś dobrze zakombinuje to kupuje 3 felgi (czwarta jest na
>>>>zapasie) i
>>> Pasujaca do tych trzech ?
>>Pasująca zarówno wymiarami jak i wzorem ;P

> No, jesli sie uda to swietnie, ale ja sie obawiam ze fabryczna felga w
> ASO ma cene z duzym okladem :-)

Nie pisałem o ASO.

> Jutro to i opony zmienie bez czekania. Powiedz jak ma mi zmienic kola
> w listopadzie, jak na podnosniku stoi auto bez kol, a przed brama
> czekaja dwa w kolejce.
> Owszem, inni gumiarze maja przenosne podnosniki :-)

Luzujesz śruby, z bagażnika wyciągasz podnośnik... max 10 minut

> A co mam lepszego do roboty w listopadzie ? W pracy siedziec i
> nadgodziny trzaskac, czy w domu siedziec i liczyc sobie ile to
> newsowanie mnie kosztuje ? :-)

Zawsze można przyjemnej czas z gumkami spędzić, no chyba, że gumiarz
zapewnia rozrywkę z gumkami w kolejce...

>>pozwolisz, że zacytuję to co czujnie wyciąłeś:
>>koła można zmienić w dowolnie wybranym terminie w 10 minut
> Ale trzeba zaladowac do bagaznika, podjechac do gumiarza, i to tego
> dalszego co ma wiecej podnosnikow, wstrzelic sie w kolejke, wrocic, i
> z 10 minut zrobi sie tak naprawde 40 :-)

Patrz wyżej

> Chyba ze miales na mysli samodzielna wymiane ... dluzej schodzi niz 10
> minut, ale raczej krocej niz 40 :-)

Masz ostatnio kompot z kojarzeniem -- tak samodzielnie w dowolnie wybranym
terminie, niezależnym od gumiarzy i ich dostępności

>>> Za to np wole wynosic z piwnicy opony bez felg niz z felgami, bo to
>>> jednak sporo lzej :-)
>>Licząc 200 za godzinę, chyba stać Cię na opłacenie 3 minut tragarza
> Tak latwo znalezc tragarza na pare minut za 10 zl ?

Sam złożyłeś ofertę dwie wiadomości temu:
Ja: nie cenisz swojego czasu nawet dycha za godzinę?
Ty: No wiesz, raz na pol roku, w nieciekawa pogode, to jakos mniej.

--
Tomasz Nycz



Re: opony całoroczne

2012-05-23 22:07:48 - LEPEK

W dniu 2012-05-23 21:57, 'Tom N' pisze:

> Luzujesz śruby, z bagażnika wyciągasz podnośnik... max 10 minut

Cztery koła w 10 minut?
Nawet z żabą (a większość jednak dysponuje jedynie fabrycznym
podnośnikiem) to wychodzi po 2 minuty na koło plus po minucie na
przygotowanie i posprzątanie (musisz cztery koła wyciągnąć/zdjąć, wyjąć
podnośnik itp.). Stawiam jedną wymianę u gumiarza, że 10 minut nie dasz
rady nawet zakładając, że trzymasz samochód w miejscu, w którym będziesz
zmieniał mu obuwie.

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE sedan '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan '01



Re: opony całoroczne

2012-05-23 22:38:46 - 'Tom N'

LEPEK w :

> W dniu 2012-05-23 21:57, 'Tom N' pisze:

>> Luzujesz śruby, z bagażnika wyciągasz podnośnik... max 10 minut

> Cztery koła w 10 minut?

Tak

> Nawet z żabą (a większość jednak dysponuje jedynie fabrycznym
> podnośnikiem)

Z fabrycznym podnośnikiem

> to wychodzi po 2 minuty na koło

I jaki problem widzisz

> plus po minucie na
> przygotowanie i posprzątanie
> (musisz cztery koła wyciągnąć

Szykując się na wycieczkę/wracając do/od gumiarza nie musisz, bo gumy
trzymasz u niego?

Policz jeszcze czas na od odśnieżenie podjazdu...

> wyjąć podnośnik itp.).

Ale podnośnik wyjmuje się raz a nie 4 razy

> Stawiam jedną wymianę u gumiarza, że 10 minut nie dasz
> rady nawet zakładając, że trzymasz samochód w miejscu, w którym będziesz
> zmieniał mu obuwie.

? Co ma obuwi zmienne gumiarza do wymiany kół, że tak pojadę Czesiem

--
Tomasz Nycz



Re: opony całoroczne

2012-05-23 22:55:32 - Dykus

Witam,

W dniu 2012-05-23 22:38, 'Tom N' pisze:

>>> Luzujesz śruby, z bagażnika wyciągasz podnośnik... max 10 minut
>
>> Cztery koła w 10 minut?
>
> Tak

Obiecaj, że na zimę nagrasz film, jak wymieniasz cztery koła w 10 minut.
:) I, że będziesz jeździł z tak wymienionymi kołami całą zimę i nie
będziesz dokręcał profilaktycznie śrub na drugi dzień. :)

Ja przy wymianie przy okazji oglądam stan hamulców (choć za bardzo się
nie znam, ale chętnie patrzę;) i przede wszystkim smaruje powierzchnie
styku smarem. To też odrobinę czasu zajmuje... :)


--
Pozdrawiam,
Dykus.





Re: opony całoroczne

2012-05-24 15:32:48 - Ukaniu


Użytkownik Dykus napisał w wiadomości
news:jpjis8$cgt$1@inews.gazeta.pl...
> i przede wszystkim smaruje powierzchnie styku smarem. To też odrobinę
> czasu zajmuje... :)

A wiesz, że nie wolno smarować. Bo siła ma być przenoszona przez styk felgi
z piastą/tarczą a nie przez śruby które tego nie lubią.
--
Pozdrawiam,
Łukasz




Re: opony całoroczne

2012-05-24 18:09:26 - Dykus

Witam,

W dniu 2012-05-24 15:32, Ukaniu pisze:

> A wiesz, że nie wolno smarować. Bo siła ma być przenoszona przez styk
> felgi z piastą/tarczą a nie przez śruby które tego nie lubią.

Nie, nie wiedziałem i nawet się nad tym nie zastanawiałem. Smaruje
smarem miedzianym (miedziowym?) od czasu, jak to po zimie musiałem
krążyć na parkingu z poluzowanymi śrubami, aby koło zdjąć...

Ale wychodzi na to, że masz rację:
www.alcoa.com/alcoawheels/europe/pdf/pl/Alcoa_Wheel_Service_manual_Polish.pdf
Strona 36.

Przy zimowej wymianie usunę resztki smaru...


--
Pozdrawiam,
Dykus.





Re: opony całoroczne

2012-05-23 23:03:08 - LEPEK

W dniu 2012-05-23 22:38, 'Tom N' pisze:

> ? Co ma obuwi zmienne gumiarza do wymiany kół, że tak pojadę Czesiem

Masz 4 koła w bagażniku (i cztery założone). Tamże podnośnik i klucz. I
10 minut na to, aby wszystko wróciło na miejsce z tym, że w bagażniku
mają się znaleźć koła obecnie znajdujące się między samochodem, a
ziemią. Zakładamy, że masz normalny samochód, który trzeba podeprzeć
cztery razy. Może nie być kołpaków, ani specjalnych śrub. Możesz mieć
nawet klucz krzyżak. Progi mają zostać niedraśnięte. 10 minut. Nie
uwierzę, jak nie zobaczę :)

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE sedan '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan '01



Re: opony całoroczne

2012-05-23 23:44:28 - J.F.

Dnia Wed, 23 May 2012 23:03:08 +0200, LEPEK napisał(a):
> W dniu 2012-05-23 22:38, 'Tom N' pisze:
>> ? Co ma obuwi zmienne gumiarza do wymiany kół, że tak pojadę Czesiem
>
> Masz 4 koła w bagażniku (i cztery założone).

No nie, kola sobie stoja w rogu garazu, nie ma potrzeby pakowac do
bagaznika. Z powrotem tez nie.

> Tamże podnośnik i klucz. I
> 10 minut na to, aby wszystko wróciło na miejsce z tym, że w bagażniku
> mają się znaleźć koła obecnie znajdujące się między samochodem, a
> ziemią. Zakładamy, że masz normalny samochód, który trzeba podeprzeć
> cztery razy. Może nie być kołpaków, ani specjalnych śrub. Możesz mieć
> nawet klucz krzyżak. Progi mają zostać niedraśnięte. 10 minut. Nie
> uwierzę, jak nie zobaczę :)

Nie mowie ze sie nie da, ale zap* trzeba zdrowo, tez poprosze o film :-)

J.



Re: opony całoroczne

2012-05-24 23:09:10 - J.F.

Dnia Wed, 23 May 2012 21:57:30 +0200, 'Tom N' napisał(a):
> J.F w :
>>>Ale koń jasno napisał, że 100 z małym okładem
>> A bo to wiadomo ile dla niego znaczy maly ?
>
> Mały konia jest mały, no chyba, ze to mały osła ;-)

Tak a propos
www.youtube.com/watch?v=FhsU9TFgUUw

chodzilo sie do ZOO, ale jakos ten szczegol anatomii umknal mojej uwadze
:-)

>> No, jesli sie uda to swietnie, ale ja sie obawiam ze fabryczna felga w
>> ASO ma cene z duzym okladem :-)
> Nie pisałem o ASO.

A gdzie jeszcze sprzedaja fabryczne felgi ?

>>>> Za to np wole wynosic z piwnicy opony bez felg niz z felgami, bo to
>>>> jednak sporo lzej :-)
>>>Licząc 200 za godzinę, chyba stać Cię na opłacenie 3 minut tragarza
>> Tak latwo znalezc tragarza na pare minut za 10 zl ?
>
> Sam złożyłeś ofertę dwie wiadomości temu:
> Ja: nie cenisz swojego czasu nawet dycha za godzinę?
> Ty: No wiesz, raz na pol roku, w nieciekawa pogode, to jakos mniej.

Bo co innego postac sobie w kolejce u gumiarza, a co innego nosic ciezarki
:-)

J.



Re: opony całoroczne

2012-05-24 07:10:19 - Agent

..
>
> niewiele ponad 100 to nie 150, 50-70 to jedna przekładka kompletu opon ...

No i teraz wszyscy wykupią felgi 13 na zimę. Weź pokaż mi gdzie za 100 zł
można kupić felgi 16 do Avensisa. I od razu kołpaki.







Re: opony całoroczne

2012-05-24 09:12:12 - Cavallino


Użytkownik Agent napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpkfs0$s35$1@inews.gazeta.pl...
> .
>>
>> niewiele ponad 100 to nie 150, 50-70 to jedna przekładka kompletu opon
>> ...
>
> No i teraz wszyscy wykupią felgi 13 na zimę. Weź pokaż mi gdzie za 100 zł
> można kupić felgi 16 do Avensisa.

Nie, to Ty pokaż auta, do których nowych stalówek nie idzie kupić za 1600
zł, zgodnie z Twoim twierdzeniem, że są droższe.





Re: opony całoroczne

2012-05-24 10:34:26 - Agent


Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości
news:jpknuv$4q3$2@news.icm.edu.pl...
>
> Użytkownik Agent napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jpkfs0$s35$1@inews.gazeta.pl...
>> .
>>>
>>> niewiele ponad 100 to nie 150, 50-70 to jedna przekładka kompletu opon
>>> ...
>>
>> No i teraz wszyscy wykupią felgi 13 na zimę. Weź pokaż mi gdzie za 100 zł
>> można kupić felgi 16 do Avensisa.
>
> Nie, to Ty pokaż auta, do których nowych stalówek nie idzie kupić za 1600
> zł, zgodnie z Twoim twierdzeniem, że są droższe.
>
Ja nigdzie nie pisałem że stalówki są droższe.




Re: opony całoroczne

2012-05-24 16:04:38 - Cavallino


Użytkownik Agent napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

> Ja nigdzie nie pisałem że stalówki są droższe.

No tak, to Szymon pisał.
Sorry.




Re: opony całoroczne

2012-05-24 07:01:07 - Agent


>>>
>>
>> A wiesz, żę porządna stalowa felga jest droższa?
>
> Nie wiem, a na zimę nie potrzebuję porządnych, cokolwiek to Twoim
> zdaniem oznacza.
> Felgi 13 które kiedyś kupowałem (jako nowe) kosztowały niewiele ponad 100
> zł, więc do 1600 był jeszcze mały margines... ;-)

Nie no proszę Cię. Jak sobie wyobrażasz założenie 13 do Passata czy
Avensisa? Nie mówiąc już o jakiś wysokich suvach.

>> I co masz do alu w zimie?
>
> Ciężej się prostuje, bardziej mi szkoda wyrzucić (regeneracja tania nie
> jest, w zeszłym miesiącu płaciłem za tą przyjemność), sól robi z nich
> miazgę dużo szybciej.
Jeżdżę ciągle na alu i nic sie nie krzywi i korozji tez nie ma.




Re: opony całoroczne

2012-05-24 09:10:25 - Cavallino


Użytkownik Agent napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpkfan$r77$1@inews.gazeta.pl...
>
>>>>
>>>
>>> A wiesz, żę porządna stalowa felga jest droższa?
>>
>> Nie wiem, a na zimę nie potrzebuję porządnych, cokolwiek to Twoim
>> zdaniem oznacza.
>> Felgi 13 które kiedyś kupowałem (jako nowe) kosztowały niewiele ponad
>> 100 zł, więc do 1600 był jeszcze mały margines... ;-)
>
> Nie no proszę Cię. Jak sobie wyobrażasz założenie 13 do Passata

Gdzie napisałem że sobie wyobrażam?
Napisałem, że się zmieści w marginesie, rozumiem że Ty twierdzisz coś
innego?
Bo jeśli nie, to z kim i o czym dyskutujesz?

>> Ciężej się prostuje, bardziej mi szkoda wyrzucić (regeneracja tania nie
>> jest, w zeszłym miesiącu płaciłem za tą przyjemność), sól robi z nich
>> miazgę dużo szybciej.
> Jeżdżę ciągle na alu i nic sie nie krzywi i korozji tez nie ma.

A jak długo jeździsz na jednych i tych samych alu?





Re: opony całoroczne

2012-05-24 10:38:41 - Agent


Użytkownik Cavallino napisał w wiadomości
news:jpknuu$4q3$1@news.icm.edu.pl...
>
> Użytkownik Agent napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jpkfan$r77$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>>>>
>>>>
>>>> A wiesz, żę porządna stalowa felga jest droższa?
>>>
>>> Nie wiem, a na zimę nie potrzebuję porządnych, cokolwiek to Twoim
>>> zdaniem oznacza.
>>> Felgi 13 które kiedyś kupowałem (jako nowe) kosztowały niewiele ponad
>>> 100 zł, więc do 1600 był jeszcze mały margines... ;-)
>>
>> Nie no proszę Cię. Jak sobie wyobrażasz założenie 13 do Passata
>
> Gdzie napisałem że sobie wyobrażam?
> Napisałem, że się zmieści w marginesie, rozumiem że Ty twierdzisz coś
> innego?
> Bo jeśli nie, to z kim i o czym dyskutujesz?

Próbujesz udowodnić że można zaoszczędzić kasę kupując używane felgi stalowe
13 za 100 zł. I odnosisz swoją kalkulację do nowych alu 16 za 1600 zł.
Próbujesz coś porównać to porównaj nowe do nowych w tym samym rozmiarze.
>
>>> Ciężej się prostuje, bardziej mi szkoda wyrzucić (regeneracja tania nie
>>> jest, w zeszłym miesiącu płaciłem za tą przyjemność), sól robi z nich
>>> miazgę dużo szybciej.
>> Jeżdżę ciągle na alu i nic sie nie krzywi i korozji tez nie ma.
>
> A jak długo jeździsz na jednych i tych samych alu?
>
7 lat




Re: opony całoroczne

2012-05-24 16:06:19 - Cavallino


Użytkownik Agent napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

> Próbujesz udowodnić że można zaoszczędzić kasę kupując używane felgi
> stalowe 13 za 100 zł.

Bzdura.
Jak nie rozumiesz co się pisze, to warto jeszcze raz przeczytać.


>I odnosisz swoją kalkulację do nowych alu 16 za 1600 zł.

Kolejna bzdura.

>>> Jeżdżę ciągle na alu i nic sie nie krzywi i korozji tez nie ma.
>>
>> A jak długo jeździsz na jednych i tych samych alu?
>>
> 7 lat

Z ciekawości - ile za nie zapłaciłeś i jaki przebieg odnotowałeś?
Bo rozumiem, że jeździsz latem i zimą?




Re: opony całoroczne

2012-05-24 18:05:11 - J.F

Użytkownik Agent napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpkfan$r77$1@inews.gazeta.pl...
>> Felgi 13 które kiedyś kupowałem (jako nowe) kosztowały niewiele
>> ponad 100 zł, więc do 1600 był jeszcze mały margines... ;-)

>Nie no proszę Cię. Jak sobie wyobrażasz założenie 13 do Passata czy

Ale on kiedys jezdzil na 13 :-)
Ciekawe - tarcze ma teraz wieksze i sie juz w 16 nie mieszcza, czy
spokojnie mozna 14 zalozyc :-)

>Avensisa? Nie mówiąc już o jakiś wysokich suvach.

Z ta wysokoscia opon to tez roznie. Felga wielka, opona cienka, a
drogi u nas dziurawe :-)

J.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 12:01:38 - gregor

W dniu 2012-05-23 10:23, neoniusz pisze:
> W dniu 23.05.2012 10:09, Robert_J pisze:
>>> ...policz sobie koszty bawienia sie 2x w roku w przekladanie opon.. Po
>>> 3-4 latach masz za to nowa opone.
>>
>> po 15 za jedną wymianę licząc
>
> ROTFL! Chyba na Ukrainie i to u jakiegos dziadka w garazu.

Taka ciekawostka na Ukrainie jak miałem kapcia w Roverze po wjechaniu w
dziurę i wgięciu felgi, fachowiec za wyprostowanie jej + zdjęcie zapasu,
założenia wyprostowanego nadmuchanego koła wziął słownie na nasze 4 złote

gregor



Re: opony całoroczne

2012-05-23 10:25:21 - yabba

Użytkownik Robert_J napisał w wiadomości
news:jpi60j$dpp$1@inews.gazeta.pl...
>> ...policz sobie koszty bawienia sie 2x w roku w przekladanie opon.. Po
>> 3-4 latach masz za to nowa opone.
>
> Chyba ze szrotu ;-))). 30 zł rocznie (po 15 za jedną wymianę licząc) to da
> Ci ok. 100-120 zł po 4 latach. Nie wiem jaką nową kupisz w tej cenie
> ;-))))

30 zl za przełożenie kompletu opon? Gdzie tak tanio?


--
Pozdrawiam,

yabba




Re: opony całoroczne

2012-05-23 10:30:41 - Chris

yabba nabazgrał(a):

> Użytkownik Robert_J napisał w wiadomości
> news:jpi60j$dpp$1@inews.gazeta.pl...
>>> ...policz sobie koszty bawienia sie 2x w roku w przekladanie opon.. Po
>>> 3-4 latach masz za to nowa opone.
>> Chyba ze szrotu ;-))). 30 zł rocznie (po 15 za jedną wymianę licząc)
>> to da Ci ok. 100-120 zł po 4 latach. Nie wiem jaką nową kupisz w tej
>> cenie ;-))))
> 30 zl za przełożenie kompletu opon? Gdzie tak tanio?

U siebie w garażu a te 30zł to koszt piwka :) po dwa piwka na koło :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 10:31:59 - neoniusz

W dniu 23.05.2012 10:25, yabba pisze:
>>> ...policz sobie koszty bawienia sie 2x w roku w przekladanie opon..
>>> Po 3-4 latach masz za to nowa opone.
>>
>> Chyba ze szrotu ;-))). 30 zł rocznie (po 15 za jedną wymianę licząc)
>> to da Ci ok. 100-120 zł po 4 latach. Nie wiem jaką nową kupisz w tej
>> cenie ;-))))
>
> 30 zl za przełożenie kompletu opon? Gdzie tak tanio?
>
>

On nie pisal, ze wymiana za 30 zl, tylko za 15 zl. A to jest nawet
jeszcze smieszniejsze.



Re: opony całoroczne

2012-05-23 10:55:47 - Robert_J

> On nie pisal, ze wymiana za 30 zl, tylko za 15 zl. A to
> jest nawet jeszcze smieszniejsze.

Śmieszniejszy to jest brak myślenia :-). Nie przyszło Ci do
głowy że pisałem o jednej oponie? Jak ktoś twierdzi że po 3
czy nawet 4 latach niezmieniania opon można kupić nowe, to
jakie znaczenie ma czy porównuję cenę wymiany jednej, czy
kompletu? Jeden Cavallino zajarzył o co chodzi :-).




Re: opony całoroczne

2012-05-23 11:01:04 - Axel

neoniusz wrote in message
news:jpi79v$9im$1@node1.news.atman.pl... W dniu 23.05.2012 10:25, yabba
pisze:
>>>> ...policz sobie koszty bawienia sie 2x w roku w przekladanie opon..
>>>> Po 3-4 latach masz za to nowa opone.
>>> Chyba ze szrotu ;-))). 30 zł rocznie (po 15 za jedną wymianę licząc)
>>> to da Ci ok. 100-120 zł po 4 latach. Nie wiem jaką nową kupisz w tej
>>> cenie ;-))))
>> 30 zl za przełożenie kompletu opon? Gdzie tak tanio?
> On nie pisal, ze wymiana za 30 zl, tylko za 15 zl. A to jest nawet jeszcze
> smieszniejsze.

Czy wy jestescie takimi debilami, ze nie rozumiecie zupelnie slowa pisanego?
15 zlotych za wymiana ZA OPONE.
Policzcie sobie nawet 20 zl. 2 wymiany w roku, 4 lata - 160 PLN. Kupisz za
to dobra opone wieksza niz 13?

Dla debili^2: wymiana 4 opon to 80 PLN, 2x w roku 2x80=160PLN, 4 lata 4x160=
640 PLN. Ostatnio kupowalem komplet opon (raczej niedrogich) do auta -
zaplacilem 1200 PLN, czyli moglbym sobie kupic najwyzej 2 opony.

Zrozumieli?


--
Axel





Re: opony całoroczne

2012-05-23 11:41:10 - J.F

Użytkownik Axel napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpi90t$lbu$1@inews.gazeta.pl...
>Czy wy jestescie takimi debilami, ze nie rozumiecie zupelnie slowa
>pisanego? 15 zlotych za wymiana ZA OPONE.
>Policzcie sobie nawet 20 zl. 2 wymiany w roku, 4 lata - 160 PLN.
>Kupisz za to dobra opone wieksza niz 13?

Wydaje mi sie ze 14 kupie.
Chyba ze Debice Furio i Daytony juz nie sa dobre, mozliwe :-)

Jeszcze chyba spora sezonowosc jest w temacie - letnie nie potanieja
za miesiac ?


J.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 13:38:09 - Axel

J.F wrote in message
news:jpibbq$rgj$1@inews.gazeta.pl...
>>Policzcie sobie nawet 20 zl. 2 wymiany w roku, 4 lata - 160 PLN. Kupisz za
>>to dobra opone wieksza niz 13?
> Wydaje mi sie ze 14 kupie.

No dobra, niech bedzie, ze powyzej 14 - jak wiekszosc wspolczesnych
samochodow. Do mojego takie jak fabryczne 215/55/16 kosztuja ~500PLN za
sztuke.

> Chyba ze Debice Furio i Daytony juz nie sa dobre, mozliwe :-)

A nie Frigo? :-P

> Jeszcze chyba spora sezonowosc jest w temacie - letnie nie potanieja za
> miesiac ?

Nie na tyle raczej.


--
Axel





Re: opony całoroczne

2012-05-23 17:41:36 - J.F

Użytkownik Axel napisał w wiadomości
>J.F wrote in message
>>>Policzcie sobie nawet 20 zl. 2 wymiany w roku, 4 lata - 160 PLN.
>>>Kupisz za to dobra opone wieksza niz 13?
>> Wydaje mi sie ze 14 kupie.
>No dobra, niech bedzie, ze powyzej 14 - jak wiekszosc wspolczesnych
>samochodow. Do mojego takie jak fabryczne 215/55/16 kosztuja ~500PLN
>za sztuke.

Chcialo sie miec drogie w utrzymaniu auto, to trzeba placic :-)

15 chyba jeszcze w znosnej cenie.

>> Chyba ze Debice Furio i Daytony juz nie sa dobre, mozliwe :-)
>A nie Frigo? :-P

Na zime Frigo tez moga byc.

>> Jeszcze chyba spora sezonowosc jest w temacie - letnie nie
>> potanieja za miesiac ?
>Nie na tyle raczej.

przed napisaniem tak kontrolnie sprawdzilem ceny na baloon ... i
faktycznie mnie troche zaskoczyly wysokoscia. To nawet te caloroczne
Debice tanie sa.
No i zaczalem sie zastanawiac - czy nikt nie chce ich drozej kupic i
musieli z nich zrobic tanie, budzetowe, ch* opony, czy te rozne
serwisy korzystaja z okazji i winduja ceny opon letnich.

J.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 19:46:52 - Axel


J.F wrote in message
news:jpj0fj$m0s$1@inews.gazeta.pl...


>>No dobra, niech bedzie, ze powyzej 14 - jak wiekszosc wspolczesnych
>>samochodow. Do mojego takie jak fabryczne 215/55/16 kosztuja ~500PLN za
>>sztuke.
>
> Chcialo sie miec drogie w utrzymaniu auto, to trzeba placic :-)

Wcale nie. Wystarczylo kupic opony 205/55/16 (tez sa w homologacji auta) i
cena spadla do... 300 PLN.

>
> 15 chyba jeszcze w znosnej cenie.


Zebys sie nie zdziwil. Kumpel ostatnio szukal opon do Xsary, bodajze
185/60/15. Dokladnie takie jak moje sa... po 300.


--
Axel




Re: opony całoroczne

2012-05-23 20:41:03 - V-Tec

W dniu 2012-05-23 19:46, Axel pisze:
>
> J.F wrote in message
> news:jpj0fj$m0s$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>>> No dobra, niech bedzie, ze powyzej 14 - jak wiekszosc wspolczesnych
>>> samochodow. Do mojego takie jak fabryczne 215/55/16 kosztuja ~500PLN
>>> za sztuke.
>>
>> Chcialo sie miec drogie w utrzymaniu auto, to trzeba placic :-)
>
> Wcale nie. Wystarczylo kupic opony 205/55/16 (tez sa w homologacji auta)
> i cena spadla do... 300 PLN.
>
>>
>> 15 chyba jeszcze w znosnej cenie.
>
>
> Zebys sie nie zdziwil. Kumpel ostatnio szukal opon do Xsary, bodajze
> 185/60/15. Dokladnie takie jak moje sa... po 300.

Z tego co zauważyłem na cenę opony ma jej wyjątkowość - im rzadziej
spotykana tym droższa. 195/65/15 (b. popularna) może być tańsza. A
różnica między 205/55/16 a 215/55/16 to jakieś kuriozum. Na pocieszenie
spójrz na cenę 245/45/18 - niektóre insignie na nich jeżdżą.

--
pozdr
W.



Re: opony całoroczne

2012-05-23 21:23:20 - Artur Maśląg

W dniu 2012-05-23 20:41, V-Tec pisze:
(...)
> Z tego co zauważyłem na cenę opony ma jej wyjątkowość - im rzadziej
> spotykana tym droższa.

Zgadza się.

> 195/65/15 (b. popularna) może być tańsza. A
> różnica między 205/55/16 a 215/55/16 to jakieś kuriozum. Na pocieszenie
> spójrz na cenę 245/45/18 - niektóre insignie na nich jeżdżą.

No ba, a jak popatrzeć na ceny 14, których na rynku mnóstwo...







Re: opony ca?oroczne

2012-05-24 15:17:09 - to

begin Axel

> Czy wy jestescie takimi debilami, ze nie rozumiecie zupelnie slowa
> pisanego? 15 zlotych za wymiana ZA OPONE.
> Policzcie sobie nawet 20 zl. 2 wymiany w roku, 4 lata - 160 PLN. Kupisz
> za to dobra opone wieksza niz 13?

Wasz czas jest za darmo? Czy może wizyty u gumiarza to Wasze hobby?
Trzeba jeszcze doliczyć 2h stracone rocznie.

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway



Re: opony całoroczne

2012-05-23 10:28:29 - Maciek

W dniu 2012-05-23 10:09, Robert_J pisze:
> Chyba ze szrotu ;-))). 30 zł rocznie (po 15 za jedną wymianę
> licząc) to da Ci ok. 100-120 zł po 4 latach. Nie wiem jaką
> nową kupisz w tej cenie ;-))))
Nie wiem, gdzie wymieniasz, ale np. w Warszawie to potrafi kosztować
80-100 zł z wyważeniem.
--
Pozdrawiam
Maciek



Re: opony całoroczne

2012-05-23 10:56:52 - Robert_J

> Nie wiem, gdzie wymieniasz, ale np. w Warszawie to potrafi
> kosztować
> 80-100 zł z wyważeniem.

W szczecinie 50-60, stąd prostą arytmetyką wychodzi do 15 za
sztukę :-). Widać arytmetyka nie dla wszystkich jest
prosta...




Re: opony całoroczne

2012-05-23 11:02:10 - Axel

Maciek wrote in message
news:jpi73j$8mf$1@node1.news.atman.pl...

>> Chyba ze szrotu ;-))). 30 zł rocznie (po 15 za jedną wymianę
>> licząc) to da Ci ok. 100-120 zł po 4 latach. Nie wiem jaką
>> nową kupisz w tej cenie ;-))))
> Nie wiem, gdzie wymieniasz, ale np. w Warszawie to potrafi kosztować
> 80-100 zł z wyważeniem.

Nooo, to bogaty jestes, skoro placisz za wymiane kompletu opon 360-400
zlotych.

--
Axel





Re: opony całoroczne

2012-05-23 11:11:10 - J.F

Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
W dniu 2012-05-23 10:09, Robert_J pisze:
> Chyba ze szrotu ;-))). 30 zł rocznie (po 15 za jedną wymianę
> licząc) to da Ci ok. 100-120 zł po 4 latach. Nie wiem jaką
> nową kupisz w tej cenie ;-))))

>Nie wiem, gdzie wymieniasz, ale np. w Warszawie to potrafi kosztować
>80-100 zł z wyważeniem.

Za 4 sztuki. co daje 20-25 zl za opone, dwie rocznie to juz 30-50 zl
i po paru latach sie uzbiera.

J.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 12:01:26 - Cavallino


Użytkownik J.F napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpi9jg$mt7$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Maciek napisał w wiadomości
> W dniu 2012-05-23 10:09, Robert_J pisze:
>> Chyba ze szrotu ;-))). 30 zł rocznie (po 15 za jedną wymianę
>> licząc) to da Ci ok. 100-120 zł po 4 latach. Nie wiem jaką
>> nową kupisz w tej cenie ;-))))
>
>>Nie wiem, gdzie wymieniasz, ale np. w Warszawie to potrafi kosztować
>>80-100 zł z wyważeniem.
>
> Za 4 sztuki. co daje 20-25 zl za opone, dwie rocznie to juz 30-50 zl i po
> paru latach sie uzbiera.

Na różnicę w cenie całorocznej i zwykłej.
Czyli oszczędność żadna.





Re: opony całoroczne

2012-05-23 10:17:26 - masti

Dnia pięknego Wed, 23 May 2012 09:32:10 +0200 osobnik zwany lukz wystukał:

> W dniu 2012-05-23 08:43, LEPEK pisze:
>> Witam,
>>
>> Skończyły mi się zimówki, letnie pojeżdżą jeszcze ten sezon. W
>> związku z powyższym stanę na jesieni przed koniecznością zakupu nowych
>> opon. Ale zastanawiam się, czy kupować zimówki, a na wiosnę letnie (o
>> ile obecne już się nie będą nadawały po tym sezonie), czy może nabyć
>> całoroczne.
>> Jazda głównie po mieście, choć czasem wjeżdżam w jakieś dziwne miejsca
>> (ale nie stanowi to problemu - mogę się od tego powstrzymać ;) ). Na
>> dłuższe trasy, wyjazdy jest drugi samochód (choć diesel, a to w zimie
>> nie jest zaletą ;) ).
>> Niewątpliwą zaletą całorocznych jest brak cosezonowych wymian (wygoda i
>> koszt). Ale jak sprawują się w zimie na śniegu? Które byście polecili,
>> a których zdecydowanie nie?
>>
>> Pozdr,
>
> Vredestein Quatrac 3 - sprawdzone osobiscie w lecie jak i zima.

jeździłem sporo na Quatrackach i to naprawdę dobra opona w każdych
warunkach.






--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst gazeta <.> pl
-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija! T.Pratchett




Re: opony całoroczne

2012-05-23 09:47:07 - Cavallino


Użytkownik LEPEK napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpi0u0$1sr$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
>
> Skończyły mi się zimówki, letnie pojeżdżą jeszcze ten sezon.
> W związku z powyższym stanę na jesieni przed koniecznością zakupu nowych
> opon. Ale zastanawiam się, czy kupować zimówki, a na wiosnę letnie (o ile
> obecne już się nie będą nadawały po tym sezonie), czy może nabyć
> całoroczne.

Zastanawiałem się nad tym rok temu, ale do całorocznych (porządnych)
musiałbym dopłacić z 50%, więc uznałem że to nie ma ekonomicznego sensu.





Re: opony całoroczne

2012-05-23 19:06:18 - radekp@konto.pl

Wed, 23 May 2012 09:47:07 +0200, w
<4fbc95f8$0$26698$65785112@news.neostrada.pl>, Cavallino
napisał(-a):

>
> Użytkownik LEPEK napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jpi0u0$1sr$1@inews.gazeta.pl...
> > Witam,
> >
> > Skończyły mi się zimówki, letnie pojeżdżą jeszcze ten sezon.
> > W związku z powyższym stanę na jesieni przed koniecznością zakupu nowych
> > opon. Ale zastanawiam się, czy kupować zimówki, a na wiosnę letnie (o ile
> > obecne już się nie będą nadawały po tym sezonie), czy może nabyć
> > całoroczne.
>
> Zastanawiałem się nad tym rok temu, ale do całorocznych (porządnych)
> musiałbym dopłacić z 50%, więc uznałem że to nie ma ekonomicznego sensu.

Zwłaszcza, że całoroczne wytrzymują z 50% mniej.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 09:56:29 - Vlad The Ripper

>
> Skończyły mi się zimówki, letnie pojeżdżą jeszcze ten sezon.
> W związku z powyższym stanę na jesieni przed koniecznością zakupu nowych
> opon. Ale zastanawiam się, czy kupować zimówki, a na wiosnę letnie (o ile
> obecne już się nie będą nadawały po tym sezonie), czy może nabyć
> całoroczne.
> Jazda głównie po mieście, choć czasem wjeżdżam w jakieś dziwne miejsca
> (ale nie stanowi to problemu - mogę się od tego powstrzymać ;) ). Na
> dłuższe trasy, wyjazdy jest drugi samochód (choć diesel, a to w zimie nie
> jest zaletą ;) ).
> Niewątpliwą zaletą całorocznych jest brak cosezonowych wymian (wygoda i
> koszt). Ale jak sprawują się w zimie na śniegu? Które byście polecili, a
> których zdecydowanie nie?
>
Moim zdaniem ma to sens kupić całoroczne. Opona to w końcu żadne kosmiczna
technologia (ale producent dębica navigator o tym nie wie:). Mam obecnie w
golfie 4 na tylnej osi dunlop sp all season - na lato ok, a na zimę nie
wiem, bo mam je dopiero od marca. Zdecydowanie nie polecam opon dębica
navigator2 - przynajmniej tych z ostatnich lat produkcji, bo wcześniejsze
były ok. Obecne nie trzymają trakcji na żadnej nawierzchni a w dodatku
piszczą niemiłosiernie. Auto - lanos 1,5 86KM.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 11:08:02 - J.F

Użytkownik Vlad The Ripper napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpi57c$bru$1@inews.gazeta.pl...
>Moim zdaniem ma to sens kupić całoroczne. Opona to w końcu żadne
>kosmiczna technologia (ale producent dębica navigator o tym nie
>wie:). Mam obecnie w golfie 4 na tylnej osi dunlop sp all season -
>na lato ok, a na zimę nie wiem, bo mam je dopiero od marca.
>Zdecydowanie nie polecam opon dębica navigator2 - przynajmniej tych z
>ostatnich lat produkcji, bo wcześniejsze były ok. Obecne nie trzymają
>trakcji na żadnej nawierzchni a w dodatku piszczą niemiłosiernie.
>Auto - lanos 1,5 86KM.

Auc, a wlasnie zamierzalem kupic kolejne.

Gume zmienili czy bieznik ?

J.






Re: opony całoroczne

2012-05-23 12:21:45 - Vlad The Ripper

> Auc, a wlasnie zamierzalem kupic kolejne.
>
> Gume zmienili czy bieznik ?
>
Bieżnik jest troszkę inny, a co do gumy to kto wie.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 11:30:33 - Przemysław Czaja


Użytkownik Vlad The Ripper

> były ok. Obecne nie trzymają trakcji na żadnej nawierzchni a w dodatku
> piszczą niemiłosiernie. Auto - lanos 1,5 86KM.

Czas przyjacielu ustawić zbieżnośc - piszę poważnie!




Re: opony całoroczne

2012-05-23 12:26:08 - Vlad The Ripper

> Użytkownik Vlad The Ripper
>
>> były ok. Obecne nie trzymają trakcji na żadnej nawierzchni a w dodatku
>> piszczą niemiłosiernie. Auto - lanos 1,5 86KM.
>
> Czas przyjacielu ustawić zbieżnośc - piszę poważnie!
Nie będę się upierał, że nie. Możesz napisać coś więcej na ten temat?
W sumie to ojca samochód i nic nie ściąga i nigdy nie ściągało więc żadna
geometria czy zbieżność pwenie nie były zmieniane od nowości. A z tego co mi
wiadomo te opony zaczęły się tak zachowywać nie od razu po wymianie tylko po
sezonie lub dwóch.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 14:00:25 - Przemysław Czaja


Użytkownik Vlad The Ripper

> A z tego co mi wiadomo te opony zaczęły się tak zachowywać nie od razu
> po wymianie tylko po sezonie lub dwóch.

Czasem wystarczy jakaś większa dziura w jezdni i zbieżność do poprawki.
Nie będę się upierał przy tej zbieżności, ale jeśli opony piszczą w
zakrętach przy prędkościach przy których piszczeć nie powinny (jak się
uprzesz, to wszyskie piszczą) to zazwyczaj jest to skutkiem złego
ustawienia zbiezności lub geometrii.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 17:02:35 - Szymon Machel


Użytkownik Przemysław Czaja napisał w wiadomości

> Nie będę się upierał przy tej zbieżności, ale jeśli opony piszczą w
> zakrętach przy prędkościach przy których piszczeć nie powinny (jak się
> uprzesz, to wszyskie piszczą) to zazwyczaj jest to skutkiem złego
> ustawienia zbiezności lub geometrii.

Może zacząć od sprawdzenia ciśnienia w oponach :)

Szymon





Re: opony całoroczne

2012-05-24 10:13:43 - Vlad The Ripper

>
>> A z tego co mi wiadomo te opony zaczęły się tak zachowywać nie od razu po
>> wymianie tylko po sezonie lub dwóch.
>
> Czasem wystarczy jakaś większa dziura w jezdni i zbieżność do poprawki.
> Nie będę się upierał przy tej zbieżności, ale jeśli opony piszczą w
> zakrętach przy prędkościach przy których piszczeć nie powinny (jak się
> uprzesz, to wszyskie piszczą) to zazwyczaj jest to skutkiem złego
> ustawienia zbiezności lub geometrii.
Ja się trochę nieprecyzyjnie wyraziłem z tym piszczeniem. Piszczą przy
mocniejszym hamowaniu - znacznie bardziej niż normalnie i w ogóle trudno
ruszyć bez zapiszczenia opon na asfalcie. Na mokrym to już w ogóle tragedia.
W zakrętach jakby przód uciekał na zewnątrz. Ciśnienie prawidłowe.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 10:02:35 - to

begin LEPEK

> Ale jak sprawują się w zimie na śniegu? Które byście polecili, a których
> zdecydowanie nie?

W zeszłym roku kupiłem Goodyeary Vector 4Seasons i generalnie mogę je
polecić. Są zadziwiająco dobre zimą (ogólnie) i na mokrym (obojętne zimą
czy latem). Poziom przyzwoitych opon sezonowych. Są natomiast zupełnie
niesportowe jak jest ciepło na suchym. Wrażenie z jazdy po suchym latem
podobne jak na zimówkach (no może trochę lepsze, bo nie pływają tak
bardzo w wysokich temperaturach). Generalnie do normalnej jazdy i dla 99%
kierowców wystarczą. Oczywiście do jakiegoś słabego auta w stylu 100 KM.

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway



Re: opony całoroczne

2012-05-23 10:50:29 - tatanka1981@wp.pl

W dniu środa, 23 maja 2012 08:43:11 UTC+2 użytkownik LEPEK napisał:
> Witam,
>
> Niew�tpliw� zalet� ca�orocznych jest brak cosezonowych wymian (wygoda i
> koszt). Ale jak sprawuj� si� w zimie na �niegu? Kt�re by�cie polecili, a
> kt�rych zdecydowanie nie?
>


Czesc,

Odradzam Debica Navigator 2 - bardzo slabe na mokrym asfalcie, dobre dosc na sniegu (tylko czego w miescie jest wiecej ? ) , w dodatku szybko je zjada..




Re: opony całoroczne

2012-05-23 11:01:37 - J.F

Użytkownik LEPEK napisał w wiadomości grup
>Niewątpliwą zaletą całorocznych jest brak cosezonowych wymian (wygoda
>i koszt). Ale jak sprawują się w zimie na śniegu? Które byście
>polecili, a których zdecydowanie nie?

Mam troche mieszane uczucia.
Debica Navigator 2, zalozone kiedys wiosna, pierwszej zimy zachowywaly
sie na sniegu IMHO znakomicie.
I jak mowie ze znakomite to wiem co mowie - sporo osrodkow
narciarskich odwiedzilem :-)

Co prawda pierwszy raz musialem ubrac zima lancuchy ... a wczesniej
nie jezdzilem przez przelecz Okraj, i nie ja jeden nie bylem w stanie
przejechac - aczkolwiek cos ze dwie terenowki widzialem jak pojechaly,
widac naped na 4 swoje daje.

W nastepnych zimach niespodzianki sie zdarzaly czesciej i to
wydawaloby sie w latwiejszych warunkach - ale tez zimy byly wtedy
nietypowe, a materialu do porownania braklo.
Byc moze to jest tak ze sa dobre na sniegu, natomiast kiepskie na
lodzie, szczegolnie jak zuzyte.

No i musialbym odszukac dokladne liczby, ale cos chyba nie sa zbyt
trwale, ze 30-40kkm przejechaly i sa mocno zuzyte.
Ale jak deszczow nie bedzie, to w sam raz przetrwaja lato i bedzie
mozna kupic na zime nowe navigatory :-)

Moge chyba polecic. Zima moga spokojnie z gorszymi zimowkami
konkurowac, a moze i z lepszymi.
A jaka to wygoda i oszczednosc na przekladaniu, tzn na nieprzekladaniu
:-)
A jaka przyjemnosc jak cie zaskoczy w trasie listopadowa sniezyca.

Natomiast inaczej mieszane uczucia mialem co do GY Vector. Wedle
ADAC - calkiem dobra opona sniegu.
Ale kosztowala wtedy jakies 100zl drozej niz zwykle opony w moim
rozmiarze.
To i na pare wymian starczy, a nawet na kilka z przechowaniem, lub na
komplet felg, lub co tam kto preferuje.

J.





Re: opony całoroczne

2012-05-23 13:57:36 - LEPEK

W dniu 2012-05-23 08:43, LEPEK pisze:
[...]

Odpiszę sam sobie, bo nie chce mi się kolejno.
Chyba kupię całoroczne.
Porównanie cenowe przy założeniu około 3 lat eksploatacji wychodzi tak,
że kupując całoroczne teraz unikam z pięciu przekładek, licząc po 60 zł
za komplet daje to 300 zł. Różnica w cenie na sztuce pomiędzy zimówką, a
all season (bo chyba to liczymy, a nie kupno opony) to około 50 zł =>
komplet 200 zł, niech będzie i 300 zł przy lepszych całorocznych. Czyli
wychodzi na zero mniej więcej.
Drugiego kompletu felg nie mam, a szuka kosztuje 200 zł - nie kupię.
Ogromną zaletą dla mnie jest brak konieczności wymian w kwestii wygody -
muszę trzymać w piwnicy, nosić w te i we wte i co najważniejsze -
pamiętać o wymianie i trafiać w brak tłoku i zmianę pogody jednocześnie
(co z jednej strony się wyklucza, a drugiego warunku - szczególnie po
zimie - jakoś mi się nie udaje spełnić ;) ).
Kupię całoroczne i niech sobie jeżdżą do śmierci.

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE sedan '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan '01



Re: opony całoroczne

2012-05-23 14:03:46 - Przemysław Czaja


Użytkownik LEPEK

> Chyba kupię całoroczne.

Jak zima nie przesadzi z opadami, to rozsądny wybór patrząc na argumenty
za i przeciw.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 14:06:23 - Dominik & Co

Dnia 23.05.2012 LEPEK napisał/a:

> Kupię całoroczne i niech sobie jeżdżą do śmierci.

A z ciekawości: na jakie ostatecznie padł wybór?
Ja jestem zdecydowany na całoroczne, pozostał tylko
wybór modelu...

BTW: ktoś używał Kleber Quadraxer i może podzielić
się wrażeniami?

--
Dominik & kąpany (via slrn)
Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać. (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Na priv pisz na adres: dominik kropka alaszewski na gmailu.



Re: opony całoroczne

2012-05-23 14:19:29 - LEPEK

W dniu 2012-05-23 14:06, Dominik & Co pisze:

> A z ciekawości: na jakie ostatecznie padł wybór?

Jeszcze żadne.
Ale właśnie przejrzałem test HANKOOK Optimo 4S i wypadają nieźle w
każdych warunkach, a cenowo nie wychodzą znacząco drożej od zimówek
(koło 230-240 zł/szt).

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE sedan '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan '01



Re: opony całoroczne

2012-05-23 14:27:49 - wchpikus

W dniu 2012-05-23 14:19, LEPEK pisze:
> W dniu 2012-05-23 14:06, Dominik & Co pisze:
>
>> A z ciekawości: na jakie ostatecznie padł wybór?
>
> Jeszcze żadne.
> Ale właśnie przejrzałem test HANKOOK Optimo 4S i wypadają nieźle w
> każdych warunkach, a cenowo nie wychodzą znacząco drożej od zimówek
> (koło 230-240 zł/szt).
>
> Pozdr,

Hmm, policzmy
230 zl sztuka, caloroczna, ile przejedzie sezonow...2?
Letnie Yokohama a-drive dalem 180zl za sztuke...zimowe podobnie
przejada z 3-4 sezony..
Wyjdzie tak samo, a jednak wolalbym miec zimowki i nie testowac innych
opon na czyims tylku:)..
Wychodzi podobnie, nie mam doswiadczenia z wielosezonowymi...



Re: opony całoroczne

2012-05-23 15:24:57 - PJ

//Wyjdzie tak samo, a jednak wolalbym miec zimowki i nie testowac
innych opon na czyims tylku:)..Wychodzi podobnie, nie mam
doswiadczenia z wielosezonowymi...

w tym konkretnym przypadku wyglada to niezle bo zaczyna na
wielosezonowkach jezdzic w zimie, czyli 2 sezony sa najbardziej
realne, dla HANKOOK Optimo 4S ludzie pisza o przebiegach rzedu 30-45
tkm, jesli to tego dolozymy jazde w wiekszosci po miescie, nawet bez
wywazania opon przez 2 lata to jest jak najbardziej rozsadny
wybor :-)

P.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 18:32:23 - LEPEK

W dniu 2012-05-23 14:27, wchpikus pisze:

> Hmm, policzmy
> 230 zl sztuka, caloroczna, ile przejedzie sezonow...2?
> Letnie Yokohama a-drive dalem 180zl za sztuke...zimowe podobnie
> przejada z 3-4 sezony..
Czyli co 3-4 sezony musisz kupić dwa komplety opon.
> Wyjdzie tak samo, a jednak wolalbym miec zimowki i nie testowac innych
> opon na czyims tylku:)..
Ja mam ubezpieczenie :)
A tak poważnie to IMO zalety zimówek przydają się bardziej w momentach,
kiedy trzeba się skądś wydostać, gdzieś podjechać, bo w czasie jazdy po
mieście zachowuje się margines bezpieczeństwa proporcjonalny do
posiadanego ogumienia :)
> Wychodzi podobnie, nie mam doswiadczenia z wielosezonowymi...
A ja ze względu na zalety posiadania wielosezonowych i faktu, że dobre
wielosezonowe nie ustępują przeciętnym sezonowym wybiorę te pierwsze.

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE sedan '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan '01



Re: opony całoroczne

2012-05-23 18:42:53 - Cavallino


Użytkownik LEPEK napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpj3em$sg2$1@inews.gazeta.pl...
> W dniu 2012-05-23 14:27, wchpikus pisze:
>
>> Hmm, policzmy
>> 230 zl sztuka, caloroczna, ile przejedzie sezonow...2?
>> Letnie Yokohama a-drive dalem 180zl za sztuke...zimowe podobnie
>> przejada z 3-4 sezony..
> Czyli co 3-4 sezony musisz kupić dwa komplety opon.

Ty też, a nawet częściej, bo letnie latem powinny wytrzymać więcej niż
bardziej miękkie wielosezonówki.





Re: opony całoroczne

2012-05-23 14:32:40 - Axel

LEPEK wrote in message
news:jpijbj$ik8$1@inews.gazeta.pl...

> Porównanie cenowe przy założeniu około 3 lat eksploatacji wychodzi tak, że
> kupując całoroczne teraz unikam z pięciu przekładek, licząc po 60 zł za
> komplet daje to 300 zł. Różnica w cenie na sztuce pomiędzy zimówką, a all
> season (bo chyba to liczymy, a nie kupno opony) to około 50 zł => komplet
> 200 zł, niech będzie i 300 zł przy lepszych całorocznych. Czyli wychodzi
> na zero mniej więcej.

Wez pod uwage, ze raz w roku powinienes wywazyc kola nawet jak nie zmieniasz
opon.

--
Axel





Re: opony całoroczne

2012-05-23 17:11:21 - Szymon Machel


Użytkownik LEPEK napisał w wiadomości

> Kupię całoroczne i niech sobie jeżdżą do śmierci.

Jakieś podejście to jest. Może będę demonizował ale:
- opony ulegają zużyciu i dlatego:
- co jakiś czas trzeba koła wyważyć (zmiana opon - dobra okazja),
- niewyważone koło ma wpływ na komfort jazdy, zużycie łożysk, przegubów,
amortyzatory,
- przy okazji wymiany opon można sprawdzić czy nie ma jakiś gości
w oponie (jakiś czas przejeździłem ze śrubą), może to zaowocować
niespodziewanym defektem,
- wymiana wentyli co jakiś czas jest zdrowym objawem

oczywiście jeżeli nie przekraczasz 70km/h powyższe Ciebie nie dotyczy

Szymon





Re: opony całoroczne

2012-05-23 18:28:31 - z

W dniu 2012-05-23 17:11, Szymon Machel pisze:

> - wymiana wentyli co jakiś czas jest zdrowym objawem
>
Z tymi wentylami trzeba uważać bo zakładają najgorsze g... i za rok
znowu do wymiany

z




Re: opony całoroczne

2012-05-23 19:08:07 - Szymon Machel


Użytkownik z napisał w wiadomości

> Z tymi wentylami trzeba uważać bo zakładają najgorsze g... i za rok znowu
> do wymiany

Zmień wulkanizatora

Szymon





Re: opony całoroczne

2012-05-23 18:35:48 - J.F

Użytkownik Szymon Machel napisał w wiadomości
>> Kupię całoroczne i niech sobie jeżdż? do ?mierci.

>Jakie? podej?cie to jest. Może będę demonizował ale:
>- opony ulegaj? zużyciu i dlatego:
>- co jaki? czas trzeba koła wyważyć (zmiana opon - dobra okazja),

Hm, poprzednie auto wymagalo wywazania faktycznie co pol roku.
Ale inne to sie tak raczej jezdzilo, jezdzilo, jezdzilo i nic nie
trzeslo ... az do odkrecenia kol :-)

>- przy okazji wymiany opon można sprawdzić czy nie ma jaki? go?ci
> w oponie (jaki? czas przejeĽdziłem ze ?rub?), może to zaowocować
> niespodziewanym defektem,

Raczej nie narzekam.

>- wymiana wentyli co jaki? czas jest zdrowym objawem

Jak sie zmienia opony co pol roku to faktycznie zdrowym, jak sie nie
zmienia a powietrza nie ubywa ... to po co zmieniac ? :-)

>oczywi?cie jeżeli nie przekraczasz 70km/h powyższe Ciebie nie dotyczy

Przy wiekszych predkosciach tez nie.

Bardziej bym podkreslil ze przy zmianie opon/kol mozna gospodarskim
okiem spojrzec na calosc.

J.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 17:53:06 - Cavallino


Użytkownik LEPEK napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

> Porównanie cenowe przy założeniu około 3 lat eksploatacji

Tyle że zimówka będzie miała nie 3 a 6 lat eksploatacji, więc kiedy
allseason się zużyje, zimówki jeszcze sporo zostanie.

>wychodzi tak, że kupując całoroczne teraz unikam z pięciu przekładek,
>licząc po 60 zł za komplet daje to 300 zł. Różnica w cenie na sztuce
>pomiędzy zimówką, a all season (bo chyba to liczymy, a nie kupno opony) to
>około 50 zł =>

Zapodaj typy i rozmiary opon, bo w moim przypadku było to 100 zł, więc jest
duża szansa, że coś źle poszukałeś.
No chyba że porównujesz Goodyeara do Dębicy, wtedy może tak wyjść.




Re: opony całoroczne

2012-05-23 18:48:25 - LEPEK

W dniu 2012-05-23 17:53, Cavallino pisze:

> Tyle że zimówka będzie miała nie 3 a 6 lat eksploatacji, więc kiedy
> allseason się zużyje, zimówki jeszcze sporo zostanie.

I oprócz tego, że pod koniec eksploatacji będzie dwa razy starsza
ekonomicznie wyjdzie na jedno, bo przecież musisz mieć (kupić) dwa
komplety, czyli w 6 lat również nabędziesz 8 sztuk.

> Zapodaj typy i rozmiary opon, bo w moim przypadku było to 100 zł, więc
> jest duża szansa, że coś źle poszukałeś.
> No chyba że porównujesz Goodyeara do Dębicy, wtedy może tak wyjść.

175-185/70-65/14.
A np. Firestone Winterhawk cośtamcośtam vs. Hankook Optimo 4S. Letnie są
tańsze.

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE sedan '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan '01



Re: opony całoroczne

2012-05-23 19:08:39 - Cavallino


Użytkownik LEPEK napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpj4cn$1nj$1@inews.gazeta.pl...
> W dniu 2012-05-23 17:53, Cavallino pisze:
>
>> Tyle że zimówka będzie miała nie 3 a 6 lat eksploatacji, więc kiedy
>> allseason się zużyje, zimówki jeszcze sporo zostanie.
>
> I oprócz tego, że pod koniec eksploatacji będzie dwa razy starsza
> ekonomicznie wyjdzie na jedno,

O ile wcześniej nie poślizgniesz się gdzieś na złotym środku i nie
przydzwonisz.

>bo przecież musisz mieć (kupić) dwa komplety, czyli w 6 lat również
>nabędziesz 8 sztuk.

Ale w 7 już


>
>> Zapodaj typy i rozmiary opon, bo w moim przypadku było to 100 zł, więc
>> jest duża szansa, że coś źle poszukałeś.
>> No chyba że porównujesz Goodyeara do Dębicy, wtedy może tak wyjść.
>
> 175-185/70-65/14.
> A np. Firestone Winterhawk cośtamcośtam vs. Hankook Optimo 4S. Letnie są
> tańsze.

Kupowałem szwagrowi Dębice w tym rozmiarze za 120 zł, teraz są za 150.
Ale np. Fulda jest za 144 zł.
Ile kosztują te Hankooki?






Re: opony całoroczne

2012-05-23 19:10:56 - Cavallino


Użytkownik LEPEK napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

>> Zapodaj typy i rozmiary opon, bo w moim przypadku było to 100 zł, więc
>> jest duża szansa, że coś źle poszukałeś.
>> No chyba że porównujesz Goodyeara do Dębicy, wtedy może tak wyjść.
>
> 175-185/70-65/14.
> A np. Firestone Winterhawk cośtamcośtam vs. Hankook Optimo 4S. Letnie są
> tańsze.

W sumie w tym rozmiarze faktycznie wybór większy, znalazłem z całorocznych
Pirelli P400 za 162 zł.





Re: opony całoroczne

2012-05-23 10:44:48 - Robert_J

> Gdzie Ci opony za 15 zł wymieniają?

Nie dalej jak miesiąc temu w żony aucie wymieniałem.
Zapłaciłem 50 zł, czyli 12,50 za sztukę. Pisząc 15 odnosiłem
się do jednej opony, bo Kolega Lukz stwierdził że po 3-4
latach niezmieniania można kupić nowe :-).




Re: opony całoroczne

2012-05-23 14:22:58 - Robson

W dniu 2012-05-23 10:44, Robert_J pisze:
>> Gdzie Ci opony za 15 zł wymieniają?
>
> Nie dalej jak miesiąc temu w żony aucie wymieniałem. Zapłaciłem 50 zł,
> czyli 12,50 za sztukę. Pisząc 15 odnosiłem się do jednej opony, bo
> Kolega Lukz stwierdził że po 3-4 latach niezmieniania można kupić nowe :-).

Czytasz niedokładnie: Po 3-4 latach masz za to nowa opone
Czyli możesz kupic 1 oponę ;)

R



Re: opony ca?oroczne

2012-05-24 19:04:40 - J.F

Użytkownik to napisał w wiadomości
begin Axel
>> Czy wy jestescie takimi debilami, ze nie rozumiecie zupelnie slowa
>> pisanego? 15 zlotych za wymiana ZA OPONE.
>> Policzcie sobie nawet 20 zl. 2 wymiany w roku, 4 lata - 160 PLN.
>> Kupisz
>> za to dobra opone wieksza niz 13?

>Wasz czas jest za darmo? Czy może wizyty u gumiarza to Wasze hobby?
>Trzeba jeszcze doliczyć 2h stracone rocznie.

Ale samodzielna zmiana opon to tez nie jest nasze hobby. I tez czas
zajmuje :-)

A caloroczne ... moze beda swietne, a moze ... klepanie auta to tez
nie jest nasze hobby. A ile czasu zajmuje :-)

J.




Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS