Starsza pani...

Michal Lukasik Data ostatniej zmiany: 2012-04-29 13:59:19

Starsza pani...

2012-04-27 01:00:32 - Michal Lukasik

Hej

Początkowo myślałem by wysłać to piątkowo, ale po namyśle stwierdzam, że
to nie jest zabawne. :(
Nikt mi nie powie, że po przekroczeniu pewnego wieku ludzie ogarniają
wszystko co się wokół nich dzieje. A może to nie z winy wieku i ta kobieta
tak od zawsze?

Starsza pani się tłumaczy
www.youtube.com/watch?v=HBHo3aBqZyw
(uwaga: żenująca jakość dźwięku, ale wystarczająca)
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/ polish.spampoison.com/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l



Re: Starsza pani...

2012-04-26 23:03:56 - to

begin Michal Lukasik

> Nikt mi nie powie, że po przekroczeniu pewnego wieku ludzie ogarniają
> wszystko co się wokół nich dzieje.

Tylko zastanówmy się kto lepiej ogarnia -- 20-latek jadąc 150, czy 85-
latek jadąc 50.

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway



Re: Starsza pani...

2012-04-27 01:15:25 - Michal Lukasik

Dnia 27.4.2012, to napisał(a):

> Tylko zastanówmy się kto lepiej ogarnia -- 20-latek jadąc 150, czy 85-
> latek jadąc 50.

Może trzymajmy się tego konkretnego przykładu.
Sorry, ale jeździć jedną trasą i nigdy (według tego co mówi policjant
przynajmniej 2 lata stoi ten znak) nie zauważyć takiego drobiazgu jak
nakaz jazdy na wprost? Demencja czy może najzwyczajniej miała go w du**e?
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/ www.pajacyk.pl/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l



Re: Starsza pani...

2012-04-27 14:59:58 - kamil

On 27/04/2012 00:15, Michal Lukasik wrote:
> Dnia 27.4.2012, to napisał(a):
>
>> Tylko zastanówmy się kto lepiej ogarnia -- 20-latek jadąc 150, czy 85-
>> latek jadąc 50.
>
> Może trzymajmy się tego konkretnego przykładu.
> Sorry, ale jeździć jedną trasą i nigdy (według tego co mówi policjant
> przynajmniej 2 lata stoi ten znak) nie zauważyć takiego drobiazgu jak
> nakaz jazdy na wprost? Demencja czy może najzwyczajniej miała go w du**e?

Nawet jeśli znak ignorowała, to w czym to jest gorsze od ignorowania
ograniczeń? Poza oczywistymi tłumaczeniami bo są bez sensu.





--
Pozdrawiam,
Kamil

bynajmniej.net



Re: Starsza pani...

2012-04-27 15:33:25 - Excite

W dniu 2012-04-27 14:59, kamil pisze:
> Nawet jeśli znak ignorowała, to w czym to jest gorsze od ignorowania
> ograniczeń? Poza oczywistymi tłumaczeniami bo są bez sensu.

Ale co zrobić skoro niektóre naprawdę są bez sensu ? I pisząc niektóre
nie mam na myśli wyjątkowych przypadków tylko całkiem sporej części.



Re: Starsza pani...

2012-04-27 18:01:08 - SW3

Dnia 27-04-2012 o 14:59:58 kamil napisał(a):

> Nawet jeśli znak ignorowała,

Rzecz w tym, że właśnie nie ignorowała.

> to w czym to jest gorsze od ignorowania ograniczeń?

Wiele jest durnych ograniczeń (nie tylko prędkości), które normalni
kierowcy łamią. Może i ten znak też był bez sensu postawiony, nie wiem.
Ale co innego świadomie zignorować a co innego nie zauważyć (przez 2 lata).

--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat



Re: Starsza pani...

2012-04-27 14:06:33 - Excite

W dniu 2012-04-27 01:03, to pisze:
> Tylko zastanówmy się kto lepiej ogarnia -- 20-latek jadąc 150, czy 85-
> latek jadąc 50.

W jakim celu chcesz się nad tym zastanawiać ? Oczywiste jest że zarówno
brawura u młodych jak i demencja u starych są problemem.



Re: Starsza pani...

2012-04-27 08:34:08 - Myjk

Fri, 27 Apr 2012 00:00:32 +0100, Michal Lukasik

> Starsza pani się tłumaczy
> www.youtube.com/watch?v=HBHo3aBqZyw
> (uwaga: żenująca jakość dźwięku, ale wystarczająca)

Masz tu lepszego kwiatka:
youtu.be/xGcbvbVsNQc
(też coś z dźwiękiem nie halo).

--
Pozdor Myjk
rejestratory-trasy.pl



Re: Starsza pani...

2012-04-27 12:34:34 - Michal Lukasik

Dnia 27.4.2012, Myjk napisał(a):

> Masz tu lepszego kwiatka:
> youtu.be/xGcbvbVsNQc
> (też coś z dźwiękiem nie halo).

Noooo, ta Pani kontroluje wszystko nie tylko na drodze...
Opowiem to wszystko Panu Grzesiowi *****. ;D
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/ giveawayoftheday.com/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l



Re: Starsza pani...

2012-04-27 12:40:24 - Grejon

W dniu 2012-04-27 12:34, Michal Lukasik pisze:

> Noooo, ta Pani kontroluje wszystko nie tylko na drodze...
> Opowiem to wszystko Panu Grzesiowi *****. ;D

Ja tej Pani nie znam :P

--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:gzesiu@jabber.wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 parafinka kombi



Re: Starsza pani...

2012-04-27 21:53:18 - jerzu

On Fri, 27 Apr 2012 12:40:24 +0200, Grejon wrote:

>Ja tej Pani nie znam :P

Tylko winni się tłumaczą :)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@interia.pl
jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145



Re: Starsza pani...

2012-04-27 11:06:13 - T.


Użytkownik Michal Lukasik napisał w wiadomości
news:bcj2nx9due4o.dlg@smutas.org...
> Hej
>
> Początkowo myślałem by wysłać to piątkowo, ale po namyśle stwierdzam, że
> to nie jest zabawne. :(
> Nikt mi nie powie, że po przekroczeniu pewnego wieku ludzie ogarniają
> wszystko co się wokół nich dzieje. A może to nie z winy wieku i ta kobieta
> tak od zawsze?
>
> Starsza pani się tłumaczy
> www.youtube.com/watch?v=HBHo3aBqZyw
> (uwaga: żenująca jakość dźwięku, ale wystarczająca)
> --

Oj tam, oj tam....
Wczoraj jakaś pani skręcała z Grójeckiej w lewo w Dickensa w Warszawie - pod
samym znakiem zakazu. Sznur aut za nią, trąbiący tramwaj, ale pani, jak to
pani, uważa, że do niej świat należy i wszystkich można mieć w rzyci. Autko
dość znaczne - Mini.
T.




Re: Starsza pani...

2012-04-27 11:22:26 - Myjk

Fri, 27 Apr 2012 11:06:13 +0200, T.

> Oj tam, oj tam....
> Wczoraj jakaś pani skręcała z Grójeckiej w lewo w Dickensa w Warszawie - pod
> samym znakiem zakazu. Sznur aut za nią, trąbiący tramwaj, ale pani, jak to
> pani, uważa, że do niej świat należy i wszystkich można mieć w rzyci. Autko
> dość znaczne - Mini.

Tam też w zeszłym roku zmienili organizację. ;)
Ale nie tylko panie jeżdżą jak pały, raptem
z wczoraj: youtu.be/JrSLIxOOxQM?hd=1

--
Pozdor Myjk



Re: Starsza pani...

2012-04-27 14:24:26 - Andrzej Ruczkowski


Użytkownik Myjk napisał w wiadomości
news:1kv4740ity4r1.dlg@myjk.org...
> Fri, 27 Apr 2012 11:06:13 +0200, T.
>
>> Oj tam, oj tam....
>> Wczoraj jakaś pani skręcała z Grójeckiej w lewo w Dickensa w Warszawie - pod
>> samym znakiem zakazu. Sznur aut za nią, trąbiący tramwaj, ale pani, jak to
>> pani, uważa, że do niej świat należy i wszystkich można mieć w rzyci. Autko
>> dość znaczne - Mini.
>
> Tam też w zeszłym roku zmienili organizację. ;)
> Ale nie tylko panie jeżdżą jak pały, raptem
> z wczoraj: youtu.be/JrSLIxOOxQM?hd=1
>
No niby i kobitka może być dobrym kierowcą i facet może jeździć jak d...a, ale
jednak te najciekawsze akcje przeważnie należą do pań. Ja kiedyś dość dawno
temu widziałem taką kierowniczkę, która -według mnie- wykazała się szczytem
bezmyślności, takim raczej nie do przebicia. A było to tak: Jadę sobie szeroką
szosą z dala od miasta, dwa pasy, po jednym dla każdego kierunku ruchu, droga
pustawa. Z naprzeciwka nadjeżdża samochód, jedzie moim pasem i najwyraźniej nie
zamierza zjechać na swój chociaż jest tam pusto, i jakby z premedytacją idzie na
czołówkę. Na nieszczęście (a może na szczęście) dla kierowcy samochodu
nadjeżdżającego z naprzeciwka, za mną w pewnym oddaleniu jedzie radiowóz. Ja nie
mam wyjścia i przejeżdżając przez linię ciągłą zjeżdżam na pobocze (na szczęście
było dość szerokie, zatrzymuję się bo mnie ciekawiło co będzie dalej. Radiowóz
jest w takiej samej sytuacji jak ja, więc również zjeżdża na pobocze, ale zanim
to zrobił ryknął kogutami i wystawił lizaka przez okno. Samochód z naprzeciwka
grzecznie zatrzymuje się, także na poboczu po swojej lewej stronie. Zza
kierownicy wysiada kobitka (w szpilkach takich z 15cm:-)). Policjant mocno
zdenerwowany, prawie wrzasnął co pani wyrabia?, na co pani zupełnie spokojnie
stwierdziła, że wyprzedzała tira, jednak zanim zakończyła manewr wyprzedzania i
była jeszcze na lewej części jezdni, linia przerywana zmieniła się na ciągłą, no
i już nie mogła wrócić na swoją część jezdni, więc tak sobie jedzie i czeka aż
linia znowu zacznie być przerywana:-). Żeby już nie przedłużać, nie piszę co
było dalej:-).
Pozdrawiam
Andrzej




Re: Starsza pani...

2012-04-27 14:28:58 - Myjk

Fri, 27 Apr 2012 14:24:26 +0200, Andrzej Ruczkowski

> linia przerywana zmieniła się na ciągłą, no i już nie mogła
> wrócić na swoją część jezdni, więc tak sobie jedzie i czeka
> aż linia znowu zacznie być przerywana:-)

Nie no, nie wierzę. ;)

--
Pozdor Myjk
rejestratory-trasy.pl



Re: Starsza pani...

2012-04-27 14:41:35 - Andrzej Ruczkowski


Użytkownik Myjk napisał w wiadomości
news:3vk0u50bq75z$.dlg@myjk.org...
> Fri, 27 Apr 2012 14:24:26 +0200, Andrzej Ruczkowski
>
>> linia przerywana zmieniła się na ciągłą, no i już nie mogła
>> wrócić na swoją część jezdni, więc tak sobie jedzie i czeka
>> aż linia znowu zacznie być przerywana:-)
>
> Nie no, nie wierzę. ;)

No raczej nikt normalny by takiego toku rozumowania (a raczej nie
rozumowania:-)) nie wymyślił, ja bym też nie uwierzył gdybym nie widział na
własne oczy i nie słyszał na własne uszy:-).




Re: Starsza pani...

2012-04-27 17:47:48 - Shrek

On 2012-04-27 14:41, Andrzej Ruczkowski wrote:

>> Nie no, nie wierzę. ;)
>
> No raczej nikt normalny by takiego toku rozumowania (a raczej nie
> rozumowania:-)) nie wymyślił, ja bym też nie uwierzył gdybym nie widział
> na własne oczy i nie słyszał na własne uszy:-).

Hm nie wiem jak tutaj, ale na pręgierzu jak najbradziej takie teorie
padały. Wątek był crosspostowany, nicki brzmiały znajomo, więc całkiem
prawdopodobne, że i tu ktoś taką teorię niedawno prezentował. Wątek o
motocyklisty, co w Rosji przyjebał w jedyny samochód na pustej drodze:P

Shrek.



Re: Starsza pani...

2012-04-27 15:03:06 - kamil

On 27/04/2012 13:24, Andrzej Ruczkowski wrote:
>
> Użytkownik Myjk napisał w wiadomości
> news:1kv4740ity4r1.dlg@myjk.org...
>> Fri, 27 Apr 2012 11:06:13 +0200, T.
>>
>>> Oj tam, oj tam....
>>> Wczoraj jakaś pani skręcała z Grójeckiej w lewo w Dickensa w
>>> Warszawie - pod
>>> samym znakiem zakazu. Sznur aut za nią, trąbiący tramwaj, ale pani,
>>> jak to
>>> pani, uważa, że do niej świat należy i wszystkich można mieć w rzyci.
>>> Autko
>>> dość znaczne - Mini.
>>
>> Tam też w zeszłym roku zmienili organizację. ;)
>> Ale nie tylko panie jeżdżą jak pały, raptem
>> z wczoraj: youtu.be/JrSLIxOOxQM?hd=1
>>
> No niby i kobitka może być dobrym kierowcą i facet może jeździć jak
> d...a, ale jednak te najciekawsze akcje przeważnie należą do pań. Ja


www.holowczyc.eu/bezpieczenstwo3.php

moto.onet.pl/1536313,1,kto-powoduje-najwiecej-wypadkow,artykul.html?node=2



OMasz jeszcze jakieś rewelacje w rękawie?



--
Pozdrawiam,
Kamil

bynajmniej.net



Re: Starsza pani...

2012-04-27 16:59:11 - Jasio

> www.holowczyc.eu/bezpieczenstwo3.php
>
> moto.onet.pl/1536313,1,kto-powoduje-najwiecej-wypadkow,artykul.html?node=2
>
>
>
> OMasz jeszcze jakieś rewelacje w rękawie?
>

Czołem wieśniaczku

Zapomniałeś dodać do wykres chomiki - spowodowały 0,0 % wypadków, więc
są o wiele lepszymi kierowcami niż kobiety.
Nie próbuj tylko tłumaczyć, że chomików za kierownicą jest mniej
(dokładnie 0) niż kobiet czy mężczyzn, bo przy porównywaniu kobiet i
mężczyzn również tego nie brałeś po uwagę.



Re: Starsza pani...

2012-04-27 17:20:35 - kamil

On 27/04/2012 15:59, Jasio wrote:
>> www.holowczyc.eu/bezpieczenstwo3.php
>>
>> moto.onet.pl/1536313,1,kto-powoduje-najwiecej-wypadkow,artykul.html?node=2
>>
>>
>>
>> OMasz jeszcze jakieś rewelacje w rękawie?
>>
>
> Czołem wieśniaczku
>
> Zapomniałeś dodać do wykres chomiki - spowodowały 0,0 % wypadków, więc
> są o wiele lepszymi kierowcami niż kobiety.
> Nie próbuj tylko tłumaczyć, że chomików za kierownicą jest mniej
> (dokładnie 0) niż kobiet czy mężczyzn, bo przy porównywaniu kobiet i
> mężczyzn również tego nie brałeś po uwagę.


Czołem ćwoku krowie spod ogona, skoro nie potrafisz zacząć dyskusji jak
człowiek.

Według danych CEPiK z 2009 roku, prawo jazdy ma w Polsce 10.5mln
mężczyzn i 6.2mln kobiet. Wciąż przegrywasz.

Rozumiem, że pieszych mężczyzn też jest zdecydowanie więcej?


Również zdecydowanie mniej wypadków powodują kobiety jako osoby piesze.
W roku 2007 były one sprawczyniami 61 wypadków tj. 28,3% ogółu
spowodowanych przez tych użytkowników dróg.







--
Pozdrawiam,
Kamil

bynajmniej.net



Re: Starsza pani...

2012-04-27 16:45:45 - to

begin kamil

> Według danych CEPiK z 2009 roku, prawo jazdy ma w Polsce 10.5mln
> mężczyzn i 6.2mln kobiet. Wciąż przegrywasz.

Nie chodzi o posiadania prawka tylko o roczne przebiegi.

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway



Re: Starsza pani...

2012-04-27 17:30:22 - Jasio

W dniu 2012-04-27 17:20, kamil pisze:
> Czołem ćwoku krowie spod ogona, skoro nie potrafisz zacząć dyskusji jak
> człowiek.
>
> Według danych CEPiK z 2009 roku, prawo jazdy ma w Polsce 10.5mln
> mężczyzn i 6.2mln kobiet. Wciąż przegrywasz.

hehe
Moja mama też ma prawo jazdy. Leży gdzieś w szafie, nietykane od lat.
Jeśli chcesz mieć wiarygodne statystyki (oksymoron?) to liczbę wypadków
porównaj do ilości przejechanych kilometrów lub do godzin spędzonych za
kółkiem.

>
> Rozumiem, że pieszych mężczyzn też jest zdecydowanie więcej?
>
>
> Również zdecydowanie mniej wypadków powodują kobiety jako osoby piesze.
> W roku 2007 były one sprawczyniami 61 wypadków tj. 28,3% ogółu
> spowodowanych przez tych użytkowników dróg.
>

rozmawiamy o umiejętności kierowania samochodem, a nie chodzenia.



Re: Starsza pani...

2012-04-27 15:26:41 - Michal Lukasik

Dnia 27.4.2012, Andrzej Ruczkowski napisał(a):

[...]
> to zrobił ryknął kogutami i wystawił lizaka przez okno. Samochód z naprzeciwka
> grzecznie zatrzymuje się, także na poboczu po swojej lewej stronie. Zza
> kierownicy wysiada kobitka (w szpilkach takich z 15cm:-)). Policjant mocno
> zdenerwowany, prawie wrzasnął co pani wyrabia?, na co pani zupełnie spokojnie
> stwierdziła, że wyprzedzała tira, jednak zanim zakończyła manewr wyprzedzania i
> była jeszcze na lewej części jezdni, linia przerywana zmieniła się na ciągłą, no
> i już nie mogła wrócić na swoją część jezdni, więc tak sobie jedzie i czeka aż
> linia znowu zacznie być przerywana:-). Żeby już nie przedłużać, nie piszę co
> było dalej:-).

Jak kawał o blondynce. :D

Ktoś, kiedyś na tej grupie napisał, że nie każdy musi być kierowcą tak
samo jak nie każdy musi być pilotem, lekarzem czy piekarzem. Są jednostki,
które się do tego nie nadają. Zgadzam się z tym i IMO powinien być limit
na podejścia do egzaminów, po n-tym razie delikwentowi mówi się, że się
nie nadaje i PJ mieć nie będzie, albo musi odczekać ileś lat by móc znowu
podejść. Ilu jest takich co im się szczęśliwie udało zdać egzamin na PJ?
Przypomniało mi się stwierdzenie mojego egzaminatora, że jakby wysłać na
ponowny egzamin tych co PJ już posiadają to przynajmniej 80% z nich by
oblała. IMO coś w tym jest.
Jestem też zwolennikiem pomysłu by PJ były terminowe po przekroczeniu
pewnego progu wieku. I tak, zdaję sobie sprawę, że sam nie robię się
młodszy.
--
Jeśli nie zdecydowałeś jeszcze komu podarować 1%
ze swego podatku zrób to proszę na rzecz tej osoby
www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci_2/540/szymkowiak_sebastian.html



Re: Starsza pani...

2012-04-27 16:07:57 - Excite

W dniu 2012-04-27 15:26, Michal Lukasik pisze:
> Ktoś, kiedyś na tej grupie napisał, że nie każdy musi być kierowcą tak
> samo jak nie każdy musi być pilotem, lekarzem czy piekarzem. Są jednostki,
> które się do tego nie nadają. Zgadzam się z tym i IMO powinien być limit
> na podejścia do egzaminów...

Obecnie jest dokładnie na odwrót. Przekonuje się klientów tzn. kursantów
że każdy może być kierowcą. Nawet jak ktoś ma dwie lewe ręce do spraw
manualnych a jego umysł nie jest w stanie poradzić sobie nawet z
bezpiecznym kierowaniem rowerem to na kursie usłyszy że będzie z niego
kierowca tylko musi trochę pojeździć. Z miejsca ruszy i 100m po prostej
przejedzie czyli egzamin wewnętrzny zdany a państwowy w końcu też się
zda jak szczęście dopisze.



Re: Starsza pani...

2012-04-28 16:44:08 - to

begin Excite

> Obecnie jest dokładnie na odwrót. Przekonuje się klientów tzn. kursantów
> że każdy może być kierowcą.

I bardzo dobrze, że się przekonuje, bo samochód to teraz przedmiot
codziennego użytku, a przepisy ruchu drogowego są tak absurdalnie wręcz
zachowawcze w stosunku do jakości dzisiejszych aut, że naprawdę każdy
jest w stanie nauczyć się jeździć zgodnie z przepisami, pomijając może
osoby ewidentnie chore.

Oczywiście nie każdy może być kierowcą rajdowym czy wyścigowym, ale nikt
tego od zwykłych ludzi nie wymaga.

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway



Re: Starsza pani...

2012-04-29 01:21:05 - Excite

W dniu 2012-04-28 18:44, to pisze:
>a przepisy ruchu drogowego są tak absurdalnie wręcz
> zachowawcze w stosunku do jakości dzisiejszych aut, że naprawdę każdy
> jest w stanie nauczyć się jeździć zgodnie z przepisami

Skoro tak mówisz to znaczy że mało (nic ?) w tym temacie nie wiesz. Jak
zobaczył byś kto przychodzi się szkolić to zmienił byś zdanie. Na kurs
zapisują się też ludzie którzy nie są w stanie manualnie poradzić sobie
ze sterowaniem samochodu, są też i tacy którym umysł działa na tyle
wolno lub nielogicznie (albo jedno i drugie) że nigdy nie powinni
kierować żadnymi pojazdami mechanicznymi.

Tu masz jeden z klasycznych (2002r) przykładów osoby o których mówię
www.youtube.com/watch?v=IaFXYD8zTAM



Re: Starsza pani...

2012-04-29 14:01:52 - Jacek Maciejewski

Dnia Sun, 29 Apr 2012 01:21:05 +0200, Excite napisał(a):

> www.youtube.com/watch?v=IaFXYD8zTAM

LOL
--
Jacek



Re: Starsza pani...

2012-04-29 19:32:55 - to

begin Excite

> Skoro tak mówisz to znaczy że mało (nic ?) w tym temacie nie wiesz. Jak
> zobaczył byś kto przychodzi się szkolić to zmienił byś zdanie. Na kurs
> zapisują się też ludzie którzy nie są w stanie manualnie poradzić sobie
> ze sterowaniem samochodu, są też i tacy którym umysł działa na tyle
> wolno lub nielogicznie (albo jedno i drugie) że nigdy nie powinni
> kierować żadnymi pojazdami mechanicznymi.

No i co z tego? Od tego jest kurs, żeby się nauczyli. Trudno, żeby na
kurs przychodzili ludzie, który potrafią świetnie jeździć samochodem.
Każdy mniej więcej zdrowy człowiek jest w stanie się tego nauczyć.

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway



Re: Starsza pani...

2012-04-29 14:22:32 - Michal Lukasik

Dnia 28.4.2012, to napisał(a):

> I bardzo dobrze, że się przekonuje, bo samochód to teraz przedmiot
> codziennego użytku,

Owszem, ale tym przedmiotem w łatwy sposób można wyrządzić krzywdę sobie
i co najgorsze innym.

> a przepisy ruchu drogowego są tak absurdalnie wręcz
> zachowawcze w stosunku do jakości dzisiejszych aut, że naprawdę każdy
> jest w stanie nauczyć się jeździć zgodnie z przepisami, pomijając może
> osoby ewidentnie chore.

Przejedź się może na plac manewrowy do najbliższej Ci szkoły kierowców
i zobacz jakie zdolniachy ćwiczą. Ja rozumiem, że od czegoś trzeba
zacząć, ale jak zapytasz instruktora, który pewnie będzie stał gdzieś z
boku, to powie Ci, która to godzina ucznia.
Ilu jest takich, co zapytani nie potrafią odróżnić lewej strony od prawej,
wymijania od wyprzedzania, postoju od zatrzymania się, (itp. podstaw
rozumienia przepisów)? Jak tacy zdają część teoretyczną?

> Oczywiście nie każdy może być kierowcą rajdowym czy wyścigowym, ale nikt
> tego od zwykłych ludzi nie wymaga.

Problem, że już się niczego nie wymaga od przyszłych kierowców prócz
tego by zasilili kasę (im więcej razy tym lepiej).
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/ polish.spampoison.com/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l



Re: Starsza pani...

2012-04-29 19:36:06 - to

begin Michal Lukasik

> Dnia 28.4.2012, to napisał(a):
>
>> I bardzo dobrze, że się przekonuje, bo samochód to teraz przedmiot
>> codziennego użytku,
>
> Owszem, ale tym przedmiotem w łatwy sposób można wyrządzić krzywdę sobie
> i co najgorsze innym.

Dysponujesz jakimiś statystykami, które pokazałyby domniemaną korelację
pomiędzy tym, jak ktoś radził sobie za kółkiem na pierwszej godzinie
zajęć praktycznych i spowodowanymi później kolizjami lub wypadkami?

> Przejedź się może na plac manewrowy do najbliższej Ci szkoły kierowców
> i zobacz jakie zdolniachy ćwiczą. Ja rozumiem, że od czegoś trzeba
> zacząć, ale jak zapytasz instruktora, który pewnie będzie stał gdzieś z
> boku, to powie Ci, która to godzina ucznia. Ilu jest takich, co zapytani
> nie potrafią odróżnić lewej strony od prawej, wymijania od wyprzedzania,
> postoju od zatrzymania się, (itp. podstaw rozumienia przepisów)? Jak
> tacy zdają część teoretyczną?

No i co z tego? Od tego jest kurs, żeby się nauczyli. Jeden będzie umiał
od razu, drugi przedłuży sobie kurs 2 czy 3 razy i też dobrze.

> Problem, że już się niczego nie wymaga od przyszłych kierowców prócz
> tego by zasilili kasę (im więcej razy tym lepiej).

Wymaga się aż za dużo (bzdur). Za to nie uczy się np. jazdy za miastem i
wyprzedzania (bo zresztą kogo mogłaby wyprzedzić jadąca zgodnie z
przepisami L-ka -- traktor?).

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway



Re: Starsza pani...

2012-04-29 22:54:01 - Michal Lukasik

Dnia 29.4.2012, to napisał(a):

>> Owszem, ale tym przedmiotem w łatwy sposób można wyrządzić krzywdę sobie
>> i co najgorsze innym.
>
> Dysponujesz jakimiś statystykami, które pokazałyby domniemaną korelację
> pomiędzy tym, jak ktoś radził sobie za kółkiem na pierwszej godzinie
> zajęć praktycznych i spowodowanymi później kolizjami lub wypadkami?

A gdzie sugeruję, że taki związek istnieje?
Zaznaczam, że samochodem łatwiej wyrządzić krzywdę niż innym przedmiotem
codziennego użytku jak np. pralka do, której obsługi nie potrzeba
uprawnień.
Ponadto problem w tym, że szkoły jazdy niestety, ale jaj nie uczą (sam to
sugerujesz poniżej).

> No i co z tego? Od tego jest kurs, żeby się nauczyli. Jeden będzie umiał
> od razu, drugi przedłuży sobie kurs 2 czy 3 razy i też dobrze.

A zastanawiałeś się kto teraz przedłuża? Tylko Ci, którzy nawet w oczach
prowadzącego kurs nie mają szans na zdanie a to musi być ekstremalny
przypadek bo jak sam pisałeś wpaja się każdemu, że może zostać kierowcą.
Jakby był limit to by przedłużali także Ci, którzy *sami* nie czują się na
siłach zdać, a tak co mi tam... nie za piątym to za piętnastym, tańszy
egzamin niż dodatkowe godziny.

> Wymaga się aż za dużo (bzdur). Za to nie uczy się np. jazdy za miastem i
> wyprzedzania (bo zresztą kogo mogłaby wyprzedzić jadąca zgodnie z
> przepisami L-ka -- traktor?).

Prawda. Z tym zastrzeżeniem, że część z tych bzdur uczy myślenia na
drodze a tego niestety wielu kierowcom brakuje. Sorry, ale jak ktoś wykuje
na pamięć testy to jak do cholery może przeanalizować jakąkolwiek sytuację
na skrzyżowaniu? Ma zielone to rura - wszystko inne się nie liczy.
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/ polish.spampoison.com/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l



Re: Starsza pani...

2012-04-29 23:04:05 - to

begin Michal Lukasik

> A gdzie sugeruję, że taki związek istnieje? Zaznaczam, że samochodem
> łatwiej wyrządzić krzywdę niż innym przedmiotem codziennego użytku jak
> np. pralka do, której obsługi nie potrzeba uprawnień.
> Ponadto problem w tym, że szkoły jazdy niestety, ale jaj nie uczą (sam
> to sugerujesz poniżej).

Sugerujesz w swoich postach twierdząc, że takie osoby nie powinny dostać
PJ. Tymczasem może się okazać, że statystycznie powodują one mniej
wypadków niż świetni kierowcy, bo w przeciwieństwie do nich jeżdżą
wielokrotnie mniej i bardzo ostrożnie.

> A zastanawiałeś się kto teraz przedłuża? Tylko Ci, którzy nawet w oczach
> prowadzącego kurs nie mają szans na zdanie a to musi być ekstremalny
> przypadek bo jak sam pisałeś wpaja się każdemu, że może zostać kierowcą.
> Jakby był limit to by przedłużali także Ci, którzy *sami* nie czują się
> na siłach zdać, a tak co mi tam... nie za piątym to za piętnastym,
> tańszy egzamin niż dodatkowe godziny.

Ja znam wielu takich, co przedłużali.

> Prawda. Z tym zastrzeżeniem, że część z tych bzdur uczy myślenia na
> drodze a tego niestety wielu kierowcom brakuje. Sorry, ale jak ktoś
> wykuje na pamięć testy to jak do cholery może przeanalizować jakąkolwiek
> sytuację na skrzyżowaniu? Ma zielone to rura - wszystko inne się nie
> liczy.

Myślenie na drodze to ostatnia rzecz, której uczy kurs PJ. Raczej
wyrabia debilne nawyki, których potem trzeba się pozbyć. A najbardziej
przydatna umiejętność w realnej jeździe samochodem polega na sprawnym
wypatrywaniu misków w krzakach. Tego na kursie też nie uczą.

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway



Re: Starsza pani...

2012-04-30 11:25:10 - Michal Lukasik

Dnia 29.4.2012, to napisał(a):

> Sugerujesz w swoich postach twierdząc, że takie osoby nie powinny dostać
> PJ.

Tu nie chodzi o tylko o starszą panią a o cały proces egzaminowania.
Powinien eliminować nienadających się, a tego nie robi bo to tylko kwestia
czasu (ilości egzaminów) aż ktoś (każdy) zda.

> Tymczasem może się okazać, że statystycznie powodują one mniej
> wypadków niż świetni kierowcy, bo w przeciwieństwie do nich jeżdżą
> wielokrotnie mniej i bardzo ostrożnie.

I akurat jak zginę przez takiego to mi to zrobi wielką różnicę. To może od
razu rozdajmy PJ każdemu i liczmy na to, że będzie jeździł tak często jak
się czuje.

Statystykę to możesz między bajki włożyć.
Jeśli mój sąsiad codziennie bije swoją żonę, ja zaś nie biję jej nigdy,
to w świetle statystyki obaj bijemy je co drugi dzień. G.B.Shaw

> Ja znam wielu takich, co przedłużali.

Ja nie znam nikogo kto by to zrobił, choć IMO niektórym przydałoby się.

> Myślenie na drodze to ostatnia rzecz, której uczy kurs PJ. Raczej
> wyrabia debilne nawyki, których potem trzeba się pozbyć. A najbardziej
> przydatna umiejętność w realnej jeździe samochodem polega na sprawnym
> wypatrywaniu misków w krzakach. Tego na kursie też nie uczą.

A widzisz, to już zależy od prowadzącego kurs. Ja miałem świetnego
nauczyciela (były policjant).
I znowu jakby wprowadzić limit i dany prowadzący miałby słabą zdawalność
to wyeliminowałby się z rynku sam.
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/ uwolnijlaptopa.pl/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l



Re: Starsza pani...

2012-04-27 18:40:54 - RadekNet

On Fri, 27 Apr 2012 14:26:41 +0100, Michal Lukasik
wrote:

> Zgadzam się z tym i IMO powinien być limit
> na podejścia do egzaminów, po n-tym razie delikwentowi mówi się, że się
> nie nadaje i PJ mieć nie będzie, albo musi odczekać ileś lat by móc znowu
> podejść.

Jesli razem z instruktorem to sie z Toba zgadzam.
Moja zona zdawala na prawko ... kilka razy. W koncu zdala, ale nie
jezdzila. Po paru latach musiala siasc za kolkiem - poczatki byly ciezkie,
ale teraz bez stresu wymiata Sharanem na zatloczonym parkingu (po prostej
kazdy potrafi jechac). Jakie wyciagam wnioski z jej opowiadan o nauce
jazdy przed egzaminem? Instruktorowi sie w leb powinno trzepnac ...

Pozdr.
--
Radoslaw Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
www.oldtimer.parts.com.pl



Re: Starsza pani...

2012-04-28 16:46:22 - to

begin RadekNet

> Jesli razem z instruktorem to sie z Toba zgadzam. Moja zona zdawala na
> prawko ... kilka razy. W koncu zdala, ale nie jezdzila.

Prawie wszyscy moi kumple, ze mną na czele, zdawali praktykę po kilka
razy. Co ciekawe prawie wszystkie koleżanki zdały za pierwszym razem.
Także wskaźnik zdawalności można o kant dupy potłuc. W wielu miastach
za pierwszym razem zda tylko osoba, którą instruktor nauczył jak zdać
egzamin i pojeździł z nią w okolicach ośrodka.

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway



Re: Starsza pani...

2012-04-29 12:09:08 - RadekNet

On Sat, 28 Apr 2012 17:46:22 +0100, to wrote:

>> Jesli razem z instruktorem to sie z Toba zgadzam. Moja zona zdawala na
>> prawko ... kilka razy. W koncu zdala, ale nie jezdzila.
>
> Prawie wszyscy moi kumple, ze mną na czele, zdawali praktykę po kilka
> razy. Co ciekawe prawie wszystkie koleżanki zdały za pierwszym razem.
> Także wskaźnik zdawalności można o kant dupy potłuc. W wielu miastach
> za pierwszym razem zda tylko osoba, którą instruktor nauczył jak zdać
> egzamin i pojeździł z nią w okolicach ośrodka.

Tylko, ze ona nie byla przygotowana tak do jazdy samodzielnej jak i do
egzaminu, co mozna by zwalic na jej brak predyspozycji, gdyby nie to, ze
teraz smiga bez problemow. Wiec skor padl pomysl, zeby ograniczyc ilosc
podejsc do egzaminow to trzeba by rowzniez obciazyc tym instruktorow.
Ja wszystkie kategorie zdalem za pierwszym razem - nie pamietam juz jak to
bylo na B, ale na wyzsze szedlem na egzamin ze slowami instruktora, ze
jesli nie zdam to tylko przez glupote. Nie rozumiem podchodzenia do
egzaminu a noz sie uda.

Pozdr.
--
Radoslaw Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
www.oldtimer.parts.com.pl



Re: Starsza pani...

2012-04-29 14:29:07 - Michal Lukasik

Dnia 29.4.2012, RadekNet napisał(a):

> Tylko, ze ona nie byla przygotowana tak do jazdy samodzielnej jak i do
> egzaminu, co mozna by zwalic na jej brak predyspozycji, gdyby nie to, ze
> teraz smiga bez problemow. Wiec skor padl pomysl, zeby ograniczyc ilosc
> podejsc do egzaminow to trzeba by rowzniez obciazyc tym instruktorow.
> Ja wszystkie kategorie zdalem za pierwszym razem - nie pamietam juz jak to
> bylo na B, ale na wyzsze szedlem na egzamin ze slowami instruktora, ze
> jesli nie zdam to tylko przez glupote. Nie rozumiem podchodzenia do
> egzaminu a noz sie uda.

Pomysł jest by ograniczyć nie do dwóch czy trzech a do takiej wydawaćby
się mogło absurdalnej liczby *10*. Nie wydaje Ci się, że jak ktoś zdaje
ponad tyle razy to się po prostu nie nadaje? A jakby to jeszcze trochę
zmniejszyć to zyskaliby wszyscy, bo zanim ktoś pójdzie na egzamin to się
odpowiednio przygotuje a nie będzie liczył na szczęście albo dobry humor
egzaminatora.
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/ www.pajacyk.pl/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l



Re: Starsza pani...

2012-04-29 19:31:42 - to

begin Michal Lukasik

> Pomysł jest by ograniczyć nie do dwóch czy trzech a do takiej wydawaćby
> się mogło absurdalnej liczby *10*. Nie wydaje Ci się, że jak ktoś zdaje
> ponad tyle razy to się po prostu nie nadaje?

Dysponujesz jakimiś statystykami, które pokazałyby domniemaną korelację
pomiędzy ilością niezdanych egzaminów i spowodowanymi później kolizjami
lub wypadkami?

> A jakby to jeszcze trochę
> zmniejszyć to zyskaliby wszyscy, bo zanim ktoś pójdzie na egzamin to się
> odpowiednio przygotuje a nie będzie liczył na szczęście albo dobry humor
> egzaminatora.

Tak, bo u nas większość podchodzi do egzaminu nie potrafią jeździć.
Oczywiście. ROTFL.

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway



Re: Starsza pani...

2012-04-29 23:00:46 - Michal Lukasik

Dnia 29.4.2012, to napisał(a):

> Dysponujesz jakimiś statystykami, które pokazałyby domniemaną korelację
> pomiędzy ilością niezdanych egzaminów i spowodowanymi później kolizjami
> lub wypadkami?

Czy Ty czasem myślisz, czy całe życie opierasz na statystykach?
Ile kolizji spowodowała starsza pani? Żadnej? Czy to znaczy, że jest
świetnym kierowcą?

> Tak, bo u nas większość podchodzi do egzaminu nie potrafią jeździć.
> Oczywiście. ROTFL.

Jeździć może i potrafią, bo co to za filozofia puścić sprzęgło i dodać
gazu, ale już ogarnąć co się dzieje poza karoserią to już lekko ponad
połowa nie potrafi.
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/ polish.spampoison.com/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l



Re: Starsza pani...

2012-04-30 00:27:55 - to

begin Michal Lukasik

> Czy Ty czasem myślisz, czy całe życie opierasz na statystykach? Ile
> kolizji spowodowała starsza pani? Żadnej? Czy to znaczy, że jest
> świetnym kierowcą?

Skoro nie powoduje kolizji to dlaczego ma nie mieć PJ? Nie przyszło Ci do
głowy, że taki człowiek ma zazwyczaj świadomość swoich marnych
umiejętności i korzysta z auta rzadko, na krótkich dystansach i bardzo
ostrożnie?

> Jeździć może i potrafią, bo co to za filozofia puścić sprzęgło i dodać
> gazu, ale już ogarnąć co się dzieje poza karoserią to już lekko ponad
> połowa nie potrafi.

I co z tego? Jak byłem młodszy i głupszy to miałem w poważaniu większość
przepisów i jeździłem w sposób, którego nie będę tu opisywał, żeby nikogo
do tego nie zachęcać. Dlaczego? Bo nic się nigdy nie stało. Nie miałem w
zasadzie nawet sytuacji, że niewiele brakowało. I to mnie utwierdziło w
przekonaniu, że praktycznie KAŻDY jest w stanie ogarnąć obsługę auta w
takim stopniu, by toczyć się 50 km/h po mieście czy 90 km/h poza nim przy
naprawdę minimalnym ryzyku. Nie trzeba do tego żadnych specjalnych
zdolności ani talentu.

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway



Re: Starsza pani...

2012-04-30 11:30:18 - Michal Lukasik

Dnia 29.4.2012, to napisał(a):

> Skoro nie powoduje kolizji to dlaczego ma nie mieć PJ?

Jak długo jeszcze?
Zacytuję tę panią I ja, po prostu nawet już mi do głowy nie przyszło,
żeby patrzeć na jakiekolwiek znaki, bo wydawało mi się... - nie wystarczy
za powód? BTW. To idealnie świadczy o jej samokrytycznej ocenie
i świadomości jej możliwości jako kierowcy.

> Nie przyszło Ci do
> głowy, że taki człowiek ma zazwyczaj świadomość swoich marnych
> umiejętności i korzysta z auta rzadko, na krótkich dystansach i bardzo
> ostrożnie?

Taaak... Jasne. Patrz wyżej.
A w ogóle to każdy z ludzi, ślicznie śpiewa, tańczy, jest przystojny albo
najzgrabniejsza i w ogóle naj...
Póki robi to na swoim podwórku to OK. Na publicznej drodze mam prawo
czuć się bezpiecznie, a nie ciągle zakładać, że za rogiem czyha starsza
pani - do każdego mam stosować zasadę ograniczonego zaufania?

> I co z tego? Jak byłem młodszy i głupszy to miałem w poważaniu większość
> przepisów i jeździłem w sposób, którego nie będę tu opisywał, żeby nikogo
> do tego nie zachęcać.

Nikt nie jest święty.
Ale nie jesteś z tych co zdali za nastym razem? ;D

> Dlaczego? Bo nic się nigdy nie stało. Nie miałem w
> zasadzie nawet sytuacji, że niewiele brakowało. I to mnie utwierdziło w
> przekonaniu, że praktycznie KAŻDY jest w stanie ogarnąć obsługę auta w
> takim stopniu, by toczyć się 50 km/h po mieście czy 90 km/h poza nim przy
> naprawdę minimalnym ryzyku. Nie trzeba do tego żadnych specjalnych
> zdolności ani talentu.

Zapominasz tylko, że byłeś młody, z refleksem i pewnie nie brakowało Ci
trochę logicznego i analitycznego myślenia. Porównaj to teraz z tym co
reprezentuje starsza pani. I żeby nie było, że czepiam się tu starszych,
bo widziałem już młodych kierowców na podobnym poziomie.
99 razy na 100 się takiej uda, ale za 100 zza zakrętu trafi drugiego
takiego co to mu akurat też 100 wybiła i... no przecież statystycznie to
oni oboje świetnymi kierowcami są.
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/ polish.spampoison.com/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l



Re: Starsza pani...

2012-05-01 11:55:13 - to

begin Michal Lukasik

> Jak długo jeszcze?
> Zacytuję tę panią I ja, po prostu nawet już mi do głowy nie przyszło,
> żeby patrzeć na jakiekolwiek znaki, bo wydawało mi się... - nie
> wystarczy za powód? BTW. To idealnie świadczy o jej samokrytycznej
> ocenie i świadomości jej możliwości jako kierowcy.

Nie wystarczy, bo powód ma być obiektywny. A każdy przeciętnie
inteligentny człowiek wie, że zgrywanie idioty opłaca się w kontaktach z
drogowymi miśkami, więc bardzo prawdopodobne, że ta kobieta też to
wiedziała.

> Taaak... Jasne. Patrz wyżej.
> A w ogóle to każdy z ludzi, ślicznie śpiewa, tańczy, jest przystojny
> albo najzgrabniejsza i w ogóle naj...
> Póki robi to na swoim podwórku to OK. Na publicznej drodze mam prawo
> czuć się bezpiecznie, a nie ciągle zakładać, że za rogiem czyha starsza
> pani - do każdego mam stosować zasadę ograniczonego zaufania?

Najbardziej niebezpieczny to jest ten, co myśli, że nigdy nie popełni
błędu, niezależnie jak dobrze ogarnia auto. Bo prędzej czy później zrobi
coś, co przekroczy jego umiejętności. Wielu z takich chciałoby pozabierać
PJ połowie pozostałych, bo według nich są go niegodni -- czyżbyś należał
do tej grupy?

> Zapominasz tylko, że byłeś młody, z refleksem i pewnie nie brakowało Ci
> trochę logicznego i analitycznego myślenia. Porównaj to teraz z tym co
> reprezentuje starsza pani.

Gdybyś wiedział w jaki sposób jeździłem to wiedziałbyś, że takie
porównanie (pod kątem bezpieczeństwa) wypada zdecydowanie na korzyść tej
starszej pani, niezależnie od moich ówczesnych umiejętności.

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway



Re: Starsza pani...

2012-04-29 19:29:33 - to

begin RadekNet

> Tylko, ze ona nie byla przygotowana tak do jazdy samodzielnej jak i do
> egzaminu, co mozna by zwalic na jej brak predyspozycji, gdyby nie to, ze
> teraz smiga bez problemow. Wiec skor padl pomysl, zeby ograniczyc ilosc
> podejsc do egzaminow to trzeba by rowzniez obciazyc tym instruktorow.

Ten pomysł jest z gruntu idiotyczny, głównym efektem byłyby większe
łapówki płacone za zdanie egzaminu.

> Ja wszystkie kategorie zdalem za pierwszym razem - nie pamietam juz jak
> to bylo na B, ale na wyzsze szedlem na egzamin ze slowami instruktora,
> ze jesli nie zdam to tylko przez glupote. Nie rozumiem podchodzenia do
> egzaminu a noz sie uda.

Nie chce mi się opisywać po raz któryś za co oblewali mnie czy moich
znajomych, ale w wielu ośrodkach naprawdę nie jest tak, że jak umiesz
jeździć, to zdajesz. Musisz umieć zdać.

--
An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools. -- Ernest Hemingway



Re: Starsza pani...

2012-04-27 17:55:13 - SW3

do głowy mi nie przyszło, żeby patrzeć na jakiekolwiek znaki ;)

--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat



Re: Starsza pani...

2012-04-27 18:47:38 - Excite

W dniu 2012-04-27 17:55, SW3 pisze:
> do głowy mi nie przyszło, żeby patrzeć na jakiekolwiek znaki ;)

I pomimo tego prawa jazdy jej nie zatrzymali kierując na egzamin
sprawdzający. Tylko niech potem misiaczki nie chrzanią głupot jak to
ciężko walczą o bezpieczeństwo na drogach.



Re: Starsza pani...

2012-04-29 13:59:19 - tadek

On 27 Kwi, 01:00, Michal Lukasik wrote:
> Hej
>
> Początkowo myślałem by wysłać to piątkowo, ale po namyśle stwierdzam, że
> to nie jest zabawne. :(
> Nikt mi nie powie, że po przekroczeniu pewnego wieku ludzie ogarniają
> wszystko co się wokół nich dzieje. A może to nie z winy wieku i ta kobieta
> tak od zawsze?
>
> Starsza pani się tłumaczywww.youtube.com/watch?v=HBHo3aBqZyw
> (uwaga: żenująca jakość dźwięku, ale wystarczająca)
> --
>  _____ __________________________
>  \`   Y   (__)  __\`  |  |  |  '/polish.spampoison..com/
>   T  | |  |  |  \__T  =  |  !  T    UIN 53883184    GG#1902559
>   |__|_|__|__|_____|__|__|_____|  _  l  @  t  l  e  n  ..  p  l

idiotyczne tłumaczenia nie są TYLKO domeną ludzi starszych. Idiotyczne
teksty serwują również ludzie młodzi ,kobiety również



Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS