Witam,
właśnie jestem na ostatnim etapie budowy kominka i mam problem - chcę
ustawić rurę spiro turbiny na odpowiedniej wysokości. Nie wiem jednakże jaka
wysokośc będzie najlepsza, aby rura nie zasysała bezpośrednio powietrza z
kratki górnej wywiewnej 50x17. Dolot powietrza jest u dołu wkładu (z
pomieszczenia) i ma on powierzchnie kilkukrotnie większą od kratki wylotowej
50x17 górnej.

Dodatkowe informacje:
- turbina jest na 400m3, ale nie będę używał raczej więcej niż 250m3 (mam
regulator obrotów do turbiny);

Teraz mam umieszczony otwór spiro zaraz obok górnej części przewodu
spalinowego, czyli ok 50cm poniżej kratki. Nie wiem czy podnieść go jeszcze
wyżej, czy naciągnąć, aby był jeszcze bliżej wkładu i niżej w komorze.

Doradźcie proszę jak najlepiej postąpić.

Tutaj schemat poglądowy obecnej sytuacji i do zgadniecia jest X :)
www.voila.pl/347/eds60/index.php?get=1&f=1

Póki co planuję zabudować całość i napalić w kominku, jak do turbiny będzie
leciało gorące powietrze i przez kratkę będzie też buchało ciepłem to chyba
zostawię, a jak coś to odkręcę płytę GK i obniże/podwyższę spiro.

Dziękuję za rady.

Aha i jeszcze jedno: dolot powietrza do spalania - z pomieszczenia,
regulowana kratka w przodu wkładu.

Ogólnie zastanawiam się czy wysokośc tej rury spiro ma jakiekolwiek
znaczenie... :)

steaven wrote:
> Witam,
> właśnie jestem na ostatnim etapie budowy kominka i mam problem - chcę ustawić
> rurę spiro turbiny na odpowiedniej wysokości. Nie wiem jednakże jaka wysokośc
> będzie najlepsza, aby rura nie zasysała bezpośrednio powietrza z kratki górnej
> wywiewnej 50x17. Dolot powietrza jest u dołu wkładu (z pomieszczenia) i ma on
> powierzchnie kilkukrotnie większą od kratki wylotowej 50x17 górnej.
>
> Dodatkowe informacje:
> - turbina jest na 400m3, ale nie będę używał raczej więcej niż 250m3 (mam
> regulator obrotów do turbiny);
>
> Teraz mam umieszczony otwór spiro zaraz obok górnej części przewodu
> spalinowego, czyli ok 50cm poniżej kratki. Nie wiem czy podnieść go jeszcze
> wyżej, czy naciągnąć, aby był jeszcze bliżej wkładu i niżej w komorze.
>
> Doradźcie proszę jak najlepiej postąpić.
>
> Tutaj schemat poglądowy obecnej sytuacji i do zgadniecia jest X :)
> www.voila.pl/347/eds60/index.php?get=1&f=1
>
> Póki co planuję zabudować całość i napalić w kominku, jak do turbiny będzie
> leciało gorące powietrze i przez kratkę będzie też buchało ciepłem to chyba
> zostawię, a jak coś to odkręcę płytę GK i obniże/podwyższę spiro.

U mnie rura spiro zaczyna się tuż nad wkładem (wkład jest z obudową metalową,
wyprowadzone są 4 otwory na rury spiro. Kratki wlotowe mam 2 po bokach, niewiele
większe od pojedynczej wylotowej. Niewielki margines jest również wokół drzwi
wkładu, ale w sumie na pewno nie mam takiego wlotu jak Ty.
Przy maksymalnym ciągu turbiny 900m3/h powietrze z górnej kratki wylotowej
potrafi zgasić zapałkę. Ale wtedy kominek pracuje przy swojej nominalnej mocy,
ok. 10-12kW. Przy niższych temperaturach cug jest mniejszy, ale i obroty
turbiny maleją.
Reasumując, przy turbinie 400m3/h umiejscowienie spiro nie powinno mieć
większego znaczenia.
Jeśli masz automatyczny regulator obrotów, to zostaw sobie zapas przewodu od
termopary. Umiejscowienie tego czujnika jest kluczowe dla odpowiedniego
wyregulowania obrotów turbiny. U mnie termopara jest jakieś 20cm od góry kapy
kominka.


--
Bartek

> U mnie rura spiro zaczyna się tuż nad wkładem (wkład jest z obudową
> metalową, wyprowadzone są 4 otwory na rury spiro. Kratki wlotowe mam 2 po
> bokach, niewiele większe od pojedynczej wylotowej. Niewielki margines jest
> również wokół drzwi wkładu, ale w sumie na pewno nie mam takiego wlotu jak
> Ty.

No tak, ale to trochę inny schemat, niż ten, który jest u mnie. U Ciebie są
dwie komory grzewcze, jedna dla turbiny i druga do wylotu górnej kratki.

> Przy maksymalnym ciągu turbiny 900m3/h powietrze z górnej kratki wylotowej
> potrafi zgasić zapałkę. Ale wtedy kominek pracuje przy swojej nominalnej
> mocy, ok. 10-12kW. Przy niższych temperaturach cug jest mniejszy, ale i
> obroty turbiny maleją.

Górną kratkę mam z żaluzją, co by przymknąć jakby się przegrzało w salonie i
niech leci ciepło do turbiny.

> Reasumując, przy turbinie 400m3/h umiejscowienie spiro nie powinno mieć
> większego znaczenia.
> Jeśli masz automatyczny regulator obrotów, to zostaw sobie zapas przewodu
> od termopary. Umiejscowienie tego czujnika jest kluczowe dla odpowiedniego
> wyregulowania obrotów turbiny. U mnie termopara jest jakieś 20cm od góry
> kapy

No tak, ale jak napisałem wyżej u mnie jest jedna komora grzewcza. Słyszałem
nawet opinie że kilka osób zdemontowało dolną komorę grzewczą do turbiny bo
za słabo leciało ciepłe powietrze do górnej kratki. Myślę jednakże, że albo
za dużo ciepła wysysali z dolnej komory i przez to nic już nie przenikało do
górnej komory grzewczej skąd powietrze powinno lecieć w kratki.

steaven wrote:
>> U mnie rura spiro zaczyna się tuż nad wkładem (wkład jest z obudową metalową,
>> wyprowadzone są 4 otwory na rury spiro. Kratki wlotowe mam 2 po bokach,
>> niewiele większe od pojedynczej wylotowej. Niewielki margines jest również
>> wokół drzwi wkładu, ale w sumie na pewno nie mam takiego wlotu jak Ty.
>
> No tak, ale to trochę inny schemat, niż ten, który jest u mnie. U Ciebie są
> dwie komory grzewcze, jedna dla turbiny i druga do wylotu górnej kratki.

Nie, to jest jedna i ta sama komora. Wkład ma obodowę z cienkiej blachy, na
górze są 4 otwory fi 150. 3 z nich są otwarte na kapę kominka, do jednego jest
podłączona rura spiro. Najwyższa temperatura jest na samej górze kapy, dlatego
musiałem obniżyć termoparę.
Tak to wygląda: wentor.com.pl/Produkt.aspx?id=737&kat=237

>> Reasumując, przy turbinie 400m3/h umiejscowienie spiro nie powinno mieć
>> większego znaczenia.
>> Jeśli masz automatyczny regulator obrotów, to zostaw sobie zapas przewodu od
>> termopary. Umiejscowienie tego czujnika jest kluczowe dla odpowiedniego
>> wyregulowania obrotów turbiny. U mnie termopara jest jakieś 20cm od góry kapy
>
> No tak, ale jak napisałem wyżej u mnie jest jedna komora grzewcza. Słyszałem
> nawet opinie że kilka osób zdemontowało dolną komorę grzewczą do turbiny bo za
> słabo leciało ciepłe powietrze do górnej kratki. Myślę jednakże, że albo za
> dużo ciepła wysysali z dolnej komory i przez to nic już nie przenikało do
> górnej komory grzewczej skąd powietrze powinno lecieć w kratki.

Podejrzewam, że nie mieli właściwej regulacji obrotów.

--
Bartek